oleska Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 cos dzis sie posypaly odp na zapytania w sprawe hoteli ale drożyzna straszna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edek Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Cioteczki czy znacie jakiś hotelik w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego lub koło Warszawy dla tego Dużego Ciapka ???????? [url]http://www.dogomania.pl/threads/203574-Duży-Ciapuś-psie-dziecko-na-mrozie!Całe-noce-płacze-pod-balkonami!Tomaszów-Maz/page7[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziefczyna87 Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 smycz i obroze juz mam, wiec chociaz tyle z glowy, bede jutro z sunia wieczorem u siebie to dam wam znac co i jak, jak sie czuje i czy nie ma zadnych problemow. Co do szczeniaka- podobno wydany, ale tez uwazam, ze moznaby bylo podejsc i sie zapytac czy nie oddaliby go za pieniadze, bo jednak im nie wierze... zaraz napisz do szafranka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARGOL Posted March 18, 2011 Author Share Posted March 18, 2011 klaudia, pieniązki od rafała juz przelane, daj znac jak dotra na twoje konto. ja jutro podejde do zoologika i kupie jakas karme to podrzuce ci wieczorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='MARGOL']od Rafała na konto dziefczyna87 posżło [B][COLOR=red]150zł. [/COLOR][/B] DZIĘKUJEMY!!!!!!!!![/QUOTE] Bardzo dziękujemy!!!!!!! Jestem w stałym kontakcie z dziefczyną.Jutro jak Sonia przyjdzie do Pani Heni to ją zatrzymamy do przyjazdu dziefczyny.Dziś byłam u tej pani i Sonia przyszła, poleżała zjadła i poszła.Jak by jej nie było to ja już o 9.00 jutro rano idę i z Panią Henią przyprowadzimy ją do niej i będziemy czekać.Pójdę też zapytam do tych ludzi czy na pewno szczeniaka wydali i czy nie chcieli by go za pieniądze oddać. Trzymajcie kciuki jutro, aby się udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARGOL Posted March 18, 2011 Author Share Posted March 18, 2011 trzymamy mocno kciuki!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresz10 Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Dopiero chwile temu dowiedziałam sie wszystkiego na temat transportu, wszystko zmieniało sie z godziny na godzine. Wyruszamy w nocy - jestesmy w kontakcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 trzeba bylo sunie dzis zlapac i przetrzymac.. a co, jak jutro nie przyjdzie? to dziefczyna na darmo bedzie tyle km jechala? niedobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 To byłoby nie możliwe, gdyż ta Pani nie ma podwórka, tylko 2 pomieszczenia w budynku.Jak sunia przychodzi to maks. 1 godz. posiedzi i chce wychodzić, drapie w drzwi.Jesteśmy w stanie ją 3, 4, 5 godz.przetrzymać, ale nie całą dobę- a wyjście na siku, itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 a przychodzi codziennie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='kora78']a przychodzi codziennie??[/QUOTE] Tak, przychodzi raz, dwa lub razy dziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 to powodzenia calej akcji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Sonia jest już od 1 godz. w drodze do Skierniewic z dziefczyną.Trzymajcie kciuki, aby się powoli zaaklimatyzowała.Nie było łatwo jej zabrać.Poczekajmy co napisze dziefczyna, jak droga minęła i jak jej zachowanie.Trzeba będzie jej pilnować na smyczy bo ona od szczeniaka żyła na wolności, aby nie uciekła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominikabankert Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 bardzo sie ciesze ze juz jest bezpieczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Dobrze,że udało się ją złapać. Przerabiałam ostatnio szelki plus obroże najlepiej zaciskową i do nich były doczepione oddzielne smycze aby zminimalizować ryzyko ucieczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziefczyna87 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Sonia jest już u mnie, ciężko było ją przekonać do wejścia do klatki, dlatego niestety trzeba ją było wnieść na I piętro (na szczęście nie zareagowała agresją, wszystko przyjęła ze spokojem). Póki co obawiam się o koty, przy pierwszym spotkaniu już warczała, zaczęła szczekać, teraz już się uspokoiła, leży spokojnie, ale widać, że ciągle je obserwuje spod byka, dlatego napewno dużo czasu minie zanim postanowie ich zostawić samych, teraz cały czas siedzę jak na szpilkach, gotowa ruszyć na pomoc kotom. Sonia zjadła trochę, postanowiłam, że jutro ją zabiorę do weta, a dziś zaczęłam ją czesać i powiem Wam, że ilość tych włosów starczyłaby na niezłą perukę ;) Niestety ma całe poklejone futro, kołtuny przy pysku, więc za jakiś czas trzeba będzie się tym na poważnie zająć. Przez to, że nie chce wchodzić do klatki, nie wiem jak będzie ze spacerami. Samej napewno nie uda mi się jej podnieść i zanieść na górę, może być naprawdę ciężko w tej kwestii:/ Idę zaraz kupić jakieś zwykłe szelki w tesco, bo faktycznie obroża może się nie sprawdzić, a nie chcę ryzykować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Dziefczyna, dzielna z Ciebie dziewczyna. Nie wiem co napisać. Same problemy. Na wszystko potrzeba czasu, na koty, na przyzwyczajenie do wchodzenia do klatki. Ona teraz na pewno jest w ogromnym stresie i panice. Wszystko nowe dla niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oleska Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 a o szczeniaku sluch zaginal? bylyscie u tych ludzi? martwia mnie te koty....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziefczyna87 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 Mnie tez martwia koty:( Przed chwila wrocilam ze spaceru z Sonia i powiem Wam, ze jestem z niej naprawde dumna:) Weszla do klatki od razu, troche bylo przekonywania na schodach ale udalo sie i sama doszla do mieszkania:) Bardzo ciagnie na spacerach, widac, ze nigdy nie byla prowadzona na smyczy i to raczej ona wyprowadza mnie niz ja ją) ale ogolnie reaguje na lekkie pociagniecie i komende, od czasu do czasu zdarzy jej sie probowac wyrwac, ale powiem Wam, ze widac ze juz sie uspokoila, bo ten spacer byl nieporownywalnie lepszy w porownaniu do pierwszego jeszcze w Opolu. Mam nadzieje, ze na nastepnych bedzie tak samo:) Sonia teraz lezy i zajmuje sie obgryzaniem ucha, tak wiec na nude narzekac nie moze;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziefczyna87 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 A o szczeniaku niestety sluch zaginal:( dodatkowo, dowiedzialam sie od szafranka ze, niedlugo bedzie sie szczenic inna suka w tamtej okolicy, wiec znow pewnie bedzie potrzebna pomoc:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 biedny szczeniaczek :( tyle cierpienia w zyciu zaznal i pewnie nie zyje juz :( nie zdazyl zaznac dobroci, poza miesiacem z mamusia :( Dziefczyna, bedzie dobrze! do weta moze za kilka dni. niech sunia sie oswoi, przyzwyczai, odreaguje. nie wiem, jak w niedziele, czy nie jest w wekendy u Was drozej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziefczyna87 Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 szczerze to nie wiem czy jest drozej, ale podejrzewamy, ze sunia moze byc przeziebiona bo nie chce jesc (podobno odmawia jedzenia juz od poniedzialku) dlatego wole chuchac na zimne i wole zeby juz ja ktos obejrzal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 [quote name='dziefczyna87']Mnie tez martwia koty:( Przed chwila wrocilam ze spaceru z Sonia i powiem Wam, ze jestem z niej naprawde dumna:) Weszla do klatki od razu, troche bylo przekonywania na schodach ale udalo sie i sama doszla do mieszkania:) Bardzo ciagnie na spacerach, widac, ze nigdy nie byla prowadzona na smyczy i to raczej ona wyprowadza mnie niz ja ją) ale ogolnie reaguje na lekkie pociagniecie i komende, od czasu do czasu zdarzy jej sie probowac wyrwac, ale powiem Wam, ze widac ze juz sie uspokoila, bo ten spacer byl nieporownywalnie lepszy w porownaniu do pierwszego jeszcze w Opolu. Mam nadzieje, ze na nastepnych bedzie tak samo:) Sonia teraz lezy i zajmuje sie obgryzaniem ucha, tak wiec na nude narzekac nie moze;)[/QUOTE] Bardzo się cieszę dziefczyna, że Sonia na razie jest grzeczna, oby tak było.Jej nikt nie wyprowadzał na smyczy, nie miała swojej budy, żadnego schronienia, prócz klatki w budynku byłych właścicieli i domu Pani Heni.Mam nadzieję i trzymam mocno kciuki, aby się oswoiła w Twoim domku i w nowym była szczęśliwa, zasłużyła na to.Powiem szczerze, że ciężki był ten dzisiejszy dzień dla niej, dziefczyny, dla mnie i Pani Heni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafranekm Posted March 19, 2011 Share Posted March 19, 2011 [quote name='oleska']a o szczeniaku sluch zaginal? bylyscie u tych ludzi? martwia mnie te koty.......[/QUOTE] Byłam dziś, ale ludzie powiedzieli, tkj. poprzednio, że małego wydali.Kolejna suczka w tym bloku u innych ludzi będzie się na dniach szczenić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARGOL Posted March 19, 2011 Author Share Posted March 19, 2011 co do wetów w skierniewicach to nie sa drożsi w weekendy. czasami nawet bywa tak że bezdomne psy traktuja ulgowo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.