Parysówna

Romek został adoptowany dzisiaj :multi: Jego nowa Pani zapowiedziała, że teraz w schronisku pojawi się najwyżej w odwiedziny. Trzymajmy zatem mocno kciuki, żeby wszystko się udało i żeby ten domek okazał się dla Romcia szczęśliwym i ostatnim.

[quote name='Vectra']specjalnie tą dyskusje rozkręciłam :cool3: bo przynajmniej masz teraz porównanie i możesz zadecydować jakie fotki ci wystarczą ;) bo zawsze powtarzam , teoria jest daleka od praktyki ... najlepiej zatem by ktoś wstawił zdjęcia aparatami które wymieniłaś ... nie mówię że jedna osoba :evil_lol: abys oceniła sobie jakość zdjęć zrobionych danymi aparatami ... Tu były foty z Canona S3 ... czyli model niższy ...[/quote] Wielkie dzięki, wiedziałam, że na Was można liczyć :cool3: Troche fotek z S5 już widziałam, buszowałam po necie. W S3 o ile pamiętam czegoś mi brakowało (co znalazło się w S5), ale nie wiem dokładnie co to było :lol:. Fuji S9600 być może wkrótce dostanie moja koleżanka, więc bedę ją mogła zamęczyć pytaniami :evil_lol:. Zastanawiam się jednak jaki jeszcze aparat byłby wart bliższego poznania?

[quote name='Vectra']czy widac różnicę :cool3: :cool3:[/quote] Oczywiście, że widać :lol: Zresztą gdyby nie było żadnej różnicy to własciciele lustrzanek chyba by się troche załamali :evil_lol: Rozpętałam dyskusję tym pytaniem o szybkość hybryd :diabloti: Dla mnie osobiście wyższość luster jest oczywista, ale liczę, że hybryda bedzie dla mnie dobra na początek. Jeszcze co do hybryd, co moglibyście polecić (poza wspomnianym przeze nie wczesniej Canonem S5)? Czytałam też pozytywne opinie o Fuji S9600, ale co poza tym?

[quote name='evaxon']S5 bardzo fajny aparacik... w miare szybki ale tak jak Ewa pisala szybkosc to pojecie wzgledne:razz: za rok bedzie juz naprawde tani tym bardziej ze juz leci w dol:razz:[/quote] Ja się cudów nie spodziewam :lol: Jasne, że nie wszystko da się uchwycić, ale w porównaniu z obecnym sprzętem napewno odczuję różnicę. Co do tego "za rok", to nawet nie chodzi tak zupełnie o kasę, po prostu zaplanowałam, że kupię nowy aparat na osiemnastkę :cool3: Chce wybrać taki, z którego będę zadowolona i dlatego narazie szukam. Uznałam, że do moich początków fotograficznych odpowiednia bedzie hybryda, może kiedyś, jak mnie wciągnie, sprawię sobie lustro :razz:

[quote name='dog_master']Lepiej, ale i tak lustrzance nie dorownaja...[/quote] Nawet bym się tego po hybrydzie nie spodziewała ;) Chcę jedynie by było możliwe wykonanie w miarę fajnych zdjęć w ruchu.

[quote name='dog_master']Aha, no ale to wina firmy, tylko aparatu ;) Toz to kompakt, wszystkie tak maja.[/quote] Te bardziej zaawansowane też są takie wolne? W moim obecnym aparacie (Samsung 530) to mi najbardziej przeszkadza. Zamierzam w przyszłym roku kupić nowy, marzyłam o lustrzance, ale ostatnio doszłam do wniosku, ze to zbyt duża inwestycja jak na kompletnego amatora. Rozważam więc kupno hybrydy, konkretnie Canon S5 (ale cały czas się rozgladam ;)). Jak jest z szybkością w tego typu aparatach?

Bardzo się cieszę, że Romuś znalazł taki dobry domek, zwłaszcza, że przez ostatnie dwa lata był moim wirtualnym podopiecznym ;)Życzę powodzenia i trzymam kciuki, żeby z każdym dniem było coraz lepiej:)

Bo znasz mnie lepiej niż ja sama :lol:

Macho, jak nie wierzysz to możesz sama sprawdzić :cool3: San sie napewno nie obrazi :evil_lol: Chociaż najlepiej byłoby Dropsa zapytać. Nawet jeśli by nic nie powiedział to by przynajmiej tak inteligentnie na nas patrzył ;)

San bo to trzeba mieć podejście :cool3: Ja czesałam bestię w czwartek i było całkiem nieźle :evil_lol: Dopiero jak już uznał, że to za długo trwa to zaczął mnie podgryzać ;) Chociaż to może dlatego, że mu dałam inną szczotkę do zabawy (potem nie chciał mi oddać) :evil_lol: Ale trzeba Ci przyznać dzisiaj prezentował się całkiem całkiem :loveu:

Śliczny, wyczesany Dropsik czeka na właściciela :cool3:

Jeśli myślimy o tym samym, to w tym wypadku chyba lepiej byłoby kciuków nie trzymać :-( Czekamy dalej...

