Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 199
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Z tego co wiem,był już bardzo podobny temat,więc chyba nie widzę sensu zakładania kolejnego,skoro możesz się 'podłączyć' to drugiego ;)

pozdrawiamy!

Posted

[quote name='Chelsa']pomocy kocham Bordery[/QUOTE]

Po pierwsze trzeba pokazać rodzicom na co Cię stać.
Nie wiem bierzesz JAKIEGOŚ MIŚKA (psa) i się nim zajmujesz jak prawdziwym chyba że masz już to bierzesz tego co masz i po prostu robisz wszystko raz dwa... aby mieć czas dla psa.
[B]UWAGA!
BORDER TO NIE ZWYKŁY PIES TO PIES O WIELKIEJ ENERGII!!!!!!!!!![/B]

Posted

Nie wiem ile masz lat ale ja nie dziwię się rodzicom, nigdy nie kupiłabym psa dziecku jeśli sama nie miałabym ochoty się nim zajmować. Zakup psa to poważna decyzja która wpływa na nasze dalsze życie które już zawsze trzeba będzie w jakimś stopniu podporządkować psu i jego potrzebom. Pies to nie misiu którego można odłożyć na półkę jak akurat nie ma się dla niego czasu. Może rodzice nie mają ochoty się nim zajmować a na pewno prędzej czy później by musieli choć w jakimś stopniu. Jesteś na pewno młodziutka pewnie dużo czasu zajmuje Ci nauka a z czasem zajmię jeszcze więcej a border colie to wymagająca rasa, jak ktoś wyżej napisał to pies o wielkiej energii którą musi gdzieś spożytkować a na to trzeba mieć dużo czasu bo borderowi(jak i większości psów) nie wystarczą zwykłe spacerki na siusiu.
Jak rodzice argumentują odmowę? Na zasadzie nie bo nie? Porozmawiaj z nimi szczerze, jeśli się nie zgodzą to niestety pozostaję Ci czekać aż się usamodzielnisz i sama sobie pieska kupisz.

A i jeszcze z pytam z ciekawości, dlaczego tata oddał psa?

Posted

[quote name='Kasi i Lena']Nie wiem ile masz lat ale ja nie dziwię się rodzicom, nigdy nie kupiłabym psa dziecku jeśli sama nie miałabym ochoty się nim zajmować. Zakup psa to poważna decyzja która wpływa na nasze dalsze życie które już zawsze trzeba będzie w jakimś stopniu podporządkować psu i jego potrzebom. Pies to nie misiu którego można odłożyć na półkę jak akurat nie ma się dla niego czasu. Może rodzice nie mają ochoty się nim zajmować a na pewno prędzej czy później by musieli choć w jakimś stopniu. Jesteś na pewno młodziutka pewnie dużo czasu zajmuje Ci nauka a z czasem zajmię jeszcze więcej a border colie to wymagająca rasa, jak ktoś wyżej napisał to pies o wielkiej energii którą musi gdzieś spożytkować a na to trzeba mieć dużo czasu bo borderowi(jak i większości psów) nie wystarczą zwykłe spacerki na siusiu.
Jak rodzice argumentują odmowę? Na zasadzie nie bo nie? Porozmawiaj z nimi szczerze, jeśli się nie zgodzą to niestety pozostaję Ci czekać aż się usamodzielnisz i sama sobie pieska kupisz.

A i jeszcze z pytam z ciekawości, dlaczego tata oddał psa?[/QUOTE]

Bardzo mądzrze naapisałaś na psa trzeba się przygotować!! a zwłaszcza na tą rasę!!!!!!

Posted

[quote name='Kasi i Lena']. Może rodzice nie mają ochoty się nim zajmować a na pewno prędzej czy później by musieli choć w jakimś stopniu. Jesteś na pewno młodziutka pewnie dużo czasu zajmuje Ci nauka a z czasem zajmię jeszcze więcej a border colie to wymagająca rasa, jak ktoś wyżej napisał to pies o wielkiej energii którą musi gdzieś spożytkować a na to trzeba mieć dużo czasu bo borderowi(jak i większości psów) nie wystarczą zwykłe spacerki na siusiu.
[/QUOTE]

