piechcia15 Posted May 31, 2011 Author Posted May 31, 2011 a może coś go ugryzło??chociaż nie no nie byłoby to twarde? a może jest u psów coś takiego jak haluksy?:) Quote
sowillo Posted May 31, 2011 Posted May 31, 2011 [quote name='piechcia15']a może coś go ugryzło??chociaż nie no nie byłoby to twarde? a może jest u psów coś takiego jak haluksy?:)[/QUOTE] ugryzienie odpada, on ma to od samego początku. Wtedy było takie malutkie teraz zaczęło rosnąć jak się więcej rusza na działce. Cholera wie co to jest, ale się przestarszyłam bo u boksera znajomego tak się rozwijał nowotwór :-(. Quote
sowillo Posted June 21, 2011 Posted June 21, 2011 [IMG]http://i53.tinypic.com/24e494i.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/se3m03.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/14xkznb.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2ujla3q.jpg[/IMG] dziwne te psy ...:diabloti: Quote
piechcia15 Posted June 21, 2011 Author Posted June 21, 2011 a jednak oponka zawsze wygrywa nad wszystkimi zabawkami:) Quote
sowillo Posted June 21, 2011 Posted June 21, 2011 wygląda na to że po jakimś urazie oblało się to chrząstką, tak stwierdził wet. to się powiększyło po działce a on tam wyrabia różne rzeczy więc mógł uszkodzić albo odnowić jakiś uraz. Teraz nic się z tym nie dzieje więc żadnych prób do badań pobieranych nie będzie bo nie ma sensu. A ta opona to był najgłupszy pomysł jaki mogłąm wymyśleć :placz:. Okazało się, że Put jest uczulony na gumę ( czy coś takiego ) cały spuchł po tej zabawie, pysk wyglądał jak u bernardyna. Później zrobiły się z tego jakieś guzy które zaczęły się paprać , jedna wielka rana. Codziennie wet go musiał opatrywać, teraz ma różową wielką plamę bez sierści na pysiu...wygląda okropnie. Quote
piechcia15 Posted June 21, 2011 Author Posted June 21, 2011 no co ty gadaszzz??ale numer!! nie wiedziałam że można być na takie rzeczy uczulonym...tzn wiem że wszystko może uczulać ale taka guma??może była wysmarowana jakimś środkiem chem.? Quote
agaga21 Posted June 21, 2011 Posted June 21, 2011 zamiast oponki (która dodatkowo bardzo niszczy psu zęby) kup na allegro 3 metry liny jutowej o grubości 50mm i będzie miał świetną, trwałą zabawkę, która jest w 100% naturalna i go nie uczuli ;) moje psiska, szczególnie etna taką linę uwielbiają :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/144130-Moje-S%C5%82o%C5%84ce-zgas%C5%82o-%28*%29...-Etna-PIG-BULLKA-i-Morris-CANE-CUNDEL-zapraszaj%C4%85?p=15314565&viewfull=1#post15314565[/url] Quote
sowillo Posted June 22, 2011 Posted June 22, 2011 [quote name='agaga21']zamiast oponki (która dodatkowo bardzo niszczy psu zęby) kup na allegro 3 metry liny jutowej o grubości 50mm i będzie miał świetną, trwałą zabawkę, która jest w 100% naturalna i go nie uczuli ;) moje psiska, szczególnie etna taką linę uwielbiają :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/144130-Moje-S%C5%82o%C5%84ce-zgas%C5%82o-%28*%29...-Etna-PIG-BULLKA-i-Morris-CANE-CUNDEL-zapraszaj%C4%85?p=15314565&viewfull=1#post15314565[/url][/QUOTE] o widzisz to jest dobry pomysł :p Putek ma bardzo "zjechane" zęby więc takie zabawy pewnie nie są mu obce. Przy okazji sprzątania piwnicy wyciągnęłam tą oponę, ten wariat w jakiś amok wpadł jakby całe życie chodził z takową na szyi jescze go takiego "napalonego" n ie widziałam :shake: To ewidentnie było uczulenie (opona wymyta, bez żadnych syfów) od razu po zastrzyku odczulającym mega opuchlizna zaczęłą się zmniejszać i na łapach i na pysku, także wątpliwości raczej nie ma. p.s a one się nie kłócą o taką zabawkę ??? Quote
agaga21 Posted June 22, 2011 Posted June 22, 2011 no moja etna też właśnie ma zęby zjechane. jak do nas trafiła, to przegryzła mężowi oponę w aucie więc jej ją oddaliśmy ;) potem się dowiedziałam, że się od opony zęby ścierają, więc zamieniliśmy oponę na linę. a co do kłótni, to u nas takie pojęcie nie występuje :) psy od początku idealnie się dogadały, bez najmniejszego spięcia. Quote
piechcia15 Posted June 22, 2011 Author Posted June 22, 2011 hehe niezła laska:) przegryźć oponę w aucie...tego jeszcze nie słyszałam:) bo w rowerze to owszem:) a mówił lekarz co mogło go uczulić? bo żeby na drugi raz się nie natknąć na coś podobnego?te zabawki psie z gumy są chyba lepszej jakości nie?to pewnie kauczuk nie guma? ten sznur to świetny pomysł ale co to jest że wszystkie bullki mają joba na punkcie opon!!?? u nas kiedyś w nocy przychodził na osiedle taki koleś z pittkiem i tak wisiał i wisiał na ten oponie:( a my mieliśmy kiedyś w schronie takie amstafa co prawdopodobnie w młodości tak wisiał i rozeszły mu sie kręgi szyjne i pies był do uśpienia:( miał zaburzenia neurologiczne i był nie do uratowania:( Maniuś [*] Quote
