daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 dobra przekopiuję z góry,żeby było wszystko jasne poszłam do weta z kartką szczepienia-narazie musimy się wstrzymać odpchlanie-Tula dostała narazie ADVOCATE,nie dobrze by było jeszcze kropic ją środkiem na kleszcze,poniewaz byłoby tego za duzo,Wet powiedziała,że u nas babeszjoza nie występuje,niezwykle rzadko trafia pies chory,ale zawsze jest to pies,który był na wyjeździe,zwłaszcza w okolicach W-wy uszy-przerost małżowin przez bardzo długie nie leczenia zapalenia ucha,z uszu Tuli zawsze będzie wydobywać się wydzielina,ponieważ nie ma dostepu powietrza,jest możliwość przeprowadzenia usunięcia przerosłej tkanki,ale zabieg daje efekt tylko w 50 % przypadków,więc pół na pół,że to pomoże srodek przeciwświądowy-.Dopóki nie będzie diagnozy musimy się wstrzymać.Zadanie na dzisiaj kupić Tuli oliwkę dla dzieci i miękka gąbkę posmarować Tuli cycuchy,odczekać 20 min i wykąpać w hexodermie masując całe ciało gąbką dosyć intensywnie,za dwa dni mam potraktować Tulę ADVOCATEM.Oliwka przyniesie ulgę wysuszonym cycuszkom Tuli. zeskrobiny-pobrane zeskrobiny z karku i ucha,oraz włosy z kilku miejsc na ciele,dzisiaj Pani wet zawiezie do badania,wyniki jutro,pojutrze karma - zamówiona odbiór do końca tygodnia krew - do pobrania podczar rtg serce - nierównomierne bicie- podejrzenie tachykardi- zrobić rentgen,żeby zobaczyć,czy Tula ma powiększone serce,jeżeli to nic nie da badanie dna serca ostatecznie ekg,serce zmartwiło Panią wet najbardziej,nieciekawą miła minę:-( pytała czy Tula,kaszele,męczy się. pazury- narazie najmniejszy problem Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 wet powiedziała,że przyszły dom musi być świadomy jakiego psa bierze,bedzie się to wiąząło z leczeniem serca do końca życia ( wet powiedziła,że to bardzo drogie leczenie) z możliwością nawrotów chorób skóry i częstymi stanami zapalnymi uszu Jeżeli chodzi o plastykę sutka,to można ją przeprowadzić,ale do wycięcia ogrom skóry,więc to tak inwazyjne,jakby się dużego guza usuwało. A na pocieszenie słowa wet "ale to piękna sunia była widać po końcówce ogona i kształcie pyska" Planowane wydatki więc : rtg klatki piersiowej badanie krwi opłata za badanie zeskrobin zakup oliwki dla dzieci i gą Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Tula zachowywała się jak na damę przystało,bardzo cierpliwie podeszła do wyrywania włosków i pobierania zeskrobin.Trochę mruczała przy czyszczeniu uszu,ale to przez to,że ją swędzi.Waży 33 kg:-) Zero agresji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Lolalola Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 to bardzo mnie zmartwilo:(...................szczegolnie to serdusio:(...........biedna kochana malenka,tak ja wykonczyc:( najwazniejsze to serduszko,trzeba leczyc....................jak czytam info o stanie jej skory,to popedzam w myslach kropelki -zeby juz doszly bo ten preparat bardzo by sie jej przydal,Daska napisz koniecznie jak dojda!!!! jutro Mama przeleje pieniazki dla Tusi,dzis poszedl przelew do pl.................Tulenka trzymaj sie!!!!!!!!!!!!!!!1 Quote
...robaczek Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Może to nie będzie nic strasznego, ciotki się wymodlą, lekarz podleczy, daśka wytuli, wypieści, upiękni i bedzie dobrze... ;) Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='Lolalola']to bardzo mnie zmartwilo:(...................szczegolnie to serdusio:(...........biedna kochana malenka,tak ja wykonczyc:( najwazniejsze to serduszko,trzeba leczyc....................jak czytam info o stanie jej skory,to popedzam w myslach kropelki -zeby juz doszly bo ten preparat bardzo by sie jej