xxx3 Posted October 30, 2010 Share Posted October 30, 2010 Moj pies ostatnio zaczal jesc gotowane jedzenie wiec zapytalam weteryniarza o jakies witaminy do gotowanego odpowiedzial ze sie nie daje zadnych bo to jest dorosly pies a tutaj czytam ze sie podaje. Wiec jak to wkoncu jest?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 31, 2010 Share Posted October 31, 2010 Jeśli pies dostaje tylko miękkie mięso, wypełniacz i warzywa to trzeba suplementować wapń. Jak bedzie go za mało w stosunku do fosforu, to będzie duże obciązenie nerek. Zamiast preparatu możesz podawać surowe kości i nabiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxx3 Posted October 31, 2010 Author Share Posted October 31, 2010 A moze to byc niebieski Can-Vit? Piesek ma 4 lata i wazy 5kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annber Posted November 1, 2010 Share Posted November 1, 2010 tak niebiski van-vit moze byc , posiada odpowiedni stosunek wapnia do fosforu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek Kurski Posted December 27, 2010 Share Posted December 27, 2010 jeśli pies jest dużej rasy powinnaś pomyśleć tez o jakimś preparacie z glukozaminą i chondroityną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nerka Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Możesz też spróbować tego- nie jest drogi [url]http://www.krakvet.pl/beaphar-calcium-preparat-wapniowy-psow-500g-p-1710.html[/url] jesli chodzi o podawanioe witamin to szkoły sa rózne. Mój porzedni weterynarz utrzymywał na przykład,ze nie ma potrzeby podawac psu takich preparatów. Obecny jest innego zdania. Jeśli przygotowujesz psu posiłek samodzielnie to tak jest bezpieczniej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaAntonina Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Ja dzisiaj też przyniosłam od weterynarza witaminy w kropelkach, żeby je dodawać psu do gotowanego jedzonka. Weterynarz dobrał je na podstawie tego, co mu opowiedziałam o diecie mojego Kubula. Jestem miło zaskoczona, bo są praktycznie bezzapachowe i bez smaku. A moja psina to chyba w poprzednim wcieleniu była psem policyjnym - wykrywa bezbłędnie wszelkie leki ukryte w jedzonku i nie chce wtedy jeść. Skonsultuj się z innym wetem - choćby telefonicznie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.