Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)

[vege*]

[quote name='magdabroy']Dokupię mu, ale nie wiem kiedy :( Jestem uziemiona w domu, bo jedno auto nam się zepsuło, a drugim Bogdan jeździ do pracy ;) I ja nie mam czym się ruszyć do większego miasta, bo na tym moim zadupiu są tylko sklepy spożywcze i z ciuchami :D

U mnie wiatru praktycznie w ogóle nie ma :roll: I przez te upały już 3 tyg. nie biegam :shake:

Ale jutro przyjedzie po mnie koleżanka z córeczką i robimy sobie mamusiowo-dziecięcy wypad na basen :loveu:[/QUOTE]
U to faktycznie szkoda, że drugi samochód padł :(

Udanego wypadu na basen życzę :)

[Oscar Patric]

udanego pobytu na basenie:)
superaśne fotki:loveu:,nigdy nie można się na podziwiać

[*Magda*]

[quote name='vege*']U to faktycznie szkoda, że drugi samochód padł :(

Udanego wypadu na basen życzę :)[/QUOTE]

Tydzień czasu stoi :( Ale dziś w końcu mechanik odebrał telefon i jutro da nam znać kiedy mamy odstawić autko to je naprawi :multi:

Dzięki :)

[quote name='unikatowydiament']udanego pobytu na basenie:)
superaśne fotki:loveu:,nigdy nie można się na podziwiać[/QUOTE]

Dziękuję :)

[quote name='marta.k9080'][URL]http://i1169.photobucket.com/albums/r520/magdabroy/Album/DSC_2102_zps3cdf2187.jpg[/URL]

co to ,trening szczęki?:evil_lol:[/QUOTE]

Nie wiem, zapytaj Theosia :eviltong:

[quote name=':: FiGa ::']Podgladam Teosia i podgladam :loveu: A dzis postanowilam sie odezwac, bo siostra TZta poszla do szpitala 2 tyg przed terminem, miala skurcze :scared: Syn Ci rosnie Kochana pieknie :loveu: Miod dla oczu i duszy :loveu::loveu:[/QUOTE]

Podglądasz i już kilka tygodni się u nas nie odzywasz :mad::(




Kurcze, (chyba) Lumpek miał kleszcza :( Zdeptałam w kuchni wielkiego, napitego kleszcza :/ A że Tora jest na wygnaniu i od 2 tygodni nie ma wstępu do domu, to musiał go mieć Lumpek :roll: Pewnie Tora przyniosła z jakiegoś spaceru i przeszedł na kota :mad: Mam nadzieję, że nie był nosicielem żadnego choróbska, bo w takich temperaturach kot tylko leży i nie zauważę czy jest osowiały itp. :shake:

[łamAga]

Na pewno nie ma co robić paniki ;)

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']Na pewno nie ma co robić paniki ;)[/QUOTE]

Oby, bo nie uśmiecha mi się leczenie :roll:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Oby, bo nie uśmiecha mi się leczenie :roll:[/QUOTE]

no nie dziwie się , wiem co to znaczy co chwilę latać do weta :roll:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']no nie dziwie się , wiem co to znaczy co chwilę latać do weta :roll:[/QUOTE]

Sama to jeszcze mogłabym jeździć, ale z Theosiem już nie bardzo :shake:

Dogo mi strasznie muli :mad:

[angineuuka]

na pewno nic mu nie będzie ;)

[Guest wolfheart]

mi też muli dogo:angryy:

nie martw się na zapas Lumipastym,Luna miała dwa razy odczyn,ale żadnych objawów(typu gorączka,apatia...) tylko taki bąbel jakby.Obejrzyj Lumpka,gdzie jest zgrubienie po kleszczu i obserwuj czy się nie powiększa,nie robi się bąbel czy coś...

[kalyna]

To co Tora narozrabiała, że nie ma wstępu do domu? :cool3:

Ja bym nie dramatyzowała.. nasze zwierzaki miały już kleszcze i odpukać nic się nie działo.. a z drugiej strony zwierzę może złapać jedynego i to chorego :shake: ale objawy choroby odkleszczowej są różne, a nie tylko osowiałość... ale bądźmy dobrej myśli :)

[*Magda*]

Ciekawa byłam, kto się zainteresuje wygnaniem Tory :evil_lol: Oczywiście tylko Kalyna się interesuje :loveu:
Nic nie zrobiła, ale ma cieczkę :roll: A Theosia teraz nie da się trzymać w jednym pokoju :evil_lol: I nie chcę, żeby w " to" wlazł :shake: A nie chcę też w taką temperaturę męczyć Tory majtkami na dooopie, więc od 6 rano do 23 jest na podwórku, a w nocy śpi w domu ;)


