Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

rozmawiałam właśnie z Asią :)
Sami ma za sobą pobyt w mieszkaniu Asi ,nie było źle , rozglądał się ciekawie
a dlaczego spacer dopiero teraz ? bo Sami na początku przy próbie zapięcia smyczy pokazywał zęby , więc lepiej było poczekać aż pozwoli zapiąć się bez oporu
Sami pozwala również na glaskanie , można usiąśc koło niego na jego tapczaniku i głaskać ,na początku jest trochę spiety , ale potem się rozluznia ,
do boksu wchodzi bez przymusu
cieszy się też na widok córki Asi , Agaty
pomieszczenie w którym mieszka jest ogrzewane
jest plan że po skończonym remoncie domu Sami być może , jeśli zgodzi się z psami mieszkającymi w domu będzie częściej przebywał w mieszkaniu

Posted (edited)

[quote name='magdus84']Nie czepiam się, ale irytuje mnie takie wynoszenie na piedestał bez podstaw jeszcze. [/QUOTE]
Nikt nie nazwał nas cudotwórcami więc nie wiem co masz na myśli. To był zwyczajny [B]postęp w nowym miejscu pobytu[/B], bo to, że umiał wcześniej chodzić na smyczy to już tu wszyscy wiedzieli.
Gdybym to ja śledził losy zlęknionego psa, którego oddałem do hotelu to też ucieszyłbym się z wiadomości, że wraca do formy...

[quote name='magdus84']Po za tym nikt tego za darmo nie robi..warto o tym pamiętać. [/QUOTE]
Bardzo Cię proszę, napisz jakie ma to znaczenie w pracy z psem?:)
Po za tym w cenie w jakiej jest przyjęty Sami, przyjmowane są małe towarzyskie pieski nad którymi nie trzeba pracować więc Twoje przypomnienie jest tu trochę nie na miejscu...

Edited by Maciek777
Posted

zgadzam się z Maćkiem ,
magdus84 przeczytaj calą historię Samiego , wróc do starego wątku , link jest na pierwszej stronie , poświęć czas i po prostu przeczytaj ....może wtedy zrozumiesz że pies , poczynając od pobytu u jamora przeszedł długą , dobrą drogę do normalnego życia
mam szczerą nadzieję , równającą się prawie z pewnością że pobyt w psanatorium będzie jego ostatnim przystankiem przed domem i człowiekiem któremu zaufa na całe swoje życie , nie psuj tego , bardzo Cie proszę

Posted (edited)

[quote name='jola_li']Dziękuję bardzo :). Ile jestem winna? (Poproszę dane do wpłaty).[/QUOTE]
Opłata za przelew byłaby droższa niż ta kość;) Poza tym nie dostał jej. P.Asia kupiła mu dzisiaj kość wielką jak sam Sami:)

[quote name='jola_li']dziękujemy za częste relacje[/QUOTE]
Nie ma za co:)

Co się dzisiaj działo?
- rano byłem na spacerze z Samim,
- po południu była P.Asia, a później weszła z nim do domu gdzie czuł się całkiem spokojnie, nawet po spuszczeniu ze smyczy. Mam fotki:)
Mam taką cichą nadzieję, że skoro już daje sobie przypiąć smycz to teraz już powinno być z górki:roll:

Edited by Maciek777
Posted

Chyba przestanę się odzywać wogóle, gdyż jesteście nieco przewrażliwieni i nie akceptujecie faktu, że ktoś może być sceptyczny, ostrożny w ocenie. Że komuś może nie podobać się postawa powszechnie spotykana na dogo: poprzedni hotel byl wspaniały, potem podczas pobytu w kolejnym nie pozostawiacie suchej nitki, pisząc o "czasie zmarnowanym" m.in. u Jamora. To bardzo bardzo niesprawiedliwe, wyrażacie opinie jak choragiewki.

Przecież to naturalne, że każdego kto TU jest cieszą małe i większe dobre rzeczy, które spotykają biedy tu ogłaszane. Wykluczam jedynie pseudohotele i pseudo dt, których coraz więcej niestety na dogo.

Nie obchodzi mnie, jaka jest cena za yorka bezproblemowego..uznaję, że jeśli się zgodziliście przyjąć Samiego w tej cenie - najwyraźniej i tak się to opłaca, a przy tym wierzę, że kierowaliście się nade wszystko dobrem psa. Zrozumiałam z Twojej wypowiedzi [B]Maćku[/B], że był to duży gest hojności. Za co wszyscy tutaj zgromadzeni są bardzo wdzięczni. :)
Wybacz [B]Lilk_a[/B], jednak po namyśle nie rozumiem w jaki sposób psuję Samiemu dobrą drogę do normalności.. Jeśli swoją osobą..ok pozostawiam Was w spokoju. Samiemu życzę dużo szczęścia w dążeniu do lepszego jutra i jestem do dyspozycji w każdej potrzebie.
Pozdrawiam.

