Jump to content
Dogomania

Shar-pei Yoko uratowany przed uśpieniem. Za TM [']


Iza i Avanti

Recommended Posts

:) myślałam że tylko moja Buba zaciąga skarpetami,Yoko to psiorek z charakterkiem,jak czegos nie chce to napewno będzie sie buntował i starał postawić na swoim ale jest tez słodkim cwaniaczkiem który żeby dostać smakołyk poda łapke i zrobi siad z prędkoscia światła

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']i śmierdzą brudnymi skarpetami ;) i dlatego są takie fajne :)[/QUOTE]
tak, tak:) i chrząkają, jak mój żul z osiedla i plują na tapicerkę samochodu, puszczają bąki tak pięknie pachnące, że aż chce się mieszkać na balkonie, wiecznie mlaskają, sa nieposłuszne, uparte, robią co chcą, rozmiękczają człowieka minką kota ze Shreka, a w duchu myślą: hi, hi frajerka, myśli, że jestem jej psem, ha, ha, ha, a to przecież ona jest moją obsługą:diabloti:Tak, tak, SP mają obsługę:evil_lol:

i to właśnie dlatego tak je kochamy:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Z Edkiem jednak nie jest tak różowo, musimy się szczerze przyznać, że w schronisku mieli rację, że jest z niego gagatek.
Nie pisałyśmy od razu, żeby emocje nam opadły i móc ocenić sytuację na chłodno, jak najbardziej obiektywnie ... otóż:

kilka dni temu Yoko dostał furii, mimo opanowania i próby uspokojenia go - ten nakaręcał się bardziej i bardziej, czego efektem jest poharatna Kachul, straty w ubraniach Małgorzaty (dobrze,ze miała grubą kurtkę)
Oczywiście atak furii miał "powód", jednak zachowanie psa było zupełnie nie adekwatne do sytuacji, w jakiej się znalazł.
Oczywiście powodów takiego zachowania może być milion, nie wiemy, co, jak i gdzie z nim robiono wcześniej, jakie mechanizmy reagowania ma utrwalone. Jedno jest pewne, Yoko nie lubi, kiedy coś sie dzieje nie po jego myśli i wtedy nie waha się przed straszeniem, warczeniem, szczekaniem, czy jak w przypadku dziewczyn - atakiem na nie.

Przez kilka dni debat, zaczęłyśmy sobie wmawiać, że to nasza - ludzi wina, że przecież pies mógł mieć kaganiec, że przecież można bylo inaczej podejść do psa, itd..
Same w trakcie transportu i kontaków z nim nie miałyśmy z nim żadnego problemu...
jednak to co sie stało jest dowodem na to, że nawet doświadczony człowiek nie wszystko przewidzi, no i pokazało nam przede wszystkim, co Yoko potrafi...

Stwierdziłyśmy, że spokojnie do niego podchodzimy, jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło... zobaczymy, jak Yoko będzie sie zachowywać .. Yoko jednak od tego zdarzenia na widok Kachula reaguje bardzo negatywnie... to pierwszy minus...
kolejnym zdarzeniem, które nas mocno zaniepokoiło i spowodowało, że jednak trzeba "zacząć działać" była przedwczorajsza sytuacja z Maćkiem hotelowym.
Kazdy kto zna Maćka, wie, ze ma chłopak podejście do psów, nie boi sie ich a i psy generalnie wpatrzone w niego ... i co ? wypuścił Yoko na wybieg, psiak brykał, jak zawsze, normalnie - przyjaźnie reagując na Maćka.. kiedy zawołał go za pewien czas, bo pora wracać do kojca, Yoko zaczął biec w kierunku Maćka, kiedy dobiegł - doskoczył do niego, wyskoczył dosłownie na wysokość głowy z chęcią wbicia zębów, oczywiście Maciek poradził sobie z nim ...
ale wyobraźmy sobie takie zachowanie w domu, gdzie pies dobiega do np. dziecka, czy kogoś mniej doświadczonego... wg mnie też niepokojące jest to, że jak raz ktoś " mu podpadnie", to później reaguje negatywnie na tę osobę..

nie wiem czy dokladnie opisalam wszystko, mam nadzieję, ze Kachul i Małgorzata uzupełnią jak o czymś zapomniałam.

