Jump to content
Dogomania

Sokół za TM


katarzyna09

Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='malibo57']Luiza, czy Ty porzuciłaś już całkiem Sokoła?
Umowy nie ma, rozliczeń nie ma, pieniędzy nie ma, bazarków nie ma, decyzji nie ma - co jest?[/QUOTE]
Od 18 maja Luizy nie ma na dogo:roll:,komputer jej padł.Jutro ma dzwonić do Ajlii,nie miała jej nr.telefonu,wszystkie dane miała zapisane w komputerze.
Oprócz stałej wyślę 50zł dla Sokołka,więcej nie dam rady.
Ajlii,czy zostały jeszcze jakieś pieniążki z bazarku wiosenki?Czy to wystarczy na zakup furaginu i kolejnego suplementu?Kurde,nie wiem jak my finansowo stoimy,zapewne kiepsko...

Edited by katarzyna09
Link to comment
Share on other sites

[quote name='katarzyna09']Ajlii,czy zostały jeszcze jakieś pieniążki z bazarku wiosenki?Czy to wystarczy na zakup furaginu i kolejnego suplementu?Kurde,nie wiem jak my finansowo stoimy,zapewne kiepsko...[/QUOTE]

Niestety nie :( Po uwzględniu zakupu kolejnej dawki antybiotyku i czynszu hotelowego za miesiąc maj, Sokół jest na minusie - 262,43 zł.

Czekam na powrót skarbnika - w rozliczeniu na forum nie są uwzględnione wydatki nawet za kwiecień, choć przesyłałam je kilka razy wraz ze skanami faktur jeszcze przed "awarią" kompa Luzi.


[quote name='katarzyna09']Od 18 maja Luizy nie ma na dogo:roll:,komputer jej padł.Jutro ma dzwonić do Ajlii,nie miała jej nr.telefonu,wszystkie dane miała zapisane w komputerze.
[/QUOTE]

Czekałam wczoraj na telefon cały dzień... i się nie doczekałam :/
Najpierw był umierający kotek. Potem brak możliwości sprawdzania skrzynki mailowej częściej niż raz dziennie (!). Następnie po kolei: problemy zdrowotne, problemy z kontem, awaria komputera. Obecnie - brak bezpłatnych minut w abonamencie. Jaka wymówka będzie następna?

O umowę proszę od marca - wysyłałam treść mailem, przypominałam regularnie w mailach i na forum. Nadal nie mam umowy, ani słowa wyjaśnienia dlaczego Luzia nie była w stanie wysłać umowy przez ostatnie 3 m-ce.

Tak samo z rozliczeniami wydatków, kwestiami zwrotów oraz decyzjami dotyczącymi diagnostyki u psa - nie dostałam żadnej odpowiedzi mimo wielu maili w tych kwestiach.

Jedyny kontakt ze strony Luzii w kwestii Sokoła w ciągu ostatnich prawie dwóch miesięcy, po moich wielokrotnych mailach i wywoływaniach na forum, był kilku zdaniowy - zawierał nakaz wstrzymania się z badaniami Sokoła (mimo że informowałam o pogarszającym się zdrowiu psiaka) oraz pytanie po co pies był odrobaczany.

Przykro mi, ale tak dalej tak być nie może. To starszy, chory pies. Nie może czekać na leki, decyzje w sprawie leczenia. Sokół ma na wątku i wokół siebie życzliwe osoby, które deklarują chęć pomocy. Ale nie mogą tego zrobić, kiedy opiekun psa i jednocześnie skarbnik, nie jest zainteresowany swoim podopiecznym.



W kwestii samego Sokoła - Amiśka bez większych zmian.
Znów "ruszył'' się podsierstek i wychodzi garściami - na szczęście można go wyjmować palcami. Amiś choć nie protestuje już przy czesaniu, nadal go nie lubi.
Antybiotyk bierze (na zapalenie pęcherza). Furagin się skończył, żurawina od mojej suńki kończy się na dniach. Uszka zakraplamy nadal.

Link to comment
Share on other sites

Jestem już po rozmowie telefonicznej z Luzią - zadzwoniła kilkanaście minut po tym jak zamieściłam poprzedni post.