Dzisiaj znowu byliśmy na spacerku. Okazuje się, że Drops baaardzo lubi wodę - nie ominął żadnej kałuży :lol: (przez co ja zapomniałam jak to jest być czystym ;)). Na spacerkach jest przesłodki, goni, chce się bawić, przytula się - tylko zabrać go do domu :cool3:

Zobaczymy jak długo San wytrzyma :cool3: A śliczny Dropsik ciągle czeka...

Drops dzisiaj był ze mną na spacerku. To był chyba jeden z jego pierwszych spacerków ( z reguły szaleje po schronisku) i zachowywał się baaardzo grzecznie. Ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, do tego jest strasznie ciekawski ;) Wszędzie wciska ten swój rekiniasty nochal :loveu: ( San błagam, nie pytaj gdzie dokładnie :evil_lol:)

[quote name='San_(jagodowa:)']Które cudo trzymałaś...?:cool3: :eviltong:[/quote] Wolisz nie wiedzieć :evil_lol: Oczywiście, że rudzielca Dropsa :cool3: Ktoś zaprzeczy, że cudny?

Jednak się Dropsowe fotki udały :cool3: własnoręcznie to cudo trzymałam :cool3: No to jeszcze Dropsik w pełnej okazałości [IMG]http://connectit.pl/~orion//images/zoom/Drops/viewsize/PICT01791.jpg[/IMG]

I co Ty byś bez głowy zrobiła? :evil_lol:

No wiecie co? Zaraz winę na słodkiego Dropsika zwalać :evil_lol: On by nie pożarł, w najgorszym razie by zakopał ;) Bo chyba nikt nie wspomniał, że Drops to mistrz zakopywania przedmiotów rekiniastym nosem :cool3:

Dziewczyny! Zaraz kradziej, on po prostu ma nieco odmienną wizję porządku :evil_lol:

Mój schroniskowy podopieczny również prawie nie szczeka, jedynie w sytuacji kiedy w schronie się cos dzieje i wszystkie psy zaczynają poszczekiwać. Na spacerze, u weterynarza czy gdziekolwiek nie ma możliwości usłyszeć jego głosu :lol: Myslę, że są po prostu takie psy, typ psiego milczka, które nie podnoszą alarmu kiedy nie widzą potrzeby :evil_lol:

Bardzo fajnie, że masz tak odpowiedzialne podejście do kwestii posiadania psa. Pies ze schroniska wcale nie musi mieć za sobą jakiś traumatycznych przeżyć, zapewniam, że do schronów trafia wiele wesołych psów, które pragną kontaktu z człowiekiem. Tak jak już ktoś przede mną pisał, zdarzają się rózne sytuacje w życiu i czasem własciciel nie ma innego wyjścia, a oddawany pies wcale nie musi być poważnie skrzywiony psychicznie. Musisz się jednak nastawić, że pies, którego zabierzesz może mieć jakieś lęki, których nie sposób dostrzec w schronisku. Nie piszę tego po to aby Cię zniechęcić, wręcz przeciwnie, chcę żebyś była przygotowana i liczyła się z tym, że wolontariusze nawet przy najlepszych chęciach nie są w stanie przewidzieć zachowania psa w każdej sytuacji. Kiedy już nadejdzie moment, w którym będziesz wybierać psa, zachecam by kilka razy przed adopcją wybrac się do schroniska aby odwiedzić psiaka. Warto wziać go na spacer, spędzić z nim troche czasu. To pozwoli lepiej go poznać, zobaczyć jak się zachowuje i jak reaguje na członków Twojej rodziny. Przy okazji zwierzak zdązy się do Was przyzwyczaić i zmiana otoczenia nie będzie dla niego tak wielkim szokiem.

To ja do sobowtórów Kiwi dodam jeszcze naszego Hienolka z Cichego Kąta :cool3: [IMG]http://img368.imageshack.us/img368/3128/dscn130411zw4.jpg[/IMG] Przepraszam za zbyt dużą fotkę, zapomniałam zerknąc na jej rozmiar.

Ja swego czasu zauważyłam podobieństwo między Mobym z Cichego Kąta ( moim ulubieńcem ;) ) a Azą Agnes. Chcialam znaleźć jakieś dobre zdjecie, ale jak na złość zamiast fotek mi wyświetlało krzyżyki więc dla porównania wstawiam bannerek Agnes : [IMG]http://img78.imageshack.us/img78/1557/azard7.jpg[/IMG] I fotki Moby'ego: [IMG]http://img337.imageshack.us/img337/9445/s5300257un9.jpg[/IMG] [IMG]http://img130.imageshack.us/img130/7632/s5300284kj5.jpg[/IMG] Może podobieństwo tu niezbyt uderzajace ale widziałam zdjęcia, które lepiej to pokazywały :oops:

Zośka wreszcie poznaje co to prawdziwy dom :loveu: Napewno jej to będzie służyło, te wszystkie zabawy i szaleństwa. Dopiero teraz psina wie co to znaczy mieć kochajacego właściciela.