Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To w takim razie Draczyn trzymam kciuki za Lizę. Mówiłaś, że jest po drugim cyklu chemii? Te toksyczności mogą się pojawić w różnym czasie po podaniu leków, ale zależy to w dużej mierze od jej wrażliwości i od rodzajów leków. W każdym razie czekam na każdą nową informację o jej samopoczuciu.
Buziaki.

  • Replies 6.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

ja tez bardzo mocno sciskam kciuki za lizę, bałam się najgorszego bo sama nic nie mówiłas wcześniej na ten temat, a wiem ze jak my go poruszalismy to było Ci przykro,a le dobrze że sunia sobie radzi z chemia, mam nadzieję zę będzie dobrze

Posted

[quote name='_beatka_']ja tez bardzo mocno sciskam kciuki za lizę, bałam się najgorszego bo sama nic nie mówiłas wcześniej na ten temat, a wiem ze jak my go poruszalismy to było Ci przykro,a le dobrze że sunia sobie radzi z chemia, mam nadzieję zę będzie dobrze[/quote]Dzięki Beatko, a jak Bajtuś, czy już wszystko w porządku?

[quote name='JustynaJK']Draczyn
Wysłany: 16 Lis, 2005 - 18:14

--------------------------------------------------------------------------------

JustynaJK napisał:
niedowagą nie ma się co przejmować,grunt,że jest zdrowa!
Czy Ty Justyna jesteś lekarzem? Przepraszam za to wścibstwo, ale jestem z natury ciekawska, a z Twoich postów tak wynika




trafiony zatopiony :)[/quote][/quote]Czyli strzał w 10kę. To fajnie, że mamy lekarza na forum. Musisz Justynko dbać o nasze zdrowie. Coprawda wirtualnie, ale to też wsparcie

Posted

[quote name='ats']dzięki za życzliwość! jutro Wam powiem, czy moje dziecko przekroczyło wreszcie 10 kg...[/quote]Teraz modne chude dziewczyny. Nie przejmuj się, przynajmniej nie będzie musiała się odchudzać i nie popanie w anoreksję

Posted

[quote name='ats']zdecydowanie wolę, aby była szczupła, to oczywiste, po prostu chce miec pewność, że jest zdrowa![/quote]Nigdy nie można sie martwić na zapas. Trzeba myśle pozytywnie. Niepozytywnym myśleniem ściąga się nieszczęścia. Napewno wszystko jest w porządku. Pewnie jest to niejadek

Posted

generalnie nie jest niejadkiem - jak coś lubi, to je dużo, tylko trudno trafic w jej gust, bo jest wybredna - mała smakoszka! W dodatku wokół dzieje się tyle interesujących rzeczy... kto by tracil czas na jedzenie?? No i na dodatek jest alergiczką - zje coś nieodpowiedniego i od razu rozwolnienie... :(

Posted

[quote name='ats']generalnie nie jest niejadkiem - jak coś lubi, to je dużo, tylko trudno trafic w jej gust, bo jest wybredna - mała smakoszka! W dodatku wokół dzieje się tyle interesujących rzeczy... kto by tracil czas na jedzenie?? No i na dodatek jest alergiczką - zje coś nieodpowiedniego i od razu rozwolnienie... :([/quote]No i tu pewnie lezY przyczyna. Alergia to nie koniec Swiata. a często z wiekiem przechodzi. Nie martw sie wszystko będzie dobrze

Posted

[quote name='ats']tak, ale nie musisz przygotowywać referatu o fitoindykacji... ;)[/quote]

z Fito..czego?:):):)
Masz racje Ats, nie musiałam przygotować takiego referatu, ale musiałam walczyć z rozjuszonym...szefem:) I jego powiem dyplomatycznie dziwnymi pomysłami. Ponadto tak jak pisze Draczyn, jakies przesilenie jesienne. Tak mi było dobrze nad tym morzem...:) Za oknem lekka pogodowa masakra więc nie mam pocieszyciela ze stronu aury:(
Dzis nastawienie mam pozytywne, mimo iż dzien zaczęłam od sprzątania siusków:) Trzymajcie kciuki żebym znalazła jeden dokument, który moim zwyczajem, wetknęłam gdzieś i za żadne skarby nie moge znaleźć:) A, że tak powiem pewne terminy gonią:)
Spokojnego czwartku życzę wszystkim:)

Posted

Ats,niedowagą Zosi się nie przejmuj.Ja przerabiam to całe zycie mojej córki.Zawsze miała niedowagę(teraz ma 18 lat i też ją ma).A po za tym jest zdrowa jak rybka,nigdy nie choruje.Zawsze ma super wyniki.Przestałam z tym walczyć.Bo kiedyś mądra pani doktor powiedziała,żebym dała dziecku spokój,jest zdrowa a przecież jej nie nadmuchamy.
A sama pisałaś,że mam ładną córkę.Czy wygląda na niedożywioną?

Posted

Ja natomiast, mam córcię, o której jedonko nadmiernie dbałam i teraz całe życie musi się odchudzać i jest nieszczęśliwa z powodu swojej tuszy. Taka chuda dziewczynka, to skarb. Będzie zdrowa i zgrabna

Posted

Chudość to też sprawa genetyczna.Oli tata jest szczupły i wysoki(194cm).Ja też byłam chuda, dopóki nie rzuciłam w kwietniu palenia :wink: .Teraz,po 8 miesiącach niepalenia już mi waga stanęła.Tylko jak zrzucić to co przytyłam :cry: :cry: :cry: .Brakuje mi silnej woli,nie potrafię zrezygnować z żarełka.
A że jestem drobnej kości,to siadł mi kręgosłup.Obiecałam sobie,że od 1 grudnia zaczynam odchudzanie :oops: .

