Camara Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 constancja, trzymam :kciuki: za powodzenie w rahabilitacji. I życzę wytrwałości i cierpliwości!!! Danka- owczywiście, że o twojej Nutce też nie zapominam, niech się malutka dzielnie trzyma :p [URL="http://imageshack.us"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 Gosiu, dziękuję za życzenia - mnie też potrzebne jest wsparcie :-( . Mam nadzieję, że Nutka zacznie chodzic. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 26, 2006 Author Share Posted July 26, 2006 [quote name='da-NUTKA']Gosiu, dziękuję za życzenia - mnie też potrzebne jest wsparcie :-( . Mam nadzieję, że Nutka zacznie chodzic. Danka[/quote] [B]Nutka[/B] [B]będzie chodzić![/B] :happy1: Nawet do głowy mi nie przyszło, że może być inaczej. Jeszcze będzie:Dog_run:jak mały szczeniaczek. To dzielna dziewczynka i ma kochającą Pańcię:loveu: . Miłość i wiara góry przenoszą, tak mówią mądrzejsi od nas:cool3: . da-NUTKA odwiedzaj często ten wątek i zostawiaj nam nowiny z postepów w terapii. Ja w miarę możliwości również będę składać relacje z efektów rehabilitacji Lady. Myślę, że ten wątek przyda się się jeszcze nie jednemu psiakowi. Wielu właścicielom zwierzaczków z podobnymi problemami nawet przez myśl nie przechodzi, że można w ten sposób pomóc, a przynajmniej próbować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 [COLOR="Red"][SIZE="1"]Uwagi krytyczne pod adresem konkretnych weterynarzy proszę przesyłać sobie [B]na PW[/B]. Przypominam regulamin forum Dogomania: [quote name='Regulamin Forum']A jeśli krytykujesz kogoś/coś w sposób jednoznacznie identyfikujący (np. z pełnego imienia i nazwiska/pełnej nazwy), nie męcz się. To i tak moze zostac usunięte, bo dogomania anonimowej krytyki nie uznaje.[/QUOTE] Mod.[/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 26, 2006 Author Share Posted July 26, 2006 [quote name='coztego'][COLOR=red][SIZE=1]Uwagi krytyczne pod adresem konkretnych weterynarzy proszę przesyłać sobie [B]na PW[/B]. Przypominam regulamin forum Dogomania: Mod.[/SIZE][/COLOR][/quote] Małe sprostowanie. To co zostało usunięte nie było ani nazwiskiem, ani nazwą lecznicy. To była tylko nazwa miejscowości:evil_lol: . Ponadto starałam się nikogo nie krytykować, podałam przyczynę niedowładu i to wszystko. Szanuję i rozumiem pracę moderatorów ale nadgorliwość jest gorsza od ........ Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 26, 2006 Author Share Posted July 26, 2006 [quote name='da-NUTKA']Gosiu, dziękuję za życzenia - mnie też potrzebne jest wsparcie :-( . Mam nadzieję, że Nutka zacznie chodzic. Danka[/quote] Ale ze mnie nierozgarnięty osobnik!!!:wallbash: Miałam dzisiaj ze sobą aparat i zamiast strzelić foto, żeby wszystkim pokazać co się wydarzyło to egoistycznie wpadłam w zachwyt:multi: . Zresztą da-NUTKA sama się pochwali:razz: A dla Nutki:klacz: :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 Nutka przeszła odległość równą szerokości schodów, to może jakiś metr :multi: :multi: :multi: . Constancja to widziała :crazyeye: , a mnie oczy się zaszkliły :oops: Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze.............tak będę sobie często powtarzać i tak właśnie będzie. A jak Lady po dzisiejszych torturach :eviltong: ? (ten dopisek jest specjalnie dla państwa, którzy rehabilitują nasze pieski, a którzy czytają ten wątek) Tak będą biegały nasze sunie: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :sweetCyb: :sweetCyb: Te dwie skaczące figurki, to Ewa i ja skaczące z radości....... A to dla Was :buzi: :buzi: :buzi: Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 [quote name='da-NUTKA']Nutka przeszła odległość równą szerokości schodów, to może jakiś metr :multi: :multi: :multi: . [/quote] :loveu::loveu::loveu: no pewnie, że będzie dobrze :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 [B][I]super czytać ,że obie wasze dziewczynki pomaleńku wychodzą na prostą :loveu:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 26, 2006 Share Posted July 26, 2006 Dziewczyny, dzięki wielkie za podtrzymywanie na duchu :lol: , tego nam właśnie trzeba.......... Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 26, 2006 Author Share Posted July 26, 2006 [quote name='da-NUTKA']I jak wrażenia z rehabilitacji? Danka[/quote] Największe wrażenie zrobiła na mnie Nutka:loveu: . To dopiero przeżycie!!!:crazyeye: Lady nadal grzeczna. Prawie wszystkie zabiegi przespała. Dopiero masaż (bardzo energiczny) ją nieco rozbudził:-D . Łapka robi maleńkie postępy, tzn wydaje się być bardziej wrażliwa na dotyk ale to dopiero dwie wizyty. Natomiast największy postęp zaobserwowałam u siebie -[B] moja[/B] [B]nadzieja sięgnęła granic pewności[/B]:bigcool: . I tu wielki cmok w malutki nosek Nutki! A teraz dla Pani Halinki i jej męża kilka zdjątek moich psiątek. Obiecałam! [B]Lady zaraz po operacji[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img112.imageshack.us/img112/718/zwierzaki047cd5.jpg[/IMG][/URL] [B]Troskliwa Desi[/B] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img105.imageshack.us/img105/894/zwierzaki040bg9.jpg[/IMG][/URL] [B]Desi-pirwszy dzień w nowym domu[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img53.imageshack.us/img53/9161/mae1ez4.jpg[/IMG][/URL] [B]Lady-pierwszy dzień w nowym domu[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img125.imageshack.us/img125/9748/mae2qr2.jpg[/IMG][/URL] [B]Desi teraz[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img125.imageshack.us/img125/4833/obrazek86ds4.jpg[/IMG][/URL] [B]Ogonek Desi[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img107.imageshack.us/img107/1854/obrazek72ya1.jpg[/IMG][/URL] [B]Panienki razem[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/5984/obrazek91cv2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img93.imageshack.us/img93/4707/zwierzaki061fg7.jpg[/IMG][/URL] [B]Maksio[/B] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/5063/obrazek8sa1.jpg[/IMG][/URL] Wasze kciuki na wagę złota!!! [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/thankyou.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted July 27, 2006 Share Posted July 27, 2006 Niezłe towarzystwo masz w domu ;) . A ten czarnulek, to kto? Ewa, wiara połową suksesu:loveu: i tego będziemy się trzymac. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 27, 2006 Author Share Posted July 27, 2006 [quote name='da-NUTKA']Niezłe towarzystwo masz w domu ;) . A ten czarnulek, to kto? Ewa, wiara połową suksesu:loveu: i tego będziemy się trzymac. Danka[/quote] Danusiu, który czarnulek? Ten duży to moja trzecia paskuda, właściwie moja tylko w dokumentach bo słucha wyłącznie mojego męża. Ten mały w banerku to WYJĄTKOWY, NIEZAPOMNIANY, JEDYNY, NAJUKOCHAŃSZY Bruno. Słodka przybłęda! Sam mnie znalazł:lol: . Dwa i pół roku temu odszedł za T. M. i czeka na swoją Pańcię. [B]A ja strasznie tęsknię!:placz: .[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 27, 2006 Author Share Posted July 27, 2006 Dzisiaj przerwa w zabiegach ale nie w rehabilitacji. Rano masaż, po południu pływanie (w pobliskim stawie hodowlanym:diabloti: ), wieczorem jeszcze raz pływanie i masaż. Intensywnie (jednak z głową) i systematycznie- [B]to musi dać rezultaty.[/B] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img49.imageshack.us/img49/9499/zzz1nz9.jpg[/IMG][/URL] [B]Opalanko:razz: [/B] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img123.imageshack.us/img123/607/zzz3kq5.jpg[/IMG][/URL] [B]Przednie łapki też! A co?![/B] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img60.imageshack.us/img60/2420/zzz2py5.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 27, 2006 Share Posted July 27, 2006 [I][B];)najważniejsze że Lady lubi te ćwiczonka ;)będzie ok[/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 27, 2006 Author Share Posted July 27, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'][I][B];)najważniejsze że Lady lubi te ćwiczonka ;)będzie ok[/B][/I][/quote] Lubi, lubi i to mnie cieszy. Przeczytajcie co dzisiaj wykombinowała Desi:-D . A ile najadłam się :errrr: . [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28663"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28663[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 29, 2006 Author Share Posted July 29, 2006 Co tu się działo??? :stormy-sad:Wejść od dwóch dni nie mogę!!! Już chciałam komp odpowiednio potraktować :comp26:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 30, 2006 Author Share Posted July 30, 2006 [B]Pływania ciąg dalszy[/B] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img162.imageshack.us/img162/6927/zzz12sc7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img61.imageshack.us/img61/2729/zzz13kg7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img123.imageshack.us/img123/7454/zzz14hn9.jpg[/IMG][/URL] [B]Bardzo mnie cieszy, że Desi też polubiła pływanie. Jak to mówią, "we dwójkę zawsze raźniej":razz: :razz: :razz: . Są niezmordowane:evil_lol: . Pływają tak długo jak długo ja jestem w wodzie.[/B] [B]Martwi mnie jedynie poraniona łapka Lady. W te upały nic się nie goi, a moczenie w wodzie rozmiękcza rany dodatkowo.[/B] [B]Sama nie wiem co jest teraz ważniejsze-zaleczenie ran, czy nie przerywanie rehabilitacji? Jutro jedziemy na następne zabiegi i zobaczymy co nam powiedzą.