Jump to content
Dogomania

SONIA młoda sunia po przejściach szuka DS i wsparcia finansowego na leczenie.


MARGOL

Recommended Posts

Cioteczki czy znacie jakiś hotelik w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego lub koło Warszawy dla tego Dużego Ciapka ????????

[url]http://www.dogomania.pl/threads/203574-Duży-Ciapuś-psie-dziecko-na-mrozie!Całe-noce-płacze-pod-balkonami!Tomaszów-Maz/page7[/url]

Link to comment
Share on other sites

smycz i obroze juz mam, wiec chociaz tyle z glowy, bede jutro z sunia wieczorem u siebie to dam wam znac co i jak, jak sie czuje i czy nie ma zadnych problemow. Co do szczeniaka- podobno wydany, ale tez uwazam, ze moznaby bylo podejsc i sie zapytac czy nie oddaliby go za pieniadze, bo jednak im nie wierze... zaraz napisz do szafranka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARGOL']od Rafała na konto dziefczyna87 posżło [B][COLOR=red]150zł.
[/COLOR][/B]
DZIĘKUJEMY!!!!!!!!![/QUOTE]
Bardzo dziękujemy!!!!!!!
Jestem w stałym kontakcie z dziefczyną.Jutro jak Sonia przyjdzie do Pani Heni to ją zatrzymamy do przyjazdu dziefczyny.Dziś byłam u tej pani i Sonia przyszła, poleżała zjadła i poszła.Jak by jej nie było to ja już o 9.00 jutro rano idę i z Panią Henią przyprowadzimy ją do niej i będziemy czekać.Pójdę też zapytam do tych ludzi czy na pewno szczeniaka wydali i czy nie chcieli by go za pieniądze oddać.
Trzymajcie kciuki jutro, aby się udało.

Link to comment
Share on other sites

To byłoby nie możliwe, gdyż ta Pani nie ma podwórka, tylko 2 pomieszczenia w budynku.Jak sunia przychodzi to maks. 1 godz. posiedzi i chce wychodzić, drapie w drzwi.Jesteśmy w stanie ją 3, 4, 5 godz.przetrzymać, ale nie całą dobę- a wyjście na siku, itp.

Link to comment
Share on other sites

Sonia jest już od 1 godz. w drodze do Skierniewic z dziefczyną.Trzymajcie kciuki, aby się powoli zaaklimatyzowała.Nie było łatwo jej zabrać.Poczekajmy co napisze dziefczyna, jak droga minęła i jak jej zachowanie.Trzeba będzie jej pilnować na smyczy bo ona od szczeniaka żyła na wolności, aby nie uciekła.

Link to comment
Share on other sites

Sonia jest już u mnie, ciężko było ją przekonać do wejścia do klatki, dlatego niestety trzeba ją było wnieść na I piętro (na szczęście nie zareagowała agresją, wszystko przyjęła ze spokojem). Póki co obawiam się o koty, przy pierwszym spotkaniu już warczała, zaczęła szczekać, teraz już się uspokoiła, leży spokojnie, ale widać, że ciągle je obserwuje spod byka, dlatego napewno dużo czasu minie zanim postanowie ich zostawić samych, teraz cały czas siedzę jak na szpilkach, gotowa ruszyć na pomoc kotom. Sonia zjadła trochę, postanowiłam, że jutro ją zabiorę do weta, a dziś zaczęłam ją czesać i powiem Wam, że ilość tych włosów starczyłaby na niezłą perukę ;) Niestety ma całe poklejone futro, kołtuny przy pysku, więc za jakiś czas trzeba będzie się tym na poważnie zająć. Przez to, że nie chce wchodzić do klatki, nie wiem jak będzie ze spacerami. Samej napewno nie uda mi się jej podnieść i zanieść na górę, może być naprawdę ciężko w tej kwestii:/ Idę zaraz kupić jakieś zwykłe szelki w tesco, bo faktycznie obroża może się nie sprawdzić, a nie chcę ryzykować.

Link to comment
Share on other sites

Mnie tez martwia koty:( Przed chwila wrocilam ze spaceru z Sonia i powiem Wam, ze jestem z niej naprawde dumna:) Weszla do klatki od razu, troche bylo przekonywania na schodach ale udalo sie i sama doszla do mieszkania:) Bardzo ciagnie na spacerach, widac, ze nigdy nie byla prowadzona na smyczy i to raczej ona wyprowadza mnie niz ja ją) ale ogolnie reaguje na lekkie pociagniecie i komende, od czasu do czasu zdarzy jej sie probowac wyrwac, ale powiem Wam, ze widac ze juz sie uspokoila, bo ten spacer byl nieporownywalnie lepszy w porownaniu do pierwszego jeszcze w Opolu. Mam nadzieje, ze na nastepnych bedzie tak samo:) Sonia teraz lezy i zajmuje sie obgryzaniem ucha, tak wiec na nude narzekac nie moze;)

Link to comment
Share on other sites

biedny szczeniaczek :( tyle cierpienia w zyciu zaznal i pewnie nie zyje juz :( nie zdazyl zaznac dobroci, poza miesiacem z mamusia :(


Dziefczyna, bedzie dobrze! do weta moze za kilka dni. niech sunia sie oswoi, przyzwyczai, odreaguje. nie wiem, jak w niedziele, czy nie jest w wekendy u Was drozej?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dziefczyna87']Mnie tez martwia koty:( Przed chwila wrocilam ze spaceru z Sonia i powiem Wam, ze jestem z niej naprawde dumna:) Weszla do klatki od razu, troche bylo przekonywania na schodach ale udalo sie i sama doszla do mieszkania:) Bardzo ciagnie na spacerach, widac, ze nigdy nie byla prowadzona na smyczy i to raczej ona wyprowadza mnie niz ja ją) ale ogolnie reaguje na lekkie pociagniecie i komende, od czasu do czasu zdarzy jej sie probowac wyrwac, ale powiem Wam, ze widac ze juz sie uspokoila, bo ten spacer byl nieporownywalnie lepszy w porownaniu do pierwszego jeszcze w Opolu. Mam nadzieje, ze na nastepnych bedzie tak samo:) Sonia teraz lezy i zajmuje sie obgryzaniem ucha, tak wiec na nude narzekac nie moze;)[/QUOTE]

Bardzo się cieszę dziefczyna, że Sonia na razie jest grzeczna, oby tak było.Jej nikt nie wyprowadzał na smyczy, nie miała swojej budy, żadnego schronienia, prócz klatki w budynku byłych właścicieli i domu Pani Heni.Mam nadzieję i trzymam mocno kciuki, aby się oswoiła w Twoim domku i w nowym była szczęśliwa, zasłużyła na to.Powiem szczerze, że ciężki był ten dzisiejszy dzień dla niej, dziefczyny, dla mnie i Pani Heni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oleska']a o szczeniaku sluch zaginal? bylyscie u tych ludzi? martwia mnie te koty.......[/QUOTE]
Byłam dziś, ale ludzie powiedzieli, tkj. poprzednio, że małego wydali.Kolejna suczka w tym bloku u innych ludzi będzie się na dniach szczenić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...