przydal,Daska napisz koniecznie jak dojda!!!! jutro Mama przeleje pieniazki dla Tusi,dzis poszedl przelew do pl.................Tulenka trzymaj sie!!!!!!!!!!!!!!!1[/QUOTE] Oczywiście odrazu napisze:-) Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='...robaczek']Może to nie będzie nic strasznego, ciotki się wymodlą, lekarz podleczy, daśka wytuli, wypieści, upiękni i bedzie dobrze... ;)[/QUOTE] Niestety serce nie bije w normalny sposób,ale nie ma jeszcze objawów typu kaszel i zmeczenie,więc póki co może sie obejśc bez drastycznego leczenia,ale w przyszłosci bedzie to konieczne,zobaczymy co wyjdzie po badaniach Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 już znam koszty rtg 50 zł morfologia 20 zł biochemia 60 zł plus ewentualne koszty dodatkowe typu dowóz suni do kliniki,ewentualnie ekg dna serca i ekg Myślałam,że będzie gorzej,ale faktycznie wet miała rację,że nie są bardzo drodzy,w Gdańsku wet mają wyśróbowane ceny.Tak więc wszystkie badania można zrobić za jednym zamachem.Później pozostanie tylko dobrać ewentualne leki:-):-) Quote
magiraf Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 :( Zasmucily mnie bardzo serduszkowe info..., ale ja, tak jak i robaczek, mam nadzieje, ze moze przyczyna tych nierownosci bicia lezy w ogolnym oslabieniu Tulci, i ze uda sie ta przypadlosc calkowicie opanowac... Niech ekg bedzie dla Niej laskawe, plzzzzzzzz...trzymajmy kciuki za ostateczna diagnoze! Quote
magiraf Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Aaa, i cale 33 kiloskow do kochania! :) Szczesliwa liczba, bedzie dobrze!!! Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 będzie dobrze,teraz już tylko tak może być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
tula Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 biedna Tulunia:( ale ją jakies bydle wyeksploatowało, ze tak brzydko napiszę..ja mojej suni staruszce która ma wode w płucach i nawracające zapalenia oskrzeli, jak wet stwierdził właśnie od serca, podaje od kilku dni vetmedin, podobno najlepszy lek na serce dla psiaków, ale cholernie drogi, za 100 tabletek zapłaciłam 120 zł a i tak to akurat tanio. Moja Tina dostaje po 1 tabletce dwa razy dziennie, ale ona jest mała waży niecałe 15 kg u Tuli wyszłoby dużo więcej... Quote
Lolalola Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 dla Tuluni wszystko!!!!!!!!!!!nalezy sie:)bedziemy zbierac pieniazki,bedziemy ratowac ta skrzywdzona duszyczke......... Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='tula']biedna Tulunia:( ale ją jakies bydle wyeksploatowało, ze tak brzydko napiszę..ja mojej suni staruszce która ma wode w płucach i nawracające zapalenia oskrzeli, jak wet stwierdził właśnie od serca, podaje od kilku dni vetmedin, podobno najlepszy lek na serce dla psiaków, ale cholernie drogi, za 100 tabletek zapłaciłam 120 zł a i tak to akurat tanio. Moja Tina dostaje po 1 tabletce dwa razy dziennie, ale ona jest mała waży niecałe 15 kg u Tuli wyszłoby dużo więcej...[/QUOTE] To super cena,ponieważ ceny vetmedinu dochodza do 250 zł za 100 taletek,zależy od lecznicy:-( Quote
tula Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 gdyby było potrzeba kupić go dla Tuluni i udałoby sie zebrac fundusze to mogę zapytać czy w mojej lecznicy nadal taką cenę bym dostała, bo przesłać lek to nie problem. Quote
Monika.D Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Ojej Tuleńko trzymaj się. Musi być dobrze! Quote
