tanitka Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Zuch chłopak, w końcu trafił na swoich ludzi :) Quote
kanna Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 Uwielbiam cytować takie listy.............:evil_lol: [FONT=Georgia][COLOR=red] Magi pięknie chodzi po schodach, mamy w Ząbkowicach taką kładkę - wiadukt, nad torami kolejowymi. Pamiętam, jak ośmielałam swojego wilczura Niuśka, zeby zechciał za mną wejść, Magi wszedł jakby robił to od zawsze. Taki bystrzacha. Pobił też rekord Kuby w piciu mleka: Kuba wypijał ok 1 litra na raz, Magi zawzięcie wysączył 1,5l. Ale obaj panowie wyżłowie podzielają/li tą samą pasję do robienia psikusów. Wczoraj przerabialiśmy z Bogdanem wejście do kojca dla Magnusa. Magi siedział opodal i leniwie nam się przyglądał, w pewnej chwili potrzebowaliśmy coś ponowie przemierzyć, ale nie mogliśmy znaleźć miarki, oczywiście nigdzie jej nie znaleźliśmy..kochany podejrzany z miną niewiniątka dalej mnie zaczepiał, przynosił piłkę...Wytłumaczenie nasuwa się samo - potraktował miarkę jak zabawkę, tzn.porwał ją i zakopał. Jak bardzo brakowało mi takich chwil!!!! Idziemy dziś nad jezioro zobaczyć łabędzie. Uściski i pozdrowienia Jolka i Magnus[/COLOR][/FONT] Quote
margaret Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 ależ to wzruszające :) Maguś w psim niebie na ziemi, dzięki kanna za przytoczenie relacji Quote
kanna Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 ja jeszcze foty z niej wycisnę :)..mam na tel. takie jedno , cudne ...ale kompa mam w "restukturyzacji" ...może ciotka Ati się zlituje? bo jej na komórkę przesłałam :) Quote
kanna Posted November 12, 2011 Posted November 12, 2011 no....nie mogę takich relacji z nowego domu zostawić tylko dla siebie....ja za każdym razem prawie płaczę ze śmiechu [COLOR=blue]Pani Aniu, u nas wszystko OK. Poznajemy okolicę, zapachy, uczymy się nowych słów np."tory" oznacza szybkie przechodzenie przez szyny, bez względu na ilośc pokus po drodze a "pasy" przejście przez ulicę Bawimy się dużą piłką, przeciągamy linę, ale najchętniej gryziemy rękę Jolki, za co Jolka odwzajemnia się gryzieniem łapy Magnusa...Potrafimy juz iść ulicą i nie atakować innych psów szczekających za ogrodzeniem, no dobrze: na ściągniętej mocno smyczy i groźnym :-))) pohukiwaniu Jolki, ale zawsze to jakiś postęp. To opanowanie nam nie wychodzi przy małych białych pudelkach i tym podobnych stworkach, gdybyż one jeszcze nie prowokowały.... Pozdrawiamy serdecznie Jolka i Magnus[/COLOR] Quote
tanitka Posted November 13, 2011 Posted November 13, 2011 Też sie usmiałam. Cudnie Magi trafił :)) Quote
Ati Posted November 24, 2011 Author Posted November 24, 2011 zapraszam, nastepny czarny potrzebuje pomocy [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218351-Wegiel-Black-Wyzel-Niemiecki-Eurodog-Ksiazecy-wyglad-samotnosc-tesknota-ok-Pily?p=18072874#post18072874[/URL] Quote
zytta Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 puk puk, ja tak nieśmiało cichutko zapytam : wiadomo co tam u Magiego słychać? Quote
kanna Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 co słychać :))) tak słychać ! nie wiem kto bardziej szczęśliwy Magnus czy p. Jola dostaję cotygodniowe raporty, przy których umieram ze smiechu.... Magi rozrabia a jego Pani tym zachwycona... zakopuje w ogrodzie wszystko co się da ( wszystkie zabawki i to co uda mu się gwizdnąć z domu....na wiosnę P. joli kupuje detektor albo będzie robić odkrywki... kwiatki w ogródku nie mają się dobrze, co uchodzi Magnusowi zupełnie na sucho ( taka karma wzdycha Jolka) a z nowych dokonań to zeżarcie urodzinowego sernika Pana domu ( co jest wyraźnym sygnałem do udoskonalania umiejętności kulinarnych- drugi sernik ) i umowa jaką zawarli pomiędzy sobą...On nie ciągnie na smyczy Ona unika miejsc w których może na tej smyczy być ciągnięta ....;) raporty dostaję z dopiskiem pozdrowienia z radosnej Magnusolandii :) Quote