Tutaj niedokońca się zgodzę. Ja jestem w 3 kl. gimn. i mam zapier***** na całego. Rodzice psem zajmują się ew. w niedzielę rzadziej w sobotę, po za tym muszę sobie radzić sama (dodam, że oprócz mnie psa chciał tata). No i niestety chcąć mieć psa nie mam wogóle wolnego czasu, bo te skarwki z życia co mi pozostały poświęcam psu. Trzeba wcześniej wstać, trzeba wyjść z psem jak się pada na twarz po szkole i zajęciach dodatkowych, trzeba wyjść z psem kiedy reszta rodzinki siedzi przed TV pod kocykiem, ale nie pozbyłabym się psa za nic w świecie. Psa mam zamiar wziąć ze sobą kiedy będę się wyprowadzać na studia, bo nie wyobrażam sobie jego życia z moimi rodzicami (tata mówi, że mi go nie da, ale nie ma nic do gadania). Wiadomo, że wczesnie trzeba szukac lokum, ale wszytsko da się załatwić.
Podsumowująć psem da się zajmować bez pomocy rodziców :)

Posted

[quote name='sator_k_']Tutaj niedokońca się zgodzę. Ja jestem w 3 kl. gimn. i mam zapier***** na całego. Rodzice psem zajmują się ew. w niedzielę rzadziej w sobotę, po za tym muszę sobie radzić sama [B](dodam, że oprócz mnie psa chciał tata[/B]). No i niestety chcąć mieć psa nie mam wogóle wolnego czasu, bo te skarwki z życia co mi pozostały poświęcam psu. Trzeba wcześniej wstać, trzeba wyjść z psem jak się pada na twarz po szkole i zajęciach dodatkowych, trzeba wyjść z psem kiedy reszta rodzinki siedzi przed TV pod kocykiem, ale nie pozbyłabym się psa za nic w świecie. Psa mam zamiar wziąć ze sobą kiedy będę się wyprowadzać na studia, bo nie wyobrażam sobie jego życia z moimi rodzicami (tata mówi, że mi go nie da, ale nie ma nic do gadania). Wiadomo, że wczesnie trzeba szukac lokum, ale wszytsko da się załatwić.
Podsumowująć psem da się zajmować bez pomocy rodziców :)[/QUOTE]
U Ciebie sytuacja jest inna bo jak napisałaś psa chciał też tata i to jest właśnie ważne. Wiedział pewnie że w razie jakbyś z jakiegoś powodu nie mogła się psiakiem zajmować on się nim zajmie. Wiadomo że czasem wystąpi jakiś przypadek losowy, choroba, wyjazd na który nie można zabrać psa, wtedy psiakiem muszą zająć się rodzice a w przypadku autorki postu oni prawdopodobnie tego nie chcą. Ja jako osoba dorosła nigdy nie zdecydowałabym się na psy gdybym nie miała wsparcia w moim TZ bo mam świadomość ze człowiek jest tylko człowiekiem i nie zawsze poradzi sobie całkiem sam.

Posted

Ale z drugiej strony co mają powiedzieć osoby samotne? Czy one nie mają mnieć psa, bo gdyby było chore to nie będzie miał kto z psem wyjść?
Po za tym nie wierzę po porstu, że gdyby autorka tematu była chora to nikt by z psem nie wyszedł tylko na sisu, kupkę na 5min. spacerek. Nie mówię tutaj o wybieganiu, bo na dobra sprawę na krótką metę psa można i w domu zmęczyć.

Prawdę powiedziawszy to ja bym teraz wolała, żeby tata nie chciał psa. Bo on (jak się potem okazało) chciał psa, żeby po prostu go mieć(wiem, że to trochę głupie), bo on uważa, że jak jest pies na podwórku (niestety, walczę o to, żeby był w domu, ale nie wiem czy kiedyś mi się to uda) to jest po problemie i piesek będzie szczęśliwy jak się do niego na 0,5h wyjdzie. A ew. zajmowanie się psem jest w niedzielę. Także u mnie zgoda taty spowodowała tylko to, że pies zamisat grzać dupkę u kogoś w domku to siedzi na podwórku.

Posted

[quote name='sator_k_']Ale z drugiej strony co mają powiedzieć osoby samotne? Czy one nie mają mnieć psa, bo gdyby było chore to nie będzie miał kto z psem wyjść?
Po za tym nie wierzę po porstu, że gdyby autorka tematu była chora to nikt by z psem nie wyszedł tylko na sisu, kupkę na 5min. spacerek. Nie mówię tutaj o wybieganiu, bo na dobra sprawę na krótką metę psa można i w domu zmęczyć.

