Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dziękuję za odwiedziny.
Wyniki krwi u naszej Saruśki w porządku, a do kardiologa wędrujemy we wtorek wieczorem. Zobaczymy co wyjdzie w badaniach, łapinki dalej wskazane (kciuki też:))

Posted

Saruniu nie odwalaj żadnych numerów. Masz być zdrowa jak rybka!
Kciuki zaciskam na maksa. Musi być dobrze.
Norcia z Psonią też potrzymają- jestem tego pewna.
Czy człowiek musi mieć ciągle jakieś problemy? Przecież to załamać się idzie.
Radku przytulam.

[COLOR=#0000ff][SIZE=4][I][B]Pamiętam [/B][/I][/SIZE][/COLOR][B][I][COLOR=#0000ff][SIZE=4]Norciu[/SIZE][/COLOR][/I][/B]

[IMG]http://imageshack.us/a/img521/6661/rainbowbridgepoem213753.jpg[/IMG]

Posted

Jakoś tak się składa, że zawsze nie jest w 100% tak, jakbyśmy chcieli. Może tak właśnie musi być? Może w ten sposób jesteśmy w stanie docenić naszą codzienność? To, że właśnie teraz siedzę, piję herbatę i patrze na śpiącą mordkę naszej Saruśki.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i będzie dobrze.
Dziękuję za ciepłe słowa.

Posted

Radku dziś jest wtorkowy wieczór. Dziś Saruska miała mieć badania kardiologiczne.
Jak będziesz mógł napisz jak wyszło.
Moje osobiste pazury zaciskałam i zaciskam z całych sil. Pytanie czy skutecznie?

Posted

Właśnie wróciliśmy. Kciuki i łapinki pomogły.
Saruśka miała echo serca i pan doktor stwierdził, że serducho jest w stanie adekwatnym do wieku. Żeby się nie denerwować, tylko obserwować bo psisko ma już swoje lata i wymaga po prostu większej uwagi. Na razie nic niepokojącego nie widać. Kamień spadł mi z serca.

Posted

O matuchno, ale sie cieszę. :multi::multi:Mnie tez spadł kamień z serca.
[SIZE=4][COLOR=#ff0000][B] Saruśka tak trzymaj !!!![/B][/COLOR][/SIZE]

Norasku, Psoniu - wielkie dzięki,

Posted

Norasku, cieszę się bardzo, że Saruśki serducho jakoś się trzyma. I tak trzymaj łapinki za Saruśkę dalej, bo to już starsza psinka i ten wiek zaczyna być widać:(
Dzięki Szajbus za odwiedziny i dobre słowo. To bardzo potrzebne dla mnie.

Posted

Wiesz Norasku, jakieś smutki krążą wokół mnie.
Patrze na nasze rodzinne psiaki i widzę upływ czasu. Smutno, że kochane łapy się starzeją:(
Trzymaj tam za nie łapinki. Za Saruśkę, Helgę, Brutusa, Dogiego. I za Odkrywkę rzecz jasna.
W weekend Asia była na działce i byli Asi rodzice z Brutusem. Oglądałem zdjęcia i patrzyłem na tak siwą mordkę... A tak w sumie niedawno razem biegaliście po działce:shake:
Koło nas jest teraz dużo suchych liści, jak bardzo lubiłaś w nie wskakiwać, to takie wspomnienie które nie pozwala się nie uśmiechnąć:)

Posted

Rak Norasku, trzymajcie łapinki za te starowinki. Niech się cieszą dobrym zdrowiem jeszcze przez wiele lat.

Wspomnienia.......... one są z nami przez cały czas i tak będzie zawsze.
Często łezka nam się kręci w oku, często ból zaciska gardło ale nie da się inaczej.

[COLOR=#0000ff][SIZE=4][B]Pamiętam[/B][/SIZE][/COLOR]
[img]http://imageshack.us/a/img8/2663/roza10x.jpg[/img]

Posted

Norasku, znowu łapinki się przydadzą. Saruśka się nam pochorowała, na razie do środy jest na antybiotyku (w środę na kontrolę), wygląda to na zapalenie oskrzeli.
Ledwo skończył się stres z badaniem serca, a tu kolejne nerwy.
Dzisiaj byliśmy na naszych starych śmieciach i spotkaliśmy panią od Nory, imienniczki, owczarzycy i przyjaciółki. Nora jest już za TM (może ganiacie tam razem?), teraz pani ma przygarniętą ze schroniska młodą energiczną sunię wielorasową:) Bardzo wesoła i energiczna.
Nie obyło się też bez wspomnień. Lata mijają, a nawet ludzie, których spotykaliśmy tylko na spacerkach pamiętają o Norasku. Łzy i radość...