malawaszka Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 hahah rewelacynjy dom!!!! na takie warto czekać te długie miesiące Quote
margaret Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 to prawda, rewelacyjne relacje, entuzjazm, wyrozumiałość i radość z psa, warto było poczekać z Magnusem na taki dom Quote
zytta Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 no to widzę, że sielanka :) a że mu na sucho wszystko uchodzi to ja się wcale nie dziwię - wystarczy spojrzeć na tą mordkę :) pozwolę sobie jeszcze (nieśmiało oczywiście) wystosować prośbę o dzielenie się czasem raportami, na pewno nie tylko ja z radością przeczytam :) a może nawet zdjęcia jakieś będzie można obejrzeć? :cool3: Quote
Ati Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 sie nam naczekal, ale bylo warto co Magulu;) Quote
kanna Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 a jeśli chcecie to chętnie następne raporty z przyjemnością zamieszczać będę :) Quote
kanna Posted March 10, 2012 Posted March 10, 2012 dzisiejszy mail [COLOR=red] [I]Pani Aniu, i drogie nasze Muzy - chciałyście, to macie, ale nie jestesmy w szczytowej formie..... [B] "Magi o głaskaniu w domu[/B]: dobra - głaskaj sobie, może lepiej troche niżej za uchem. Obiema rękami, przecież mam dwoje uszu. No, może być... ale ale, co tak pachnie ? Teraz pomasuj mi kark i boki... ale ale, nie przypala ci się coś? No mozesz oklepać moje płuca. A masaż grzbietu? Przeciez po to się wyginam! Jacy ci ludzie niedomyślni. To ćwiczenie pokazuję jej od 4 miesięcy, no nareszcie załapała... Lepiej głaskaj mnie, niz gdybym musiał znosić jakiego kociego intruza. Nie masz jakiegoś kąska - tak grzecznie stoję?? Juz wystarczy, przynieś mi piłkę i zagramy...... [B]Magi o głaskaniu na spacerze: [/B]no co ty[B] - [/B]przestań, przy psach ? Chcesz żeby uchodził za piesową? Przeszkadzasz mi w pracy! Taak biegł tędy duży, kudłaty samiec z niewydolnością lewej nerki......" Tyle obserwacji min Magiego na tę chwilę... Bardziej, niż serdecznie pozdrawiamy Magi i Jolka[/I][/COLOR] Quote
kanna Posted March 11, 2012 Posted March 11, 2012 [COLOR=red][I]cd....tylko proszę bez makijażu... "[B]Magi i lodówka[/B]: o co te krzyki? Czy ja się wtrącam, co Ona wkłada do białego, zimnegopudła w piecowni? Nigdy, przenigdy nie zakopałbym do jednej dziury kości, ziemniaka, mleka, kurzych cycuszków, MOJEGO JEDZENIA, ect. Po jednym dniu jaki byłby fetor! Zakopuje się przecież pojedyńczo, metodycznie: pierwszego słońca na głębokość 3 łap, po dwóch słońcach należy przenieść zawartość i zasypać na 2 łapy. Po kolejnych 3 słońcach sprawdzić nosem czy można już zmienić miejsce na z góry zaplanowane konsumpcyjne pozycje. Oprócz węchowych przyjemności, pies ma się jeszcze godziwą rozrywkę. Więc dlaczego Ona na mnie krzyczy. A u Niej co? Wszystko w jednym pudle i z każdej półki sączą się smelory. Oczywiście tylko z tego powodu, kiedy przychodzę do piecowni, najpierw obwąchuję zimnepudło. Przecież sprawdzam, czy Ona sie nie zatruje! Czy kiedyś Ją nauczę porządku...?" Magi i Jolka[/I][/COLOR] Quote
malawaszka Posted March 11, 2012 Posted March 11, 2012 hahahaha powinni pamiętnik pisać, czy też idąc z duchem czasu - bloga prowadzić :))) Quote
zytta Posted March 11, 2012 Posted March 11, 2012 (edited) [quote name='malawaszka']hahahaha powinni pamiętnik pisać, czy też idąc z duchem czasu - bloga prowadzić :)))[/QUOTE] o! to to! Magiblog to rewelacyjny pomysł :) zgłaszam się jako stała czytelniczka :) Edited March 11, 2012 by zytta Quote
margaret Posted March 11, 2012 Posted March 11, 2012 Pani Jolka ma wyraźnie talent pisarski, coś czuję że Magi przejdzie do historii sztuki - co tam blog, może książka, albo saga?:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.