*Magda* Posted March 6, 2016 Author Share Posted March 6, 2016 Aga, to rób ;) Maryśka, już wróciłam :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted March 6, 2016 Share Posted March 6, 2016 Szkoda, że w dwupaku :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 6, 2016 Author Share Posted March 6, 2016 1 godzinę temu, Aleksa. napisał: Szkoda, że w dwupaku :P A to miałam rodzić na placu zabaw? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted March 6, 2016 Share Posted March 6, 2016 11 minut temu, magdabroy napisał: A to miałam rodzić na placu zabaw? :D Zajechać po drodze do szpitala :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 6, 2016 Author Share Posted March 6, 2016 Plac zabaw był w przeciwnym kierunku :P A nawet w innym kraju :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 6, 2016 Author Share Posted March 6, 2016 http://s1169.photobucket.com/user/magdabroy/media/2016/20160306_114718_zpsj8wpkeqc.mp4.html?filters[user]=125693713&filters[recent]=1&sort=1&o=0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted March 6, 2016 Share Posted March 6, 2016 Tak wygląda u Was plac zabaw ? :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 6, 2016 Author Share Posted March 6, 2016 Tak, mamy taki kryty plac zabaw ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 6, 2016 Share Posted March 6, 2016 Hejka :) Ale fajny wasz plac :) U mnie o krytym to można pomarzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted March 6, 2016 Share Posted March 6, 2016 Magda czasu nie mam :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 Cześć Mamuśka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 13 godzin temu, marta1624 napisał: Hejka :) Ale fajny wasz plac :) U mnie o krytym to można pomarzyć. Hej Marta :) Szwagierka mi pisała, że moim rodzinnym mieście otworzyli takie cudo, ale liczą sobie coś koło 10zł za godzinę :/ Drogo, tym bardziej, że co to jest godzina zabawy dla dziecka. My wczoraj byliśmy z Theodorem 3h, ale tu jest stała cena bez względu na to ile czasu dziecko się bawi ;) 13 godzin temu, dOgLoV napisał: Magda czasu nie mam :/ A to moja wina? :P Godzinę temu, Aleksa. napisał: Cześć Mamuśka :D Cześć Ola :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 No co to jest godzina, jak się dziecko fajnie zabawi z innymi to zleci bardzo szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 No u nas są tego typu place płatne, ale jakies grosze.w centrum handlowym, czy coś. Bylam z Maria ze dwa razy. I razem z nią szalałam, bo chciala :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 Godzina, to tyle co nic :D Wczoraj Theodor właśnie po prawie 3h miał jeszcze tyle energii, że myślę, że jeszcze spokojnie 2h by się pobawił ;) Zresztą, on wczoraj po raz pierwszy wyszedł stamtąd bez płaczu, ale tylko dlatego, że kupiłam mu balon z Zygzakiem :D A tak, to zawsze jest płacz, że on chce jeszcze zostać, a zawsze jesteśmy tak 2-3h ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 1 godzinę temu, Aleksa. napisał: No u nas są tego typu place płatne, ale jakies grosze.w centrum handlowym, czy coś. Bylam z Maria ze dwa razy. I razem z nią szalałam, bo chciala :) Podejrzewam Ola, że te o których piszesz w CH to są takie małe :P A ten, na który my jeździmy ma jakieś 1000m2 albo i więcej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 Przypomniało mi się, że jak Gaba miała 1,5 roku poszła na kulki (wsadziłam ją za siatkę, zawsze odważna była). Jak czas się skończył, to nie chciała wyjść. Musiałam po nią wejść i straszny wstyd, bo kulki pod moją wagą się pod spodem zginały :P heheh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 To jakieś badziewiate te kulki :P Przed ciążą sama z Theosiem nie raz siedziałam w kulkach, teraz Bogdan wchodził i nic się z kulkami nie działo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 8 minut temu, *Magda* napisał: To jakieś badziewiate te kulki :P Przed ciążą sama z Theosiem nie raz siedziałam w kulkach, teraz Bogdan wchodził i nic się z kulkami nie działo ;) no mam nadzieję, że to wina kulek a nie mojej wagi hehehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 I tego się trzymajmy :P 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 Haha Majoka- to na pewno lipne kulki :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 Właśnie wróciłam z przeglądu mojego sharana ;) Pan się szybko uwinął, niczego się nie doczepił, nawet nie chciał papierów od tłumika :) Tak, to ja mogę jeździć na przeglądy :D I znowu 2 lata spokoju ;) I dziś miałam rozmowę w przedszkolu odnośnie Theodora ;) Jego panie z grupy bardzo go chwaliły. Owszem, na początku, nie chciał za bardzo śpiewać w grupie, trochę stronił od dzieci, ale teraz wszystko jest w najlepszym porządku :) Nie było ani jednej negatywnej wzmianki o jego zachowaniu :) Panie też bardzo pochwaliły jego znajomość języka niemieckiego :) Co mnie bardzo cieszy, bo jednak Theodor, w przeciwieństwie do swoich rówieśników, musi mieć opanowane 2 języki. Ja wiem, że takie dzieci szybko chłoną wiedzę, ale nie zmienia to faktu, że w pewnym stopniu, Theodor na 2x trudniej :/ Jednak panie twierdzą, że rozumie co się do niego mówi, odpowiada po niemiecku, więc nie ma się czym martwić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 2 minuty temu, *Magda* napisał: Właśnie wróciłam z przeglądu mojego sharana ;) Pan się szybko uwinął, niczego się nie doczepił, nawet nie chciał papierów od tłumika :) Tak, to ja mogę jeździć na przeglądy :D I znowu 2 lata spokoju ;) I dziś miałam rozmowę w przedszkolu odnośnie Theodora ;) Jego panie z grupy bardzo go chwaliły. Owszem, na początku, nie chciał za bardzo śpiewać w grupie, trochę stronił od dzieci, ale teraz wszystko jest w najlepszym porządku :) Nie było ani jednej negatywnej wzmianki o jego zachowaniu :) Panie też bardzo pochwaliły jego znajomość języka niemieckiego :) Co mnie bardzo cieszy, bo jednak Theodor, w przeciwieństwie do swoich rówieśników, musi mieć opanowane 2 języki. Ja wiem, że takie dzieci szybko chłoną wiedzę, ale nie zmienia to faktu, że w pewnym stopniu, Theodor na 2x trudniej :/ Jednak panie twierdzą, że rozumie co się do niego mówi, odpowiada po niemiecku, więc nie ma się czym martwić ;) dzieci szybko łapią, mam kolegę który wyjechał ze swoją prawie dwuletnią córcią do Szwecji, mała po krótkim czasie zaczęła tworzyć zdania po polsku ze szwedzką gramatyką (o ile dobrze pamiętam czasowniki na końcu) Swoja drogą mam zdolnego zięcia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted March 7, 2016 Author Share Posted March 7, 2016 2 minuty temu, majoka napisał: dzieci szybko łapią, mam kolegę który wyjechał ze swoją prawie dwuletnią córcią do Szwecji, mała po krótkim czasie zaczęła tworzyć zdania po polsku ze szwedzką gramatyką (o ile dobrze pamiętam czasowniki na końcu) Swoja drogą mam zdolnego zięcia :) Wiem, że dzieci szybko łapią ;) Dla nas, imigrantów, to jest normalne, że dzieci mówią w minimum 2 językach :P Córki szwagra, to nawet od urodzenia miały opanowane 3 języki, bo niemiecki, a do tego polski ze względu na jednych dziadków i czeski ze względu na drugich dziadków :) Jednak dla takich zwykłych obywateli, którzy sami mówią tylko w jednym języku, to coś trochę "egzotycznego", że tak małe dziecko już mówi w 2 językach ;) Zresztą te panie widzą, że Theodor w ciągu sekundy przeskakuje z języka na język. Odezwie się pani, to on odpowiada po niemiecku, odezwę się ja i automatycznie odpowiada po polsku ;) Koleżanka, ściągnęła córkę w wieku 6 lat do Niemiec. Kamila nigdy wcześniej nie miała styczności z niemiecki, a jak przyjechała, to od razu poszła do szkoły :/ Po pół roku już tak pięknie mówiła po niemiecku, że nawet my byliśmy w szoku :D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted March 7, 2016 Share Posted March 7, 2016 jest dużo pozytywów dwujęzyczności, miałam w dzieciństwie koleżankę Justynę (rodzina wyjechała do Austrii, ale co wakacje przyjeżdżali do Jeleniej do dziadków). Kiedyś Justyna krzyczy do okna do swojej mamy coś po niemiecku (kiedyś albo rosyjski w szkole, albo początki angielskiego). Jej mama wkurzona po polsku- "sama sobie wypierz majtki" heheh 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.