Posted

Norasku, w poniedziałek 21 października odeszła od nas Saruśka:(
Jest mi bardzo, bardzo smutno, w domu jest pusto, jakby to nie było nasze mieszkanie.
Mam nadzieję, że już się spotkałyście tam, po drugiej stronie. Czekajcie na mnie, bo gdy kiedyś przyjdzie mój czas mam nadzieję na spotkanie.
Przez czas jakiś trudno będzie mi tu zajrzeć. Potrzebuję czasu żeby się oswoić z tym wszystkim.

Posted (edited)

Boże, nie wiem co powiedzieć.................... siedzę, czytam i nie wierzę własnym oczom. Serce mi na chwilę zamarło a z oczu popłynęły łzy.
Myślałam, że choć tu przeczytam coś pokrzepiającego.
Radku bardzo mi przykro, bardzo. Przytulam cieplutko.
Ja od 15 października jestem w dołku. Wyję jak wilk do księżyca. Jest mi źle.
Szymonowi przerwano leczenie. Nie jest dobrze. Balbisia tez się starzeje, ciągle niedomaga a ja już nie mam siły na to wszystko. Właśnie jest na antybiotyku. Boję się, tak bardzo się boję.
Teraz wiadomość o Saruśce.
Kiedy to się skończy Radku? Dlaczego los uwielbia dawać nam takie solidne kopniaki?

Saruś, gdzie się tak pośpieszyłaś???? Nie mogłaś poczekać jeszcze kilku lat?

[IMG]http://a.imageshack.us/img156/6827/tm14.jpg[/IMG][img]http://img376.imageshack.us/img376/4969/ponceserceiv3.gif[/img]

Edited by szajbus
Posted

Jakoś tak się wszystko plecie nie w tę stronę co powinno. Ciężko coś napisać, wszedłem po przerwie na Dogo i ryczę:(
Dziękuję Szajbus za to, co piszesz i mam nadzieję że wszystko się u Ciebie ułoży, nie powinno wrażliwych ludzi dotykać tyle złych wydarzeń.
Norasku, nie jest mi łatwo:shake:

Posted

[INDENT] [SIZE=4][COLOR=Navy][I][B]Zapłacz[/B]
[B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I]
[B]Jeśli cię serce zaboli,[/B][/I][I]
[B]Że to o wiele za wcześnie[/B][/I][I]
[B]Choć może i z Bożej woli.[/B][/I][I]

[B]Zapłacz[/B][/I][I]
[B]Bo dla płaczących[/B][/I][I]
[B]Niebo bywa łaskawsze[/B][/I][I]
[B]Lecz niech uwierzą wierzący,[/B][/I][I]
[B]Że on nie odszedł na zawsze.[/B][/I][I]

[B]Zapłacz[/B][/I][I]
[B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I]
[B]Uroń łzę jedną i drugą,[/B][/I][I]
[B]I.. przestań[/B][/I][I]
[B]Nim słońce wzejdzie,[/B][/I][I]
[B]Bo on nie odszedł na długo.[/B][/I][I]

[B]Potem[/B][/I][I]
[B]Rozglądnij się w koło[/B][/I][I]
[B]Ale nie w górę[/B][/I][I]
[B]Patrz nisko[/B][/I][I]
[B]I.. może wystarczy zawołać,[/B][/I][I]
[B]On może być już tu blisko...[/B][/I][I]

[B]A jeśli ktoś mi zarzuci,[/B][/I][I]
[B]Że świat widzę w krzywym lusterku,[/B][/I][I]
[B]To ja powtórzę:[/B][/I][I]
[B]On wróci[/B][/I][I]
[B]Choć może i w innym futerku..[/B][/I][/COLOR][/SIZE]
Franciszek Klimek -autor


[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/3458/wieca1y.gif[/IMG] [/INDENT]

Posted

Norasku, wczoraj się rozkleiłem zupełnie. Znaleźliśmy hipka Saruśki, jej ukochaną zabawkę. Zabolało:shake:
Dzisiaj porządkowałem zdjęcia, zgrywałem na płyty i też czasem ciężko się robiło na sercu. Smutno, że tak szybko musimy żegnać czworołapnych przyjaciół.
Teraz jeszcze sporo czasu do kolejnego sezonu działkowego, ale już dziś myślę, że nie będzie mi łatwo. Nigdy nie byliśmy tam bez czterech łap. Nawet wtedy, gdy musieliśmy się pożegnać byliśmy na działce z Brutusem żeby mieć z kim iść na spacer.

