Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzisiaj zaatakował go samiec :angryy:bez smyczy, kagańca...:angryy:powiedziałam SPOKÓJ NIE WOLNO...putek odszedł podniósł nogę zrobił siku i poszedł dalej...taki to jest morderca bez powodu :diabloti:

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='sowillo']oczka po leczniu rewelacja żadnych łzawień., ropień suuuper :lol:
Muszę przyznać, teraz bez bicia pierwsze dwa dni obserwowałam każdy jego krok, nie ufałam zbytnio i miałam oczy dookoła głowy...teraz oddałabym za niego życie jaki on jest wdzięczny za wszystko to jest nie do opisania :loveu:[/quote]

bo to znaczy kochać bezwarunkowo

Posted

wow cóz za opanowanie, broda wysoko, wielki siur i w drogę, no nieźle:) gratulacje:D chciałabym być tak opanowana:D

zapraszam wszystkie ciotki klotki do burzy mózgów w sprawie małego yorkowego szczyla
[url]http://www.dogomania.pl/threads/199054-*Pabianice*-szczeniak-yorka-skatowany-i-wawalony-na-ulic%C4%99.Szukamy-DS?p=16003735#post16003735[/url]

Posted

[quote name='piechcia15']wow cóz za opanowanie, broda wysoko, wielki siur i w drogę, no nieźle:) gratulacje:D chciałabym być tak opanowana:D

sama się o to nie podejrzewałam :evil_lol:

Posted

No dobra przyznaje się bez bicia Putosław sponiewierał przed chwilą kundelka suczkę :crazyeye: ale ona go tak zaciekłe atakowała, ze już nie miałam pomysłu jak mam ją odgonić ( putek kaganiec i smycz ) ugryzła go w łąpę, i Putek w końcu jej oddał i troszku ją potargał ...chyba nic jej się nie stało ale mam dosyć ludzi którzy tak puszczają psy bez żadnej kontroli i ja się potem muszę martwić, żeby coś sie pieskowi nie stało to chore jest :shake::angryy: A potem wysłuchuje jakiego to ja mam psa morderce, no ja bardzo przeprasZam ale jakby mnie ktoś okładał po twarzy to raczej też bym mu oddała, mimo że do morederców raczej nie należe :angryy::angryy::angryy:

Posted

pani wyszła z pieskiem tzn stała w klatce z sweterku i klapkach puszczając psa " na siku" tyle że ten pies ganiał za nami ze 20 metrów a potem atakował jak szaleniec wiedząc zapewne że pies jest większy i silniejszy...ja miałam psa na smyczy i w kagancu ale nie zdołałam jej odwołać i zaczęła się szamotanina w której ugryzła Putka w łapę Putek się wkurzył i ją sponiewierał aż zaczęła piszczeć.Ale ja n ie miałam możliwości ich rozdzielić bo pani nie była łaskawa nawet podejść :angryy:

Posted

sory, że was znowu nękam linkami ale zobaczcie na te cuda które sie urodziły bezdomne...
[url]http://www.dogomania.pl/threads/199127-*Pabianice*-bezdomna-CUDNA-sunia-oszczeni%C5%82a-sie-w-lecznicy-SZUKAMY-DS-DT?p=16009800#post16009800[/url]

Posted

Przepraszam, czy tutaj są same "cioteczki" czy "wujkowie" też sie trafiają ;) bo mam wrażenie, że kobitki w tych tematach są bardziej odjechane...albo nieprzewidywalne... sama nie wiem :razz:

Posted

[quote name='sowillo']No cóż święta zakończyły się rodzinną awanturą :-( poryczałam się i wykrzyczałam im ich uprzedzenia, już nie miałam siły wysłuchiwać obelg i scenariuszy jak to mnie pies pogryzie albo kogoś z rodziny. Szczerze mówiąc nie przewidziałam tego biorąc Putka do domu. Trudno kilka imprez rodzinnych w roku mniej do obskoczenia, ale nie ukrywam że jest nam strasznie przykro :-([/QUOTE]

z Rodziną nawet na focie nie zawsze się wychodzi ...a znajomi .... posiadanie psa zweryfikuje ci dotychczasowych znajomych ( zapewne drastycznie zmaleje ci ilość pseudoprzyjaciół) ale poznasz nowych psiolubnych , wartościowych ludzi ...i kto wie czy nie będą bliżej was niż faktyczna rodzinka

Posted

WITAMU W NOWYM ROKU!!! Sylwester z obawy przed demolką w domu :diabloti: spędziliśmy z Putinem w domku. Oczywiście, aby nie było pieskowi smutno zaopiekowaliśmy się też naszą rodzinną mopsicą :loveu:miłość od pierwszego wejrzenia :multi:. Pufa jest bardzo dystyngowaną panią z dłuższym stażem w naszym domu więc czasem mu pokazała żeby spadał :evil_lol: poddawał się bez bicia :lol: Co do strzałów to najchętniej by wszystkie osobiście zamordował :diabloti:, w ogóle się troszku rozhulał nasz Putek gania sąsiadów chodzących na klatce szczeka pilnuje itd...z aniołka mały diabołek wychodzi :diabloti:

Posted

oj czepiasz się pierdół :evil_lol: no tak na tym zdjęciu głupio wyszła i taki cień jest, ale ogólnie jak to mops zimą wychudzona to ona nie jest :evil_lol:
poza tym myślałam, że sie cieszysz że dbam o jego życie towarzyskie :loveu::loveu::loveu:

Posted

Oj chyba jeszcze troszkę poczekam i zacznę się zastanawiać nad towarzystwem dla Putka...tyle psiaków czeka na ciepłą kołderkę :-(. Echhhh ludzie to idioci jednak, tyle cierpienia tym zwięrzętom na co dzień zadają...

Posted

ja b ym się wstrzymała jeszcze kilka miesięcy, aż dobrze go poznasz. A napewno przed taką adopcją musiałby spotkać "ofiarę" kilka razy aby powoli wdrażać się w temat i chyba musiałby to być futrzak wielkości tego pasibrzucha:) bo najwidoczniej Putek w takich gustuje :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...