BUDRYSEK Posted February 7, 2011 Author Posted February 7, 2011 [quote name='Arktyka']Budrysek a wiesz jak dlugo dostawal te leki?? Jak dlugo maly choruje?[/QUOTE] czy mial biegunke w schronie tego nie wiem bo i tak powiedza ze nie mial u mnie mial ja prawie od poczatku w lecznicy byl 6 dni, antybiotyk dostawal 7 lub 8 dni nie bylo w krwi , nie bylo wymiotow tutaj wygladalo to jak problemy jelitowe zwazane z zywieniem bad. krwi wyszlo w normie jak jest dzisiaj? Quote
ŚWIAT Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Rozmawiałam z Budryskiem, mówiła że na szczęście to nie parwo, tylko problemy jelitowe:) psiak dostaje specjalną karmę Quote
Aimez_moi Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 Oj,.......to dobrze..... Kurcze....kamien z serca.....:) Quote
Magolek Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='ŚWIAT']Rozmawiałam z Budryskiem, mówiła że na szczęście to nie parwo, tylko problemy jelitowe:) psiak dostaje specjalną karmę[/QUOTE] Och, dzięki Ci Panie Boziu za Twe drobne łaski. Już wczoraj myślałam, że coś się uwzięło na tych biednych dziadulków. Mam nadzieję, że Zygmuś powolutku dojdzie do siebie. :) Quote
ALMA2 Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 No to teraz piesku wracaj do zdrówka.:p. Bo przez monent, co niektórzy to aż zaminówili:shake:, że strachu. Quote
Arktyka Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 u dziadulka juz dobrze.Dostaje karme specjalistyczna i o dziwo ja wcina....koopki sie poprawily, juz nie sika kalem z krwia... o la Boga...myslalam ze zglupieje gdy bylo podejrzenie parwo....:shake: nastraszyl mnie dziadzius nie na zarty.... za to dziadzio to malpiszon niedobry....w nocy urzadza sobie koncerty...typu hau hau uuuuuuuuuuuu i potrafi tak dziabac przez wiekszosc nocy:p....za to w dzien spi sobie w najlepsze:evil_lol:jak tak dalej pojdzie to chyba zafunduje sobie jakies stopery w uszy;) przypomina mi sie zaraz moja owczarka jak byla szczeniakiem(tez niewidoma od urodzenia..) w nocy buszowala, bawila sie i wskakiwala nam na glowy w lozku a dzien przesypiala...:mad::lol: o ile bylo to zabawne na krotka chwile....to z perspektywy nieprzespanych nocek gdzie trzeba wstawac o 4:30 przestalo byc zabawne...a juz wogole gdy spalam w glebokim snie i niunia postanowila z impetem malego slonika wskoczyc lapskami prosto na mnie....doslownie te cudzio-miodzio na czterech lapach doprowadzala mnie do morderczych instynktow...gdzie mialam ja ochote udusic:angryy::diabloti:;) na szczescie po jakims czasie wyrosla z tego:evil_lol: Quote
Kava Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 wspolczuje ci Arktyka, znam te bole.... moje co prawda widza doskonale , ale od czasu do czasu w nocy znienacka zaczynaja ujadac.... na poczatku myslalam: dobrze , czujne pieski,,,, ale z czasem mam wrazenie, ze to jednak cos nie tak.. zaczynaja szczekac, jeden nawet wyje.... i po czasie ( ja juz siedze na bacznosc w lozku) uspokaja sie nagle tak samo jak zaczeli... nie wiem, czy w trojke nawzajem sie podjudzaja, czy co.... ale czasem wylatuje z rozwianym wlosem i obledem w oku na korytarz...wtedy cichna i ida spac.... ale to jeszcze nie koniec ... bo koty sie pobudzily i zaczynaja wolac .... a co one nie gorsze.... Ja wredna jestem i drzwi sypialni zamykam, odkad musialam we wlasnym lozku szukac sobie miejsca do spania..... eh...zycie... Quote
Melka Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 @Arktyka - słyszałam, jak Zygmuś potrafi "śpiewać" ;) Nagle sobie w aucie usiadł i przez dobre 10 minut po prostu wył do księżyca :) Cieszę się, że nie marudzi na specjalistyczną karmę. Dużo siły dla Was obu :) Quote
Magolek Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Cieszę się, że idzie ku lepszemu i także życzę zdrowia, siły i cierpliwości :) Quote