Prawdę powiedziawszy to ja bym teraz wolała, żeby tata nie chciał psa. Bo on (jak się potem okazało) chciał psa, żeby po prostu go mieć(wiem, że to trochę głupie), bo on uważa, że jak jest pies na podwórku (niestety, walczę o to, żeby był w domu, ale nie wiem czy kiedyś mi się to uda) to jest po problemie i piesek będzie szczęśliwy jak się do niego na 0,5h wyjdzie. A ew. zajmowanie się psem jest w niedzielę. Także u mnie zgoda taty spowodowała tylko to, że pies zamisat grzać dupkę u kogoś w domku to siedzi na podwórku.[/QUOTE]


racja racja :)

Posted

Tak ale ja mam ten komfort psychiczny że jak zaniemogę psem ma się kto zająć i nie muszę kombinować jakiejś psiej niani:)

Nie wiem dlaczego rodzice autorki są na nie, może uważają że pies jej się znudzi i będą musieli się nim zajmować, może mają małe mieszkanie, mało czasu, może to kwestia finansowa (bo pies jednak kosztuje) może nie lubią psów i nie wyobrażają sobie mieszkać z nimi pod jednym dachem.
Autorka oprócz tego że kocha bordery nie napisała nic więc można tylko tak sobie gdybać:)

Posted

Moje posty były skierowany ogólnie :)
Bo niestety osobie, która po porstu kocha bordery, bordera bym nie dała. Wogóle bym psa nie dała, bo nie wystarczy po porstu kochać psa, niestety rzeczywistośc jest bardziej brutalna.

Posted

[quote name='sator_k_']Moje posty były skierowany ogólnie :)
Bo niestety osobie, która po porstu kocha bordery, bordera bym nie dała. Wogóle bym psa nie dała, bo nie wystarczy po porstu kochać psa, niestety rzeczywistośc jest bardziej brutalna.[/QUOTE]

heh bardzo dobrze napisałaś ten wątek ;)

Posted

Widzę że nasza rozmówczyni zniknęła - oczywiście, po co słuchać doświadczonych ludzi, którzy wiedzą co mówią?
Border to pies który potrzebuje naprawdę dużo ruchu i wysiłku umysłowego.. Pisałam już w jednym takim temacie w którym oczywiście założyciełka się zmyła.. Pies to ogromna odpowiedzialność, a poza tym to nie wystarczy "kochać psy" jak to określiłaś bo na takiej zasadzie to możesz kupić sobie najwyżej miśka...

Posted

[quote name='chi23']Widzę że nasza rozmówczyni zniknęła - oczywiście, po co słuchać doświadczonych ludzi, którzy wiedzą co mówią?
Border to pies który potrzebuje naprawdę dużo ruchu i wysiłku umysłowego.. Pisałam już w jednym takim temacie w którym oczywiście założyciełka się zmyła.. Pies to ogromna odpowiedzialność, a poza tym to nie wystarczy "kochać psy" jak to określiłaś bo na takiej zasadzie to możesz kupić sobie najwyżej miśka...[/QUOTE]

No chodziło mi o to aby wykazać się samodzielnością... A jak mam miśka to niech robi wszystko jak z prawdziwym psem CZYLI WYCHODZI Z NIM NA JAKIEŚ PODWÓRKO TYLKO ŻEBY LUDZIE SIĘ NIE POŚMIALI ALE TO NIC DO RZECZY i jakoś ćwiczy ja tak robiłam i moja rodzina więc piszę ile razy trzeba pisać że [B]PIES TO OBOWIĄZEK!!!![/B]

Posted

mam 10 ale mam dobre stopnie i jeste odpowiedzialna.
ciagle jak pytam cos wymyslaja a mamy miejsce i nie chodzi o pieniadze a mama chciala by Doga Nieemieckiego tata na polowania a brat masywnego.
Satork racja a ja mam brata

Posted

Jesteś jeszcze bardzo młodziutka, poczekaj jeszcze kilka lat. Będziesz starsza bardziej odpowiedzialna i rodzice pewnie się zgodzą na psa. Nie obraź się ale nie wierze że dziesięciolatka jest w stanie w pełni odpowiedzialnie zająć się psem.

To faktycznie , rodzinka bardzo nie zdecydowana, każdy marzy o innym psiaku:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...