Posted

[quote name='misiaczek']Chudość to też sprawa genetyczna.Oli tata jest szczupły i wysoki(194cm).Ja też byłam chuda, dopóki nie rzuciłam w kwietniu palenia :wink: .Teraz,po 8 miesiącach niepalenia już mi waga stanęła.Tylko jak zrzucić to co przytyłam :cry: :cry: :cry: .Brakuje mi silnej woli,nie potrafię zrezygnować z żarełka.
A że jestem drobnej kości,to siadł mi kręgosłup.Obiecałam sobie,że od 1 grudnia zaczynam odchudzanie :oops: .[/quote]Ja całe życie sie odchudzałam i strasznie z tego powodu cierpiałam. Stosowałam zabujcze kuracje. T.zn. jadłam sałatki warzywne z octem i popijałam kefirem. rewolucja była dośc szybka. Potrafiłam wyłącznie tak odżywiać się przez cały miesiąc i w ciągu miesiąca gubić 15 kg. Ostatnio przestałam, bo stwierdziłam, że kobietka w wieku balzkowskim powinna byś pulchna, bo zmarszczki bardziej szpecą niz tusza, ale Ty Misiaczzek, masz jeszcze do balzakowskiego wieku sporo czasu, więc życzę powodzenia w odchudzaniu

Posted

Dzieki, dziwewczny, kochane jesteście. Myslę, że macie rację - dzisiejszy bilans wypadł dobrze. Zreszta ja nigdy nie zmuszałam zosi do jedzenia, nigdy. Mnie zmuszano i wyglądam jak waleń. Po prostu chciałam sie przekonac, czy jest zdrowa - jest - i bardzo dobrze. :)

Posted

[quote name='ats']Dzieki, dziwewczny, kochane jesteście. Myslę, że macie rację - dzisiejszy bilans wypadł dobrze. Zreszta ja nigdy nie zmuszałam zosi do jedzenia, nigdy. Mnie zmuszano i wyglądam jak waleń. Po prostu chciałam sie przekonac, czy jest zdrowa - jest - i bardzo dobrze. :)[/quote]No widzisz Ats i po co te nerwy na zapas

Posted

[quote name='ats']Dzieki, dziwewczny, kochane jesteście. Myslę, że macie rację - dzisiejszy bilans wypadł dobrze. Zreszta ja nigdy nie zmuszałam zosi do jedzenia, nigdy. Mnie zmuszano i wyglądam jak waleń. Po prostu chciałam sie przekonac, czy jest zdrowa - jest - i bardzo dobrze. :)[/quote]

no i kłopot z głowy! :D

Posted

A ja wlasnie zaczynam odchudzanie...:D Po raz setny:D
a co tam...dla zdrowotnosci:) mądrze...(chyba sama w to nie wierze ze sie uda)...zaczne od pojscia na saune:) Wypoce z kilogram:) Milego popołudnia!

Posted

[quote name='Joss']A ja wlasnie zaczynam odchudzanie...:D Po raz setny:D
a co tam...dla zdrowotnosci:) mądrze...(chyba sama w to nie wierze ze sie uda)...zaczne od pojscia na saune:) Wypoce z kilogram:) Milego popołudnia![/quote]

najlepszy sposób to jeść połowę,ale sama wiem,że fajnie mówić gorzej zrobić szczególnie w zimne dni!Powodzenia!

Posted

[quote name='JustynaJK'][quote name='Joss']A ja wlasnie zaczynam odchudzanie...:D Po raz setny:D
a co tam...dla zdrowotnosci:) mądrze...(chyba sama w to nie wierze ze sie uda)...zaczne od pojscia na saune:) Wypoce z kilogram:) Milego popołudnia![/quote]

najlepszy sposób to jeść połowę,ale sama wiem,że fajnie mówić gorzej zrobić szczególnie w zimne dni!Powodzenia![/quote]Tak odchudzanie to trudne zadanie do spełnienia. Latwo jest o tym mówić tym, którzy nie muszą tego robić

Posted

[quote name='Joss']To ja zegnalska jestem. Zmeiniam lokal ale pracowac bede nadal...jutro tez:/ Miłego weekendu zycze Forumowiczom Drogim!
J[/quote]Dzięki . Ja ównież życzę Ci miłego weekendu

Posted

Odchudzałam rok temu buldoga angielskiego. Nie dlatego , że raził mój zmysł estetyczny ( bo podobają mi się grube buldogi angielskie i francuskie ) ale ze względów zdrowotnych ( był szczenięciem i " siadał " na łapach z powodu zbyt dużej masy ciała ) Była to droga przez mękę.
Pies jadł tylko Eukanubę dla szczeniąt z dodatkiem gotowanych buraków , marchwi i chudego białego sera. Ilość pokarmu była niewielka , a pies bardzo pobudzony.
Większość moich psów jest grubsza niż w innych hodowlach.
Psy dostają tyle jedzenia ile chcą . Nie zauważyłam by żyły przez to krócej lub zapadały na inne choroby.
Czasami sędziowie na wystawach piszą , że psy są w " zbyt dobrej kondycji " ale nie zamierzam tego zmieniać .
Wkrótce zrobię kilka zdjęć swoim " grubasom".
Dla mnie i mojego męża to właśnie one są piękne .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...