Evelin Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Taka jest właśnie historia Loli.. Niewielka,czarna sunia z maleństwem błąkała się przy ruchliwej szosie..Wypatrzyła ją Randa i po prostu zabrała do samochodu...Żeby było prościej matka i maleństwo dostały na imię tak samo: Lola...Obie głodne, matka z wyciągnietymi wymionami..widać,że jakiś czas trwała ich poniewierka.. Maleńka Lola pojechała już do swojego domu w Białymstoku...(Joaanie83 dziekujemy za pomoc w ogłoszeniach - już nie pierwszy raz :)) Duża Lola - przebywała trochę u Randy...To bardzo inteligentna sunia,obserwowała wszystkie psy, wyciągała wnioski i od razu awansowała w hierarchii stadka.. Po nowe zycie pojechała do Ronji...Z zemsty zarzygała mi samochód...bo nawet spodobało jej się u Randy Niestety nie została odrobaczona, odpchlenie- owszem,ale jakimś słabszym środkiem- wszytsko dlatego,ze karmiła małą Lolkę.. Od razu się wykazała- wykorzystując krótką nieobecność Ronji i Bartka uciekła z kojca..Tyle psów było tam wcześniej,a Lola wykombinowała sobie,że zwiedzi okolicę... Działo się,oj działo,ale moje twierdzenie,że Lola jest inteligentna jest prawdziwe,bo wróciła i udało się ją złapać... Fajnie było- prawda Ronja??? :) Niestety,mam tylko dwa zdjęcia (potęga techniki pokonała mnie :), uczę się obługi aparatu fotograficznego i nie chciało mi się przeczytać instrukcji..tym sposobem skasowały się gdzieś zdjęcia) Mała Lola z wielkim Kusym (oboje mają swoje domy)..Kusy był wzorową nianią :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/543/97b228382305ba32med.jpg[/IMG][/URL] Duża Lola, która dopiero szuka domu... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/543/04aa195f6b57ff4dmed.jpeg[/IMG][/URL] Lolka za karę została poddana specjalnemu nadzorowi... Quote
ronja Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Lola nam dziś zafundowała biegi po lesie i sporą dawkę adrenaliny. Do tej pory czuję mięśnie;) Najważniejsze, że dała się wypatrzeć i złapać... Złapana - okazało się, że przytargała trochę kleszczy - Bartek pozdejmował co tam wypatrzył. Spryskaliśmy Lolę fiprexem i założyliśmy jej obróżkę - dar od Ellig dla naszych tymczasów. Jutro jeszcze ją obejrzymy. Przydałaby jej się kąpiel - zobaczymy co da się zrobić;) [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/1314/59381776.jpg[/IMG] [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/1594/56156403.jpg[/IMG] Lola jest trochę wypłoszona. Ale merda ogonkiem. Chodzi jako tako na smyczy. Quote
Pipi Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Jak przeczytałam słowa, że uciekła z kojca, to az mi serce stanęło. Oj, nie strasz mnie ciocia. Miała Farta, że trafiła na Randę. Maluszek tylko jeden był? Bardzo ładna jest mamusia i chyba jeszcze młoda? Teraz już będzie tylko lepiej.Nie wiem jak inni, ale ja bym chciała troszkę więcej zdjęć. Poproszę bardzo! Quote
ronja Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 będą zdjęcia. jutro jej porobię, jak nie bedzie padalo. dziś zrobiłam tylko te 2 Quote
Evelin Posted November 14, 2010 Author Posted November 14, 2010 Pipi,to tak typowo...maluszek to oczywiście sunia. pewnie było ich więcej,może właścicielowi udało się rozdać...a reszty kłopotu (czyli 2 Lolek się pozbył)...ie chodził A Ronja,wiesz, Lola wcale na smyczy nie chodziła..ale jak zaczęło (od 2 dni),to od razu chodziła lepiej niż np Vinia po ponad 10 latach nauki.... Quote
ronja Posted November 14, 2010 Posted November 14, 2010 Evelin, a jej maluszek ile mniej więcej miał? nie wiem ile trzeba odczekać od porodu do sterylki - zapytam we wtorek, jak będę u weta Quote
Ewa Marta Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 No pięknie:-) Lola wie, jak zyskać zainteresowanie na dogo. Wystarczy śmignąć z kojca, po czym wrócić w okolice i dać się złapać i gości na wątku ma zapewnionych:-) No i od razu zdobyła miejscówkę w domku:-) A tak poważnie, to bardzo się cieszę, że udało się ją złapać. Quote
Randa Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Maluszek miał ok. 6 tygodni, po jego oddaniu Lola była u mnie ok.2tygodni. No i jak podoba się Loli miejscówka w domu, o którą od razu zawalczyła? Z innymi psami nie było problemu, ale nie da sobie na głowę wejść.Cieszę się, że już wszystko ok, poszukam zdjęć z maluchem. Quote
ronja Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 ok, zapytam jutro kiedy możemy ciachać. chciałabym też z tydzień ją poobserwować, czy wszystko jest ok.w domu jest spokojna, na smyczy chodzi na spacerki - robi siku. na kupę czekamy;) Quote
Randa Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/222/82f7749ce33845d2med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/222/1915bc8272c1ef8cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/386/22db118d789bf41emed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/386/f6ff5ae9f35bdd48med.jpg[/IMG][/URL] Quote