anita_happy Posted October 25, 2010 Author Posted October 25, 2010 [quote name='daśka']nie jest wesoło z serduszkiem Tuli:-( Pani wet wyczyściła Tulci uszka,jak pisałam wyżej. Bedę umawiała wizytę w innej lecznicy na rtg klatki piersiowej,zadzwonię i jak będę wiedziała jaki jest koszt przybliżony to napiszę. Faktura jest na kwotę 60 zł w tym ADVOCATE 40 zł Biotiderm z piątku 10 ZŁ CZYSZCZENIE USZU,BADANIE I WIZYTA 10 zł[/QUOTE] ja chce takiego Weta... [quote name='...robaczek']Może to nie będzie nic strasznego, ciotki się wymodlą, lekarz podleczy, daśka wytuli, wypieści, upiękni i bedzie dobrze... ;)[/QUOTE] MODLĄ...Lolaola napewnoo :P z Jim Beenem :P [quote name='daśka']już znam koszty rtg 50 zł morfologia 20 zł biochemia 60 zł plus ewentualne koszty dodatkowe typu dowóz suni do kliniki,ewentualnie ekg dna serca i ekg Myślałam,że będzie gorzej,ale faktycznie wet miała rację,że nie są bardzo drodzy,w Gdańsku wet mają wyśróbowane ceny.Tak więc wszystkie badania można zrobić za jednym zamachem.Później pozostanie tylko dobrać ewentualne leki:-):-)[/QUOTE] Dasieńko...my już po słowie :) [quote name='tula']biedna Tulunia:( ale ją jakies bydle wyeksploatowało, ze tak brzydko napiszę..ja mojej suni staruszce która ma wode w płucach i nawracające zapalenia oskrzeli, jak wet stwierdził właśnie od serca, podaje od kilku dni vetmedin, podobno najlepszy lek na serce dla psiaków, ale cholernie drogi, za 100 tabletek zapłaciłam 120 zł a i tak to akurat tanio. Moja Tina dostaje po 1 tabletce dwa razy dziennie, ale ona jest mała waży niecałe 15 kg u Tuli wyszłoby dużo więcej...[/QUOTE] odnośnie vetmedinu - ja jestem na nie...działa cuda...ale uzaleznia... moj specjalista jest przeciwny :/ JESLI CHODZI o diagnozę serca.... robimy to co wet nakazała /trzeba podliczyc ile mamy w kasie itp/ ale jak na razie to chyba damy rade... a serce nawet jak na rtg wyjdzie lekko powiekszone to tak jak Dasi mowiłam - dajemy TULI CZAS na regeneracje TEN PIES PRZEŻYŁ psi horror...co mogło spowodowac zmiany kardiologiczne... ja z moją suką ALtiką latałm po lekarzach i trafiłam do weta - spec. od hematologi... nakazał zrobić morfologie - była kiepska...aale nei az tak tragiczna , jak na taki stan psa.... wet kazał mi odzywic psa...odstersowac, zregenerowac i za 3 mc od badania wpasc na morfologie i osłuchanie... wpadłam... wszystko minęło :) WIERZE W TO, ze u TULI jest to samo... wyadoptowujac psy z ulicy mamy to samo... pies zabrany z ulicy..w domu nagle zdrowie mu się sypało...ale po miesiącu/dwóch - okaz zdrowia /// TULA - jak uwierzy w ludzia i przyzwyczai sie do życia w rodzinie, bedzie wiedziała, ze jest bezpieczna i kochana to serduszko zacznie ZDROWO BIĆ... badania robimy...ale dajmy jej tez szansę na regenerację... naturalne suplementy...biotyna..słoninka, rybki itp...miłosc - i po paru miesiacach - powiemy sobie!!!Miłośc czyni cuda :) Quote
tula Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 ja się absolutnie nie upieram przy vetmedinie, napisałam tylko co ja podaje mojej suni, ale ona jest już staruszką i chodzi o to zeby jej w jakikolwiek sposób pomóc tym bardziej że ta woda w płucach jest bardzo niepokojąca ( jednocześnie dostaje antybiotyk), wcześniej dostawała enarenal, ale w jej przypadku nie dawał efektów. Za to moja druga psia staruszka dostaje enarenal codziennie i bardzo dobrze na nią działa, a jest niedrogi i chyba nie ma jakiś większych skutków ubocznych. Quote
IVV Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 troche niepokojace wiadomosci o serduchu Tuli ....ale trzeba z tym walczyc i leczyc !!!! zbieramy kase !!!!!! ona musi poznac w koncu normalne zycie !!!! Quote
daśka Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 hihihi a ja myślę o dzisiejszym masowaniu gąbką,niedługo sama sobie wystawię certyfikat masażystki i będę swoje umiejętności wystawiała na bazarku na dogo;-) Wet faktycznie nie zdziera,tym bardziej,że wie,że to tylko tymczasowiczka i trzeba ją ratować:-) Quote
