Juldan Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Witajcie:) jaki piękny uśmiech posłała dziewczynka do Pańci za obiektywem. Super:) Prawdziwa dama:) Quote
Akrum Posted December 23, 2010 Author Posted December 23, 2010 [quote name='Katioczka'][IMG]http://picasaweb.google.com/lh/photo/ylnVPg-DgjCbYuuBXPpcTg?feat=directlink[/IMG][U][URL=http://img5.imageshack.us/i/16394718005752983361358.jpg/][IMG]http://img5.imageshack.us/img5/7454/16394718005752983361358.jpg[/IMG][/URL] [/U] [URL="http://img130.imageshack.us/i/47614180056429806113584.jpg/"][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/1927/47614180056429806113584.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] jej... jak słodko :) Moja Lisia kochana :) Ona u mnie uwielbiała spac blixiutko, przy mojej buzi :) A to drugie zdjęcie, gdzie leży kołami do góry - boski :) pełen relaks :) DZIĘKUJĘ WAM ŚLICZNIE ZA TAK CUDOWNY ŚWIĄTECZNY PREZENT DLA LISI - CZYLI KOCHAJĄCY DOMEK :) Quote
Katioczka Posted December 23, 2010 Posted December 23, 2010 Uwielbiam zdjęcie uśmiechniętej Lisi! W oczach widać taką nadzieję, łagodność... Akrum, my dziękujemy, że tak troskliwie się zajęłaś małym rudzielcem, na pewno ułatwiłaś jej start u nas, przywróciłaś wiarę w ludzi :) Liska coraz bardziej się otwiera, zwiedza, węszy, sama wskakuje na kanapę, merda swoim lisim ogonem...z Daszą pełna komitywa, chodzą razem i plotkują :) Wciąż nie mogę pojąć, jak można pozbyć się takiego małego, spokojnego psa???? [B]WSZYSTKIM DOGOMANIAKOM ŻYCZYMY WESOŁYCH, CIEPŁYCH I MERDAJĄCYCH ŚWIĄT!!![/B] Quote
Pyrdka Posted December 26, 2010 Posted December 26, 2010 Ojej, Lisia kochana, taka wyluzowana :lol: Moja przytuliskowa faworytka .Wesołych i spokojnych świąt dla całej rodzinki:lol: Można Was:lol: sklonować? Takich domków potrzebujemy dla naszych psiaków.:loveu: Quote
Akrum Posted December 27, 2010 Author Posted December 27, 2010 Liska kochana :) bardzo się cieszę, że zaczyna się dogadywać z Daszą, że nie szczerzy się na nia... A kotek jak? już zaakceptował nowego domownika?? No i powiedzcie kochani - jak Liska zareagowała na choinkę? Quote
Katioczka Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 [B]Pyrdka[/B], dzięki za miłe słowa, staramy się jak możemy :) [B]Akrum[/B], powiem tak: jest bosko! :) Lisia śpi przytulona do Daszy, wychodzimy już na spacery z obiema dziewczynkami naraz (Liska jest wtedy pewniejsza siebie i spokojniejsza), Luna, nasza kotka jest obojętna, chyba już pogodziła się, że przybyło kolejne futro...ona jest naprawdę bezproblemowa... Po ponad tygodniu opieki nad Liską, nie wyobrażamy sobie, że mogło by jej z nami nie być!!! Malutka chodzi za mężem krok w krok, jest ufna, przylepna i wesoła. Z każdym dniem coraz bardziej się otwiera, jest coraz śmielsza, weselsza, ogonek merda coraz szybciej... Je dość dużo, zachłannie, szybko, jakby bała się, że ktoś jej zabierze... reaguje na dźwięk otwieranych słodyczy ;) żebrze, kiedy jemy, próbuje wyciągać nam jedzenie z ust, talerzy i misek :D Wczoraj ganiały po całym mieszkaniu, gryzły się i przewalały jak dzikie...i nie wiem czemu, ale Daszka atakuje Liskę wykonując na niej ruchy kopulacyjne...psia lesba czy jak???? Pod choinkę pieski dostały przysmaki, Liska omija choinkę, jakoś niespecjalnie ją interesuje... p.s. nieśmiało prosimy o zdjęcie banerka z Lisią ;) :) Quote
Andzike Posted December 28, 2010 Posted December 28, 2010 [quote name='Katioczka']i nie wiem czemu, ale Daszka atakuje Liskę wykonując na niej ruchy kopulacyjne...psia lesba czy jak????[/QUOTE] To zwykła próba dominacji ;) muszą sobie jeszcze dziewczyny poukładać między sobą, która jest ważniejsza ;) Cudowne jest nowe życie Lisi u Was (no może poza ruchami kopulacyjnymi Daszy...;) ) Quote
Pyrdka Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 To cudownie, że dziewczyny się dogadują:lol: Lisia to super suczyna. Warto, jednak mimo różnych przykrości robić to co robimy. Warto dla takich chwil, dla takich wieści:lol: Lisiątko kochane bądź grzeczna. A Wam z całego serca dziękujemy za taki cudowny dom. Quote
