Zap ....w domu

[lilk_a]

no :D już Sama obejrzałam , bylam u Niuni na wątku , a teraz Sami pięknie przy kominku wygląda :)

[lilk_a]

[IMG]http://imageshack.us/a/img689/7921/dsc0572c.jpg[/IMG]

ale ja widzę że tylko mnie się Sami przy kominku podoba :cool1:

[magdyska25]

oj nie tylko Tobie!
Mi również ale teraz mam dużo pracy i nie tak dużo czasu na dogo.

[xxxx52]

Sam na zdjeciach wychodzi jak psi aktor ,moglby kominki reklamowac i nie tylko

[lilk_a]

ładny psiurek z niego , fotogeniczny ;)

[Maciek777]

[quote name='lilk_a']to czekamy na zdjęcia i na nową kalkulację :)[/QUOTE]

Wychodzi na to, że na karmie Pro Pac (14% białka) trzeba by dopłacać 90 zł miesięcznie.
Miałem nadzieję, że ta karma będzie tańsza. Jeśli chcecie to możecie znaleźć inną karmę i podsyłać.

Sami od dzisiaj na środkach uspokajających (Stress Out) od jola_li. Na opakowaniu piszą, że najlepsze efekty daje na trzeci dzień stosowania. Zobaczymy:)

[lilk_a]

no to trzeba będzie się zastanowić wspólnie co z tym fantem zrobić

[jola_li]

Z kominkiem czy bez Samsung to piękny pies :).

[lilk_a]

a ja znalazłam taki artykuł
nie żebym krytykowała karmienie suchą karmą , bo nie powiem że też karmiąc barfem mam wątpliwości czy dobrze moje psy jedzą ( tzn czy prawidłowo ;) )
[URL]http://www.sangoma.pl/pol/p_zywienie.htm[/URL]

[xxxx52]

[quote name='lilk_a']a ja znalazłam taki artykuł
nie żebym krytykowała karmienie suchą karmą , bo nie powiem że też karmiąc barfem mam wątpliwości czy dobrze moje psy jedzą ( tzn czy prawidłowo ;) )
[URL]http://www.sangoma.pl/pol/p_zywienie.htm[/URL][/QUOTE]
Wiesz wszyscy co reklamuja produkty maja jakis interes(maja podpisane umowy z producentami)dotyczy to weterynarzy ,stotologow ,sprzedajacych i reklamujacych swoje produkty itd
Co do jakosci zebow ,w gre wchodza przede wszystkim dziedziczenie .Moga psy miec myte zeby, chrupia cale swoje zycie ,a juz we wczesnych latach maja paragdontoze,a psy lancuchowe co dostaja pomyje maja wspaniale zeby.gentyka odgrywa duza role.
Najlepszym pozywieniem by bylo zmienne pozywienie gotowane z duza porcja miesa ,sucha karma z warzywami,ale kto sie w kucharke tak zabawia majac rodzine i kilka psow?
Poza tym kogo bedzie stalo ciagle swieze mieso kupwac ,jak ludzie maja problemy z wyzywieniem nawet jednego psa dobra sucha karma.Nie maja pieniedzy zeby zaplacic za adopcje ,szczepienia ,psy sa za darmo wozone do domow,a jeszcze zalecic barf ?No nie wiem .
Natomaiast swieze mieso z rzezni w formie odpadow dla wiekszej ilosci psow jak to ma byc w praktyce zorganizowane,czy mieso to jest pozbawione bakteri itd?No nie wiem ,moze sie myle ,a ja nie daje moim psom swiezego miesa daje 1x w tygodniu gotowane,a tak na codzien Happy Dog z miesem Rinti z puszki i sa psiaki zdrowe.
Nie wiem czy by sie Samsungowi sie swiezym miesie psychika porawila?
Wiem ze wilki w specjalnych zamknietych terenach karmia swiezym miesem z owocami warzywami,ale w schroniskach nie czynia tego.
Ci co daja kosci w duzych ilosciach(znam jedno takie schronisko)to ich psy maja problemy z wyproznianiem i kupy sa biale cuchnace.

