Kamila Posted July 6, 2007 Author Share Posted July 6, 2007 Nie ma bo na dogo bywam bardzo rzadko ;) Poprostu nie mam czasu :shake: Ale wszystko u nas w porzadu,w niedziele lece do pl na tydzien,wizyta u Modrych raczej mi sie nie uda bo duzo sie u mnie pozmienialo ...,np zamiast na 2,5 tyg lece tylko na tydzien. Lala zdrowa i ogolnie wszystko sie nam uklada.Jedyne co dobija to ta pogoda...:angryy: Jeszcze tak kiepsko to tu nie bylo,codziennie leje,wrrrr :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 6, 2007 Share Posted July 6, 2007 U nas pogoda też nie jest rewelacyjna :angryy: Zaje2biste wakacje :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 7, 2007 Author Share Posted July 7, 2007 Ehh,mialam nadzieje ze w pl jest troche lepiej :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 Złudna Twa nadzieja :eviltong: CHociaż od wtorku ma być lepiej, mocno w to wierzę :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 24, 2007 Author Share Posted July 24, 2007 Hey hey hey :multi: Trzymajcie prosze kciuki za Lale (i za mnie tez :cool1: ) , jutro sterylka...W koncu sie zdecydowalam ale tak sie boje ze szok...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted July 24, 2007 Share Posted July 24, 2007 Witam, wszystko będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 24, 2007 Author Share Posted July 24, 2007 No ja wiem ale nerwy mam straszne...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted July 24, 2007 Share Posted July 24, 2007 Eee, wszystko pojdzie gladko :)))))) Glowa do gory :fadein: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 24, 2007 Share Posted July 24, 2007 Sterylka? Oczywiście trymamy kciuki :kciuki: Wszystko będzie dobrze ;) Choć wiem jaka to nerwówka... to samo przezywałam 1,5 roku temu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 24, 2007 Share Posted July 24, 2007 A tymczasem 200 stronka :multi: Oby przyniosła szczescie ;) Liczmy na same dobre wieści ;) :pepsi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 25, 2007 Author Share Posted July 25, 2007 Dzieki :p Wlasnie czekamy na kierowce.Ja mam nogi jak z waty.Najgorsze jest to ze Lala jest jakas nie swoja,tak jakby czula ze cos sie dzieje...:cool1: Ale musi byc dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 Ona pewnie czuje, że się denerwujesz. Nic sie nie martw i daj znać, jak już będzie po. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 25, 2007 Author Share Posted July 25, 2007 No i juz jest po ale sterylki nie bylo :shake: Zostawilam Lale w klinice,przyjechalam do domu i dostalam telefon od lekarza ze Lali serce bije 160 razy na minute...Duuuuuuuuuuzo za duzo!!!Wiec sterylka odpadla,przebadali serce,wyglada ze jest wszystko ok.Ale ze sterylki rezygnuje.Za miesiac mamy sie znow pojawic i powtorzyc badanie serca,tak na wszelki wypadek.Wtedy tez ustalimy co jej dac aby ciaze urojone sie juz nie pojawialy.Lala po srodkach uspokajajacych wiec spi,a ja szczesliwa ze znow mam ja w domu :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 O masz :( Dziewczyna sie zestresowala ze Ciebie nie bylo obok niej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 Ojejku, to się musiałaś nadenerwować. dobrze, że już masz Lalunię u siebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 25, 2007 Author Share Posted July 25, 2007 No wlasnie ja sie zestresowalam jak mi lekarz zadzwonil i powiedzial ze jej serce tak szybko bije i ze trzeba to sprawdzic...:roll: Na szczescie chyba wszystko jest ok,za miesiac pojedziemy i sie okaze.Smiac mi sie chce bo lekarz ja wazyl i stwierdzil ze jest 55kg a jak Lala przyjechala do londynu 9 miesiecy temu to wazyla 46kg...Widac nie tylko ludzie ale i psy w tym kraju tyja ;) Ps.Lala dalej spi...Zjadla to co nam dal wet i spi.Ale mysle ze na jakis krotki spacerek pojdziemy niedlugo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 Hej zapracowana dziewczyno z Lądka Zdroju!;) :lol: Gratuluję awansu!!!:multi: :klacz: Oj szkoda że serduszko Lali spłatało takiego figla, miałybyście to już obydwie za sobą... Trzymam kciuki za zdrowie Lalci, żeby się nie wygłupiała z tym szalonym tętnem!:oops: [SIZE=1]Byliśmy ostatnio w Lądku z TZtem i co weszliśmy do parku, to wypatrywałam Lali.:p Fajne miasto, ludzie tacy inni (dosłownie i w przenośni :lol: ). Tylko psiaków na ulicach prawie nie widziałam...ale pewnie bardziej na obrzeżach miasta ludzie mają psiaki?[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 Kamila, i Ty sie zestresowalas i sunka sie wystraszyla, kciuki za serducho :thumbs: ! A sterylke zawsze mozna przemyslec, jak wszystko sie uspokoi. Widac dobrze Wam w Londku i jedzonko Lali sluzy, chyba ze waga taka "insza" :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 25, 2007 Share Posted July 25, 2007 Ojj niedobrze... :shake: Ale super że od razu przed sterylką badania Lali porobili, bo u naszego byłego weta musieliśmy prosić o nie :roll: Skończyło sie tym że sterylka przeprowadzona była u całkiem innego :mad: Trzymamy kciuki mocno za Lale :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted July 26, 2007 Share Posted July 26, 2007 [quote name='kamila-dog']Smiac mi sie chce bo lekarz ja wazyl i stwierdzil ze jest 55kg a jak Lala przyjechala do londynu 9 miesiecy temu to wazyla 46kg...Widac nie tylko ludzie ale i psy w tym kraju tyja ;) [/QUOTE] Ozzy też tutaj przytył. Jak wyjeżdżaliśmy to ważył jakieś 25-26, a teraz 30 kg :) Tylko on jest wciąż na tej samej diecie i w zasadzie nie widać tego po nim- mi się nawet wydawało, że schudł:oops: Także wszystko to mięśnie pewnie. Faktycznie dużo tutaj ma ruchu, ale nie powiedziałabym, że w PL miał mniej. Może taki okres akurat ma, że nabiera masy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 gdzie ty sie podziewasz?? wracaj juz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted November 24, 2007 Share Posted November 24, 2007 Co tam u Was? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted November 25, 2007 Author Share Posted November 25, 2007 Wszystko ok poza tym ze wczoraj wrocilam po 4 dniach z pl i mam ospe :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted November 25, 2007 Share Posted November 25, 2007 [quote name='kamila-dog']Wszystko ok poza tym ze wczoraj wrocilam po 4 dniach z pl i mam ospe :angryy:[/quote] Ale sie rozpisalas:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Zdrwoka zycze i czekam na foteczki, bo kocham dozki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.