anita_happy Posted October 25, 2010 Author Posted October 25, 2010 [quote name='tula']ja się absolutnie nie upieram przy vetmedinie, napisałam tylko co ja podaje mojej suni, ale ona jest już staruszką i chodzi o to zeby jej w jakikolwiek sposób pomóc tym bardziej że ta woda w płucach jest bardzo niepokojąca ( jednocześnie dostaje antybiotyk), wcześniej dostawała enarenal, ale w jej przypadku nie dawał efektów. Za to moja druga psia staruszka dostaje enarenal codziennie i bardzo dobrze na nią działa, a jest niedrogi i chyba nie ma jakiś większych skutków ubocznych.[/QUOTE] tula...woda w płucach - a dostaje furosemid w zastrzykach ??i potas?? nie wtrącam sie w lecznie...ale moja starowinka,miała wodę w płucach - było licho i furosemidem ja wyciagneli...enarenal tez brała i vet medin tez... vet medin dla staruszków - ok.. u Latiki, co miala problemy z sercem tez mi vet medin kazali dawac..a spec. kardiolog i potem hematolog nie kazali dawac... tak jak z tą sterlizacją przy padaczce rozmawiałyśmy -ilu wetów tyle racji... a to samo z ludzkimi lek. moj ojczulek ledwo zipie...reka nie moze ruszac..ból nieziemski,a lekarze mówią mu, ze nic mu nie jest... spoko...nie Quote
magiraf Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 :))) Anitka, czy Ty sie czasem nie minelas ze swoim architekto-powolaniem??? Twoj wpis zadzialal wybitnie regenerujaca na moja psyche, prawie jak jakas terapia na lezance! :) Ja tez gleboko wierze, ze obecne dolegliwosci i niepokojacy stan ma swoje korzenie w ogolnym i maksymalnym oslabieniu/wycienczeniu Tulki. Z moja Elcia, ex-szkielecikiem, bylo podobnie, przez bardzo dlugi okres czasu przypisywano jej rozne przypadlosci, a teraz jej drugie imie to Sprezyna, bo nie ustaje w podskokach radosci! Bedzie dobrze, trzeba tylko uwaznie monitorowac zdrowko Tulencji Cudnej Ekscelencji, natomiast finanse zawsze sie znajda, zobaczycie, damy rade! Quote
anita_happy Posted October 25, 2010 Author Posted October 25, 2010 MAGIRAF - nic mi nie mow o powołaniu!!!! przefarbuje sie na blond i bede druga VV :P nie daj boszeeeeeeeeeeeee mam projekt budyneczku parafialnego i nie mam go kiedy zrobic ;) moze twój mąz mi pomoże:P hahahahahah Quote
magiraf Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Budyneczek brzmi niewinnie :) Mezulo zawsze chetny do pomocy! :) Napisalam do Cie na priv a propos Twojego Padre, a w zasadzie chcialam napisac, ale zatkalo sie kakao, skrzynia pelna, co robic, co robic? ;) Quote
tula Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Anitko furosemid dostaje, ale w tabletkach pół rano i jedna wieczorem, wet tez myslal żeby dać zastrzyki ale ja za nic nie zrobie jej sama, jednak jak sie nie bedzie poprawiało to będę jeździła codziennie do lecznicy jak trzeba. Teraz ma jeszce następny antybiotyk, jak sie nie poprawi to za tydzien kolejne prześwietlenie i zobaczymy. Ona ma padaczkę i mizodin obciąża jej wątrobę, ale tylko on działa, a teraz dodatkowo doszedł jeszcze vetmedin, który tez dla wątroby jest niedobry, cholera no i kółko sie zamyka. Oczywiście bierze jeszcze rano heparegen, wieczorem esseliv, a ja jak mam jej podac leki to zastanawiam się czy aby juz dość tabletek wyjęłam.... Przeczytałam że vetmedinu nie wolno podawać u psów z przerostem mięśnia sercowego, więc gdyby Tulinka miała je powiększone to faktycznie tym bardziej odpada. Dużo zdrowia dla taty Anitko, ja mam niepełnosprawnego syna i dobrze wiem co znaczy użeranie sie z lekarzami, mam nadzieję że uda się u Twojego taty szybko ustalić diagnozę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.