Posted (edited)

[quote name='magdyska25']Szczerze?
czytam wieści z zapartym tchem.
ten pies tyle przeszedł, że szok (przewertowałam wątki).


Też myślę, że będzie już z górki.
Poznał Was i wie, że mu nic nie grozi.[/QUOTE]
Ja mam podobnie. Tzn mam swój powód by od samego początku traktować sprawę Samsunga osobiście...


[quote name='magdus84']Nie obchodzi mnie, jaka jest cena za yorka bezproblemowego..uznaję, że jeśli się zgodziliście przyjąć Samiego w tej cenie - najwyraźniej i tak się to opłaca, a przy tym wierzę, że kierowaliście się nade wszystko dobrem psa. Zrozumiałam z Twojej wypowiedzi [B]Maćku[/B], że był to duży gest hojności. Za co wszyscy tutaj zgromadzeni są bardzo wdzięczni. :)[/QUOTE]
Nie chodzi o "gest hojności" za który należą się wielkie podziękowania tylko o zwyczajne uszanowanie drugiego człowieka. Postaw się na miejscu właścicielki tego hotelu i ludzi którzy tam się udzielają:
chcesz pomóc psu, obniżasz cenę, spędzasz przy nim codziennie dość dużo czasu, a tu ktoś Ci wypomina, że pobierasz za to pieniądze. Nie wiadomo jak to rozumieć - czy bierzesz za dużo czy robisz to (tylko) dla pieniędzy, czy może specjalnie Ci się nie spieszy z efektami by psa dłużej potrzymać i przez to więcej zarobić..? Taka jest podstawa działania hoteli - klient płaci, hotel zajmuje się psem.
Na prawdę nie rozumiem o co chodziło Ci z tymi pieniędzmi:roll:
Osobiście nic do Ciebie nie mam za wyjątkiem tego, że znowu widzisz "szklankę do połowy pustą";)

Edited by Maciek777
Posted

[quote name='magdus84']Chyba przestanę się odzywać wogóle, gdyż jesteście nieco przewrażliwieni i nie akceptujecie faktu, że ktoś może być sceptyczny, ostrożny w ocenie. Że komuś może nie podobać się postawa powszechnie spotykana na dogo: poprzedni hotel byl wspaniały, potem podczas pobytu w kolejnym nie pozostawiacie suchej nitki, pisząc o "czasie zmarnowanym" m.in. u Jamora. To bardzo bardzo niesprawiedliwe, wyrażacie opinie jak choragiewki.

Przecież to naturalne, że każdego kto TU jest cieszą małe i większe dobre rzeczy, które spotykają biedy tu ogłaszane. Wykluczam jedynie pseudohotele i pseudo dt, których coraz więcej niestety na dogo.

Nie obchodzi mnie, jaka jest cena za yorka bezproblemowego..uznaję, że jeśli się zgodziliście przyjąć Samiego w tej cenie - najwyraźniej i tak się to opłaca, a przy tym wierzę, że kierowaliście się nade wszystko dobrem psa. Zrozumiałam z Twojej wypowiedzi [B]Maćku[/B], że był to duży gest hojności. Za co wszyscy tutaj zgromadzeni są bardzo wdzięczni. :)
Wybacz [B]Lilk_a[/B], jednak po namyśle nie rozumiem w jaki sposób psuję Samiemu dobrą drogę do normalności.. Jeśli swoją osobą..ok pozostawiam Was w spokoju. Samiemu życzę dużo szczęścia w dążeniu do lepszego jutra i jestem do dyspozycji w każdej potrzebie.
Pozdrawiam.[/QUOTE]
no cóż każdy może mieć swoje zdanie ,
to ja prawdopodobnie zaliczam sie do tych chorągiewek ;) ,ale myślę że więcej osób miało nadzieję , kiedy Samsung został zabrany ze schroniska że to już z górki, że będzie trudno , ale że sie uda , że wybór hotelu u leny to dobry wybór , życie kazalo nam zweryfikować takie nastawienie , gdybyś przeczytała stary , wspólny wątek psów , to zauważyłabyś że pobyt u leny miał wyglądać inaczej , Sami miał trafić do domu ,a nie do garażu czy letniej kuchni , były też problemy z komunikacją z hotelem , pies w końcu trafił do kojca i budy , która tylko z tego powodu że stała w kojcu została nazwana budą
pobyt u jamora według mnie był stracony dla Samiego już od roku , bo nie zmieniało się już nic w jego postrzeganiu świata , wpadł w rutyne , wiedział jak będzie wyglądał dzień , żył wg schematu , już od roku Sami powinien zmienić miejsce , ale przecież był bezpieczny , zadowolony a my przy nim ,
wątek w pewnym momencie zamarł , deklarowicze zaczęli się wycofywać bo nie działo się nic , ani ogłoszeń , ani zbytniego zainteresowania psem , był , istniał gdzieś wirtualnie , bezpieczny .... i może mógłby przeżyć całe życie u jamora , ale czy znalazły by się jeszcze przez parę dobrych lat na to pieniądze ?
jamor przy wydawaniu go jubu ( napiszę , bo dlaczego macie o tym nie wiedzieć ) postawił na nim krzyżyk
psanatorium pracuje nad tym żeby zaadaptować go do życia z człowiekiem , tak jak płaciliśmy lenie , i jamorowi , płacimy psanatorium ,nie widzę w tym nic dziwnego

