zdezorientowana Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 Mam trzy letnią suczkę mieszańca jamnika z czymś (nie znamy ojca Taji).:p Potrzebuje pomocy w podjęciu decyzji czy ryzykować i brać ją ze sobą do samolotu bo za trzy tygodnie jadę z całą rodziną do USA i bardzo by mi zależało by ją wziąć ze sobą ale nie chcę być równocześnie egoistką i narazać ją na śmierć:-( .Czytałam sporo artykułów na ten temat i z wypowiedzi na forum wynika że podróż nie sprawia większych kłopotów ale obawiam się że pies może nie przeżyć podróży mimo pobytu ze mną w kabinie pasażerskiej gdyż zdarzają się przypadki że pies nie przezywa:placz: . Byłabym wdzięczna gdybyście pomogli mi podjąć decyzję z góry dziękuje . proszę o kontakt : gg 10214932 lub na emaila : [email][email protected][/email] Quote
karjo2 Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 Przede wszystkim, gleboki oddech na uspokojenie ;). I na poczatek, na czym opierasz obawe o psa, skoro bedzie z Toba, w kabinie pasazerskiej? Nieszczesliwe historie na ogol wiaza sie z szokiem termicznym, stresem w przypadku podrozy psa w luku bagazowym. Quote
zdezorientowana Posted October 2, 2010 Author Posted October 2, 2010 Rozmawiałam z weterynarzem i on powiedział że podczas lotu zaburzony jest błędnik psa , a w sumie stresuję się bardziej jej reakcją gdyż jak to ująć moja sunia nie panuje nad emocjami . Szczeka nie miłosiernie na każdego więc muszę mieć ją cały czas na smyczy a ostatnio coś jej się uroiło i leci z zębami do wszystkich nawet domowników.... w sumie znalazłam jej już dom gdzie wiem że będzie jej dobrze i poznała już tą osobę więc nie trafi do obych i wgl ale kocham ją jak dziecko i mam wiele wątpliwości co do podróży..:placz:Poza tym musiałabym ją odchudzić co najmniej 1kg co w jej przypadku jest nie możliwością bo jest jedzeniowy-wymuszaczem i odkurzaczem w jednym jeszcze dobrze nie pozamiatam a już śmieci z pod miotły znikają xD Czytałam że śmierć to tylko w skrajnych przypadkach i w luku bagażowym ale i tak się boję a mama tylko mąci mi w głowie raz mówi że ją bierzemy nazajutrz lub dwa dni później że nie ... Sama już nie wiem , a jeśli bym ją zostawiła to czy mądre było by widywanie się z nią podczas tymczasowego powrotu do kraju np.w wakacje czy inne ferie?:-( Nie chciałabym jej w ten sposób mieszać w główce i robić złudnych nadziei. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.