Borówka16 Posted February 17, 2011 Posted February 17, 2011 Widzę, że Magdalenka i Winter napisały to co ja chciałam ;) Ja miałam Kaje z nużycą (jak się w DS okazało, mój wet uważał, że to alergia pokarmowa :roll:) i moje futro się nie zaraziło, bo miało odporność w normie. Quote
Karilka Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 Dziewczyny, moja wetka mnie uspokoiła i Wy także ale jutro jedziemy pobrać zeskrobiny do Lancetu z jednym i drugim. P. Ewa powiedziała, że to jest nie możliwe, żeby sie zaraził i żeby to była nużycaale warto to zbadać... Dostaliśmy recepte na maść Mupirox.. Shila dostała 50zł od ellarien. Bardzo dziekujemy! Karmę podzieliłam na dwie części. 6 kg zostawiam dla Dolca czyli odpisuje od rozliczenia 55zł. Czekamy na tą rybe z bazarku ale dojść coś nie moze... Quote
Karilka Posted February 27, 2011 Author Posted February 27, 2011 To tak: W zeskrobinach wyszło, kilka nużeńców w tym jeden jeszcze żywy. Doradzono nam zastrzyki z Biomectinu - Shila ddostala jeden i 3.03 bedzie miała drugi. Koszt jednego to 15zł. Kolejny zastrzyk 13.03 o ile dobrze sie orientuje. Dolar ma coś bakteryjnego i stad ten wyłysiały, krościaty nos... Kolejny dowód na to, że nie warto chodzić do lecznicy na ul. Dąbrowskiego. Quote
2411magdalenka Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Karilka a przy której jesteś już kąpieli? chyba już bliżej końca? Quote
2411magdalenka Posted March 2, 2011 Posted March 2, 2011 odwiedzam i podnoszę Shilkę... jest lepiej? a co z Dolarem? przechodzi? Quote
Karilka Posted March 6, 2011 Author Posted March 6, 2011 2411magdalenko - kochany Aniołku nasz... Otóż Shila znowu wydrapuje sobie dziury - bardzo ją swędzi, mimo, ze dostała dwa zastrzyki z inwermektyny... Gówno to daje... Myślę, żeby wrócić do tego biomectinu do pyska... Co Wy na to? Ona sie bardzo męczy... Wiem, ze to spore obciążenie organizmu ale jakie mamy inne wyjście? Boraks nr 8, był wczoraj i planuje wykąpać ją za tydzień (miało być za dwa). Żeby było weselej - dzisiaj w nocy prawdopodobnie skręciła lub złamała łapke. Słyszałam o 5 rano jak zaskomlała (myślałam, że jej sie coś śni i poszłam spać dalej) a rano okazało się, że mała nie staje na łapce. Obejrzałam na szybko (bo niestety musialam isc do pracy) - nie widzialam nic wbitego... "Wynajme" brata i pojedziemy do p. Ewy lub p. Szymańskiego.. Shila jest na minusie - wyskrobałyśmy ostatnie pieniadze z konta Fundacji. Kupiłyśmy karme i 2 zastrzyki z Biomectinu. Nie wiem czy warto szczepić ją 3 raz - nic to nie pomaga (!!!) a warto zrobić przerwę i trzepnąć jej tą inwermektynę. Shila je suszone ryby z ryżem + tran. Quote
Karilka Posted March 6, 2011 Author Posted March 6, 2011 Co do Dolca - ma ciut mniej parchaty ryjek niż miał. Z Shilą teraz mają identyczne:diabloti:. Quote
LAZY Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Jestem na zaproszenie. Nieciekawie wygląda Wasza sytuacja. Mam niestety kilka psiaków z juz zadeklarowanymi wpłatami i z kasa krucho, ale chociaz podniosę. Moja suka miała swego czasu nużycę (bardzo szybka reakcja nie pozwoliła się jej rozwinąć). Ale bardzo szybko nam przeszło (po jakimś zastrzyku - zabijcie nie pamietam nazwy), ale przypuszczam, ze to była inwermektynę. Trzymam kciuki za Was. Quote
