jak zakraplać psom krople do oczu ?

[Guest natalia.m]

Tak jakw temacie... dostałam psa zzapaleniem spojówek i nie bardzo wiem jak zakraplać mu krople do oczu. Bardzo proszę o pomoc

[MichalMi]

ale niewiesz jak zaraplać, czy nie możesz sobie dać rady z psem?

Jeżeli się wyrywa i nie pozwala wpuścić kropli np. za smakołyk wtedy zakraplaj jak pies śpi :)

[coztego]

Jedną ręką otwierasz psu oko, drugą wkraplasz kropelki i po kłopocie :cool1:

[Parysówna]

[B]Coztego[/B] to wychodzi jak pies jest grzeczny i spokojny :lol: Gorzej jak kręci łbem ile wlezie :evil_lol: . Akurat mój pupilek w schronisku ma chore oczka i kropimy go kilka razy dziennie, wiec nabieram wprawy. Ja zawsze staram się stanąc okrakiem nad psem, pochylam się, potem przekładam mu rękę pod pyskiem, dłonią tej ręki rozchylam delikatnie dolną powiekę, kciukiem drugiej ręki rozchylam górną, a pozostałymi palcami wpuszczam kropelki. Koleżanka mnie tego nauczyła i na Mobym się sprawdza :cool3: . Ostatecznie zawsze można kropić w dwie osoby, jedna trzyma psiaka, a druga kropi ;)

[aga.aksa]

takie "osaczenie" psa, kiedy mamy do czynienia z uparciuchem, może się źle skończyc.

co do samego sposobu zakraplania to najlepiej jest aplikować krople na środek gałki ew. "na godzinie dwunastej" czylina górze, wtedy powoli spłyną.

[Parysówna]

To działa kiedy pies tylko kręci łebkiem, wtedy łokciem i przedramieniem go blokujesz . Przy psach agresywnych czy wystraszonych to nie wyjdzie, bo rzeczywiscie może się źle skończyć. Wtedy to trzeba uczyć i oswajać z kropelkami, nagradzać nawet najmniejszy postęp. U Moby'ego ten mój sposób działa bo on jest ogólnie grzeczny, stoi w miejscu, tylko rusza łebkiem i takie "osaczenie" własnie ułatwia mi zadanie.

[WŁADCZYNI]

Ja siadam obok psa, przekładam rękę prawą nad psem (bo jestem leworęczna i lewą manewruje opakowaniem kropli) i trzymam przed psim pyskiem (w środku dłoni smakołyk "pachnący" który pies próbuje wyjąć) a drugą ręką wtedy krople jak pies się zajmie smakołykiemw mojej dłoni.

[jomi]

Właśnie mam taki sam problem, z tym że mój pies jest bardzo grzeczny :), nie ucieka, nie kręci się, ale gdy zbliżam się z kropelkami, to tak zaciska powieki, że nie sposób je otworzyć. Boje się,że mogę go skrzywdzić. Po kilku razach, niczym go już nie mogę oszukać. A przede mną jeszcze 7 dni po 4 razy :(

[coztego]

[quote name='jomi']Po kilku razach, niczym go już nie mogę oszukać. A przede mną jeszcze 7 dni po 4 razy :([/QUOTE]
To nie oszukuj, tylko nagradzaj jakimś super smakołyczkiem po dokonaniu "operacji"

[aga.aksa]

a przed zakropleniem ustaw palec wskazujący i kciuk na każdej powiece (po jednym oczywiście) i rozchyl je.

a jak już będzie po to duuużo nagród, może jakaś super szaleńcza zabawa albo dłuuugi spacerek :razz:

[jomi]

Pomogło :) Super smakołyk i teraz psiak ROZGLĄDA się, gdzie to coś trzymam, więc nie zamyka oczu :):):) Dzięki :)