piechcia15 Posted July 11, 2011 Author Posted July 11, 2011 [COLOR=red][B]pomocy mam 5 szczyli w smrodzie i ubóstwie do pilnej adopcji, mają 5 tyg[/B][/COLOR]:(:( [url]http://www.dogomania.pl/threads/210999-*Pabianice*-5-szczeniak%C3%B3w-do-pilnej-adopcji-%C5%BCyj%C4%85-w-n%C4%99dzy-i-ub%C3%B3stwie-PILNIE-DSy?p=17237905&posted=1#post17237905[/url] Quote
sowillo Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 [IMG]http://i51.tinypic.com/ohlt79.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2nqb18k.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/6g916f.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/2prxzia.jpg[/IMG] takie tam fotki, nic specjalnego. Chciałam tylko odmeldować, że u nas wszystko ok. ;) Quote
baster i lusi Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 he he fotki cudne a ten pocałunek z języczkiem rewelacja Quote
sowillo Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 [quote name='baster i lusi']he he fotki cudne a ten pocałunek z języczkiem rewelacja[/QUOTE] on się tak wita z nami za każdym razem , nawet jeśli jest to 4 razy dziennie. Gdyby mu pozwolić "całowałby" się tak cały dzień :evil_lol:. Najbardziej się cieszę, że tak się super dogadał z Michałem i z psami :loveu:. Quote
modliszka84 Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 ooo jak uroczo :) spotykacie czasem Tolę na spacerku? Quote
sowillo Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 [quote name='modliszka84']ooo jak uroczo :) spotykacie czasem Tolę na spacerku?[/QUOTE] tak, chociaż niestety rzadko. Pracujemy w innych godzinach i różnie to bywa. Wczoraj spotkaliśmy się na schodach, były zainteresowane i chyba bardziej przyjazne ( szczególnie Tola ) niż do tej pory. Obwąchały się pomerdały, ale niestety miałam telefon i musiałam zmykać. Spróbujemy je w wolnym czasie puścić , żeby pobiegały ( w kagańcach ) i zobaczymy jak się dziwczyna zachowuje na woności, bo Putek ma jak najbardziej dobre nastawienie do niej. Tola wygląda naprawdę dobrze, widać że już przywykła do nowych właścicieli i jest coraz lepiej. Mam nadzieję, że będą dobrymi kumplami :loveu: Quote
piechcia15 Posted July 20, 2011 Author Posted July 20, 2011 tylko trzeba uważać bo ona to raczej dominatorka w zabawie jest:) silna z niej kobitka:) Quote
baster i lusi Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='piechcia15']tylko trzeba uważać bo ona to raczej dominatorka w zabawie jest:) silna z niej kobitka:)[/QUOTE] jak każda kobieta :evil_lol::lol: Quote
sowillo Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Jak przekonać Putosława, że kotki są urocze i moglibyśmy jakiemuś dać domek...wydaje mi się to ( zupełnie nie wiem czemu :diabloti:) mało możliwe, ale może macie jakieś genialne sprawdzone pomysły :razz:. Quote
baster i lusi Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 [quote name='sowillo']Jak przekonać Putosława, że kotki są urocze i moglibyśmy jakiemuś dać domek...wydaje mi się to ( zupełnie nie wiem czemu :diabloti:) mało możliwe, ale może macie jakieś genialne sprawdzone pomysły :razz:.[/QUOTE] mam ten sam problem,wszystkie kotki dla Basterka są be. Quote
modliszka84 Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 może chcecie mojego kotka :diabloti: ja mam takiego kota, które nie cierpię i nie znoszę :diabloti: jest okropny, paskudny, przydałaby mu się jakaś tresura :evil_lol: Quote
sowillo Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 [quote name='baster i lusi']mam ten sam problem,wszystkie kotki dla Basterka są be.[/QUOTE] Basterek przecież sam jest kotkiem :evil_lol: i swoich mniejszych braciszków nie lubi...oj nieładnie :mad: Quote
sowillo Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 [quote name='modliszka84']może chcecie mojego kotka :diabloti: ja mam takiego kota, które nie cierpię i nie znoszę :diabloti: jest okropny, paskudny, przydałaby mu się jakaś tresura :evil_lol:[/QUOTE] no ja bym go wzięła na szkolenie u Putka ;) ale obawiam się, że byłaby to pierwsza i ostatnia klasa w jego życiu jako ucznia" :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.