Jump to content
Dogomania

BRIDA Morning Smile - czyli wreszcie galeria :]


Saga200

Recommended Posts

  • 1 year later...
  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Trochę się u nas wydarzyło przez ten rok, szczególnie przez te wakacje. W lipcu przez jeden dzień gościła u nas kocia znajda, a zaraz po roczna sunia, której po tygodniu udało się znaleźc wspaniały, kochający dom. Poniżej wstawiam kilka zdjęć ;)[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/17/9f0e.jpg[/IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img18/8315/w0i3.jpg[/IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img571/2990/kkot.png[/IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img843/953/a6n5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Z kotem początki były trudne, bo Brida za wszelką cenę chciała obwąchać i zacząć się bawić, a maluch się jej po prostu bał. Więc przez pare godzin trwała akcja uspakajania podniecenia u suni. W sumie dopiero jak kociak usnął to wypuściłam Grubą z klatki, żeby mogła obwąchać. A później znowu nie potrafiła dać mu spokoju i non-stop chciała malca po protu zdominować w wiadomy sposób :lol: Teraz możliwe, że będzie u nas kolejny kociak na kilka dni, jeszcze mniejszy i zobaczymy jak to się potoczy:D

Link to comment
Share on other sites

A więc kociak już jest u nas tydzień i jeżeli nie znajdziemy żadnego fajnego właściciela dla niego, to bardzo prawdopodobne, że zostanie z nami :)

[img]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q71/1377098_647414431959850_1640579893_n.jpg[/img]

[img]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/q71/1381325_647414405293186_1167270632_n.jpg[/img]

A lekcje odrabiamy tak:
[img]http://imageshack.us/a/img42/6505/7gjj.png[/img]

Link to comment
Share on other sites

Ty chyba tez juz zdazylas sie do niego przywiazac? Swietny kociak :)
A Bridka sie przyzwyczai :cool3:
Jak kociak reaguje na sunie? Tez zaczepia? :) Koty, ktore byly u nas od malego wariowaly z psami, cudny widok :)

I jak agi i wystawy? Śmigacie nadal? :cool3:

Edited by :: FiGa ::
Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Ty chyba tez juz zdazylas sie do niego przywiazac? Swietny kociak :)
A Bridka sie przyzwyczai :cool3:
Jak kociak reaguje na sunie? Tez zaczepia? :) Koty, ktore byly u nas od malego wariowaly z psami, cudny widok :)

I jak agi i wystawy? Śmigacie nadal? :cool3:[/QUOTE]
Straszny przytulaka z niego! :D Aż się zdzwiłam. Ogółem pierwszy raz mam kota i wciąż się uczę jego różnych zachowań.
Brida teraz już jest przyzwyczajona do kociaka, ale niesamowicie intryguje ją gdy ten poluje na jej ogon :lol: Do tej pory zdarzyły się dwa nieporozumienia, bo młode nie rozumie przecież psiego języka i gdy kropka ostrzegała, że nie wolno przeszkadzać przy jedzeniu i zabawie gryzakiem, to małe dostało po dupie, że tak się wyrażę :roll: Na tą chwilę trzymany jest w kennelu (w końcu się do czegoś przyda :lol:) gdy wychodzę do szkoły lub na dłużej z domu.
A jeżeli chodzi o wystawy to całkiem zrezygnowałyśmy po sterylizacji Grubej ;) Nie będziemy przecież robić konkurencji, skoro nam te tytuły na nic się nie przydadzą :razz: Własny, mały torek planuję zrobić na działce i kto wie... może kiedyś jeszcze wystartujemy.

[quote name='kropi124']Witamy się :smile:
Po raz pierwszy:loveu: Z wielką miłością do dalmatów.[/QUOTE]
A witamy, witamy ;D

Jakieś typowo domowo-leniwe zdjęcia postaram się zrobić i wrzucić jutro. Niestety klasa maturalna nie daje mi aż tyle czasu wolnego :roll:

Link to comment
Share on other sites

Szczerze, to nie mam pojęcia jaki charakter ma Bafi, a tym bardziej Oczar, którego nawet na oczy nie widziałam. Nigdy więcej nie popełnię takiego błędu przy wyborze psa.
U Bridy jedynym problemem to są różnego rodzaju lęki i agresja wobec psów. Teraz doszedł strach przed wychodzeniem ze mną na dwór. Rodzice nie chcą mi pomóc, bo według nich to we mnie jest problem. Mówią, że ja sunie BIJĘ :crazyeye: albo inne rzeczy z nią wyprawiam, dlatego ze mną nie chce wychodzić. Według mnie problem tkwi w tym, iż kojarzy sobie spacery ze mną ze strzałami i hukiem. Nie wiem czy to pech, ale gdy już uda mi się z nią wyjść to albo coś strzeli w przejeżdżającym samochodzie, albo coś spadnie z balkonu i się rozbije. Jakieś fatum :shake:

Link to comment
Share on other sites

Mi to wyglada na braki w socjalu, ale behawiorysta nie jestem :p Marcelek i Figutkowa tez sie tak zachowywali, Figowa nadal ma lek przed zatloczonymi miejscami, a z Marcelastym pokonalismy wszystkie potwory :grins: Tak z dnia na dzien przestala cieszyc sie na widok smyczy? Czy przez jakis czas Cie nie bylo?

A Bafi... oaza spokoju i elegancji, zupelnie nie pasowala mi do obrazu typowego dalmata - nie do konca wiedzacego co robi swira, "wszystko jest TAKIE FAJNE" itp :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Tzn. po niej widać, że się cieszy i że chce wyjść ze mną, ale coś ją przed tym powstrzymuje. Co do braków w socjalizacji to mogę się zgodzić z tym. Zawsze problemem były owczarki niemieckie, teraz też przeniosło się to też na inne duże rasy i szczekliwe małe psiaki.
Jak będzie chwila wolnego chciałabym jakoś niedługo pojechać z koleżanką i jej seterką na miasto i zobaczyć jak tam Gruba się będzie zachowywała. Bo gdy jest dużo rozproszeń ona na wszelkie huki itp. nie reaguje, bądź szybko o nich zapomina, to samo z psami, które najzwyczajniej olewa. Może to by w czymś pomogło... Na tą chwilę to bym chciała się wyprowadzić gdzieś z sunią, bo gdy rodziców nie było przez 2 tygodnie, to wszystko było normalnie, tak jak dawniej.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz jak tak opisujesz Bride to nasuwa mi się myśl o znajomej dalmatynce, która też w domu była super psem,a na dworzu była agresywna, w centrum miasta to zachowywała się jak dzika.

Z tą agresją u dalmatyńczyków to bardzo często tak jest. Jakoś tak dziwnie bo to bardzo fajna rasa.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Dajemy znać, że żyjemy! :D

Powyższy kotek reprezentuje się tak:
[IMG]http://oi42.tinypic.com/11cfxtu.jpg[/IMG]
od tygodnia w nowym domu, gdzie pewna pani nie wiedziała, że koty załatwiają się do kuwety... No cóż, zobaczymy jak to będzie.

Edited by Saga200
Link to comment
Share on other sites

kontakt z dalmatami mam od dziecka :) Najpierw moja "dalmatynka" później Shira- dalmatynka koleżanki, no i kilka mam w mieście.Także zachowanie czy też ich sierść by mnie bardziej cieszyły niż zniechęcały.Aktualnie jest wyżeł, który zastąpił miejsce dalmata. Mam nadzieje że hodowla która mi najbardziej odpowiada będzie miała jeszcze przez długi czas sukcesywnie szczeniaki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...