Carmella Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Kochani stanęłam przed dość poważnym dylematem. Po odejściu naszego psa od jakiegoś czasu szukamy nowego. Poprzedni pies był średniej wielkości i ważył 20 kg (z mała nadwagą ;) ). Nasze myśli krążą wokół pewnej dorosłej suni ON i tu pojawia się pewne "chciałabym, a boję się". Ile zjada taki owczarek? Koleżanka daje rano dwie garście suchego, a potem wieczorem gotowne ryż+mięso+ warzywa. Porcja z ciut ponad 1 kg mięsa różnego wystarcza na 3 dni. Przeliczając np brita wychodzi, że worek 15 kilowy powinien spokojnie na miesiąc nawet z hakiem wystarczyć (gdyby pies jadł tylko suche, podana dawka to niecałe 300 gramów). Nie chcę się porywać z motyką na słońce, nie chcę brać psa bez dokładnego przemyślenia sprawy, przeliczenia. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zawsze mogą wystąpić nagłe nieprzewidziane wydatki. Nasz poprzedni pies przez ostatni rok był na diecie weterynaryjnej, więc zdaję sobie sprawę z kosztów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r102 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Hej, to moja Saba [*] była strasznym żarłokiem :p . Rano dostawała 1,5 kg karmy mokrej, dalej była głodna i całą michę wieczorem potrafiła zjeść. Nie wiem komu wystarczy kilogram kurczaka. Ona to jadła w 5 minut. Kości aż strzelały ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Trzeba też liczyć dobre żywienie w okresie wzrostu - Brit na czas, kiedy kształtuje się cały układ kostny i stawy to nie jest dobre wyjście - dla dorosłego psa tak (choć wiele ONków ma delikatny układ trawienny), dla młodego psa do 2 lat wybrałabym lepszą karmę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest _Kamila Posted March 16, 2011 Share Posted March 16, 2011 Polecam Boscha :) Co do karmienia to 3 lub 2 razy dziennie, tak aby miska nie była całkowicie pełna. Przed karmieniem dobrze jakbyś kazała psu usiąsc, aby podkreślic swoją dominację nad nim, że to TY decydujesz kiedy on je-tak jak w watasze ;) Ja mojej psince dawała mięso raz na jakiś czas, chocby przez cenę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 [quote name='_Kamila']Co do karmienia to 3 lub 2 razy dziennie, tak aby miska nie była całkowicie pełna. Przed karmieniem dobrze jakbyś kazała psu usiąsc, aby podkreślic swoją dominację nad nim, że to TY decydujesz kiedy on je-tak jak w watasze ;) Ja mojej psince dawała mięso raz na jakiś czas, chocby przez cenę.[/QUOTE] 1. Miski są różne :razz: ja bym radziła ważyć zaczynając od dawki wyznaczonej na opakowaniu i obserwując psa. 2. Bardzo dobry pomysł z siadaniem, uczy, że posłuszeństwo się opłaca. Ale co to ma wspólnego z dominacją i watahą? Polecam obejrzenie choć jednego filmu przyrodniczego z zachowaniami watahy - tam wilki nie siedzą w rządku w grzecznej ciszy aż alfa się naje ani nie wydaje on im komend przed karmieniem. Każdy wyrywa co złapie, mnóstwo warku, pisku i zamieszania, nie raz któryś dostanie w łeb, i mało ktory podporządkowany osobnik oddaje swój ochłap bez warczenia nawet samemu alfie. Wyobrażenia niektórych właścicieli psów i szkoleniowców na temat hierarchii niewiele mają wspólnego nawet z zachowaniem samych wilków, a co dopiero psów... 3. A co ma pies jeść jak nie mięso? Przecież to nie wiewiórka. Serce wołowe - 2,60 za kilo, grzbiety z indyka, 1,90 za kilo, korpusy z kaczki - 2,40 za kilo. Tak, straszne ceny ;) Mięso to nie tylko polędwica i udka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carmella Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Psica trafiła do nas i jest najcudowniejszym psem pod słońcem :D Na początku była prowadzona na BARFie (tego BRITa nawet nie powąchała), ale niestety okazało się, że ma alergię na drób, więc przeszłam na gotowane, a surowizna w postaci np ogonów wołowych, kości cielęcych, ścinek wołowych co jakiś czas, poza tym biały ser z jogurtem. Shila nie jest wielką suńką, teraz dostaje jeść raz dziennie, wcześniej dostawała dwa razy (niestety jak jest sama to nie za bardzo chciała jeść, a poza tym niektóre rzeczy jej nie pasują to nie je, jak jest naprawdę głodna to zjada wszystko). Nie odczuwam większego nacisku na portfel. Może też dlatego, że jedzonko jest kupowane ratami i przy okazji naszych zakupów, więc sie gubi w codziennych wydatkach :D Co innego wydanie na raz trzech stówek na worek karmy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.