Karilka Posted March 7, 2011 Author Posted March 7, 2011 Lazy - dziękuje za odwiedziny. U nas ciężka sprawa a do tego cisza jak makiem zasiał.... U nas były 2 zastrzyki i GÓWNO dały, mimo, że to podobno jest bardzo silne... Quote
2411magdalenka Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 przyszło mi do głowy jeszcze jedno.. czy Shilka je tylko suszoną rybę i ryż, czy wspomagasz się suchą karmą..? bo może Shilka jest uczulona np na roztocza z suchych karm.. i w ten sposób ciągle podajesz jej czynnik uczulający, co ją osłabia i odnawia nużycę... dodam za Paracelsusem "wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną - jedynie dawka decyduje o tym".. leki też mogą zwierza osłabiać....... ciężka sprawa. Martwi mnie, ze kąpiele bliżej końca, a drapanie nie ustępuje (chyba że jest "alergiczne" a nie nużycowe?) co mogę powiedzieć.. na pewno warto skończyć kąpiele boraksowe i zrobić zeskrobinę - czy są nużeńce.. świąd może powodować również uczulenie... albo inna choroba. Z kasiorą u mnie tragicznie :( w tym miesiącu nie dam rady przelać grosika :( spróbuję może porozsyłać wątek... alternatywa (dobrą) jeżeli nużyca się utrzymała, są Zioła Neem i przymoczki. Z tym że w Polsce są bardzo drogie. Ewentualnie zakup przez dobrą duszę w Niemczech/UK i wysyłka do Polski. Quote
Jerzy Kora Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 My też, jak wiecie, walczymy z nużycą u Mili - adoptowaną przez dogo yorczką. Do iwermektyny po trzecim zastrzyku dołożyliśmy obrożę Preventic. Szampon czyści mieszki włosowe, boraks świetnie złuszcza naskórek. Były też środki pobudzajaće odporność. Niestety nic nie pomaga. :(. Quote
Karilka Posted March 7, 2011 Author Posted March 7, 2011 Dobra - odstawiamy suche. Wiesz, jednak uczulenie nie wiem, czy powodowaloby wypadanie "dziur" - spróbujemy tak czy inaczej. Cholera... Z kasą to będzie ciężko w tym miechu... Przydałby sie 3 Zyleksis i Immunoglukan Preventic Shila nosiła - za dużo nie pomógł. Quote
LAZY Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 Karika...jak wyślę Ci kasę na prywatne konto na ten Zyleksis to będziesz mogła jej to podać w terminie zalecanym przez weta? jak tak to wyslij mi pw z numerem konta. O ile dobrze pamietam to było to 50 zł? Quote
2411magdalenka Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 a może nawrót grzybicy..? dziura =kółka to często grzybica... nużyca to "okulary" wokół oczu, łapki, pachwiny... na pewno warto podać preparaty na odporność, ale też sprawdziłabym po ostatniej kąpieli boraksowej czy są żywe nużeńce... jeżeli gotujesz Shilce jedzonko to jako wypełniacz polecam ryż albo ziemniaki.. mięso najlepsze to ryba albo indyk... niestety nie tania opcja :( Quote
Ellarien Posted March 9, 2011 Posted March 9, 2011 przelałam właśnie 100 zł, mam nadzieję, że uda się kupić potrzebne leki :) Pozdrawiam Quote
