Jump to content
Dogomania

Sikanie, ucieczki i inne kłopoty.


roenna

Recommended Posts

Nurtuje mnie pare spraw, dlatego zeby nie robić niezliczonej ilości topic'ow, postanowiłam założyć jednen zbiorczy temat.

Sprawa pierwsza, dotyczy nauki czystości. Wyczytałam gdzieś, że psa można przyuczyć do załatwiania się w jednym miejscu. I [B]tylko [/B]jednym miejscu. Początkowo mialam zamiary uczyć Heavy'ego załatwiania się i w kuwecie i na dworze. Ale po tej informacji zaczęłam się nad tym faktem głęboko zastanawiać...

Sytuacja narazie wygląda tak, że mały podczas kwarantanny uczony był załatwiać swoje potrzeby w kuwecie. Raz szło to lepiej a raz gorzej. Teraz mogę to określić jako 'poł na pół' - raz do kuwety, raz dywan.:roll: Początkowo zakładałam, ze z kuwety będzie korzystał podczas mojej porannej nieobecności, bo nie jest jeszczcze w stanie tyle wytrzymać, oraz w jakieś większe mrozy czy sniegi (strasznie marznie.)
Zaczęłam wychodzć z nim na dwór i mogę powiedzieć, ze szło calkiem niezle. Przy kazdym wyjściu grzecznie się wysiusial. Z kupczeniem było troszke gorzej. Ale to nie znaczy, ze przestał sikac w domu. Wystarczyło na chwilę się odwrócić...:diabloti:
No a w tym momencie juz sama nie wiem jak się do tego zabrać. Czy jest możliwe zeby pies miał alternatywę 'załatwiam się tu lub tu'? Czy trzeba postawić na jedną z tych opcji?

Sprawa kolejna wiąząca się z załatwianiem... Wydaje się niby prosta lecz jest jedno 'ale'. Czym nagrodzić go jak się załatwi w oczewkiwanym miejscu. Gdy pokazuję mu radośc, głaskam, to patrzy na mnie jak na wariatkę. Gdy dostanie smaczek to juz nie chce robić 'drugiego', ani nic innego, tylko stoi wpatrzony, az dam mu cos jeszcze...:mad:

Motyw następny: Od kiedy nauczył się wskakiwać po schodach, zaraz po powrocie do domu biegnie do kuchni, najczęściej pod lodówkę. Jak go tego oduczyć? Naprawde, gdy się rozpędzi nic nie jest w stanie go zatrzymać, a chciałam:roll: wyrobić w nim nawyk wycierania łapek. Rodzice nie skaczą z radości, gdy z ubłoconymi łapskami biegnie przez cały przedpokój i kuchnie.:bluepaw:

W kuchni tudzież w pokoju rozgrywają się motywy następujące: czasem z niewiadomych powodów zaczyna uciekać przed wszystkimi, nie dając się złapać. Nie mam pojęcia co z tym począć... :shake:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Czy jest możliwe zeby pies miał alternatywę 'załatwiam się tu lub tu'? Czy trzeba postawić na jedną z tych opcji?[/QUOTE]
Możesz nagradzać sikanie do kuwety i siakanie na dworze, choć pewnie nauka będzie dla szczeniora mniej jasna, niż przy jednej opcji. Jeśli chcesz, zeby sikał do kuwety, to chyba lepiej się skupić na tej nauce. Jak będzie na spacerze i mu się zachce, to siknie, a jak nie to załatwi się w domu. Ważne, zeby wiedział, że na dywany nie wolno :cool1: To jeszcze maluszek, mozę mu się zdarzyć wpadka na dywan (dywany lepiej pochować przed przybyciem malucha do domu, dywan pachnący moczem nie ułatwia nauki :p )

O kuwetach pewnie znajdziesz więcej na yorkach :razz:

[QUOTE]Gdy dostanie smaczek to juz nie chce robić 'drugiego', ani nic innego, tylko stoi wpatrzony, az dam mu cos jeszcze...[/QUOTE]
Pies to nie maszyna do produkcji odchodów :cool3: Ucieszysz się, dasz mu smaczek i idziecie dalej na spacer. Nie ma nic złego w tym, że się w Ciebie wpatruje. Jak mu się zachce to zajmie się swoimi sprawami, a Ty nagrodzisz "drugie" :cool1:
[QUOTE]Naprawde, gdy się rozpędzi nic nie jest w stanie go zatrzymać[/QUOTE]
A co to jest? Dog niemiecki, mastiff?! :-o Używaj smyczy, wprowadzasz psa do domu na smyczy, wycierasz łapki, dajesz nagrodę i odpinasz smycz. :cool1:
[QUOTE]czasem z niewiadomych powodów zaczyna uciekać przed wszystkimi, nie dając się złapać. Nie mam pojęcia co z tym począć... [/QUOTE]
A po co chcesz go łapać? :hmmmm: Po prostu bawi się w berka ;) Olejcie go, nie zwracajcie uwagi na jego "uciekanie", po chwili zorientuje się, że nic ciekawego się nie dzieje i sam podejdzie, kombinując jak inaczej zwrócić na siebie uwagę.

Link to comment
Share on other sites

jesli chodzi o kuwete, to przemyślałam sprawę i przypomniało mi się, że to przeciez facet i za jakiś czas noga pojdzie w górę, więc taka nauka mija się z celem ;-)

[quote] A co to jest? Dog niemiecki, mastiff?! :-o[/quote] Chihuahua... :lol:

[quote] A po co chcesz go łapać? :hmmmm: Po prostu bawi się w berka ;-) [/quote]
Zaczyna uciekać, gdy chce go zabrać np. do innego pokoju, albo potrzebuje pilnie wyjsc, wtedy bywa to uciązliwe..:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nathaniel']jak ja słyszę, że ktoś nei potrafi utrzymać chichuahua'y to mi się śmiać chce.
Bez obrazy :) Ta kuleczka waży 2 kg ? Rozumiem jakiś problem z utrzymaniem 15 kg psa :D Ale 2 kg? :D[/quote]

miałam na mysli, ze gdy tylko otworzy sie drzwi do domu od razu pędzi na zabój do kuchni :diabloti:;)
a chciałabym nauczyć ją, ze najpierw trzeba zrobić jeszcze pare rzeczy8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='roenna']jesli chodzi o kuwete, to przemyślałam sprawę i przypomniało mi się, że to przeciez facet i za jakiś czas noga pojdzie w górę, więc taka nauka mija się z celem ;-) [/QUOTE]
To świetnie, że Ci się przypomniało już teraz :evil_lol:
[QUOTE]Chihuahua... :lol:[/QUOTE]
No to zacznij używać smyczy przy wchodzeniu do domu. Jak wytrzesz łapki i dasz nagrodę, to za niedługo pies będzie sam czekał na nagrodę w przedpokoju.
[QUOTE]Zaczyna uciekać, gdy chce go zabrać np. do innego pokoju, albo potrzebuje pilnie wyjsc, wtedy bywa to uciązliwe..:roll:[/QUOTE]
Tak czy siak, jak ucieka- olej go i wyjdź sama do drugiego pokoju, sam poleci za Tobą, a Ty się wówczas bardzo ucieszysz i szczeniora nagrodzisz :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Tak czy siak, jak ucieka- olej go i wyjdź sama do drugiego pokoju, sam poleci za Tobą, a Ty się wówczas bardzo ucieszysz i szczeniora nagrodzisz :cool1:[/quote]
akurat.. poróbowałam juz tej metody na dworze, gdy nie zwracał na mnie zadnej uwagi, a chciałam juz zakonczyć wyjscie. spojrzy, widzi ze ide do domu. i nic. szaleje dalej... zupełnie sie nie boi ze zostanie sam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='roenna']akurat.. poróbowałam juz tej metody na dworze, gdy nie zwracał na mnie zadnej uwagi, a chciałam juz zakonczyć wyjscie. spojrzy, widzi ze ide do domu. i nic. szaleje dalej... zupełnie sie nie boi ze zostanie sam.[/QUOTE]
Co innego na dworze, a co innego w domu :cool1:
Na dworze jest mnóstwo atrakcji ciekawszych od Ciebie i musisz się bardzo starać, żeby być bardziej atrakcyjna. A w domu psiak będzie się nudził sam w pokoju :razz: Nie chodzi o to, żeby pies się bał, że zostanie sam (to jest bardzo niewskazane, zwłaszcza w domu). Chodzi o to, zeby pies lubił przebywać w Twoim towarzystwie, bo Ty dajesz mu smaczki jak ładnie zrobi "siad", albo bawisz się z nim w aportowanie, które jest taaakie faaaajneee, bo pańcia się taaaaak cieszy jak piesek przynosi piłeczkę :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...