Edited January 25, 2013 by xxxx52

[magdyska25]

ciekawy artykuł. będę musiała do niego przysiąść wieczorkiem.

[xxxx52]

lilk_a-dla urozmaicenia
sprawozdanie dr.Britty Dobernecker - Ludwik-Maximilian Uniwersytet
"Psy lepiej nie karmic swiezym miesem"
BARF karmienie swiezym miesem ,swiezymi koscmi jest bardzo kontrowersyjne
Orientowanie sie karmieniem dzikich wlikow jest ryzykiem dla czlowieka jak i dla zwierzecia:
-duzo zwierzat w ten sposob karmione i mieszankami reaguja zle ,alergicznie
-mieso swieze moze byc zanifekowane salmonella,parazytami,tasiemcem
-zwierzeta po spozyciu BARF moga dostac biegunki ,wymioty
-moze stac sie BARF niebezpieczny dla czlowieka z powodu infekcj inp.kiedy swieze mieso jest przechowywane w lodowce z innymi produktami,nie jest odpowiednio izolowane od reszty produktow
-moze sie czlowiek zarazic w trakcie przygotowania BARF do spozycia przez zwierzata
-nieodpowiednio karmone zwierze moze byc BARF nawet szkodliwy
-nalezy dodatkowo podawac witaminy,preparaty wapnia i mineralne elementy gdyz BARF nie zaspakaja potrzeb organizmu zwierzecia
-szczeniaki karmione tylko BARF maja zaburzenia ukladu kostnego
ps o tym czy BARF ciezko zalega na zebach czy nie to nie ma wzmianki ,ale smieszny powod ciekawe jak to sprawdzaja?

[lilk_a]

xxxx52
-alergicznie zwierzęta reagują również na suchą karmę
-pasożytami zwierzę częściej zakaża sie chociażby na spacerach w kontakcie z odchodami innych zwierząt, zakażenie salmonellą nie jest mozliwe , ponieważ pH żołądka psa karmionego barfem wynosi ok 1pH i doskonale sobie radzi zarówno z salmonellą jak i innymi bakteriami
-zwierzęta po spożyciu karmy suchej mogą również dostać biegunki i mieć wymioty
-co do lodówki i przygotowywania posiłków to takie samo niebezpieczeństwo istnieje przy przygotowywaniu mięsa dla ludzi
- nieodpowiednieo karmionie zwierzęcia suchą karmą może być również szkodliwe
-Witaminy owszem ( przynajmniej mam pewność że pies dostaje witaminy a nie polegam na tym co piszą na opakowaniach suchych karm ) ( mnie to nie przeszkadza) co do wapnia ... nie należy przesadzać , w kościach zjadanych przez psa (barf) też jest wapń
-szczeniaki karmione dobrze dobranym barfem do wieku rozwijają się doskonale
-nawet istniejący już kamień nazębny jest doskonale czyszczony podczas karmienia barfem ( przykład Batman ;) )
i to by było na tyle ...dla urozmaicenia ;)

[xxxx52]

lilk_a-nie mowie ze karma jest sucha najlepsza ,tego nie pisalam.
Bo sa suche karmy zle i dobre,sa takie co pies ma alergie,sa takie co psy nie lubia ,albo lubia,sa takie dla psow grubych chudych ,z klopotami jelit ,zoladka watobony ,na choroby stawow,choroby nerek itd uwazam jednak ze gotowane mieso bedzie dla psow najlepsze ,wzbogacajac warzywami nasionami .No ale to mozemy sabie pozwolic jak mamy malo pieskow.Mozemy i ciasteczka piec z nudow.
No jezeli Twoj pies lubi BARF i dozyly wszystkie okolo 18 lat na tej karmie ,mialy do konca zabki jak perelki , no to karm dalej,ja bede karmila miesem gotowanym z warzywami ,karma sucha Josera i Happy Dog.Poniewaz nie dalam nigdy surowego miesa psom ,nie moge powiedziec czy psy moje by dozyly w zdrowiu ca. 20 lat .Stad tylko bez emocji przedstwilam ,ze sa i negatyne strony tej karmy.
Jezeli tak ta karme BARF polecasz to zalatw dla Samsunga .