ale już nie wiem o czym chciałam .... magdus84 , zostań , jeśli Cię obraziłam przepraszam :)

Posted

[quote name='Maciek777']Osobiście nic do Ciebie nie mam za wyjątkiem tego, że znowu widzisz "szklankę do połowy pustą";)[/QUOTE]
[quote name='lilk_a']no cóż każdy może mieć swoje zdanie[/QUOTE]
No właśnie, magdus84, dlatego jeśli chcesz patrzeć na pracę z Samim bardziej krytycznym okiem to OK, masz prawo:) Jednak warto pamiętać, że on w tydzień się nie zmieni.
Z resztą mam nadzieję, że nie odczytywałaś moich postów jako atak na swoją osobę - z mojej strony to była zwykła rozmowa:)

Posted (edited)

infrmacja od jamora na temat głaskania Samiego
[quote name='"jamor"']klepanie odpada. miałem wrazenie ze najlepiej znosił dotyk na głowie w formie połozenia reki, tak jak proboszcz gdy rzuci mu dzieciak na tace. W zadnej formie kontaktu bezposredniego samiemu dotyk człowieka orgazmu nie powoduje. Mowimy tu o dotyku w kojcu lub na smyczy. w boksie zarcie z reki zjadal, luzem do ręki nie podchodził. max 1 m. na spacerach w zageszczeniu duzym ludzi w marszu przyklejał sie do nogi, wybierał mniejsze zło, czyli mnie, niz obcych. W trakcie marszu w plenerze po kilku km zapominał sie znudzony tym, wtedy ja puszczałem smycz lub kladłem na nim a on szedł dalej przy nodze perfekcyjnie. kiedys tak pokonalismy ze 2 km zanim sie zorientował ze idzie bez kontroli. Czy spacery sprawiają mu radośc ? kazdemu psu , ale nie temu. daleczego tak sadze ? bo jaki widział juz z 200 m samochód z przyczepką to przyśpieszał w tym kierunku. Jesli to było bezpieczne miejsce to puszczałem go wtedy luzem. Sami robił wtedy sprint do przyczepki i morda sie smiała, hura hura, wracam do domu.
[/quote]

Edited by lilk_a
Posted

Witajcie:) Maćku i Lilk_a absolutnie nie odebrałam osobiście Waszych wypowiedzi, ani też Wy nie miejcie mi za złe mój sceptyczny stosunek. Nie do końca się chyba zrozumieliśmy, stąd wolałam się już po prostu "zamknąć";) Co do Jamora myślę, że można się było dogadać w kwestii czego od niego oczekujecie, może wówczas sprawa by była klarowna od początku. Rzecz jasna, że nie chodzi o przechowanie psiaka, lecz jego przystosowanie do człowieka, by nauczył się że z nami można fajnie żyć, a nawet się dogadać:) Leny wcale nie będę komentować, bo cisną się na usta słowa, których nie chcę by moje w brzuszku 33tygodniowe maleństwo słyszało;)
Niemniej krzyżyka absolutnie nie można stawiać, na żadnym psie. Jedynie w przypadkach neurologicznie udokumentowanych jestem w stanie uwierzyć, że czasami nie da nic zrobić, ale Sami przecież do takich nie należy. Będzie dobrze!:)

