Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


Recommended Posts

Posted

Ładnie to tak kolegą się wyręczac ?:P

 

Wczoraj jak byłam na spacerku nad jeziorkiem to było małżeństwo ( chyba) , z dwoma dogami niemieckimi , jeden dorosły i jeden szczeniak <3 od razu pomyślałam Magda o Tobie :D 

Posted

Sama na jesień też grabilam..ale skoro ja tylko to robilam, a siostra nie, to sorry.. a kolega pracuje dorywczo to sobie takimi robotkami u mnie dorabia :P

 

Dzień dobry :D

Posted
15 godzin temu, dOgLoV napisał:

Jakieś fotki ? :P

Nie mam :P

14 godzin temu, Paulina94 napisał:

Ja w deszczu moge spacerować tylko jak mam wodoodporny tusz do rzęs :D

Ja używam tylko wodoodpornego ;)

13 godzin temu, Aleksa. napisał:

U mnie też ciepło, chyba 15 st było, ale lekki wiaterek. Przynajmniej pogoda na zgrabienie, to kolega cale podworko z liści itp zgrabil, bo na jesień nie zdążylo sie :D z 16 workow,ale jutro akurat zabieraja :)

Teraz to się kolega nazywa :P :D

6 godzin temu, dOgLoV napisał:

Wczoraj jak byłam na spacerku nad jeziorkiem to było małżeństwo ( chyba) , z dwoma dogami niemieckimi , jeden dorosły i jeden szczeniak <3 od razu pomyślałam Magda o Tobie :D 

Trzeba było tego szczeniora kraść i wysyłać do mnie ;)

 

Cześć Ola :)

Posted
3 godziny temu, Aleksa. napisał:

Kolega kolega, ma narzeczona i dziecko :P zreszta za stary dla mnie..choc jego narzeczona w moim wieku heh

Narzeczona, dziecko i wiek w dzisiejszych czasach to nie problem :P

1 godzinę temu, Tyś napisał:

Witamy wiosennie :)

Witaj :*

 

Te kolki mnie wymęczą (i Nathana) :( Krople nic nie pomagają, masaż też nie :( Już dziś sięgnęłam po suszarkę, młody się uspokoił i śpi na moich rękach :/

Posted
17 minut temu, *Magda* napisał:

Narzeczona, dziecko i wiek w dzisiejszych czasach to nie problem :P

Witaj :*

 

Te kolki mnie wymęczą (i Nathana) :( Krople nic nie pomagają, masaż też nie :( Już dziś sięgnęłam po suszarkę, młody się uspokoił i śpi na moich rękach :/

Pewnie tak, ale po co skoro znam i ją i jego :D zresztą nie mój typ ahahah :D

 

 

Biedny Natan..do jakiego wieku te kolki trwają ? :/

Posted

Ola jak to mówią każdy wagonik idzie odczepić :P

 

Magda ja bym Ci tego szczeniora Nawet ukradła ale pilnowali go za bardzo :P

Biedactwa , musicie sie tak męczyć ;( widziałam ostatnio w rossmanie takiego misia , chyba szumimiś się nazywał ale kosztował 129 zł :/ troche drogo ;)

Posted
2 godziny temu, Aleksa. napisał:

Biedny Natan..do jakiego wieku te kolki trwają ? :/

Mogą trwać do 3-4 miesiąca :/

23 minut temu, dOgLoV napisał:

Ola jak to mówią każdy wagonik idzie odczepić :P

 

Magda ja bym Ci tego szczeniora Nawet ukradła ale pilnowali go za bardzo :P

Biedactwa , musicie sie tak męczyć ;( widziałam ostatnio w rossmanie takiego misia , chyba szumimiś się nazywał ale kosztował 129 zł :/ troche drogo ;)

Dokładnie :D

To następnym razem, Sebek niech ich zagada, a Ty kradnij :D

Aguś, gdyby była gwarancja, że to pomoże (ale na 100%) to i 5x tyle bym wydała ;) Dziś, po 3h noszenia, tulenia, grzania brzuszka suszarką, aż się poryczałam :( Jutro ma być u nas położna, to zapytam ją  o jakieś inne środki na kolki, skoro SabSimplex nie pomaga :/

