Jump to content
Dogomania

BASSET+ JAMNIK = jak BRACIA SYJAMSCY, znalezieni razem w lesie - wrócili do domu.


Recommended Posts

  • Replies 210
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Po psy w piątek przyjechała właścicielka z Olsztyna, podobno uciekły nie pierwszy raz, dowiedziałam się w schronisku kiedy po nie pojechałam.
W takim razie wątek ma szczęśliwy koniec, jeśli ktoś zdążył wysłać mi jakieś pieniażki to odeślę je z powrotem.

Posted

[quote name='Mika31']:crazyeye:ciesze się tylko jak one dotarły tak daleko a chip na pewno by się przydał[/QUOTE]

Ponad rok temu była jamniczka znaleziona w Opolu. Poszła na tymczas do Celinki która tez jest tutaj na forum. Okazało się, zę jamniczka zginęła ponad rok przed znalezieniem w Tuszynie (k/Łodzi). Na allegro wypatrzyła córka włascicielki. Przy odbiorze wszyscy płakali. Pani przyjechała z torbą w której nosiła jamnisię i jamnisia poznała.

Podobnie było z jamniczką z Pabianic kilka miesięcy temu

Posted

[quote name='Mika31']:crazyeye:ciesze się tylko jak one dotarły tak daleko a chip na pewno by się przydał[/QUOTE]
Chodzi o Olsztyn koło Częstochowy, ten las w którym były jest między Częstochową a Olsztynem właśnie więc nie miały daleko.

Czy to szczęśliwe zakończenie to bym polemizowała, skoro psy jej uciekły nie pierwszy raz to chyba jednak jest mało odpowiedzialna a adresówka czy czip nie uchroni ich przed śmiercią kiedy zwieją ponownie.

Posted

Mój post z forum bassety

Co za dobre wieści, niech się już pilnują łobuzy.
Pieniążki poszły na Olgę z dogo, 100 zł.

Ja myślę, że w tej sytuacji, niech zostaną, a dziewczyny niech je przeznaczą na potrzebę najpilniejszą. Dzięki dobremu zakończeniu inna bida niech zyska.
Co Wy na to. Widać tak miało być.
Bardzo się ciesze, że łajzy się znalazły.

a tak informacyjnie, czy jest szansa dowiedzieć się jak właścicielka dowiedziała się gdzie są psy.

Posted

[quote name='olalolaa']Po psy w piątek przyjechała właścicielka z Olsztyna, podobno uciekły nie pierwszy raz, dowiedziałam się w schronisku kiedy po nie pojechałam.
W takim razie wątek ma szczęśliwy koniec, jeśli ktoś zdążył wysłać mi jakieś pieniażki to odeślę je z powrotem.[/QUOTE]
Mam nadzieje, ze to pozytywna info. Martwi mnie tu tylko, ze tak dlugo wlascicielka ich poszukiwala, i ze dopiero teraz dotarla do schroniska, ponadto osoba, ktora znalazla psiaki w lesie tez pochodzi z Olsztyna i z tego co mi mowila to rozglaszala ta informacje gdzie sie tylko dalo. Przepraszam, ze moze psuje troche atmosfere, ale te mysli nie daja mi spokoju i musialam sie nimi z Wami podzielic, co o tym myslicie?

Posted

Ja tez mam mieszane uczucia co do tego zakończenia. Pisząc że jest szczęśliwe, napisałam troche ironicznie..
Nie wiem jak właścicielka dotarła do schroniska, czy psy po prostu były jak przyjechała sprawdzić czy dzwoniła. Ja rozmawiałam z Panią Kierowniczką przed południem i nic się nie zmieniło, pracownik powiedział mi dzisiaj że psy wzięła koło 14.
Mam nadzieje ze w schronie coś powiedzieli na ten temat żeby pilnowała psów, jakos je zabezpieczyła. Gdyby mi psy uciekły odrazu obdzwoniłambym wszystkie najbliższe schroniska z informacją. Widać tej Pani zebrało się na większe poszukiwanie dopiero po dobrych dwóch tygodniach..
Jesli ktos ma cheć, to zadzwońcie do schroniska zapytać o nie, może Ty Magiraf bo już dzwoniłaś? Tak żeby zobaczyć, co powiedzą?

Posted

jak mój jamnik uciekł to biegałam z rodziną po całym mieście nie wiem jak można nie szukać tak długo swoich psów chyba jak każdy tu mam mieszane uczucia

Posted

[quote name='olalolaa']Ja tez mam mieszane uczucia co do tego zakończenia. Pisząc że jest szczęśliwe, napisałam troche ironicznie..
Nie wiem jak właścicielka dotarła do schroniska, czy psy po prostu były jak przyjechała sprawdzić czy dzwoniła. Ja rozmawiałam z Panią Kierowniczką przed południem i nic się nie zmieniło, pracownik powiedział mi dzisiaj że psy wzięła koło 14.
Mam nadzieje ze w schronie coś powiedzieli na ten temat żeby pilnowała psów, jakos je zabezpieczyła. Gdyby mi psy uciekły odrazu obdzwoniłambym wszystkie najbliższe schroniska z informacją. Widać tej Pani zebrało się na większe poszukiwanie dopiero po dobrych dwóch tygodniach..
Jesli ktos ma cheć, to zadzwońcie do schroniska zapytać o nie, może Ty Magiraf bo już dzwoniłaś? Tak żeby zobaczyć, co powiedzą?[/QUOTE]

