Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 [quote name='filodendron']Cieszę się bardzo - tak mi jakoś zapadł w serce ten Ferduś :) A jak się chłopak czuje?[/QUOTE] Chłopak czuje się dobrze,jest jednak bardzo zestresowany,jak go widziałam drżał cały ze stresu...panie z lecznicy powiedziały,że nie pozwala im się dotykać...mam zdjęcia,postaram się zaraz wrzucić... Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 [quote name='mshume']Czy próbuje gryźć?[/QUOTE] Raczej nie,on nie ufa jeszcze i próbuje wywinąć się z uścisku,ale bez problemu wychodzi na spacer...niedotykalski staje się wtedy kiedy panie z lecznicy robią zastrzyki,sprawdzają jak goi się rana po zabiegu...panie powiedziały,ze to kwestia zaufania... Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 Bardzo proszę! [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/07a5090f883dd4f8dcc74651d35e46ce,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/9590a718397f0251fe9098a7dc67474e,10,19,0.jpg[/IMG] Quote
mshume Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Wygolony do skóry, może on drży bo mu zimno :( Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 Zwróciłam na to uwagę w lecznicy...a ubranko,które przywiozłyśmy jest za duże a drugie za małe... Quote
mshume Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Może chociaż jakiś kocyk do okrycia, bo jeszcze się chłopak pochoruje. Do p. Marka wysłałam wieczorem dane do umowy i czipa nowej właścicielki.[quote name='Romka']Zwróciłam na to uwagę w lecznicy...a ubranko,które przywiozłyśmy jest za duże a drugie za małe...[/QUOTE] Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 [quote name='mshume']Może chociaż jakiś kocyk do okrycia, bo jeszcze się chłopak pochoruje. Do p. Marka wysłałam wieczorem dane do umowy i czipa nowej właścicielki.[/QUOTE] To nie będzie czip z naszego schroniska,p.Marek zgodził się? Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 [quote name='mshume']Może chociaż jakiś kocyk do okrycia, bo jeszcze się chłopak pochoruje. Do p. Marka wysłałam wieczorem dane do umowy i czipa nowej właścicielki.[/QUOTE] Mówiłam o kocyku właśnie... Quote
filodendron Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Biedulinka, jaki chudziutki... Musieli go ogolić do skóry - z tymi kołtunami pewnie nic się nie dało zrobić. Ale zimno mu na pewno. Quote
mamanabank Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 [quote name='Romka']To nie będzie czip z naszego schroniska,p.Marek zgodził się?[/QUOTE] Chip i umowa z naszego schroniska, dane tylko właścicielki :-) Quote
Romka Posted March 26, 2011 Author Posted March 26, 2011 [quote name='mamanabank']Chip i umowa z naszego schroniska, dane tylko właścicielki :-)[/QUOTE] No właśnie,tak myślałam... Quote
EVA2406 Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 [quote name='Andzike']A zatem jutro, prosto z Łowicza Ferdek jedzie do swojego super domu!!!:multi::multi::multi:[/QUOTE] Ale się cieszę :laola: Ferduś, trzymaj się i dużo szczęścia w nowym domku, dobrego żarełka i ciepłej kanapy, a przede wszystkim kochających ludzi. Quote
Romka Posted March 27, 2011 Author Posted March 27, 2011 Ferdek już u Mamanabank,przywieziony przeze mnie z lecznicy...zaczął szczekać,bo nie chciał być lampą i nie podobał mu się kontenerek...w domu poczuł się swobodnie i jest bardzo przyjacielskim psiakiem...rozejrzał się zaraz za jedzonkiem i zwiedził mieszkanie,pozwolił się bez problemu dotykać,choć w lecznicy wzięłam do pomocy Ewą,którą wyróżniał bo chodziła z nim na spacery.Jest bardzo chudziutki i ma maleńki pyszczek...resztę napisze Mamanabank. Quote
mshume Posted March 27, 2011 Posted March 27, 2011 Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż Ferdzia do Pani Oli :) Quote
Romka Posted March 27, 2011 Author Posted March 27, 2011 Wyjechali są już w drodze...po południu Ferduś rozkręcił się i nawet siedział obok mnie na kanapie,niesamowicie żebrze przy stole,najpierw piszczy a potem zaczyna szczekać...widać,ze był psem domowym,ta kanapa i to żebractwo...nie spał cały dzień,więc pewnie teraz w podróży smacznie śpi...resztę napiszą Mamanabank i Andzike... Quote
Andzike Posted March 27, 2011 Posted March 27, 2011 Ferdek już w domu :) Ludzie super, będzie miał chlopak raj na ziemi!!! W samochodzie grzeczniutki, spał i pochrapywał :D Polubiłam go bardzo - fajny z niego facecik ;) Quote
Igam Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 :) Cieszę się niesamowicie. Czy na jakieś wieści z nowego domku bedziemy mogli liczyć? Quote
mamanabank Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 Andzike, dziękujemy! A czy Państwo coś mówili o Jego Pudlowatości? :-) Ile pudla w pudlu? Quote
Andzike Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 Dziś jadę na po/a ... bo przez wczorajsze zamieszanie nie przekazałam Państwu Fredka witamin i dziś jej zawiozę. Ferdek dosyć przerażony - za dużo mu się zwaliło na tą małą głowinę w ciągu ostatnich kilku dni. Na szczęscie te zmiany są tylko na lepsze - a w takim super domku szybko dojdzie do siebie :) Wezmę aparat to porobię mu fotki. Pudla jest w nim jakieś 80% ;) Quote
filodendron Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 [quote name='Andzike'] Pudla jest w nim jakieś 80% ;)[/QUOTE] Jak mu odrosną loczki, to będzie więcej ;) Quote
Andzike Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 [quote name='filodendron']Jak mu odrosną loczki, to będzie więcej ;)[/QUOTE] Na zdjęciach nie bardzo to widać, ale Ferdek ma biały kołnierz wokół szyi, a to go dyskredytuje jako pudla ;) Pudel, nie pudel - kochany facecik, zupełnie nie mój typ, a jakoś cały czas mi w głowie siedzi... ;) Niestety widzimy się dopiero jutro:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.