Akrum Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 [quote name='Katioczka']p.s. nieśmiało prosimy o zdjęcie banerka z Lisią ;) :)[/QUOTE] zrobione wedle życzenia :) Liska kochana, bardzo się cieszę że się z Daszką tak dogaduje, że nie pokazują na siebie ząbków jak to było w przypadku Lisi i mojej Pestki. Może przez to u mnie tak było, że obie były rude, a rude mówią że wredne :) Co do słodyczy - też mi się wydaje,że ona była nauczona jedzenia słodkiego, bo jak przyjechała to mnie, to nie chciała podejść nawet za parówkę, ale jak TZ podszedł do niej nieświadomie z batonikiem, to od razu i usłyszała szelest papierka, to od razu do niego podeszła... wiec coś w tym jest ;) Jeszcze przez kilka tygodni pewnie będzie tak łapczywie jadła aż się w końcu przyzwyczai, że o stałych porach dostaje zawsze pełną miseczkę :) Katioczka a jak u Liski z przychodzeniem na zawołanie? Bo u mnie reagowała na swoje imie, a u Was? Quote
Katioczka Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 Liska reaguje na swoje imię, zwłaszcza jak mąż ją woła... wczoraj musieliśmy ją zamknąć na chwilę w sypialni, bo mąż wychodził z Daszą, a Lisia jeszcze ma tendencje ucieczkowe, więc woleliśmy nie ryzykować... to wzięła i pogryzła nam poszwę na łóżku, po męża stronie-podejrzewam, że z tęsknoty... Dziś w nocy spała pomiędzy nami rozciągnięta cała, komicznie to wygląda :) Nie wiem ile razy dostawała jedzenie u Akrum, ale u nas domaga się co najmniej 2 razy, zjada wszystko błyskawicznie, chociaż dziś pogardziła ciasteczkiem miętowym... Mój syn karmi psy smakołykami-Lisia bardzo ostrożnie bierze z jego rączki, w ogóle już się oswoiła sporo-nie boi się hałasu, np. jak dziecko coś upuści, merda ogonem jak szalona (rzeczywiście dupką zarzuca), sama podchodzi pod ręce, żeby ją głaskać-słodka psiurella nasza :) p.s. wciąż nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do jej zapachu, pachnie jak "obcy pies" ;) Quote
Akrum Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 niedługo przesiąknie Waszymi zapachami, Waszym domem :) Katioczka wejdź na wątek, który mam w podpisie - naszego przytuliska - zobacz jaką akcje dziś zrobiliśmy :) Quote
Katioczka Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 jeszcze jedno- zaczęła załatwiać się nad ranem w domu, w jednym miejscu... podejrzewam, że musi się przestawić na nasz rytm spacerów i jedzenia no i widzę jaka wielka miłość Lisi do męża kwitnie- potrafi prawie całą noc spędzić na gołej podłodze pod biurkiem w pracowni, jeśli tylko mąż musi coś dziergać na komputerze :loveu: Quote
Akrum Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 u mnie Lisia z całą zgrają psią wychodziła o 6 rano na pierwsze siu... bo ja na 7 do pracy, więc o 6 już miały pobudkę - to może dlatego. a ostatni raz na siu szły około 24 tej... Quote
Katioczka Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 [quote name='Akrum'] Katioczka wejdź na wątek, który mam w podpisie - naszego przytuliska - zobacz jaką akcje dziś zrobiliśmy :)[/QUOTE] pogratulować tylko, że się udało, naprawdę! Podziwiam was, jesteście wielcy! Akrum, wciąż nie napisałaś, ile wydałaś na Liskę... Quote
Akrum Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 Na Lisię wydałam na szczepienie i odrobaczenie 57 zł. Quote
Katioczka Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 witamy w Nowym Roku! Liska przeżyła Sylwestra nadzwyczaj spokojnie, gorzej Dasza-trzęsła się strasznie, szczelnie przylepiona do człowieka... Liska gryzie nam różne fanty, klocki synka, kartony, wiklinową walizkę... dostaje do gryzienia rożne rzeczy (kości, skórki, zabawki), ale widać za mało... nie chce spać na łóżku, woli na posłanku obok, czasem też śpi pod łóżkiem syna z jedzeniem się ustabilizowało, już nie ucieka, jest radosna i wesoła, chodzi za nami, daje się lekko tarmosić młodemu, przychodzi kiedy są obcy ludzie w domu, choć nie zawsze daje się im głaskać... dobrze nam razem, fajnie patrzeć na radosną Liskę kręcącą się po obejściu :) Quote
