zielllona Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Witam! Szukałam w necie ale nic nie znalazłam. Chodzi mi o orientacyjną wielkość szczeniaka, gdy dorośnie. Moja sunia ma ok 4 miesiące i waży ok 15 kg,.. wiem, że mała nie będzie... Mam jednak pytanie... :) Czy można po wadze 4 miesięcznego szczeniaka mniej wiecej określić jego ostateczny rozmiar? Czy może wyrosnąć na wielkiego psiaka? Czy to prawda, że psiak w wieku 5 miesięcy osiaga dopiero połowę swojej wagi?... Pozdrawiam... Quote
joanna83 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 [quote name='zielllona']Witam! Szukałam w necie ale nic nie znalazłam. Chodzi mi o orientacyjną wielkość szczeniaka, gdy dorośnie. Moja sunia ma ok 4 miesiące i waży ok 15 kg,.. wiem, że mała nie będzie... Mam jednak pytanie... :) Czy można po wadze 4 miesięcznego szczeniaka mniej wiecej określić jego ostateczny rozmiar? Czy może wyrosnąć na wielkiego psiaka? Czy to prawda, że psiak w wieku 5 miesięcy osiaga dopiero połowę swojej wagi?... Pozdrawiam...[/QUOTE] Chyba tak łatwo się nie da. mój pies w wieku 4 miesięcy ważył też około 15 kg i teraz waży ponad 40. Koleżanka miała na tymczasie suczkę, która też mniej więcej około 13 kg ważyła w tym wieku, ale docelowo jakieś 18-20 kg max. Z kundelkami to loteria niestety :) Ale pokaż psinkę, popodziwiamy nowy nabytek ;) Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 W tj chwili wygląda tak:). Psiaka znalazła moja siostra dwa miesiące temu. Błąkał się po ulicach w czasie najgorszych w tym roku mrozów...:( [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1088-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1079-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1075-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1092-1.jpg[/IMG] Myślę, że to coś ala mix owczarka nim. a doberka....:) Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 joanna, w takim razie to chyba jest mix z dobkiem.... diabeł to mało powiedziane... jest nieznośna, kradnie, gryzie, szczeka o 4 nad ranem, biega prawie, że po scianach, rozpycha się w łóżku, zabiera jedzenie ze stołu... za dużo by wymieniać... jest istnym diabełkiem, ... ale ... kochanym:) Quote
joanna83 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 [quote name='zielllona']W tj chwili wygląda tak:). Psiaka znalazła moja siostra dwa miesiące temu. Błąkał się po ulicach w czasie najgorszych w tym roku mrozów...:( [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1088-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1079-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1075-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i164.photobucket.com/albums/u22/zielll/PIC_1092-1.jpg[/IMG] Myślę, że to coś ala mix owczarka nim. a doberka....:)[/QUOTE] Śliczne dzieciątko! Chyba spora urośnie. Módl się, żeby to jednak nie był mix dobka. mójjest chyba mixem dobermana i to wcielony diabeł :diabloti: Quote
yamayka Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 [QUOTE]jest nieznośna, kradnie, gryzie, szczeka o 4 nad ranem, biega prawie, że po scianach, rozpycha się w łóżku, zabiera jedzenie ze stołu... za dużo by wymieniać... jest istnym diabełkiem, ... ale ... kochanym[/QUOTE] Myśle ze nie ma sie z czego cieszyć, zwłaszcza, ze pies zachowujący sie w ten sposób na pewno nie jest "szczęśliwy". Postaraj się "uporządkować" życie małej. Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 joanna, w takim razie to chyba jest mix z dobkiem.... diabeł to mało powiedziane... jest nieznośna, kradnie, gryzie, szczeka o 4 nad ranem, biega prawie, że po scianach, rozpycha się w łóżku, zabiera jedzenie ze stołu... za dużo by wymieniać... jest istnym diabełkiem, ... ale ... kochanym:) Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 Nie wiem co masz na myśli poprzez stwierdzenie, że "nie jest szczęśliwy"? To chyba dość częste zachowania u szczeniaków? Quote