Karilka Posted March 12, 2011 Author Posted March 12, 2011 Lazy - dziękujemy! Ellarien - jesteś CUDOWNA! Wieści: Wczoraj zrobiłyśmy zeskrobiny w lecznicy TROP. Pani znalazła 3 martwe nużeńse w zeskrobinach, pobranych z grzbietu. W poniedziałek Shila dostanie Biomectin, który pociągniemy 21dni w dawce 1,2mg podane do pyska / doba. Te dwie rzeczy + zeskrobiny i immunodol dostaniemy od Fundacji Niechciane i Zapomniane. Napisałam drugie podanie o karmę jednak nie wiem jeszcze jaka będzie odpowiedź. Potrzebujemy jeszcze suplementów(Oeaparol - 22zł, Ogórecznik - 9,99zł) oraz IMMUNOGLUKAN (36zł), żarła (tak jak radzi magdalenka ->przydałby sie indor lub ryba, gdzie bardziej obstawiam jakąś mrożoną Pangę, której koszt za kg to ok.10zł w markecie) jednak jestem tez za suchym w wersji rybnej - tak jak miałyśmy tego Wolfsbuta czy Taste of the Wild - było jej po tym lepiej. Sprawa numer 2: Pani weterynarz z lecznicy TROP, zwróciła uwagę, że leczymy cały czas samą nużycę, która coś długo nie odposzcza = może przyczyna choroby leży gdzie indziej a my zamiast leczyć "sam trąd, to zaklejamy go plastrem"? Zaleciła nam MORFOLOGIĘ. Ja jestem jak najbardziej ZA, jednak to są dodatkowe koszta... Co Wy na to? Robimy tak? Quote
Ellarien Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 Nie ma sprawy ;) Napisz jakiego rzędu to są koszty. Nie obiecuję, że w tym miesiącu coś jeszcze uda mi się wygrzebać, bo wspieram jeszcze koty z AFN, ale pewnie razem z innymi uda się zebrać potrzebną kasiorę. Quote
Karilka Posted March 12, 2011 Author Posted March 12, 2011 Napiszę to w poniedziałek - wtedy odbieramy leki od pani Ewy i przedyskutujemy tą morfologie i inne badania i stworzymy kosztorys. Quote
adamo1974 Posted March 12, 2011 Posted March 12, 2011 tak jak napisałam ci na pw wierze w ludzi prosze wszystkich o pomoc Quote
LAZY Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 Poszło ode mnie 50 zł. Mam nadzieje, ze choć trochę Wam to pomoże. Quote
2411magdalenka Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 super, że już tylko zdechłe nużeńce!!! jaj nie było?!?! tzn że nużyca "zaleczona". Żeby tylko cholera nie wróciła. moim skromnych zdaniem tą "pierwotną" chorobą, "trądem"... jest alergia... Morfologię można zrobić zawsze. Pytanie ile Pani dr chce parametrów, koszt może być od 30/40 zł do nawet 100zł jeżeli z wątrobą, trzustką i ogólnie "bonusami". To już ona niech zadecyduje. Myślę, że Cię nie naciągnie na niepotrzebne koszty, skoro wie, że Shilka to bezdomniak na tymczasie... tylko zastanawia mnie co ona chce w tej krwi znaleźć... ale to diagnostyka, która może być wstępem do dalszej diagnostyki ;) a choroby leczy się najlepiej zdiagnozowane a nie na czuja ;) trzymam kciuki za światełko w tunelu.. Quote
Jerzy Kora Posted March 17, 2011 Posted March 17, 2011 Zachorowanie może mieć podłoże: [QUOTE]niedoczynność tarczycy, nadczynność nadnerczy, cukrzyca, nowotwoty[/QUOTE] Quote
Karilka Posted March 18, 2011 Author Posted March 18, 2011 Tak jak pisze Jerzy Kora - własnie to chciałybyśmy wykluczyć = niedoczynność tarczycy i nadczynność nadnerczy. Badania krwi pod tym kątem = 130zł.. Dostałyśmy 150zł - DZIĘKUJEMY PIĘKNIE! Kupiłyśmy: Oeparol, Biocan i żremy Indora (szyjki za 5zł/kg) z ryżem i marchwią+ dostałyśmy Brita od Tajemnego Anioła Stróża ;) Mamy na razie stówe - brakuje tych 30zł na badanie krwi... Musimy zebrać się i złapać naszą panią fotograf i porobić zdjęcia do ogłoszeń. Wczoraj w parku Shila pierwszy raz wykazała agresję w stosunku do boksereczki z agresją lękową. Skoczyła na nią, użarła ia zabrała jej zabawke i zwiała. Cholera jedna. Dorosła. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.