ronja Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 śmieszna kluseczka:) Randa, nauczyłaś Lolę dawać lape? gdy ją głaszczę i przytulam, ona daje mi łapę:) jest słodziutka dla ludzi, widać, że lubi bliskość czlowieka. potrafi też pokazać zębiska, jak jej coś nie pasuje w relacjach z innymi psami. nie reaguje na koty. sierść w dotyku sztywna, niemiła - nie wiem czy to brud, czy wynik wczorajszego pryskania fiprexem. na razie nie mogę jej wykąpać, spróbuję ją jutro wyczesać. Quote
Evelin Posted November 15, 2010 Author Posted November 15, 2010 Ronja, ta Lola tak sama z siebie łapkę podaje...Ona juz to umiała..Najczęściej podawała łapkę,jak dopominała się o głaski... A ta mała Lolka radziła sobie jak mogła...najśmieszniej wyglądała z Kusym,a ten choć wielki ,o wdzięku słonia w składzie porcelany a zachowywał się wobec małej Lolki jak wzorowa niania :) oj,było na co popatrzeć.. Quote
Pipi Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Ta Lola-mama, jest prześliczna. Ma taki pysio jakby sie mleczka napiła.A te oczy? dla mnie dama.A Lola-córcia, to chyba maleńka bardzo, bo z pokrywki je, a wygląda jakby z talerza jadła. Szczęścia slicznotki. Quote
Randa Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 Lolka na pewno brudna jest, nie kąpałam jej bo i czasu nie było, i na podwórku była, pogoda deszczowa i stresować nie chciałam.Zadzwonię niedługo do państwa malutkiej to sie dowiem jak sobie radzi. Quote
mysza 1 Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 Proszę jaki cwaniak z niej, sama z siebie łapę podaje ;) Quote
Pipi Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 [quote name='Jo37']Ale fajna sunia.[/QUOTE] Mnie bardzo urzekła. Ma piękne oczki i takie mądre spojrzenie. Quote
ronja Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 dla mnie Lola jest nieodgadniona. tuli się, daje łapkę z kamiennym wyrazem twarzy. nie umiem zobaczyć, co ona tak naprawdę myśli. w domu jest grzeczna, czysta i cicha. z sukami jak coś nie tak - pokazuje zęby, kotkę ignoruje. ma apetyt, ale nie specjalny, nie rzuca się na jedzenie. [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/5672c531.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/3079e9b1.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/9ccca310.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/4b5a73f2.jpg[/IMG] Quote
ronja Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Pipi, Evelin, pamiętacie Kajtusia? Dostałam wczoraj maila od pani Kajtusiowej z podziękowaniami - bo minął rok od kiedy Kajtuś jest u nich [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/2bfd5d97.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/99492ce5.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/76d12556.jpg[/IMG] [IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-11/3a0faa9f.jpg[/IMG] Quote
Pipi Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Łojojojjjjjj :sweetCyb:, ale wiadomość. I jak tam mu sie żyje? Myslami chyba przyciągnęłam tę wiadomość. Nigdy go nie zapomnę. Jest w moim awatarku. Dziękuję Państwu za niego :Rose: [COLOR="#808080"][SIZE="1"]ciekawe co Pani pisze o nim? ;)[/SIZE][/COLOR] Quote
Randa Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Wy rozgryzacie Lolę, a ona Was (mądrutka:lol:)- pewnie stąd to nieodgadnione spojrzenie.Myśli sobie o co biega. Gdyby nie ta moja ferajna bym Lolę u siebie zostawiła. Fajnie, że Kajtusiowi Państwo się odezwali. Quote
ronja Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Loluśkę dziś pierwszy raz (z duszą na ramieniu) puściłam bez smyczy po ogródku. ładnie się pilnowała, przychodziła na zawołanie - na szczęście jest bardzo łasa na pieszczoty:) [IMG]http://img337.imageshack.us/img337/655/l11a.jpg[/IMG] trochę dręczył ją Duduś wąchając zbyt nachalnie pod ogonem - został pogoniony z warkotem, jednak ze skutkiem mizernym;) [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/2482/l12i.jpg[/IMG] [IMG]http://img337.imageshack.us/img337/9959/l13z.jpg[/IMG] Quote
Randa Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Loluśka nigdzie od Was nie pójdzie. U mnie przez cały dzień chodziła po podwórku, a potem to nawet nocą miała całkowity luz. Quote
ronja Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [quote name='Randa'][B]Loluśka nigdzie od Was nie pójdzie.[/B] U mnie przez cały dzień chodziła po podwórku, a potem to nawet nocą miała całkowity luz.[/QUOTE] no nie wiem:) na razie jeśli chodzi o budowanie zaufania, jest na okresie próbnym;) po weekendzie będzie sterylka, jutro Bartek umówi termin Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.