yamayka Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Kiedy czytam ten opis oczami wyobraźni widzę trochę rozpieszczonego szczeniaka, któremu nie komunikuje się jakie zachowania są przez przewodnika "dobrze widziane" a jakie niepożądane, który funkcjonuje w ustalonych przez siebie ramach. To nie jest dobre dla psa, zwłaszcza dorastającego. Być może się mylę, może cały czas pracujesz nad tym, by szczeniak nie był "nieznośny" i uczysz go rozumieć, co jest w świecie w którym żyje Ok, a co Be. Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 Tak.... cały czas pracuję nad jej wychowaniem... to normalne w tym wieku:). Ale moje szczenie jest wyjątkowym wulkanem energii... a co za tym idzie potrzebuje więcej czasu i cierpliwości ... a tego ostatniego zaczyna mi brakowac:( Quote
yamayka Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Łączę się z Toba w bólu - ja przeżywałam podobna historię: mój Soccer to znajda (miał 3 miesiące) i tez diabeł w psiej skórze, napłakałam się i naklęłam przez niego... :) Ciężki pies (ale dzis prawie niczego bym nie zmieniła)- wrażliwy, reaktywny, pobudliwy, cholernie żywotny, lubiący mieć "ostatnie słowo", uczący się migiem. Za błędy popełnione w wychowaniu szczeniaka (własciwie był to brak wychowania) płacę do dziś, ale praca popłaca - dziś Soccer ma 3 lata skończone i trenujemy intensywnie posłuszeństwo już pod sport. :) dacie rade, tylko wiedza wiedza i jeszcze raz wiedza - teoria i praktyka. Quote
zielllona Posted February 6, 2011 Author Posted February 6, 2011 Dokładnie!!! Jestem dobrej myśli... choć, jak sama wiesz sił i nerwów czasem brak:). Mimo wszystko, kochamy to małe nieposłuszne szczenie:)... ps.. a rozpieszczone jest faktycznie:), ale wszystko z umiarem:D Quote
yamayka Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 [url]http://pies.onet.pl/45532,13,16,tylko_nie_rozpieszczac,artykul.html[/url] nie chodzi tylko o to ze rozpieszczony duży pies to będzie problem dla przewodnika (bo będzie). Chodzi głównie o to, ze jeśli kochasz swojego szczeniaka to daj mu to, czego naprawdę potrzebuje by być "szczęśliwym". Jasne zasady i granice, ustalane stanowczo ,ale spokojnie i pogodnie, wyraźne komunikowanie i sowite nagradzanie tego, co aprobujesz. Nieprzebrane bogactwo atrakcji pochodzących od Ciebie jako przewodnika, ale nie za nic, nie za darmo. Mnóstwo dobrej zabawy z Tobą. Możliwość satysfakcjonującej, radosnej pracy i nauki dla Ciebie, pod Twoim przewodnictwem. Oparcie w Twojej pewności siebie i Twoim spokoju. A uczucie okazywane psu na "ludzkie" sposoby nie jest zwykle dobre dla psa... Pozdrawiamy! :) Quote
LadyS Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Hihi, zawsze mnie zastanawia, skąd ludzie mają takie problemy ze szczeniakami - że budzi się w nocy, rozrabia, gryzie, łazi po ścianach - u nas były szczyle o różnym charakterze i maksymalnie 3 dni zajmowało ich okiełznanie i zapoznanie z podstawowymi zakazami i normami życia ;) To pomaga nie tylko właścicielom, ale i psu. Quote
zielllona Posted February 8, 2011 Author Posted February 8, 2011 Tak, wiem. Staramy się z mężem jak możemy, żeby psiak wiedział co mu wolno, a czego nie. Chodzimy z nią też na tresurę. Pomaga, chociaż powoli:). Bardzo szybko uczy się nowych komend, ale przyswajanie zakazów idzie jej bardzo wolno... heh. To jest psiak znaleziony, nie wiem więc jakie błędy popełnili poprzedni właściciele, wiem, że ja muszę je teraz odkręcać. Trudno, nikt nie powiedział, że będzie łatwo:) Quote
ciemnaczekolada Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Ma spore łapy, długie uszy i "obfite" kształty - wydaje mi się, urośnie do wielkości owczarka niemieckiego lub troszkę wyżej. Będzie miała długie łapki ... Co do zdjęć, suńka cud! ;) Zdjęcie trzecie podoba się, wygląda jakby kichała ;) Quote
ABCtresury Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Faktycznie łapki ma dosyć grube i spore,ale na podstawie zdjęć powiedziałbym,że sunia nie urośnie zbyt duża. Na pewno będzie miała długie łapy,ale jej wzrost zmieni się tylko nieznacznie.Ćwicz z nią systematycznie,ucz nowych komend póki jest w odpowiednim wieku. Quote
zielllona Posted April 2, 2011 Author Posted April 2, 2011 Mika chyba nie wyrośnie na ogromnego psiaka. W kłębie, sięga nieco poza kolana, ale jest dość masywna... ma teraz ok 6 miesięcy a waży ok 30 kilo. Bałam się trochę trzymac takiego żywiołowego psiaka w blokach, ale teraz już wiem, że odpowiednia dawka spacerów może zdziałać cuda:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.