Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 542
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Maciek777']U nas też bardzo ciepło, ale o liściach czy kwiatach nie ma co marzyć:roll:
[/QUOTE]
Te liście to z zeszłej wiosny, aktualnie gołe gałęzie i trawa zaczyna się zielenić. Komcia gubi futerko zimowe, na razie powoli, korzysta ze słońca i wyleguje się często ja na plaży :)

Posted

[quote name='MariuszK'] Komcia gubi futerko zimowe, na razie powoli, korzysta ze słońca i wyleguje się często ja na plaży :)[/QUOTE]
Żyć nie umierać;)
Pamiętam, że Koma potrafi zrzucić futra jak na poduszkę:)

Posted

[quote name='Maciek777']
Pamiętam, że Koma potrafi zrzucić futra jak na poduszkę:)[/QUOTE]

Faktycznie, codziennie wyczesuję jej dość dużo podszerstka, idzie lato więc po co jej taki kożuch? :) Co u Komci? Wyleguje się nasza pannica na słoneczku, godzinkę na jednym boku, godzinkę na drugim, potem na brzuszku, jak za mocno grzeje chowa się w budzie albo... w malinach :) Trochę poszczeka, pogoni kota, ziewnie, pobiega, nazbiera patyków, choć gryziołki leżą - jednak kupne jej nie smakują jak samodzielnie zebrane i wyselekcjonowane czułym psim nosem ;) I dużo, dużo się tuli - potrzebuje tego, gramoli się na kolana, zaczepia, stroi miny - cudny psiak! Pozdrawiamy serdecznie :)

Posted

[quote name='MariuszK']Co u Komci? Wyleguje się nasza pannica na słoneczku, godzinkę na jednym boku, godzinkę na drugim, potem na brzuszku, jak za mocno grzeje chowa się w budzie albo... w malinach :) Trochę poszczeka, pogoni kota, ziewnie, pobiega, nazbiera patyków, choć gryziołki leżą - jednak kupne jej nie smakują jak samodzielnie zebrane i wyselekcjonowane czułym psim nosem ;)[/QUOTE]
Powiedzenie "pieskie życie" nabrało innego sensu;)

Posted

Jak Komcie pytam, czy jej z nami dobrze się mieszka, to się kładzie, rozkłada łapki :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: i pokazuje brzuszek, mrucząc pod noskiem jakieś melodie z psiego radia ;) Często też śpi w dziwnych pozycjach, czasem coś jej się śni bo leżąc na plecach biegnie w powietrzu :) A jej futro wykorzystujemy do zwalczania kreta - [B]podobno[/B] w te dziurki włożone jakoś odstrasza, ale chyba na tego czarnego kopacza nie ma skutecznej rady jak trawnik na siatce albo gruba podsypka z tłucznia... :niewiem: Pozdrawiamy :)

Posted

[quote name='MariuszK']Jak Komcie pytam, czy jej z nami dobrze się mieszka, to się kładzie, rozkłada łapki :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: i pokazuje brzuszek, mrucząc pod noskiem jakieś melodie z psiego radia ;) Często też śpi w dziwnych pozycjach, czasem coś jej się śni bo leżąc na plecach biegnie w powietrzu :) [/QUOTE]
Pełnia szczęścia:)

[quote name='MariuszK']A jej futro wykorzystujemy do zwalczania kreta - [B]podobno[/B] w te dziurki włożone jakoś odstrasza[/QUOTE]
Nigdy o tym nie słyszałem. Ciekawe...

[quote name='MariuszK']Pozdrawiamy :)[/QUOTE]
Ja również:)

Posted

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/259/img1815pt.jpg/"][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/3023/img1815pt.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/24/img1823g.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/8297/img1823g.jpg[/IMG][/URL]


Nasza kochana Komcia startuje też w konkursach "Czterech Łap" "Portret miesiąca" oraz "Cztery pory roku", w galeriach na miesiąc maj można ją znaleźć :) Pozdrawiamy!

Posted

Niestety, jeszcze nie ma żadnego głosu :placz: a jest taka śliczna :loveu: Profilaktycznie została też odrobaczona, i na kleszcze i pchły Frontline podałem na futerko, na razie nie znalazłem u niej żadnego kleszcza, ani u kotów, ale lepiej uważać. Komarów za to sporo ;/ Jedzonko też przyjechało, na kuriera pyskowała na co on jej odpowiedział "Czemu pyskujesz, żarło ci przywiozłem!" :D Na chwile przestała, pomyślała, i dalej pyskowała :D Pozdrawiamy :)

Posted (edited)

Worki były dwa - taniej wychodzi kupić od razu dwupak, kilkanaście zł różnicy niż przy pojedynczych, i można za oszczędności np. 40 kurzych łapek dokupić, na które Komcia reaguje tak :sweetCyb: Komary można wytępić opryskiem np. Bagosel 100 EC lub Trebon Mega 10 SC. U nas nie będzie to jednak miało sensu, bo naprzeciwko domu jest staw o powierzchni ok. 1 hektara, Pan Grzegorz który przywoził Komcie na pewno to widział. Sporo krzaków na drugim brzegu - mają schronienie, a im nawet beczka z wodą wystarczy by się rozmnożyły. Po prostu trzeba je polubić :) Nawet już mnie nie swędzi za bardzo, jak się wessie jakiś. Choć mimo bliskości wody nie ma ich tyle, co w lesie. Na razie przynajmniej da się wytrzymać. Pozdrawiamy :)