Akrum Posted January 4, 2011 Author Posted January 4, 2011 Witaj Katioczka :) Dziękujemy ślicznie za nowinki o Lisi :) Lisia gryzie różne rzeczy? :crazyeye: a u mnie nic nie psociła, zero... chyba chciała się u mnie pokazać z dobrej strony, żeby super domek znaleźć, a teraz pokazuje swój rudy diabelski charrrakerek :diabloti: Na prawdę, u mnie zabawki ją nie interesowały, no chyba że pozostałość po gumowej piłce z kolcami (pozostałość, bo została przedziurawiona ostrymi kiełkami Łatka), a poza tym to najlepszą jej zabawką były ruloniki po ręcznikach papierowych i to sobie rozdzierała (może dlatego zabrała się za kartony...) a gryźć wiklinowe koszyki od kotów, czy poszewki... ani razu jej się to nie zdażyło... Poczuła że ją kochacie i jej nie oddacie i zaczyna się rozkręcać a co za tym idzie psocić :evil_lol: chyba testuje Waszą cierpliwość i patrzy na ile sobie może pozwolić :) Bardzo się cieszę, że w sylwestra nie panikowała,bo jak widziałam moją Pestkę, która na środkach uspokajających jeszcze dygotała jak galareta i prawie mi zawału nie dostała...Bork i Łatek z podkulonym ogonem wtuleni w siebie i człowieka... to myślałam sobie wtedy o Lisi i obawiałam się,że też jest ciężko... ale u nas pod oknami takimi ciężkimi petardami strzelali, co mega huk był... może dlatego taka reakcja była... nawet moje koty się pochowały w szafach na ten czas... No ale sylwester już za nami, kolejny dopiero za rok :roll: A ja się bardzo cieszę, że Lisia ma tak super cierpliwy domek, który przymyka oko na jej psoty :) Życzę Wam również wszystkiego dobrego na 2011 rok, pomyślności i oby ten rok nie był gorszy od minionego :) pozdrawiam ciepło i z utęsknieniem czekam na jakieś radosne zdjęcia Lisi :lol: Quote
Akrum Posted January 4, 2011 Author Posted January 4, 2011 [quote name='Katioczka']nie chce spać na łóżku, woli na posłanku obok, czasem też śpi pod łóżkiem syna[/QUOTE] A u mnie znów było na odwrót - posłanko, ble... a łózko o taaak :) i to jeszcze najlepiej pod kołderką, wtulona w szyjkę :) Quote
Andzike Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='Katioczka']dobrze nam razem, fajnie patrzeć na radosną Liskę kręcącą się po obejściu :)[/QUOTE] Najlepsze podsumowanie :) Wszystkiego Naj Kochani w Nowym Roku, oby z każdym dniem było Wam jeszcze lepiej razem :) Quote
Pyrdka Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 ;)Lisiuniu, grzeczna bądź. Bo będziemy szukać transportu do Nowego Tomyśla:diabloti: Quote
Katioczka Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Dziewczyny, a znacie jakieś metody na oduczenie gryzienia? Bo teraz non stop chodzę za tą rudą wredotą i zabieram jej klocki, zabawki małego itp. Do gryzienia dostała gałgan taki sznurkowy ale bardziej interesują ją zakazane przedmioty... Quote
Guest malva Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 a takie kule ze smakołykie msą -wkładosz coś do środka ,dajesz psu i musi to rozgryżć i wiesz co, nie dawaj jej bezpośrednio po tym jak gryzie zakazaną rzecz gałganowego sznura, bo jej się skojarzy-gryzę ksiazkę ,dostaję w nagrodę sznur Quote
Akrum Posted January 7, 2011 Author Posted January 7, 2011 o tak, kule smakule to może być dobry pomysł :) ja to dawałam mojemu Borkowi, jak np. wychodziłam z domu, a on wtedy zabierał się za ściąganie wszystkiego z szafek i gryzienie, dzięki kuli miał zajęcie na długi czas :) Quote
Katioczka Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 dzięki dziewczyny, zastosujemy kule i zobaczymy :) jeszcze pytanie- jak karać psa za pogryzienie czegoś? p.s. dziś Lisia siedziała kilka godzin "sama" (z Daszą i Luną) i była bardzo grzeczna, nie załatwiła się w domu, nic nie zniszczyła...może z czasem to gryzienie jej przejdzie...? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.