Posted

Współczuje Wam ;( 

Mojej koleżanki córka miała straszne kolki , do tego stopnia że Olci wyszła przepuklina i byla plasterkowana ;( a u lekarza zawsze słyszała że koli same muszą ustąpić ;(

Marysia mojej siostry spała tylko u nich na rękach , i to tylko w jednej pozycji , nie mam tej fotki na kompie ale kiedyś Ci pokaże w jakiej , chodzili z nią tak całą noc na przemian ;( 

Posted

Pomaga położenie na brzuszku. Ale taki maluszek jak Nathan, nie wytrzymuje długo w takiej pozycji :/ Więc jest cichutko jak go położę na brzuszku, ale po kilku chwilach już się denerwuje i jak go obracam, to znowu jest ryk :/

Nathan nawet na rękach ma problem z uspokojeniem się.

Posted
9 minut temu, *Magda* napisał:

Pomaga położenie na brzuszku. Ale taki maluszek jak Nathan, nie wytrzymuje długo w takiej pozycji :/ Więc jest cichutko jak go położę na brzuszku, ale po kilku chwilach już się denerwuje i jak go obracam, to znowu jest ryk :/

Nathan nawet na rękach ma problem z uspokojeniem się.

Przeje ....ane :/ a to długo go tak męczy ? bo kolki występują chyba zawsze o tej samej godzinie ? czy coś źle kojarzę ?

Posted

Nathan rzyga, a nie ulewa :/ Co dziwne, nie dzieje się to po każdym karmieniu, ani nawet codziennie. Ale tak 3-4x w tygodniu jest taki rzyg, że mam wrażenie, jakby zwracał wszystko co wypił :/ I potrafi tak nawet godzinę po karmieniu :/

Posted
13 minut temu, *Magda* napisał:

Nathan rzyga, a nie ulewa :/ Co dziwne, nie dzieje się to po każdym karmieniu, ani nawet codziennie. Ale tak 3-4x w tygodniu jest taki rzyg, że mam wrażenie, jakby zwracał wszystko co wypił :/ I potrafi tak nawet godzinę po karmieniu :/

Tym bardziej Cię podziwiam że spisz w innym pokoju , ja niemal koczowałam w nocy nad młodego łóżeczkiem bo balam się że mu sie uleje i coś sie stanie , kurcze na takie rzeczy powinni wymyślić sposoby ;(

 

Hehehehehe Torka wymiata , Theoś nie może sie samochodzikami spokojnie pobawić :D

Posted
2 minuty temu, dOgLoV napisał:

Tym bardziej Cię podziwiam że spisz w innym pokoju , ja niemal koczowałam w nocy nad młodego łóżeczkiem bo balam się że mu sie uleje i coś sie stanie , kurcze na takie rzeczy powinni wymyślić sposoby ;(

 

Hehehehehe Torka wymiata , Theoś nie może sie samochodzikami spokojnie pobawić :D

Dlatego Theodor nie śpi w śpiworku :P Po karmieniu kładę go na boku i owijam kołdrą tak, żeby nie mógł się położyć na pleckach ;)

Theoś już nawet spokojnie na podwórko nie może wyjść, bo momentalnie Tora jest obok i podrzuca piłki :D Dziś, to mu tą piłkę jak podrzucała, to dostał nią w czoło i przyszedł się pożalić :D

Posted

Magda Nie ma takich dużych śpiworków żeby Theodor w niego wszedł :P a poważnie to w takim przypadku bym się bała że Nathan się przekulnie na buźkę , wiem , wymyślam , ale już mam taki syndrom " folii bombelkowej " ;)

 

Hehehehehe jednym słowem Theodor ma przerąbane :D

Posted
30 minut temu, *Magda* napisał:

Nathan rzyga, a nie ulewa :/ Co dziwne, nie dzieje się to po każdym karmieniu, ani nawet codziennie. Ale tak 3-4x w tygodniu jest taki rzyg, że mam wrażenie, jakby zwracał wszystko co wypił :/ I potrafi tak nawet godzinę po karmieniu :/

Madzia zagęszczacz do mleka pewnie pomoże (Mikołaj mojej Anki ma ten problem)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...