W tym tygodniu planujemy spotkanie z behawiorystami, żeby nie podejmować zbyt pochopnych decyzji... zobaczymy, co potem.


Postanowiłyśmy dać mu szansę, kiedy chciano go uśpić w schronisku, dlatego chcemy, żeby tę szansę miał wykorzystaną pod każdym względem, musimy wziąć też pod uwagę, że jednak tej szansy nie uda się wykorzystać, jak byśmy chcieli.


Ciągle mamy nadzieję,ze znajdzie się dla niego dom, nawet tymczasowy dom, gdzie ktoś mądry, opanowany spróbuje dać mu normalne życie

Link to comment
Share on other sites

jego denerwuje wszystko co każe mu człowiek,nawet wystartował jak maciek zawołał go do boksu i nizbyt to wyglądało,dobrze że maciek miał na sobie skórzana kurtkę i reflaks bo yoko wyskoczył do jego tawarzy ale na szczęscie odbił się od macka klatki piersiowej jak się maciek cofnął,yoko jest ok dopóki robi sobie co chce,nie wiemy co jeszcze go prowokuje,najgorsze jest to że zaatakował bo maciek go tylko zwołał a jemu się nie spodobało to więc możemy tylko wyobrazić sobie co by było gdyby np.ktoś kazał mu zejsc np.z łóżka albo wyjść z pokoju,to są dla nas normalne codzienne sytuacje a dla niego zapalnik do ataku,czekamy jeszcze na opinie behawiorysty i zastanowimy się co dalej bo na dzień dzisiejszy napewno nie zryzykuje oddania go do domu

Link to comment
Share on other sites

Guest malva

bardzo niebezpieczna sytuacja, dobrze ze trafiła się doswiadczonym ludziom./
czy Kachul została pogryziona? tzn chodzi mi o to czy wbił zbęy w skórę czy kłapnął zębami tak że jest zadrapanie? co to znaczy poharatana?
trzymam kciuki mimo wszystko

Link to comment
Share on other sites

yoko ugryzł kachula w hmmm pierś,gosi rozszarpał rekaw kurtki a drugą kasie ugryzł w dłoń,zobaczymy co powie behawiorysta,wydaje mi się że on reaguje tak ze wzgledu na sytuację w jakiej się znalazł czyli stracił swojego pana,mieszka w kojcu,ma bardzo dobrą opiekę ale wiadomo że dom to coś innego i może gdyby trafił do domu gdzie byłby bezpieczny to zachowanie jego może uległoby poprawie,miałby kontakt z człowiekiem,określony rytm dnia i zasady itp ja ciągle mam nadzieje że on jednak nie jest potworkiem tylko shar pejem po ciężkich przejsciach który potrzebuje cierpliwosci i miłosci aby zrozumiec co mu w duszy gra

Link to comment
Share on other sites

Guest malva

wiesz Kasia to nie brzmi dobrze co piszesz, bo rzucanie sie i straszenie to jedno a gryzienie to drugie ,ale...ie z takimi rzecami dobry behawiorysta jest w stanie sobie poradzić, więc nadal trzymam kciuki

Link to comment
Share on other sites

no to się porobiło, Yoko Edek będzie poddany eutanazji
chociaż cicho liczmy na to, że wydarzy się jeszcze jakiś cud.. ale po kolei:

po akcji z dziewczynami i potem jak wystartował do Maćka, przez kolejne kilka dni było OK, tzn: wypuszczanie i wpuszczanie do boksu itd. jednak przy spokojnej próbie normalnego kontaktu z nim, znowu pokazał co potrafi, nasza nadworna Ka$ia orzekła, że niestety jest za tym, żeby psiaka uspić, jest nieprzewidywalny, niebezpieczny i nigdy nie wiadomo, co spowoduje, że atakuje.
Takiego psa z czystym sumieniem żadna z nas nie oddałaby do adopcji.
Ale!
Żeby mieć opinię różnych ludzi ( swoje zdanie oczywiście brałyśmy pod uwagę, ale na samym końcu), i zeby miec obiektywny obraz Edka, poprosiłyśmy jeszcze o spotkanie z p. Agnieszką z hotelu z Wieliczki, która też ma bardzo duże doświadczenie w prowadzeniu psów, zna się na psach jak mało kto... no i jak po rozmowach z nami p. Agnieszka była nastawiona, że raczej histeryzujemy, i że to sami prawdopodobnie stwarzamy sytuacje, że Edek czuje sie zagrożony i "się broni", to po spotkaniu z nim sama jest zaskoczona i to negatywnie
Mówi, ze nie spodziewała się takiego zachowania psa. W jej obecności Edek również doskakiwał do Maćka, zachowywał się agresywnie - nieadekwatnie do sytuacji itd..
najbardziej niepokojące jest to, że doskakuje do szyi i twarzy i to nie jest tylko strasznie niestety.
Mając już zdanie Ka$i i p. Agnieszki Kasia_Nero zadzwoniła jeszcze do p. Jacka Gałuszki - jednego z najlepszych behawiorystów, opisała wszystko dokładnie. P. Jacek mówi, że mógłby spróbować pracować z Edkiem, ale przede wszystkim nie wiadomo jak długo taka praca by trwała, nie wiadomo z jakim skutkiem i przede wszystkim, co dalej? Czy znajdzie się dom, który zdecyduje sie na adopcje Edka - zbyt duże ryzyko ?
Zaproponował jeszcze konsultacje z p. Kłosińskim, z nim również Nero już rozmawiała. Również uważa, ze sytuacja jest poważna, można by jeszcze spróbować zrobić mu badania neurologiczne, bo np. jego zachowanie moze być wynikiem zmian neurologicznych, jakiegoś guza etc.. ale sam powiedzial, zeby rozsądnie to rozpatrzyć, bo: czy stać nas na badania i potem ewentualne leczenie, prace z behawiorystą ( która może nie przynieść zadnego skutku),
aż w końcu czy znajdzie sie dom dla niego?

A wg mnie, praca z nim nie ma sensu, jesli nie ma nawet najmniejszej perspektywy na dom dla niego.. jest u nas od 17 marca i przez ten czas był tylko jeden telefon w jego sprawie. Edek i tak nie mógłby tam trafić z powodu braku doświadczenia w prowadzeniu trudnych psów.

Na chwilę obecną mamy:
4 negatywne opinie:
Ka$i ( behawiorysta)
p. Agnieszki - osoba z ogromnym doświadczeniem
telefonicznie: p. Gałuszkę i p. Kłosińskiego
nie licząc naszego zdania, a też z niejednym gagadkiem mieliśmy do czynienia

Mamy też:
kilka ataków Edka na Macka, ugryzione dziewczyny, zero telefonów w sprawie adopcji Edka, w chwili obecnej nawet smarowanie ranek nie wchodzi w grę...

Jeśli nie zdarzy się coś niespodziewanego w najbliższych dniach ( oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu), to psiak zostanie poddany eutanazji


może ktoś z Was ma jeszcze jakiś pomysł???

Link to comment
Share on other sites

Jeśli zdecydujecie o eutanazji to myślę, że jest to najlepsze w tej sytuacji, najlepsze co można zrobić dla tego psa, bo można jeszcze trzymać go długie lata w zamkniętym kojcu i podawać mu jedzenie na kiju, ale nie o to przecież chodzi, bo co to za życie.

Link to comment
Share on other sites

no i Yoko już za TM.... ech ... smutno nam wszystkim z tego powodu strasznie...

bardzo dziękujemy Maćkowi i Kachulowi, i drugiej Kasi, i Marzepce, i Małgosi za doglądanie go i opiekę nad nim


dla każdego z nas to osobista porażka, bardzo nam źle z tego powodu, że prawdopodobnie przez to, że pies mial wcześniej nieodpowiedzialnego właściciela tak skończył, jak skończył.. a nam nie udało mu się pomóc

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...