Posted

[quote name='magdus84']Witajcie:) Maćku i Lilk_a absolutnie nie odebrałam osobiście Waszych wypowiedzi, ani też Wy nie miejcie mi za złe mój sceptyczny stosunek. Nie do końca się chyba zrozumieliśmy, stąd wolałam się już po prostu "zamknąć";) Co do Jamora myślę, że można się było dogadać w kwestii czego od niego oczekujecie, może wówczas sprawa by była klarowna od początku. Rzecz jasna, że nie chodzi o przechowanie psiaka, lecz jego przystosowanie do człowieka, by nauczył się że z nami można fajnie żyć, a nawet się dogadać:) Leny wcale nie będę komentować, bo cisną się na usta słowa, których nie chcę by moje w brzuszku 33tygodniowe maleństwo słyszało;)
Niemniej krzyżyka absolutnie nie można stawiać, na żadnym psie. Jedynie w przypadkach neurologicznie udokumentowanych jestem w stanie uwierzyć, że czasami nie da nic zrobić, ale Sami przecież do takich nie należy. Będzie dobrze!:)[/QUOTE]
ciesze sie ze patrzysz odmiennie na psy ,niz wiele osob z dogo.
Gratuluje malenstwa,mysle ,ze bedzie podobnie jak ty ,wrazliwe na nieszczescie zwierzat i pelny/a haryzmu.

Posted

[quote name='Maciek777']Opłata za przelew byłaby droższa niż ta kość;-) Poza tym nie dostał jej. P.Asia kupiła mu dzisiaj kość wielką jak sam Sami:smile:[/QUOTE]
Bardzo dziękuję :)!
Ale za kolejną - taką ze ścięgien czy inną preparowaną - to już ja zapłacę, jeśli ta Samsungowi przypadnie do smaku ;).

[quote name='lilk_a']jamor przy wydawaniu go jubu ( napiszę , bo dlaczego macie o tym nie wiedzieć ) postawił na nim krzyżyk [/QUOTE]
Ja myślę, że zrobił to już dużo wcześniej.
Gdyby prowadził z nim jakieś socjalizujące zajęcia poza okazjonalnymi spacerami na pewno by się pochwalił.

[quote name='magdus84']krzyżyka absolutnie nie można stawiać, na żadnym psie. Jedynie w przypadkach neurologicznie udokumentowanych jestem w stanie uwierzyć, że czasami nie da nic zrobić, ale Sami przecież do takich nie należy. Będzie dobrze!:)[/QUOTE]
Otóż to.

Posted

myślicie, że Samiego na tyle da się wyprostować, żeby w następnym etapie (a mianowicie ds)- nie było takiej sytuacji jak teraz- czyli praktycznie wszystko od zera zaczynać?

chyba o to się najbardziej boję.


i oczywiście czekam na 2 zdjęcia :)

Posted

[quote name='lilk_a']infrmacja od jamora na temat głaskania Samiego[/QUOTE]
Dzięki! Zobaczymy jak to wygląda obecnie...

[quote name='magdus84']Będzie dobrze!:)[/QUOTE]
Musi być:)

[quote name='jola_li']Bardzo dziękuję :)!
Ale za kolejną - taką ze ścięgien czy inną preparowaną - to już ja zapłacę, jeśli ta Samsungowi przypadnie do smaku ;).[/QUOTE]
(o kości mowa)
Nie ma za co;) Zobaczę jutro rano czy kość ma ślady pogryzień;)

[quote name='magdyska25']myślicie, że Samiego na tyle da się wyprostować, żeby w następnym etapie (a mianowicie ds)- nie było takiej sytuacji jak teraz- czyli praktycznie wszystko od zera zaczynać?[/QUOTE]
Chyba wszyscy mamy taką nadzieję, ale będzie można coś realnie spekulować kiedy ZROBI (bo nie ma wyjścia;)) jakieś postępy, których nie robił nigdzie wcześniej:)

[quote name='magdyska25']oczywiście czekam na 2 zdjęcia :)[/QUOTE]
Muszę Cię rozczarować bo nie będzie tych dwóch...tylko 5;)

Tak wyglądał wczorajszy spacer (w kolejności):
[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img11/1448/dsc0122pb.jpg[/IMG] [/IMG]
[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img849/2046/dsc0127lg.jpg[/IMG] [/IMG]
[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img443/7692/dsc0128mk.jpg[/IMG] [/IMG]
[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img405/6613/dsc0136dg.jpg[/IMG] [/IMG]
[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img839/4563/dsc0139se.jpg[/IMG] [/IMG]

Posted

[quote name='Maciek777']Ja mam podobnie. Tzn mam swój powód by od samego początku traktować sprawę Samsunga osobiście...
[/QUOTE]
umknęło w ferworze dyskusji ... Maćku , napszesz coś więcej ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...