Ustalenia są nastepujące:
- umowa zostanie podpisana i wysłana do mnie w ciągu nastepnych 3 dnich roboczych listem poleconym (decyduje data stępla pocztowego)
- Luzia zobowiazała się do podania nowego numeru konta wszystkim osobom, które zadeklarowały w ostatnich dniach pomoc finansową Sokołowi (wpłaty jednorazowe, wpłata zaległych deklaracji, bazarek) - za pomocą katarzyny09, którą poprosi o wysłanie pw do forumowiczów
- Luzia zobowiazała się do uaktualnienia wpłat i wydatków na konto Sokoła, korzystając z innych miejsc dostępu do internetu które podałam w rozmowie telefonicznej (kawiarenka internetowa, biblioteka, punkt sprzedaży usług telekomunikacyjnych, znajomi)

Link to comment
Share on other sites

Dostałam nowy numer konta. Tylko nie bardzo wiem czemu to jest znowu konto Luzi skoro Luzia nie ma dostępu do netu a co za tym idzie do dogo??? Nie może ktoś przejąć roli skarbnika skoro są takie problemy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']Dostałam nowy numer konta. Tylko nie bardzo wiem czemu to jest znowu konto Luzi skoro Luzia nie ma dostępu do netu a co za tym idzie do dogo??? Nie może ktoś przejąć roli skarbnika skoro są takie problemy?[/QUOTE]
Ja też nie rozumiem. Czy problemy sprawiało konto, czyli bank? Sądziłam, że dostęp do netu, a to się chyba nie zmieniło?
Kto będzie podawał rozliczenia, meldował o wpłatach i stanie finansów Sokoła? Kto zadba, aby te finanse uzupełniać, robić bazarki, zdobywać deklaracje?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bea100']Martwię się sytuacją Sokoła.
A co z podpisaniem umowy z DT? Bo wg mnie- to właśnie jest kluczowe.
Bez dostępu stałego Luzi do netu/dogo czarno to wszystko widzę.[/QUOTE]

Dawałyśmy sobie radę z wspólną opieką nad Bochnarkiem, mimo że z przyczyn obiektywnych Bea100 także była odcieta od netu po parę tygodni.
Ale był ustalony plan działania, zabezpieczenie finansowe, druga osoba decyzyjna, kontakt telefoniczny... i przede WOLA WSPÓŁPRACY. A tu tego nie ma... i to jest wielki problem Sokoła-Amisia :(



A kwestii Amiśka - dziś u nas paskudnie, mokro i zimno. Amiś nie znosi takiej pogody. Wychylił nos za dzwi... i zrobił tył zwrot.
Ja Mu chyba kurtkę przeciwdeszczową uszyję, bo nawet na sikanie nie chce wyjść...

Link to comment
Share on other sites

Amiś po kolejnym czesaniu - znów cała reklamówka puchu. Za każdym razem ten pies wydaje mi się mniejszy :/
Niestety, nadal jest łupież. Do tego skóra Amisia jest jest nie tylko sucha, ale też bardzo wrażliwa - nawet jak się podrapie jest podrażniona i potrafi lekko podkrwawiać.

Uszka wydają się czystsze, choć przy każdym czyszczeniu jednak coś tam zostaje na papierze. Oczka jak łzawiły tak łzawią - choć nie non stop.

Niestety, coraz bardziej widoczny staje się problem Amisia ze stawami. Rano jest Mu ciężko się podnieść. W dzień daje sobie radę, choć wymaga to wysiłku. Obawiam się że z czasem będzie coraz gorzej...
Amiś nie ma zdjęć rtg stawów biodrowych i kręgosłupa, więc nie wiadomo co tak naprawdę Mu dolega.

Powoli kończą się już różności. Nie mamy już furaginy, żurawiny i alantanu do noska i modzeli - korzystał z moich zapasów, ale sie skończyły.
Została jedna puszka mokrego jedzenia do podawania suplementów. Kończy się też oti free do czyszczenia uszek.
Amiś powinien mieć też kontrolę uszek (miał inwazję drożdżaków) i oczek (stan zapalny), ale trzeba z tym jechać do weta.
Niedługo trzeba będzie zrobić kolejne badanie moczu, żeby sprawdzić czy bakterie się ubijają i jak się mają Amiśkowe nerki...
Nie bardzo wiem co mam zrobić, nie mam możliwości założenia jakiejkolwiek sumy na potrzeby Amiśka.

Z dobrych wieści - Amiś relaksuje się już przy czesaniu... długo nam to zajęło, ale udało się :))) Z psam bojącego sie panicznie szczotki, stał się psem drzemiącym w czasie czesania lub wyciągającym kończyny z miną "no jeszcze tu" ;)
No i czeka Go kolejna kąpiel, co akurat uwielbia!

