Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Chyba jeden ZASADNICZY fakt został pominięty w powyższych uwagach?!
[B]Od n-czasu 6 astów jest w schronie w Gorzowie- W BUDACH, przez całą zimę w warunkach schroniskowych i 'powodziowych', czyli w zalanym schronisku !!! To Was nie szokuje? Nikt przez ten czas nie zorganizował pomocy, żeby asty zabrać do DT. [/B]
[B]Pomyślcie zanim coś Was znów 'zszokuje'... [/B]

Od ponad pół roku psy są ogłaszane na wszelkie sposoby wliczając gazety, portale internetowe, artykuły, pojazdy MZK, plakaty, TV... Chętnego ANI JEDNEGO! ANI JEDNEGO TELEFONU.

Jeśli Milka ma się 'nie zajmować' wyadoptowywaniem' astów, to rozumiem, ze mają zostać w schronisku? Czy bierzecie na bary pilne znalezienie im domków? Bo nawet żadna fundacja nie wzięła pod swoje skrzydła tych psiaków przebywającyh w naprawde trudnych warunkach, o czym było tu pisane nie raz...

To o czym piszecie, to utopia, ideał, do którego każdy z nas dąży... Moim zdaniem, zupełnie osobiście, buda nie powinna być domem dla żadnego psiaka, asta czy nie- asta - dla żadnego. Niestety rzeczywistość bywa inna.

Jak możecie, zorganizujcie astkom z Gorzowa domki. I to nie jest kpiąca, złośliwa uwaga, tylko ogromna pośba.

  • Replies 603
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A jak u nas bylo ich 13 i zadnego zainteresowania, to tez mialysmy je upychac gdzie sie da??? Po cos oddajemy im swoj czas, swoje zaangazowanie, zeby znalazly swoich ludzi i warunki w jakich zyc powinny. Jesli ktos do mnie dzwoni, ze szuka psa do kojca to nie mowie mu ze jest chory, tylko tlumacze, ze ast nie nadaje sie do takich warunkow i ze lepszym bedzie pies z podszerstkiem i jesli chca, nawet pomagam im szukac. Przeciez macie takie w schronisku, tak?

Posted

[quote name='agaga21']by psa z tak krótką sierścią wydawać do mieszkania w budzie...:shake:[/QUOTE]
to chyba nie było mieszkanie, tylko domek gwoli uściślenia :)
poza tym ja nie widzę niczego 'okropnego' jeśli pies nawet z krótką sierścią miały mieszkać na dworze, rozumiem że mrozy i tego typu rzeczy , ale jakoś 'ciepłolubni' ludzie też mieszkają na Antarktydzie i żyją. Nie porównujmy jakiś nie wiadomo jakich strasznych rzeczy. Pies by się z czasem przyzwyczaił do takiej temperatury, a dzięki dobremu jedzeniu nagromadzi tłuszczu, poza tym ruch też jest formą wydzielania ciepła, i do tego ocieplana buda. Poza tym jak już wczesniej wspomniano psy musza siedzieć w schronie nawet po kilka lat w małym boksie i budzie wyścielonej jedynie słomą. Asty w schronach po okresie zimowym nie wyglądają najlepiej, ale jakoś inne i to drobniejsze od nich psy siedzące u nas długo nie mają z tym problemu, asty są u nas dopiero pierwszą zimę, ale to kwestia braku ruchu i niedostatecznej ilości pełnowartościowego pokarmu. I nieby gdzie miałyby lepiej ?
Oczywiście zaraz pojawi się tu kolejne milion naskakujących na mnie komentarzy, no ale trudno.

poza tym adopcja się nie udała, więc po co dalej drążyć ten temat?


[quote name='Kana']
Ciekawe czy trzymałabyś na podwórku chińskiego grzywacza a na kanapę przy kominku wzięłabyś podhalanka czy moskiewskiego...

każdy się może dowiedzieć co u psiaków.
Wystarczy jeden telefon do schroniska i mamy informacje, ewentualnie jest tu sporo innych dziewczyn ze schroniska...[/QUOTE]

Proszę nie porównywać obu ras , chiński grzywacz (jeśli mówimy o łysym) ma jedynie skórę i nie sądzę żeby przy 0 st.C przeżył nawet i 2 dni. A Podhalan w domu ? Czemu nie ? jeśli nie jest to blok, w którym pies nie miałby dostatecznej ilości ruchu, to ja bym nawet i w domku go trzymała, nawet i przy kominku. Nie widzę problemu.