Edited January 25, 2013 by xxxx52

[lilk_a]

[quote name='xxxx52'](...)Jezeli tak ta karme BARF polecasz to zalatw dla Samsunga[/QUOTE] ale ja nie napisałam nigdzie że Sami ma tak jeść , to taki przerywnik ;)

[Maciek777]

Bardzo ciekawy artykuł:)
Chociaż w pierwszym momencie nie miałem ochoty tego czytać jak zobaczyłem ten żołądek - takie życie psów w laboratorium:(

Mam pytanie odnośnie tej obróbki termicznej mięsa w tym artykule. Jeśli karma jest "tłoczona na zimno" to znaczy, że nie traci swoich wartości jak w tej tabelce? Podobno jakichś wartości nie traci, ale nie wiem czy to o to w tym chodzi.

[lilk_a]

[quote name='Maciek777']Bardzo ciekawy artykuł:)
Chociaż w pierwszym momencie nie miałem ochoty tego czytać jak zobaczyłem ten żołądek - takie życie psów w laboratorium:(

Mam pytanie odnośnie tej obróbki termicznej mięsa w tym artykule. Jeśli karma jest "tłoczona na zimno" to znaczy, że nie traci swoich wartości jak w tej tabelce? Podobno jakichś wartości nie traci, ale nie wiem czy to o to w tym chodzi.[/QUOTE]
karma tłoczona na zimno to karma poddana obróbce termicznej w 45-70 st.C im niższa temperatura suszenia tym więcej składników , takich jak witaminy czy aminokwasy pozostaje aktywnych
wg zasady im mniej przetworzone tym zdrowsze

[LILUtosi]

Nikt mi nie wmówi że karma sucha jest lepsza niż to co nie obrobione (mięso, warzywa, owoce). Ciekawe ile my pociągnęlibyśmy na suchej karmie. Moja pierwsza owczarka karmiona tylko gotowanym plus kości z mięsem dożyła 15 lat. Zabił ją, zadusił rak tchawicy. Ale stawy, podroby, witalność i chęć życia jak u młodego psa. Oczywiście ważne są geny i środowisko w którym żyjemy. Dziś wszystko jest nafaszerowane konserwantami i hormonami - chemią różnej postaci. Ale karma sucha to jedna wielka przetworzona pigułka. Wmawiamy sobie że dajemy psu lepszą karmę bo jest nam tak wygodnie. Dajemy się oszukiwać bo sami chcemy w to wierzyć że to najlepsze dla naszego psa. Że dostarczamy zbilansowanej dawki pozywania. A producenci i weterynarze zacierają dłonie i liczą kasę.
Dla obrażonych - sama karmię suchą bo nie jestem w stanie gotować dla takiej ilości sfory. Ale jak bym miała jednego psa to suchą stosowałabym tylko "w razie czego".