Oby nic nie było ;)
Mnie ugryzł 1 kleszcz za to chory :mad:



Mam burzę :multi:

[Ty$ka]

Spokojnie, obserwuj Lumpka uważnie, ale jak nie będzie sikał "coca-colą" czy nie będzie miał żadnych oznak choroby to najprawdopodobniej nic mu nie będzie. Ewentualnie za dzień, dwa możesz mu pobrać krew do zbadania czy coś przez ten czas się nie wykluło. Trzymamy kciuki, aby wszystko było po naszej myśli :)

[*Magda*]

Dzięki Tyśka :)

[łamAga]

Ja sie zainteresowała ale zapomłam spytać :eviltong:

[angineuuka]

myślałam, że ślęczy na dworze bo ciepło :P
Aaa, może burza zawita do nas :loveu:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']Ja sie zainteresowała ale zapomłam spytać :eviltong:[/QUOTE]

Nie tłumacz się :eviltong:

[quote name='Angi']myślałam, że ślęczy na dworze bo ciepło :P
Aaa, może burza zawita do nas :loveu:[/QUOTE]

Ciepło też, ale zawsze mogła wchodzić na zimne kafelki, a teraz jej nie pozwalam :diabloti:

Ale pięknie pada :loveu: Niech leje całą noc :) Bo u Theosia w pokoju jest 29 stopni :mdleje::mdleje:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Nie tłumacz się :eviltong:



Ciepło też, ale zawsze mogła wchodzić na zimne kafelki, a teraz jej nie pozwalam :diabloti:

Ale pięknie pada :loveu: Niech leje całą noc :) Bo u Theosia w pokoju jest 29 stopni :mdleje::mdleje:[/QUOTE]

Jezuuuuuuuuuu ale macie saune , ja na szczescie mam tak w sam raz :loveu: 22 stopnie mamy ;)

[kalyna]

[quote name='magdabroy']Ciekawa byłam, kto się zainteresuje wygnaniem Tory :evil_lol: Oczywiście tylko Kalyna się interesuje :loveu:
Nic nie zrobiła, ale ma cieczkę :roll: A Theosia teraz nie da się trzymać w jednym pokoju :evil_lol: I nie chcę, żeby w " to" wlazł :shake: A nie chcę też w taką temperaturę męczyć Tory majtkami na dooopie, więc od 6 rano do 23 jest na podwórku, a w nocy śpi w domu ;)


Mam burzę :multi:[/QUOTE]

no a jakże :loveu:
też obstawiałam, że w domu jest jej gorąco, ale z drugiej strony masz płytki. Moje jak padną na płytki to siłą muszę z domu je wywalać.. tzn. Soniulę :evil_lol:


wyślij tą burzę do mnie :diabloti:

[Ty$ka]

U nas 22*C to w dzień jest :D
I burzy nie zazdroszczę, nie lubię burz :P Tzn. fajne jest po nich powietrze, ale niefajna atmosfera jest podczas burzy: latam od jednego zwierza do drugiego, by uspokajać :D

[vege*]

[quote name='dOgLoV']Ja sie zainteresowała ale zapomłam spytać :eviltong:[/QUOTE]
Ja tak samo:evil_lol:

Najważniejsze to obserwować teraz Lumpka, będzie dobrze :)

Ja jeszcze nigdy kleszcza nie miałam, Nuka miała raz i to chorego, musiałam z nią o 19 jechać do Wawy, do której mam 70 km bo już mi przez ręce leciała. Te leki co dali jej u mnie w mieście to nie pomogły i z tatą i mamą wsiedliśmy w samochód i szybko do Wawy na Ursynów jechaliśmy, ale ja odratowali :)

Skoro Tora ma cieczkę to nie masz psów pod płotem?

[*Magda*]

Już po burzy :( więc może idzie do PL :mad:

[*Magda*]

[quote name='vege*']

Skoro Tora ma cieczkę to nie masz psów pod płotem?[/QUOTE]

Nie :multi: Tu nie ma wolno latających psów :)

[kalyna]

[quote name='magdabroy']Już po burzy :( więc może idzie do PL :mad:[/QUOTE]

taka krótka? czy tylko postraszyło? jak tak to lepiej jej nie wysyłaj, bo to tylko złudne nadzieje.... :lol:

[*Magda*]

[quote name='kalyna']taka króka? czy tylko postraszyło? jak tak to lepiej jej nie wysyłaj, bo to tylko złudne nadzieje.... :lol:[/QUOTE]


Padały nawet duże krople deszczu, ale po ponad 2 tyg. upałów, to zdecydowanie za mało :shake:

[vege*]

[quote name='magdabroy']Nie :multi: Tu nie ma wolno latających psów :)[/QUOTE]
To macie fajnie :)