No nie sądzę że KAŻDY może się dowiedzieć. To są informacje poufne i nie sądzę że przy jednym telefonie ktokolwiek by coś powiedział. A 'inne' dziewczyny ze schroniska, takie jak ja tez raczej nie są zbyt chętne do udzielania takich informacji :)

Posted

jestem w ciężkim szoku. czy wy chcecie pozbyć sie ze schroniska psów byle gdzie??? tak wynika z waszych postów. oddając psa do domu, gdzie bedzie mieszkał w budzie, odbieracie mu szansę na to, że kiedykolwiek mu się poprawi. warunki prawie jak w schronisku! ja wiem, że schronisko to złe miejsce dla psów ale buda dla asta??? dla psa, który ma goły brzuch i 1cm sierść?? powariowałyście?? chcecie je skazać na to, że ZAWSZE będą zimą marzły?:crazyeye:
[QUOTE]by psa z tak krótką sierścią wydawać do mieszkania w budzie...:shake:[/QUOTE][QUOTE]to chyba nie było mieszkanie, tylko domek gwoli uściślenia :smile:[/QUOTE]gwoli uściślenia to czytaj ze zrozumieniem. chyba jest jasne, że nie chodziło mi o mieszkanie w bloku, do którego ktoś wstawił budę tylko o zamieszkanie psa w budzie:roll:

Posted

tak czytam to wszystko i sama niewiem co myśleć - co jest lepsze, kilka lat w schronie ze spacerem raz na 2-3 tygodnie, czy mieszkanie w budzie ale ciepłej, porządnej, z ludzmi którzy będą psem sie interesować, dbać o niego, porządnie karmić ...... sama niewiem co jest gorsze .....
wiem, że sama osobiście żadnego krótkowłosego psa bym niedała do budy (sama wiele razy tłumaczyłam ludziom, którzy chcieli Zeusa do budy czy stróżowania, że on sie do tego nie nadaje, ostatnio z Koelką odwiodłyśmy klienta schronu od adopcji Kukiego-jamniczka do budy) ale gdyby sie ktoś uparł to dostałby psa od ręki, bo takie są przepisy schronu .... jak pisze sundeyrose - "nasze", gorzowskie psy siedzą w wodzie, w błocie, albo na lzamarzniętym lodzie ....... i wszyscy maja to gdzieś, zarząd napewno nie przeniesie schronu w inne miejsce ... my zrobiłyśmy wszystko co w naszej mocy, żeby ludzi zainteresowac ich losem, ale widać, to za mało, one nadal siedzą w schronie, w budach, w wiekszości namoczonych po podtopieniach .... i ponownie zacytuje sundeyrose - żadnego telefonu, żadnego odzewu...

Posted

Dziewczyny, [B]wolontariuszki[/B], czy Wy na pewno macie podstawową choćby wiedzę na temat ras i ich wymagań???? To dokładnie z takiego myślenia jak Wasze bierze się duży problem bezdomności zwierząt- z niewiedzy i niedobrania psa do swoich możliwości, lokalowych, czasowych, finansowych, itp. Ludzie biorą podhalana do mieszkanka, bo im się podoba, i nagle zdziwienie- dlaczego są problemy? Ile macie lat? Bo jak na razie dla mnie jesteście totalnie niedojrzałe, nie macie pojęcia o zasadach adopcji.
Pomoc psom to nie tylko adopcje, możecie je wyprowadzać, dawać im czułości, smaczki, ale proszę Was- powstrzymajcie się od tematu adopcji, zróbcie to dla dobra psów.

Posted

wybacz, ale ja psami rasy amstaff, pitbull e.t.c. się nie interesuje i w schronie takimi psami się też nie zajmuje. Ale cieszyłabym sie gdyby którykolwiek z nich znalazł nowy dom ! (w przeciwieństwie do was)

p.s.dziękuję za niezłą dawkę humoru :)

Posted

Niestety, nie chodzi tu jak widzę tylko o rasy typu pitbull, amstaff. Podhalan jak uważasz świetny jest do mieszkania- BZDURA!!!!! Tu nie chodzi o wielkość tylko i potrzebę ruchu- ubierz się w kożuch, i posiedź w nim tak tydzień przy włączonych kaloryferach, będziesz mieć jako taki obraz jak ten pies się czuje.

