Lulka Posted September 1, 2006 Author Posted September 1, 2006 i dupa blada :shake: sunia ma niby jakis kaszel i bierze antybiotyk :placz: Byłam dzis akurat jak ja kuli, płakała bidulka strasznie. Jaki pech jest domek tymczasowy a mała nie moze jechać, tak mi jej szkoda :-( Quote
GreenEvil Posted September 1, 2006 Posted September 1, 2006 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29631"]pregowana sunia [/URL]- 100,00 stan na dzien dzisiejszy. pzdr GreenEvil Quote
Agnie Koty Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 a niech to jasna cholera. ona się pewnie podziębiła w te deszcze. a czy ja nie mogę kontynuować tego leczenia u siebie? jezu, zasponsoruję jej ten antybiotyk. Lulka, wymyśl coś! i właśnie szlag mnie trafia.:-( Quote
Agnie Koty Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 ale chyba nic się tu nie wymyśli, cholera... Coś tak czułam, że sprawa się skomplikuje. dobra, czekamy. Quote
Jowita Poznań Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 kurczę, a już się cieszyłam ze suńka bedzie w swoim nowym domku :( Lulka--> a co mówi weterynarz? jaki jest jej stan? Jakby potrzebabyło pieniazkow to wtedy dajcie znac a cos moze jeszcze uda mi sie przelac. Biedne maleństwo... Quote
loozerka Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 No nie, pech faktycznie. Ale jednego nie rozumiem, jesli Angie deklaruje leczenie u siebie, to czemu nie można jej wydac- przewieżć? Może sponsor nie byłby potrzebny, moze pieniędzy tymczasem wystarczy, a potem się pomyśli. Tak w polowie leczenia nie zostawimy hienki przeciez bez pieniędzy... Ona naprawdę potrzebuje solidnej opieki, taka wybiedzona, teraz jeszcze chora :( Quote
Jowita Poznań Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 loozerka--> nie wiem czy Lulce wydadza chorego psa, moze o to chodzi... jesli Agnie sie zgodzi to pieniadze mozna przeciez od razu jej przekazac, zreszta oprocz tych 100 zl jest jeszcze cos u Chrupka od BasiD...cos tam pisala takiego. Quote
Agnie Koty Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 własnie, Jowita, chorego psa zapewne nie wydadzą. Boże, a tu wszystko na nią czeka. Jedzonko ugotowane, kocyki uprane. o pieniądze to ja się nie martwię, coś tam się dla niej wyskrobie nawet z mojego portfela. ale tak mi jej żal... Quote
Jowita Poznań Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 Mi tez Agnie zal, mi tez...a dzis mialam swietowac ze maluszek jest u Ciebie :( Quote
Lulka Posted September 2, 2006 Author Posted September 2, 2006 nie wydadza w trakcie "leczenia" :shake: bo jak to kaszel kenelowy to jest zagrozenie dla innych. wet nic nie mowi bo jest na urlopie, rece opadaja Quote
loozerka Posted September 2, 2006 Posted September 2, 2006 echh, nie wiedziałam, jestem zupełna świezynka w tych sprawach. Myślałam, że jesli chce ktoś brac psa i go leczyć, to jest taka mozliwość. Strasznie mi przykro za hienkę bidulinkę :( Quote
Lulka Posted September 3, 2006 Author Posted September 3, 2006 kiepsko to widze, mała dzis miala strasznie gorący brzuch, nie wiem moze szczeniaki tak maja we snie, nie wiem i niestety kaszle:placz: kto sie zna? czy jesli to kaszel kennelowy to czy jest to zarazliwe dla kotów??? Quote
Agnie Koty Posted September 3, 2006 Posted September 3, 2006 O ile pamiętam to choroba dotyczy tylko psów ale jutro wpadnę do p.Magdy/wetki i się wszystkiego dopytam. mogę to mleko z masłem i miodem trzeć, cholera, brałam to świństwo jak dziecięciem byłam. Martwię się o nią.... Czy się zdąży, :placz: ? Quote
