Jump to content
Dogomania

Katioczka

Members
  • Posts

    202
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Katioczka

  1. [URL=http://img718.imageshack.us/i/20110224075530789.jpg/][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/5519/20110224075530789.jpg[/IMG][/URL] Jak widać na zdjęciach, Lisia jest wyluzowana i swobodna... Dywan komisyjnie wywaliliśmy, bo był zasikany strasznie, o dziwo jak nie ma dywanu, nie ma sikania :) Mała ruda wredota pilnuje nam obejścia, szczeka na obcych, śpi pod kołdrą, jest słodka i kochana... pozdrawiamy!
  2. [URL=http://img217.imageshack.us/i/img3264d.jpg/][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/7663/img3264d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img232.imageshack.us/i/img3276j.jpg/][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5867/img3276j.jpg[/IMG][/URL]
  3. [URL="http://img156.imageshack.us/i/c36020101223023637.jpg/"][IMG]http://img156.imageshack.us/img156/3213/c36020101223023637.jpg[/IMG][/URL]
  4. Pestka, współczuję przejść z "paniusią"... a Majeczka śliczna, naprawdę zrobiłaś z niej gwiazdę :)
  5. urine off występuje w wersji na koci mocz i jest bardzo skuteczny- zwłaszcza na dywanach, tapicerce, materacu itp.
  6. Elmo, pokaż się ciociom! I takiemu jednemu wujkowi co cię wiózł do Warszawy :)
  7. dywan został potraktowany urine off Lisia nie sika, wytrzymuje od spaceru do spaceru, nawet ostatnio zaspałam na spacer poranny i wyprowadziłam ją ok.godz. 12...maleńka była dzielna i wytrzymała tylko jeszcze zdarza jej się pogryźć jakieś przedmioty, które niechcący zostawimy na podłodze... postaram się jakieś fotki wrzucić niebawem pozdrawiamy p.s. Liska je kaszę jaglaną, rodzynki, marchew gotowaną, ostatnio krupnik wciągnęła chyba od Daszy się nauczyła :) no i obie warują pod stołem jak dziecko je :D
  8. przeczytałam wątek, bardzo dzielna Luna! Śliczna psiurka, trzymam za nią kciuki z całych sił, wspomogę chociaż drobnym groszem... sama mam bigielkę, uwielbiam te psy! No i koteczkę Lunę mam, więc tym większy sentyment dla tej biedy kochanej...
  9. zobaczymy co będzie, jak zwiniemy dywan :) Lisia jest przekochanym, słodkim psiurkiem, no po prostu każdy dzień z nią to RADOŚĆ i to spojrzenie- takie mądre, wierne, oddane...codziennie rano mnie budzi w łóżku, grzeje dupkę po spacerze :)
  10. wychodzimy z nią częściej, rano koło 6-7, potem koło południa syn zostaje sam w domu a my z dziewczynkami lecimy "na siku", potem ok. 17-18 spacer dłuższy i jeszcze o północy wychodzimy oboje z mężem co by psiurelle nasze zrobiły to i owo. W przyszłym tygodniu idziemy do weta z Lisencją, zapytam o niedobory witamin i umówimy się na sterylkę
  11. dobry wieczór, ja do Kropeczki! :) śliczna jest, chociaż w oczach strach ogromny widać... ale Akrum wyprostuje bidulę, jestem pewna :) trzymam kciuki
  12. grzechy Lisi: -wyrywanie pożywienia dziecku z rąk -sikanie na dywanie (pranie nie pomogło, muszę zakupić urine off albo nowy dywan) -porywanie części garderoby, np. skarpetek i rozwlekanie ich po domu -wyjadanie kotu z miski (mimo, ze miska stoi na wąziutkim parapecie) -grzebanie w kociej kuwecie (nie wiem jak ukrócić ten proceder...dlaczego pies zjada kocie kupy???) W ogóle jest przesłodka, przytulasta-miziasta, sama pod ręce się pcha, ganiają z Daszką jak dzikie, gryzą, szamoczą, potem zasypiają w czułych objęciach...
  13. Lisia to największy przytulak i żebrak na świecie! :D Dziś oglądaliśmy film, w którym szczekał pies...a Liska poderwała się z kanapy i jak oszalała "hau hau hau" i warczała...broniła swojego stada...
  14. ale się uśmiałam z tych waszych przygód :) dziś była u nas moja mama i ...zakochała się w Lisi <love> czasem, jak patrzę na nią (na Lisię, nie na mamę) ;) to aż mi się łezka ze wzruszenia kręci...taka mała, ufna przylepa, łazi toto krok w krok za człowiekiem, patrzy w oczy, przytula się...
  15. przed chwilą miał miejsce debiut Lisi u nas :D [B]jedno donośne HAU, [/B]którego się nie podziewałam, aż podskoczyłam! hehe, Lisia na posterunku!
  16. staram się, nie zawsze mam możliwość... Były dni, kiedy Lisia wychodziła częściej, to wcale nie korzystała z tego, chciała wracać do domu, nie robiła siku na dworzu-stąd mój wniosek był, że może jej starczą te 3 spacery, jak widać-nie... spoko, ogarniemy
  17. liczę, że podejście ludzi do zwierzaków będzie się zmieniać z każdym dniem... na mnie też patrzą dziwnie, choć z innego powodu...ludzie już tak mają
  18. spróbujemy i tak :) ostatnie 3 dni, odpukać, nie było sikania w domu.
  19. widać, że Warszawa lubi psy od was, to już kolejny co jedzie do stolicy :) i dobrze, trzymam kciuki za wszystkie bidy...
  20. wygląda to następująco: Liska chodzi na spacery rano ok.6-7.00, potem ok.17-18 i spacer nocny ok.24.00 zdarza jej się nasikać zaraz o powrocie ze spaceru (!) albo godzinę po... nie wiem co jest grane, teraz ją bardzo pilnujemy, ostatnio nic nie pogryzła ani nie sikała w domu... p.s. Lisia przytyła, jak ją bierzemy na ręce to kawał suni jest :) Brzuszek jej się zaokrąglił, sierść ma lśniącą, gładką-śliczności!!! Śpi teraz na mężu , wtulona i szczęśliwa
  21. Pestka, dzięki za porady też spróbujemy z podkładami, bo już cały dywan zasikany...
  22. Majusia-jak piękna, dumna, czujna psina! Śliczna jest!!! a powiesz coś więcej o podkładach? Gdzie je rozkładasz? Majusia nie chce ich próbować? Bo Lisce też się zdarzy wpadka w domu i może podkład to będzie dobre rozwiązanie???
  23. Liska przeszła dziś samą siebie- spróbowała zawartości pieluchy!!! Na spacerach ok, już się zadomowiła, chodzi chętnie. Najlepiej lubi razem z Daszą, komicznie wygląda jak sika w to samo miejsce co tamta chwilę wcześniej... zdjęcia będą, obiecuję!
×
×
  • Create New...