Fajnie, że przynajmniej własna niewiedza Cię cieszy, chociaż jakiś z niej plus :)

Posted

[quote name='iwcia93']wybacz, ale ja psami rasy amstaff, pitbull e.t.c. się nie interesuje i w schronie takimi psami się też nie zajmuje. Ale cieszyłabym sie gdyby którykolwiek z nich znalazł nowy dom ! (w przeciwieństwie do was)

p.s.dziękuję za niezłą dawkę humoru :)[/QUOTE]
ja bym się cieszyła, gdyby znalazły[B] DOBRE[/B] i [B]ODPOWIEDNIE DLA NICH[/B] domy.
jeśli bawi cię to, to co ty robisz na dogomanii w tym dziale??? myślałam że w tym dziale są tu ludzie wrażliwi na nieszczęścia i potrzeby psów. widać się pomyliłam.

Posted

a latem to nie jest mu gorąco ? Nie powiedziałam, że jest świetny do mieszkania, tylko że jak ktoś chce, to czemu nie? nikt nikomu nie zabroni trzymać takiego psa w domu . Może ktoś jest na tyle kasiasty żeby go ostrzyc ? Podałam przykład, i mówiłam tu o domku rodzinnym, przecież psu nie każe siedzieć przy kominu czy tam kaloryferze, rany... Wielkie mecyje.

a humor poprawiam sobie waszymi tekstami, jakie to wy wspaniałe. Jakby nie patrzeć, nie każdy ma warunki o jakich wy śnicie.

Posted

Ania - podstawową wiedzę mam, dlatego pisałam, że JA bym takiego psa nie dała, ale chyba mam prawo do wątpliwości, co jest lepsze, znając gorzowskie realia .... i cytując Iwcię "ja psami rasy amstaff, pitbull e.t.c. się nie interesuje i w schronie takimi psami się też nie zajmuje" to niestetu opinią większości wolontariuszek i osób sporadycznie odwiedzających nasz schron aby z psami wyjść. Dlatego gorzowskie ttb wychodza na spacer raz na kilka tygodni, a całe zycie spędzają w pojedyńczym boksie, 1,5m na 2m :-( .... dlatego nie wiem co jest lepsze, chciałabym aby one wszystki trafiły tak jak Zeusek, któremu nic nie brakuje i jest kochany, a jego właścicieli nie zraziło jechanie 12h pociągiem po psa, którego do ostatniej chwili nie wiedzieli czy dostaną (asekuracja jakby sie nie polubili, a raczej jakby Zeusek ich nie polubił) i spacerowanie w deszczu, bo chciałam sie przekonac czy im napewno zależy i czy się polubili.

Ale tyle szczęścia miał tylko Zeus ... Białas, Dona, Hugo i Coma nadal siedzą w zawilgoconych budach, i wychodzą na spacer na na kilka tygodni :-(

Posted

[quote name='agaga21']ja bym się cieszyła, gdyby znalazły[B] DOBRE[/B] i [B]ODPOWIEDNIE DLA NICH[/B] domy.
jeśli bawi cię to, to co ty robisz na dogomanii w tym dziale??? myślałam że w tym dziale są tu ludzie wrażliwi na nieszczęścia i potrzeby psów. widać się pomyliłam.[/QUOTE]

to proszę pomóc osobom, które szukają im domków ! :)
tak bawi mnie to ogromnie, 'wrażliwi na nieszcześcia' ? oh, jakie nieszczęście, że Coma mogła mieć dom ! matulu ratuj ! :shake: kiedyś myślałam że ten portal jest idealnym do szukania domków psiakom, jednak widze że jest to portal 'byle się przyczepić i obrzucić mięsem' , każdy na każdego naskakuje, obwinia. Aż strach cokolwiek pisac...

Posted

Iwcia, tu nie chodzi o obrzucanie, tylko o oporność na sugestie i upieranie się w swojej niewiedzy!
Sama niewiedza nie jest jeszcze przestępstwem, o ile ktoś pyta i chce się uczyć. Na tym wątku są osoby znające rasę, podpowiadamy Wam pewne rzeczy, jak to że astek, pitek nie są psami do budy, koniec, kropka. A Wy próbujecie dorobić teorię, która ma jednak dowieść, że są.
Jeżeli chcecie się uczyć, powiedzcie, polecimy Wam kilka dobrych lektur, powiemy o zasadach adopcji, doboru psa do domu, nie ma sprawy, chętnie Wam pomożemy.