zalewscy Posted September 3, 2006 Posted September 3, 2006 [quote name='Agnie Koty']O ile pamiętam to choroba dotyczy tylko psów ale jutro wpadnę do p.Magdy/wetki i się wszystkiego dopytam. mogę to mleko z masłem i miodem trzeć, cholera, brałam to świństwo jak dziecięciem byłam. Martwię się o nią.... Czy się zdąży, :placz: ?[/quote] Nie przesadzaj to wcale nie jest takie złe :lol: . Malutkiej powinno smakować, tylko trzeba pilnować czy nie dostanie biegunki po mleku bo różnie działa mleko na psy ! Quote
Jowita Poznań Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 Lulka--> daj znać czy wydali by Ci maluszka??? Trzeba ja odkurowac. Quote
Agnie Koty Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 hm, pamiętam że paliło mnie w gardle... Aha, na mleko jestem czujna bo jeden z moich kotów jest na nie uczulony i ma straszną biegunkę. Oczywiście, zakrada się do garnków ale bez skutku. Ja nad jednym się zastanawiam, czy w ogóle uda ją się wydobyć ze schronu. Oto jest pytanie. Takie psie być albo nie być... Quote
zalewscy Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 [quote name='Agnie Koty']hm, pamiętam że paliło mnie w gardle... Aha, na mleko jestem czujna bo jeden z moich kotów jest na nie uczulony i ma straszną biegunkę. Oczywiście, zakrada się do garnków ale bez skutku. Ja nad jednym się zastanawiam, czy w ogóle uda ją się wydobyć ze schronu. Oto jest pytanie. Takie psie być albo nie być...[/quote] Skarbie jak moze palić w gardło mleko posłodzone miodem z masłem ?? Wiesz jak ja byłam mała to dawali do takiego mleka jeszcze czosnek może dlatego Cie piekło ?? Wydaje mi się, że dla takiego maluszka najważniejsze teraz jest ciepło, ona musi trafić do jakiegoś domku!!!!! Czy ona jest odizolowana od innych psów jeesli nie to zarazi wszystkie !!!! Quote
Agnie Koty Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 Zalewscy--->hm, ja to chyba najmniej przypominam skarb,:evil_lol: . byłam u wetki, niee, koty się tym nie zarażą nawet jakby chciały. Powiedziała mi też, że mogą w schronisku wydać psiaka jeśli przyszły właściciel zobowiąze się na piśmie do dalszego leczenia. Ale czy w tym schronie jest to praktykowane? Lulka, czy ona jeszcze żyje?:-( Quote
loozerka Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 ludzie , uratujcie maluszka, są pieniądze- chociaż trochę, jest domek, ktory chce leczyć _ Angie- jesteś cudowna. Normalnie mam łzy w oczach, ja stara baba, gdy pomyśle, że mogłaby nie przeżyc, dziecinka. Ja wiem, ze każdy ma swoje sprawy, ale ratujcie maluszka, nooo :(. Ja w niczym nie pomogę, za daleko, no :( Quote
Lulka Posted September 4, 2006 Author Posted September 4, 2006 Jest nadzieja, ze wydadzą jak ciotka stoi z czasem w środe? jestes w domu tak do poludnia? moze bardziej kolo poludnia? niestety nie ona jedna jest chora, juz kilka kaszle i nie odseparowali ich :placz: Quote
Lulka Posted September 4, 2006 Author Posted September 4, 2006 ciotka jest szansa, mala bo mala, ale jest, zebym jutro podjechala jestes w domciu? jakby co to pisz smsa 503-143-355 aha i czy masz dobrego weta czy ja mam z nią podjechać do weta? Quote
Agnie Koty Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 W domu jestem cały czas. Ale smsa puść że jedziesz ... Wetkę dobrą mam, powiedziała, że będzie leczyć i wyleczy się to cholerstwo. A i kosztowna nie jest jak niektorzy. Za to skuteczna. Wyciągaj małą i przyjeżdżaj. Cholera, tak myślałam ze one wszystkie zaczną kaszleć. Czekam na Was. Quote
GreenEvil Posted September 4, 2006 Posted September 4, 2006 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29631"]pregowana sunia [/URL]- 100,00 to stan jej konta na dzien dzisiejszy pzdr GreenEvil Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.