Arktyka Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 [quote name='Kava']wspolczuje ci Arktyka, znam te bole.... moje co prawda widza doskonale , ale od czasu do czasu w nocy znienacka zaczynaja ujadac.... na poczatku myslalam: dobrze , czujne pieski,,,, ale z czasem mam wrazenie, ze to jednak cos nie tak.. zaczynaja szczekac, jeden nawet wyje.... i po czasie ( ja juz siedze na bacznosc w lozku) uspokaja sie nagle tak samo jak zaczeli... nie wiem, czy w trojke nawzajem sie podjudzaja, czy co.... ale czasem wylatuje z rozwianym wlosem i obledem w oku na korytarz...wtedy cichna i ida spac.... ale to jeszcze nie koniec ... bo koty sie pobudzily i zaczynaja wolac .... a co one nie gorsze.... Ja wredna jestem i drzwi sypialni zamykam, odkad musialam we wlasnym lozku szukac sobie miejsca do spania..... eh...zycie...[/QUOTE] heh! moje tak maja na co dzien...zwlaszcza jamniory i Soncia...na dworzu owczarka Gwiazdka zaczyna dziabac bo gdzies ,cos z daleka uslyszla , lub jakis pies sasiadow wlazl na podworko... reszta wtedy micrusow wtóruje w domu bez roznicy o ktorej godzinie, 1 w nocy , 3 w nocy, 5 rano a co! I dziabia jak oszalale... Do tego juz sie przyzwyczailam, na poczatku co chwile wyskakiwalam z lozka i szlam zobaczyc co sie dzieje , myslac ze moze jakis "paskudny ludz" czai sie na moje hmm...włości hihi;)teraz juz nie reaguje na to.... ZA to do dziadka koncertow trudno jeszcze mi sie przyzwyczaic...tymbardziej ze jest bardzo wytrwaly i takie serenady potrafi ciagnac bardzo dlugo....dzisiaj tez mialam taka nieprzespana nocke...oczy mam czerwone niczym "ciupakabra" ;)ehh! Quote
grzenka Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Bardzo przepraszam ale zaglądnijcie do strachulca z bliznami na pyszczku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/201990-Staszek-Straszek...-Cz%C5%82owiek-skrzywdzi%C5%82-Go-tak-bardzo-%C5%BCe-teraz-boi-si%C4%99-nawet-patrze?p=16288821#post16288821[/url] Tak tam pusto. Quote
Secia Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 ślepulklu kochany dużo zdrówka i zdrowotnego morskiego jodu :-) Quote
Szarotka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 Moj kot gada po nocy i stad spi w uzytkowej piwnicy, bo inaczej spac sie nie da............. Quote
Arktyka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='Szarotka']Moj kot gada po nocy i stad spi w uzytkowej piwnicy, bo inaczej spac sie nie da.............[/QUOTE] hihih;) tez fajnie masz:) Quote
Kava Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='Szarotka']Moj kot gada po nocy i stad spi w uzytkowej piwnicy, bo inaczej spac sie nie da.............[/QUOTE] fajnie masz. jeden z moich wskakuje na parapet na pierwszym pietrze i puka do mojego okna. puka, puka, puka....dopiero kiedy nikt nie otwiera, zaczyna opowiadac i wolac, najpierw cichutko ( jest przeciez noc) potem troche glosniej, a jak to nie pomoze ( ja juz dawno nie spie i cierpliwie czekam, co bedzie dalej), wtedy zaczynaja pozostale trzy siedzace na dole w ogordzie po kolei dolaczaja do kwartetu.... fajnie jest .... latem--- zima jest spokojniej, bo noce spedzaja w domu.... eh zycie Quote
Arktyka Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 a spioch dziadzius pozdrawia wszystkie cioteczki:):) Quote
Awit Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Dla mnie piątek taki był:-) Dziadeczku Zygmuntku miłego tygodnia Quote
Arktyka Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Dziadzius Zygmus ma kolezanke "wturowaczke":p On dziabie w nocy a slepawa starowinka pudelka zaczyna skoro swit:diabloti:.... no i jak to cholira sie wyspac:mad:;) Tak ze koncerty mam od nocy do rana:p:roll: Dziadzius nadal olewa cale towarzystwo i preferuje swoj wlasny swiat czyli jedzonko,spanko, troche mizianek i koncerty...:eviltong::razz: Sprawa z "kreciolkami" sie wyjasnila-dziadzius robi takie wirowki gdy szuka miejsca na swoje potrzeby , tak ze jak tylko widze ze dziadzio zaczyna taniec to myk go pod pache i na dworek:) Quote
ŚWIAT Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Czyli Zygmuś to Caruso... na "Mam talent" by go dać? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.