[Maciek777]

[quote name='lilk_a']karma tłoczona na zimno to karma poddana obróbce termicznej w 45-70 st.C im niższa temperatura suszenia tym więcej składników , takich jak witaminy czy aminokwasy pozostaje aktywnych
wg zasady im mniej przetworzone tym zdrowsze[/QUOTE]
Dzięki! W sumie to i tak jest już na tyle przetworzone, że trudno bardziej;)

[quote name='LILUtosi']Nikt mi nie wmówi że karma sucha jest lepsza niż to co nie obrobione (mięso, warzywa, owoce). Ciekawe ile my pociągnęlibyśmy na suchej karmie. Moja pierwsza owczarka karmiona tylko gotowanym plus kości z mięsem dożyła 15 lat. Zabił ją, zadusił rak tchawicy. Ale stawy, podroby, witalność i chęć życia jak u młodego psa. Oczywiście ważne są geny i środowisko w którym żyjemy. Dziś wszystko jest nafaszerowane konserwantami i hormonami - chemią różnej postaci. Ale karma sucha to jedna wielka przetworzona pigułka. Wmawiamy sobie że dajemy psu lepszą karmę bo jest nam tak wygodnie. Dajemy się oszukiwać bo sami chcemy w to wierzyć że to najlepsze dla naszego psa. Że dostarczamy zbilansowanej dawki pozywania. A producenci i weterynarze zacierają dłonie i liczą kasę.
Dla obrażonych - sama karmię suchą bo nie jestem w stanie gotować dla takiej ilości sfory. Ale jak bym miała jednego psa to suchą stosowałabym tylko "w razie czego".[/QUOTE]
Zgadzam się. Najbardziej z ostatnim zdaniem:roll:

[Maciek777]

Jeśli Niunia zaakceptuje nowego kumpla (i na odwrót) to do Samiego mogłaby się wprowadzić Diana trójłapka. Jest spokojną przylepą, w dodatku zapiłkowaną co może nawet być pomocne u Samiego:roll:

[lilk_a]

[quote name='Maciek777']Jeśli Niunia zaakceptuje nowego kumpla (i na odwrót) to do Samiego mogłaby się wprowadzić Diana trójłapka. Jest spokojną przylepą, w dodatku zapiłkowaną co może nawet być pomocne u Samiego:roll:[/QUOTE]to będzie miał koleżankę o tych samych gabarytach :)

[lilk_a]

Maćku , i jak stress out działa na Samiego ?

[Maciek777]

[quote name='lilk_a']to będzie miał koleżankę o tych samych gabarytach :)[/QUOTE]
Widzę, że wiesz o kogo chodzi:)
[quote name='lilk_a']Maćku , i jak stress out działa na Samiego ?[/QUOTE]
Na razie dajemy minimalną dawkę (3 tabletki), a można dojść do 9, ale to chyba przesada.
W każdym razie, o ile działa, to może bardziej na niego - on się tak nie stresuje co niekoniecznie musi przekładać się na jakieś wielkie zmiany zachowania.
Powiedziałbym tak: nie robi niczego nowego, ale częściej powtarza zachowania wymagające od niego więcej odwagi. Znaczy, że działa:)

[lilk_a]

[quote name='Maciek777']Widzę, że wiesz o kogo chodzi:)[/QUOTE]

wiem ;)

[IMG]http://imageshack.us/a/img42/4681/dsc0621tj.jpg[/IMG]

[QUOTE]Na razie dajemy minimalną dawkę (3 tabletki), a można dojść do 9, ale to chyba przesada.
W każdym razie, o ile działa, to może bardziej na niego - on się tak nie stresuje co niekoniecznie musi przekładać się na jakieś wielkie zmiany zachowania.
Powiedziałbym tak: nie robi niczego nowego, ale częściej powtarza zachowania wymagające od niego więcej odwagi. Znaczy, że działa:)[/QUOTE]i tak trzymać :) , tak chyba to powinno działać , to przecież dość łagodny środek i długoterminowy

[magdyska25]

[quote name='Maciek777']Bardzo ciekawy artykuł:)
Chociaż w pierwszym momencie nie miałem ochoty tego czytać jak zobaczyłem ten żołądek - takie życie psów w laboratorium[/QUOTE]

ja do tej pory mam przed oczami zwierzaki pokazywane na ćwiczeniach z anatomii zwierząt. a na "miłe" zakończenie tegoż przedmiotu był bokser...