Posted

rozumiem,ze lepiej jest się tu rozpisywać i kłócić niż działać?
idealne domy nie rosną na drzewach,nie można ich kupić !
czyli lepiej,żeby psy siedziały w budach w schronisku tak ?
niż w domu ! Z ODPOWIEDNIM JEDZENIEM , OPIEKĄ I UWAGĄ POŚWIĘCANĄ PSU !
nie mówię,że buda czy kojec to idealny dom dla ttb czy psów krótkowłosych ! ale jest wiele domów,w których takie psy mieszkają w budach i żyją normalnie !
to może lepiej zabrać je z tych niewłaściwych domów do schronu?

i nikt mi nie będzie mówić,czy ja mam ,czy też nie mam się zajmować adopcją psów ! żadna, ŻADNA Z NAS nie pozwoliłaby ,żeby pies świadomie żył w złych warunkach !! przykładem moze być Aria,która siedziała na 1,5 m łańcuchu i została odebrana.

Posted

No tak, skasowałam posta . Po 10 sekundach :D Nawet nikt nie zdążył mi wtedy odpowiedzieć (chyba że ktoś akurat w tym krótkim czasie kliknął na odpowiedz). Stwierdziłam, że nie ma sensu sie tu wypowiadać

powiem tyle, bo widze że do waszych łbów nic nie dociera:
[B]mam was w czterech literach[/B] :)
buziaczki ciotki :P

a domów psom i tak będę dalej szukać ;)
nigdy nie zrezygnuje z pomocy zwierzętom, choćby nie wiem co
także wiele nie zdziałałyście :P a wasze obraźliwe komentarze spływają po mnie jak po kaczce
po raz drugi: żegnam

Posted

[quote name='Milka__']No tak, skasowałam posta . Po 10 sekundach :D Nawet nikt nie zdążył mi wtedy odpowiedzieć (chyba że ktoś akurat w tym krótkim czasie kliknął na odpowiedz). Stwierdziłam, że nie ma sensu sie tu wypowiadać

powiem tyle, bo widze że do waszych łbów nic nie dociera:
[B]mam was w czterech literach[/B] :)
buziaczki ciotki :P

a domów psom i tak będę dalej szukać ;)
nigdy nie zrezygnuje z pomocy zwierzętom, choćby nie wiem co
także wiele nie zdziałałyście :P a wasze obraźliwe komentarze spływają po mnie jak po kaczce
po raz drugi: żegnam[/QUOTE]

Tego to już za wiele!!!
Już Ci chyba nie raz pisałam - z takimi wulgaryzmami to do slamsów, a nie na forum.
Piękny poziom reprezentujesz, no brawo! Poniżej wszelkiej krytyki...

Posted

milka, pokazałaś klasę, nie ma co!
słoma z butów normalnie.
to dla ciebie specjalnie dedykowana piosenka (szczególnie refren :D :D )
[video=youtube;8GcF1bBm48s]http://www.youtube.com/watch?v=8GcF1bBm48s[/video]

Posted

[quote name='Milka__']powiem tyle, bo widze że do waszych łbów nic nie dociera:
[B]mam was w czterech literach[/B] :)[/QUOTE]
To nie pozostaje nic innego jak sie pozegnac i zostawic was w tym zakletym kregu samouwielbienia. Wypisuje sie z watku, bo szkoda mi nerwow i szkoda mi astow z waszego schronu. Dzialajcie tak dalej, to napewno wiecej osob zacznie wam pomagac, a psy beda znajdowaly szczesliwe domki... gratuluje podejscia, niewiedzy i braku serca oraz wyobrazni.

PS Kajuszka do Ciebie jako jedynej mam tutaj szacunek...

Posted

Dziewczyny to forum jest miedzy innymi po to by wymieniac sie wiedzą i doswiadczeniem, licze ze wiekszosc z Was jest tu wlasnie po to, sytuacja jest trudna ale wasze wymowki ze lepsze zycie w budzie w domu niz w schornie sa nie do końca poprawne...nie wiem ile z Was ma w domu asta ale musicie pamietac ze to rasa "napietnowana" dlatego do adopcji trzeba dolozyc wszelkich staran a po drugie to psy z bardzo delikatną psychiką, jak poczytacie o rasie dowiecie sie ze zostaly stworzone do towarzyszenia czlowiekowi i czesto brak kontaktu z nim rzutuje na zachowania ktore w efekcie moga prowadzic do dominacji a dalej agresji, musicie miec tego swiadomość.
Wiem ze sytuacja jest patowa ale DOM ma byc wynagrodzeniem za ten podły czas spedzony w schronie, wezcie przyklad z TTBS i wielu innych schronisk gdzie wolontariuszki nie daly za wygraną i mają na swoim koncie mnostwo udanych adopcji.Naprwade warto, ja moge pomoc wykupieniem ogloszen w necie i mozemy zrobic zbiorowe dla gorzowskich astow...Co wy na to?

