Asia_Klero Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Wlasnie poraz kolejny przegladalam jego watek....prawie sie poplakalam kolejny raz:Dtaki cudnowy psiak...takie szczescie!!co u niego?;) Quote
Moniao Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Witajcie! Moje konto (Monia_) przepadło, bo zupełnie nie pamiętam hasła :oops: a poczta, którą miałam podaną na dogo już nie istnieje. Potem miałam problemy z internetem i tak się zeszło... U nas wszystko w porządku, ja od września pracuję jako nauczycielka. Robię to co lubię i mam dużo czasu dla Kinia, bo pracuję tylko 5 godz. dziennie. Nasze psiaki mają się dobrze, choć Zgrynio to chyba bardzo starutki (nie wiadomo ile dokładnie ma lat), bo czasem to już ciężko mu się chodzi. Poza tym apetyt mu dopisuje, jak wracamy do domu to zaraz podchodzi po głaskanko i uwielbia pieszczotki. Postaram się wkleić zdjęcia ale na razie baterie padły mi w aparacie. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie Zgryniem :lol: Monika z resztą ;) Quote
ania14p Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Stęskniłam się już za Tobą Moniko, cieszę się, że u Was wszystko po staremu, czyli dobrze. Buziaczki od ciotki Ani dla całego ludzko - psiego stada :loveu:. Quote
Moniao Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Witajcie! Ja jak zwykle ostatnio mam zaległości w piesach, ale praca, dziecko, psiule i obowiązki domowe zajmują mi tyle czasu, że jak już się obrobię to mi się zwyczajnie nic nie chce :roll: U nas bez większych zmian, poza tym, że marzę już o wakacjach i o dwóch miesiącach spokoju i odpoczynku! Kari to już wiekowa pani ale młoda duchem i jak na moje oko to w zachowaniu niewiele się zmienia, nadal taka szalona i przytulaśna. Zgrynio natomiast, niestety coraz gorzej. Już bardzo ciężko mu się chodzi, na spacery i z powrotem nosimy go na rękach bo nie ma siły przebierać łapkami. Stracił apetyt (no chyba, że ktoś częstuje szyneczką) i widać, że jest bardzo słabiutki. Od paru dni ropieje mu oczko, w środę Paweł zabierze go do weterynarza, może da coś na ślipka. Przykro patrzeć jak z dnia na dzień Zgrynio coraz słabszy :shake: Pozdrawiam Zgrynio i Kari (ostatnio ciągle razem) [img]http://img504.imageshack.us/img504/6087/11vg0.jpg[/img] [img]http://img204.imageshack.us/img204/4435/12yt0.jpg[/img] [img]http://img204.imageshack.us/img204/3550/13fi8.jpg[/img] Krzyś [img]http://img204.imageshack.us/img204/4633/44kc2.jpg[/img] [img]http://img444.imageshack.us/img444/1834/99tr7.jpg[/img] Quote
Mysia_ Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Jak dobrze, że Zgryzio Was ma :loveu: Dla niego najważniejsze jest to, że ma dom i wspanialą rodzinę ;) Kryś już taki duży :loveu: ile ona ma? :cool3: Widze, że sam jej widelczykiem :cool3: Boska fryzurka, był u fryzjera? Czy mamusia ma takie zdolności? :eviltong: Quote
Moniao Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 Fryzurka to dzieło mamy, a co do zdolności to mam jednak wątpliwości ;) Quote
Mysia_ Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='Moniao']Fryzurka to dzieło mamy, a co do zdolności to mam jednak wątpliwości ;)[/quote] według mnie fryzurka boska :loveu: Quote
Asia_Klero Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 Pasuje do niego:Dtez mi sie podoba:D:DPozdrowienia dla Zgryzia..:* Quote
Moniao Posted February 22, 2008 Posted February 22, 2008 Nie jest dobrze... :shake: Więcej napiszę później. Quote
Moniao Posted February 22, 2008 Posted February 22, 2008 Zgryzio odszedł... :placz: :placz: :placz: Dziś jak wróciłam z pracy, cała łazienka była we krwi a z pyszczka wisiał mu spory glut krwi :shake: Bidulek nie chciał już otwierać oczu i nie mógł wstać o własnych siłach. Paweł i moja mama pojechali z nim do weterynarza i wrócili już bez niego... :placz: Pani weterynarz powiedziała, że już nic się nie da zrobić a Zgrynio strasznie się męczy. Właściwie takie pogorszenie nastąpiło w ciągu tygodnia, tak nagle i szybko. Strasznie mi smutno i brakuje kogoś w domu, on był członkiem naszej rodziny. Mimo, że tak krótko :-( Ryczę dziś cały wieczór :placz: [img]http://img148.imageshack.us/img148/131/zzzztt3.jpg[/img] Quote
Mysia_ Posted February 23, 2008 Posted February 23, 2008 malństwo kochane :-(:-(:-( Jak dobrze, że miał Was, swoją własną, prawdziwą rodzinę :loveu: Trzymaj się Moniu :calus: Quote
paros Posted February 23, 2008 Author Posted February 23, 2008 Upusiu :bigcry::bigcry::bigcry::bigcry: Quote
Mysia_ Posted February 23, 2008 Posted February 23, 2008 Ten przeszło rok był dla niego bardzo szczęśliwy. Będziemy pamiętać :-( [B][SIZE=5] [*] [*] [*][/SIZE][/B] Quote
ania14p Posted February 23, 2008 Posted February 23, 2008 Moniu, nic więcej nie mogliście mu dać, był z Wami szczęśliwy, nie odszedł sam, niekochany i zapomniany, miał więcej szczęścia niż wiele psów schroniskowych, miał dom i miłość. Ściskam Was mocno. Quote
Asia_Klero Posted February 24, 2008 Posted February 24, 2008 Przez ostatnie chwile byliscie dla niego aniolami....teraz on bedzie waszym aniołkiem....nie zapomni tego wszystkiego co mu daliscie:(.. Quote
Bjuta Posted December 8, 2009 Posted December 8, 2009 Zobaczcie jakiego mamy sobowtóra w Upka w schronisku! UPEK: [CENTER][COLOR=black][FONT=Verdana][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/2246/dsc098518bn.jpg[/IMG] MISIO: [/FONT][/COLOR][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/2029/dscf0037bq4.jpg[/IMG] [url]http://www.dogomania.pl/threads/24816-Misio-maA-y-wredny-ale-kochany-zbA-j[/url] [/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.