Juz zadryndalam, podobno wlascicielka szukala ich cyt. "w gminie" i w internecie, a ogloszenie znalazla na stronie Elpisu i dopiero wtedy skontaktowala sie ze schroniskiem. A propos internetu to pierwsze ogloszenie o Dueciku zostalo zamieszczone natychmiast po ich znalezieniu przez Pania, ktora je znalazla, ta Pani przekazala mi rowniez, ze zamiescila ogloszenie w Gazecie Wyborczej, wiec informacja byla w sieci, i nie tylko, od samego poczatku. Mam mieszane uczucia...

Posted

A czy ktos, kto wydawał psiaki widział ich zachowanie na widok "pani"..??Cieszyły się..??Kurcze...niby radosna nowina...a uczucia dziwne..jakos nie wyobrazam sobie, gdyby zginąl mój pies, ze moglabym siedzieć w internecie i szukać...w ogóle jak się zabrać za takie szukanie w necie..??:o Pani powinna udokomentować, że to sa jej psy i powinna chyba zapłacić schroniku za okres pobytu psów...jak jest u Was..?? JA chcę wierzyć, ze nasze obawy są niepotrzebne i na razie tej wersji sie trzymam...

Posted

U nas w schronisku tez się cos płaci, psy zdążyły być juz zaszczepione, pewnie i za to musiała zwrócić. Czy jakoś udokumentowała to nie wiem.. nie mam pojęcia tez czy psy sie cieszyły, pracownicy raczej nie są rozmowni .

Posted

[quote name='magiraf']Juz zadryndalam, podobno wlascicielka szukala ich cyt. "w gminie" i w internecie, a ogloszenie znalazla na stronie Elpisu i dopiero wtedy skontaktowala sie ze schroniskiem. A propos internetu to pierwsze ogloszenie o Dueciku zostalo zamieszczone natychmiast po ich znalezieniu przez Pania, ktora je znalazla, ta Pani przekazala mi rowniez, ze zamiescila ogloszenie w Gazecie Wyborczej, wiec informacja byla w sieci, i nie tylko, od samego poczatku. [SIZE=4][B]Mam mieszane uczucia...[/B][/SIZE][/QUOTE]

Ja niestety też, tym bardziej że one miały rekordowa ilość wejść a aukcje była absolutnie niepromowane. Obserwatorów w ostatniej fazie było kilkunastu.

Posted

[quote name='olalolaa']U nas w schronisku tez się cos płaci, psy zdążyły być juz zaszczepione, pewnie i za to musiała zwrócić. Czy jakoś udokumentowała to nie wiem.. nie mam pojęcia tez czy psy sie cieszyły, pracownicy raczej nie są rozmowni .[/QUOTE]A nie mozesz jakos się dowiedzieć..??Bo mnie skręci z niepewności...

[quote name='Isadora7']Ja niestety też, tym bardziej że one miały rekordowa ilość wejść a aukcje była absolutnie niepromowane. Obserwatorów w ostatniej fazie było kilkunastu.[/QUOTE]No a po tym poście całkiem wzrósł mój niepokój...ta radosc na widok "pani" mogłaby byc kryterium, choc niekoniecznie, bo psy w schronisku, ktore źle znosza pobyt moga cieszyć sie na widok każdego człowieka...ale wg mnie na widok "swojego własnego ludzia" psy ciesza się inaczej...kurcze...wiem, ze nic to nie da, że bedziemy sie niepokoic, przezywać, niczego to nie zmieni...ale moze jednak gdyby sie upewnić, ze to rzeczywiscie domek psiakow, to byłybyśmy choc odrobine spokojniejsze...Uważam, ze schronisko nie powinno oddawac psiakow "na gębe"...jakieś dokumenty powinni sparwdzić...choćby ksiązeczki zdrowia...

Posted

[quote name='Isadora7']Ja niestety też, tym bardziej że one miały rekordowa ilość wejść a aukcje była absolutnie niepromowane. Obserwatorów w ostatniej fazie było kilkunastu.[/QUOTE]

Dzwonilam do schroniska przed chwila, zeby dopytac o dokumentacje, pani kierowniczki nie ma, nikt nic nie wie, mam dzwonic za 2h, mysle caly czas o tym i moj niepokoj wzrasta. Kolejny dziwny element: ktos znajduje info na stronie Elpisu, a nie dzwoni w pierwszej kolejnosci do schroniska...

Posted

[quote name='magiraf']Dzwonilam do schroniska przed chwila, zeby dopytac o dokumentacje, pani kierowniczki nie ma, nikt nic nie wie, mam dzwonic za 2h, mysle caly czas o tym i moj niepokoj wzrasta. Kolejny dziwny element: ktos znajduje info na stronie Elpisu, a nie dzwoni w pierwszej kolejnosci do schroniska...[/QUOTE]Dzięki wielkie...w takim razie czekamy na wiesci...mam nadzieję pozytywne...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...