Milka ty nie powinnas sie opiekowac astami bo po Twoich wypowiedziach wnioskuje ze jeszcze daleko Ci do pelnoletnosci, a to nie sa rasy dla dzieciakow.

Posted

chita chętnie skorzystam z pomocy, im więcej ogłoszeń tym lepiej, może akurat ktoś wypatrzy jakiegoś psa :-) bo ja już niemam pomysłu co jeszcze można zrobić, jak dziewczyny pisały: poza ogłoszeniami w necie, o psach pisała gazeta gorzowska, były ogłoszenia w pojazdach komunikacji miejskiej, info w radiu gorzowskim, i nadal nic :-( poza dwoma osobami zainteresowanymi - były to niepełnoletnie dziewczyny, gdzie od początku wiedziałam, że mojego "błogosławieństwa" mieć nie będą miały. Ostatnio rzadko bywam w schronie z powodów osobistych, ale nie ma dni, żebym nie myślała o ttb, dobrze, że choć Karlos ma spokojną przystań w dt, tylko jemu się go udało znaleść :-( ale jak go odwiedzam, to widać jaki postęp zrobił (np. nie gryzie już swojego ogona, który ładnie sie goi).

Smutne jest to, że w 150tyś. mieście nie ma miłosników ttb, którzy chociaż przyszliby do schronu wyjść z nimi :-( bo ludzi zazwyczaj się ich boją, i wybierają inne psy do wyprowadzenia.


ps. dostałam nowe info o Zeusie - miał robione badania, jest zdrów jak ryba, miał drobny zabieg i pobrany wycinek guzka do badania, trzymajcie kciuki aby to nie było nic groźnego :-) Jego opiekunowie zadowoleni, mówią, że nie pamiętają jak było, jak go nie było :-)

Posted

ja też się przyłączam do chęci skorzystania z pomocy
u Nas jak już Kajusza pisała na razie efektów brak pomimo akcji w tv,radiu,gazetach,komunikacji miejskiej i ogłoszeniach ...

szczerze mówiąc moim zdaniem aktualnie nie jesteśmy w stanie nic więcej w gw zrobić dla Naszych ttb

być może jak się zrobi cieplej to znajdą się ludzie,którzy odwiedzą schronisko :)

Posted

no wiec mysle ze jesli nie ma w okolicy dobrych domow to oglosimy je ogolnokrajowo;) ja poszukam jakis bazarek, wezmiemy 4-5 zdjec, tylko trzeba by o kazdym psie jedno-dwa zdania i zlacze to w jakis krotki tekst...
Carlos jest w ds czy dt?

Posted

Karlos jest w DT, a raczej w hotelu dla psów pod czułym okiem szkoleniowca ;> a to wszystko za free ! (został zabrany z powodu podtopień i zagrożenia powodziowego ze schronu) teraz zostanie tam (miejmy nadzieję) do czasu adopcji :) Taki z niego szczęściarz, ale tak naprawdę to z nim było najwięcej problemów i ok.6 nieudanych adopcji (z powodu agresji przy jedzeniu) :(

Posted

Carlos jest w dt, nie jest to żaden hotel, bo takowego Jacek nie prowadzi. W chwili obecnej pies mieszka w budzie, w kojcu, który jest takim awaryjnym miejscem dla psów, które ze schronu idą do Jacka przed adopcją, jak juz jest osoba chętna na psa i prace z nim. Piszę "na prace" gdyż od lata, kiedy Jacek taką propozycję złożył, skorzystała z tego jedna osoba, reszta nie chce, bo "my nie potrzebujemy tego", "nie mamy czasu" itp. :-( pozostawiam to jednak bez komentarza. Dlatego mógł wziąśc Karlosa, bo kojec stoi pusty.

Dlatego prosze: na tym wątku i tak jest sporo zamieszania i nie fajnej atmosfery - niech każdy wypowiada się nt tego co sam zrobił, i o czym ma wiedze na bieżąco. Niepotrzebne są tutaj niedomówienia i wprowadzanie w błąd, nawet czynione nieświadomie.

Mam nadzieje, że ogólnopolskie ogłoszenia będa miały lepszy rezultat niz te nasze, gorzowskie i lubuskie :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...