Link to comment
Share on other sites

Ajlii,z moich obliczeń wynika,ze na koncie Sokoła powinno być mniej więcej 400-450(deklaracje,pieniążki z bazarku alice midnight)Pieniążki muszą być jak najszybciej wysłane,pies musi otrzymać leki,karmę i to jest najważniejsze. Później, to już nie wiem jak będzie,nie wiem skąd weźmiemy na opłacenie DT,kolejnych badań, zaległości...Finansowo, po prostu-leżymy...
A co się dzieje ze skórą Sokoła,skąd ten łupież,czy ta obecna karma też mu nie służy?
Niestety,ale nie mamy osoby,która zrobiłaby bazarek dla Sokoła.Czy mógłby ktoś pomóc?

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dostałam od Luzi maila w kwestii rozliczeń Sokoła - wysłałam spis wszystkich wydatków oraz wpłat bezpośrednio na moje konto (od Bea100 i WiosnaA).




[quote name='katarzyna09']A co się dzieje ze skórą Sokoła,skąd ten łupież,czy ta obecna karma też mu nie służy? [/QUOTE]

Nie, to nie kwestia alergii - obecną karmą toleruje doskonale. Sokół-Amiś jest starszym, chorym - który nie miał łatwego życia. Nie bez przyczyny dr Garncarz jako powód degeneracji siatkówki podał wcześniejsze wyniszczenie psa. Zanim skóra dojdzie do równowagi, może długo potrwać szczególnie że wiek i stan zdrowia nie sprzyja regeneracji.

Link to comment
Share on other sites

Sokół ma problemy finansowe - zbiórka pieniędzy dla niego idzie tak sobie, a właściwie to jej nie ma. W tej sytuacji pozostają "gołe" deklaracje stałe, a te nawet na hotel nie wystarczą. Co robić? Szukać tańszego DT, to jasne, choć będzie bardzo trudne, jeśli chcemy, aby Sokół przebywał w warunkach domowych. Kupić jeszcze tańszą karmę? Może, ale, jak pisze Ajlii, Sokół potrzebuje przynajmniej przyzwoitej, jeśli nie specjalistycznej - na co wskazują jego kłopoty ze skórą i uszami. Nie podawać suplementów? Można, ale z leków już nie można zrezygnować. Normalnie na Dogomanii prosi się ludzi o wsparcie - po to zakłada się wątek - ale "mama" Sokoła" od dawna tutaj się nie pojawia. Z powodów obiektywnych, jak twierdzi. Co nic nie zmienia w sytuacji psa. Nie wiem, co dzieje się na FB, ale zapewne niewiele.

Organizacją bazarków zajęła się Katarzyna09, pomoc zaoferowała AlfaLS.
AlfaLS, bardzo Ci dziękuję za pomoc dla Sokoła:loveu: Skontaktuję się w sprawie fantów.

Link to comment
Share on other sites

Ta skóra Amiśka jest strasznie delikatna - taka krucha, cienka, przesuszona - inaczej nie wiem jak to opisać. Póki nie usunęliśmy tych warst filcu, nie było widać w jakiej jest złej kondycji.
Rozmawiałam z zaprzyjaźnionym wetem na ten temat (nie leczy moich psów, ale przyjeżdża co jakiś czas do nas na kilka dni i pomaga w opiece nad chorutkami). Polecił w celu przyśpieszenia regeneracji skóry dodatkowe suplementowanie kwasami omega 3 i 6 lub przynajmniej preparatem na bazie drożdży piwnych.

Kupiłam też specjalną szczotkę z plastikowymi okrągłymi kolcami do czesania Amisia - kiedy już widać i czuć skórę boję się używać furminatora czy zwykłych szczotek. Niestety, ta szczotka jednak kiepsko nadaje sie do usuwania sierści. Za to świetnie robi się nią masaż... psy mi się w kolejce ustawiają ;)

Amiś dostał też wczoraj prezent - materacyk. Taki jak do łóżeczka dzieciecego. Jest zachwycony! Z racji wieku i problemów z tylnimi stawami, nie wchodzi na kanapę. Na posłaniach, puduszkach (70x80 cm) czy dywanikach nie mieści się cały. Drybety czy kołdry ignoruje kompletnie. A materacyk strasznie Mu się spodobał - rozciągnął się na nim rozkosznie :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...