Posted

Radku czytam to i łza sama się kręci w oku. Tak bardzo mi przykro. Przytulam mocno.
Sama boję się o moje małpiszonki, bo metryki nie da się oszukać. Ten lęk jest we mnie każdego dnia. Masz rację, smutne to, że nasze psiaki nie mogą żyć tyle ile by się chciało.

[COLOR=#0000ff][SIZE=4][I][B]NORASKU, SARUŚKA- MOJE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI[/B][/I][/SIZE][/COLOR]

[img]http://imageshack.us/a/img823/4761/bn4.gif[/img]

Posted

Ciężko jest, w domu pustka i wspomnienia:(
Nawet nie wiesz jak ważne dla mnie są odwiedziny w wątku i dobre słowo.
Na szczęście zdarzają się i lepsze wieści. Brutus czuje się lepiej, terapia pomogła i skóra wraca do normy, a drapanie i wygryzanie przeszło do historii. Mam nadzieję, że jeszcze długo będzie z teściami. 12 lat to dla owczarka dużo, ale najważniejsze że czuje się lepiej.

Posted

Niech Brutus zdrowieje i pobija wszelkie rekordy życia.
Dość już tych nieszczęść.
Moich znajomych Bryś ( terier) żył 21 lat.
Była z niego nieziemska miernota. Non stop jeździli z nim do weta. Nikt a nikt nie przypuszczał, że pobije taki rekord.

Radku wiem, że to marne pocieszenie, ale Saruśka dzięki Wam przeżyła parę beztroskich lat. Na lepszy dom bidulka nie mogła trafić. Była bezpieczna, kochana, pielęgnowana, szczęśliwa.
Ona to czuła, wiedziała.
To jest chyba naszym największym pocieszeniem.
Chcemy, żeby te nasze psie pociechy żyły jak najdłużej, pragniemy tego z całego serca. Los jednak potrafi być bardzo okrutny.

Posted

Norasku, dziś byliśmy u teściów i Brutus w doskonałej formie, skóra się wygoiła, w ogóle nie ma łupieżu. Inny pies. Oczywiście tylne łapki już nie takie, ale humor dopisuje.
Szajbus, taki wiek u psa to coś niesamowitego, fajnie gdy psy są tak długo z człowiekiem. Mój kolega miał owczarzycę 18 lat chociaż na początku miała pecha bo wpadła pod samochód i część wielu szczenięcego spędziła w gipsie. To co napisałaś o Brysiu, o częstych wizytach u weta pokazuje że i u psiaków tak jest, że takie chorowite zwierzaki są długowieczne.
Zarówno Nora, jak i Saruśka nie chorowały za bardzo, a jednak...:(
Wiemy, że Saruśka miała u nas dobrze, ale zostaje ten żal, że za krótko:shake:

Posted

Tak Bryś był wyjątkowy. Psonia podobnie jak twoje sunieczki nie chorowała. Miała zły start życiowy, ale potem byla zdrowa jak rybka. Zdrowa, silna, pogodna. Wystarczył tydzień, banalne zapalenie gardziołka, żeby stało się to co najgorsze.
Założyłam wątek Psoni, ale jak pisalam wiele razy zwracam się w nim, nie tylko do niej, ale do wszystkich suniek jakie mielismy w domu. Niektóre pamiętam jak przez mgłę. Byłam zbyt mala, żeby zapamiętać dokładnie. Tęsknię za wszystkimi. Psonia była takim zlepkiem. Patrzyłam na nią i oczami wyobraźni widziałam moje inne Psonie, Łajeczki. Dnianusie i Żabunię. Każda żyła za krotko.
Kochamy i cierpimy, taki nasz los -miłośników czterech łapek.

[SIZE=4][COLOR=#0000ff][B]"Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania."[/B][/COLOR][/SIZE]
(Robert Paulet)

[img]http://imageshack.us/a/img406/3900/sercewchmurach2.jpg[/img]

Posted

Wszystkie psy są wyjątkowe, każdy inny i każdy kochany. Po każdym pozostaje tęsknota, smutek i żal, że za krótko był z nami. Wątek Norci to dla mnie też trochę taki wątek zbiorczy. Założyłem go dla Norci, ale pojawiają się tu inne psiaki, które w życiu spotkałem. Teraz będę też pisał tutaj o naszej kochanej Saruśce i pewnie o innych pożegnanych psiakach:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...