[/B] [B]Zmian w chodzeniu nie zaobserwowałam:shake: ale to chyba jeszcze za krótka terapia. Poćwiczymy, zobaczymy.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 30, 2006 Author Share Posted July 30, 2006 [B][SIZE=3]CZTEROLETNIA, ZDROWA BOKSERKA ROZPACZLIWIE POSZUKUJE DOMU!!! JESLI NIE ZNAJDZIE SIĘ W NAJBLIŻSZYM CZASIE KTOŚ KTO SIĘ NIĄ ZAOPIEKUJE, SUNIA ZOSTANIE UŚPIONA!!!:errrr: :errrr: :errrr: [/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Piesek jest grzeczny, od pierwszych dni wychowywana z małym dzieckiem.:loveu: :loveu: :loveu: [/SIZE][/B] [B][SIZE=3]W życiu jej Pani doszło do poważnych zawirowań.[/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Kobieta twierdzi, że za nic nie odda jej do schroniska, woli ją uśpić.:placz: :placz: :placz: [/SIZE][/B] [B][SIZE=3]PROSZĘ POMÓŻCIE:modla: :modla: :modla: [/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Założyłam wątek na "Psach w potrzebie"[/SIZE][/B] [B][SIZE=3][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1971518#post1971518"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...18#post1971518[/URL][/SIZE][/B] [B][SIZE=3]ale może ktoś tutaj się nią zainteresuje?[/SIZE][/B] [B]Posty dotyczące bokserki proszę pisać w wątku, do którego podałam link.[/B] __________________ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 31, 2006 Share Posted July 31, 2006 [quote name='constancja'] [B]Sama nie wiem co jest teraz ważniejsze-zaleczenie ran, czy nie przerywanie rehabilitacji? Jutro jedziemy na następne zabiegi i zobaczymy co nam powiedzą.[/B][/QUOTE] I co powiedzieli? Ja bym się skupiła na leczeniu ran, pływanie odstawiając na jakiś czas... :roll: Znałam psiaka, którego trudno gojące się rany doprowadziły do amputacji :roll: [QUOTE][B]Zmian w chodzeniu nie zaobserwowałam:shake: ale to chyba jeszcze za krótka terapia.[/B][/QUOTE] Na pewno ;) Cierpliwości życzę :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 31, 2006 Author Share Posted July 31, 2006 [quote name='coztego']I co powiedzieli? Ja bym się skupiła na leczeniu ran, pływanie odstawiając na jakiś czas... :roll: Znałam psiaka, którego trudno gojące się rany doprowadziły do amputacji :roll: Na pewno ;) Cierpliwości życzę :kciuki:[/quote] [B]coztego[/B] kochane dobrze, że się odezwałaś. Mam potwornego doła. Nie wiem czy nie będę musiała przerwać terapii:-( Co do poranionej łapki to myślę podobnie jak Ty ale to taki zamknięty krąg. Jeżeli szybko nie doprowadzę do poprawy ukrwienia (a na dzień dzisiejszy pozostało mi tylko pływanie i masaże)to ona sobie zwyczajnie zje tę łapę, a jeśli nie zrezygnuję z pływania to nigdy tych ran nie wyleczę i wda się jakaś gangrena:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 31, 2006 Share Posted July 31, 2006 [quote name='constancja'] Nie wiem czy nie będę musiała przerwać terapii:-( [/QUOTE] Oj, to nie fajnie... :roll: Mam nadzieję, że jednak wszystko się ułoży :glaszcze: [QUOTE]Co do poranionej łapki to myślę podobnie jak Ty ale to taki zamknięty krąg.[/QUOTE] Im szybciej wyleczysz rany, tym prędzej sunia będzie mogła pływać i rehabilitować się wszelkie dostępne sposoby. A więc - masaże i kołnierz na łeb, żeby nie mogła podgryzać łapki (ten wspomniany przeze mnie pies, właśnie przez ciągłe podgryzanie rany doczekał się amputacji). Chyba, ze jesteś w stanie wymyślić takie zabezpieczenie łapki, żeby się nie moczyła w wodzie :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 31, 2006 Share Posted July 31, 2006 A Lady używa w ogóle tej chorej łapki, opiera się na niej podczas chodzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
constancja Posted July 31, 2006 Author Share Posted July 31, 2006 [quote name='coztego']A Lady używa w ogóle tej chorej łapki, opiera się na niej podczas chodzenia?[/quote] Używa ale opiera się na zewnętrznej stronie palców i dodatkowo rani, pomimo opatrunków zabezpieczających. W wątku jest fotka jak stoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted August 1, 2006 Share Posted August 1, 2006 constancja, no cóż... ja też skupiłabym się na wyleczeniu rany. Wiem, że to jest rana trudna w leczeniu, bo łapa źle ukrwiona... ale, tam zaraz wda się np. gronkowiec i... lepiej nie myśleć :shake: Trzeba by zrobić wymaz - bo jeżeli rana jest już zainfekowana - to trzeba antybiotyk. I kołnierz i pilnować suczydła. Ktoś mi kiedys podpowiadał (dla psa z uszkodzonym nerwem barkowym - i niewładną łapą - otartą od podpierania) że jest coś takiego jak lampa bioptrom (tym się leczy rany u cukrzyków) to ponoc daje dobre rezultaty właśnie w żle ukrwionych kończynach. Ja cię nie chcę straszyć - ale ten pies o którym wspominałam jest już chyba po amputacji :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.