Edited by MariuszK
Posted

Widzę, że masz niemałe doświadczenie w tej (z góry przegranej) walce z komarami:) U mnie też nic nie będzie miało sensu - przed domem las, za domem staw:evil_lol: Dopiero co mnie dzisiaj wpędziły do domu, a tu jest w miarę bezpiecznie - 2 koty wyłapują wszystko co się rusza;)
A jak Koma znosi komary? Niektóre krople / obroże odstraszają je, a przynajmniej tak piszą na opakowaniu:roll:

Karmę faktycznie tylko w dwupakach. Szkoda, że nie robią 3- 4- paków by jeszcze taniej było;)

Pozdrowienia i głaski dla Komy:)

Posted (edited)

Koma komary... zjada :Cool!: Znaczy łapie i wypluwa. Na szczęście ostatnio nie dokuczają - leje deszcz i jest zimno - tylko pewnie wkrótce nowy lęg wyjdzie na powierzchnię :roll: Nie znalazłem nic na opakowaniu frontline'u o komarach, ale może też trochę odstrasza. Dużo u nas jaskółek, więc też wyłapują komary i muchy, na strychu nietoperze - czasem kot złapie jakiegoś fajtłapę :evil_lol: Dziwne, takie myszy ze skrzydłami. Podobno ważki są świetnymi wrogami komarów - naturalnymi i do tego pięknymi. A te 3,4 paki to pewnie o ochronę kurierów chodzi, taki ten nasz z Siódemki mizerny chłopak, że jakby na niego ta paczka spadła, to by chyba zgniotła. Koma to straszna zazdrośnica - jak kota na kolana się weźmie to szaleje wokół, a nawet szczeknie czasem z taką złością :mad:Kota głaszczesz, czyś ty oszalał, no weźże się człowieku opamiętaj... Psiaki po przejściach chyba tak mają, może boi się odtrącenia, porzucenia ponownego. A niedługo będzie [B]ROK [/B]jak z nami mieszka, a 7 lipca urodzinki, już myślimy nad prezentem :tort: i może jakaś impreza :cunao::cunao: na 24 łapy :jumpie: Pozdrawiamy również :)

Edit 10.06.2013: w nocy były straszne burze, od grzmotów dom się trząsł jakby małe trzęsienie ziemi. Komcia spała z nami, wystraszyła się nie na żarty, w domu nieco spokojniejsza była. W dzień burza nie jest tak widowiskowa. I czasem jak się błyska to Komcia chrupie karmę, potem bawi się sznurkiem albo gania koty. Ale takiej burzy jak zeszłej nocy to nie pamiętam jak żyję, a to już prawie 27 lat... Spokojnego dnia!

21.06. - U Komci lato w pełni :) Upały znosi nawet dobrze, rano leży w cieniu drzew, w południe przenosi się pod dom, po południu w okolice swojego drewnianego domku. Pije też duuużo wody, miska 1,5 litra znika szybko. Burz na razie od kilku dni nie było - coś na dziś zapowiadają, zobaczymy, może nas ominie. Jak grzmi daleko, nawet się błyska to Komcia jest spokojna, dopiero jak blisko uderzy i mocno grzmi wieje do domu aż się za nią kurzy :) A w środku jest początkowo ciekawska, ale grzeczna, nie zrzuca nic ze stołu, tylko zagląda, co tam dobrego stoi, ale sama nie bierze, nie gryzie butów ani mebli - potem leży sobie spokojnie i czeka, aż minie zagrożenie na dworze. Jak otwieramy drzwi to wychodzi na próg i sprawdza, jak jeszcze zagrzmi, wraca do domu, jak spokojnie to wybiega na podwórko i od razu pyskuje i to głośno, jakby chciała chmurę pogonić ;) Wzdycha też od czasu do czasu, nieraz naprawdę głośno. Ach, zapomniałbym - Komcia upolowała kreta! :mad: :multi:Pozdrawiamy letnio i truskawkowo :)

Edited by MariuszK
  • 3 weeks later...
Posted

[quote name='MariuszK']Koma komary... zjada :Cool!: Znaczy łapie i wypluwa. Na szczęście ostatnio nie dokuczają - leje deszcz i jest zimno - tylko pewnie wkrótce nowy lęg wyjdzie na powierzchnię :roll: Nie znalazłem nic na opakowaniu frontline'u o komarach, ale może też trochę odstrasza. Dużo u nas jaskółek, więc też wyłapują komary i muchy, na strychu nietoperze - czasem kot złapie jakiegoś fajtłapę :evil_lol: Dziwne, takie myszy ze skrzydłami. Podobno ważki są świetnymi wrogami komarów - naturalnymi i do tego pięknymi. A te 3,4 paki to pewnie o ochronę kurierów chodzi, taki ten nasz z Siódemki mizerny chłopak, że jakby na niego ta paczka spadła, to by chyba zgniotła. Koma to straszna zazdrośnica - jak kota na kolana się weźmie to szaleje wokół, a nawet szczeknie czasem z taką złością :mad:Kota głaszczesz, czyś ty oszalał, no weźże się człowieku opamiętaj... Psiaki po przejściach chyba tak mają, może boi się odtrącenia, porzucenia ponownego. A niedługo będzie [B]ROK [/B][quote name='MariuszK']jak z nami mieszka, a 7 lipca urodzinki, już myślimy nad prezentem :tort: i może jakaś impreza :cunao::cunao: na 24 łapy :jumpie: Pozdrawiamy również :)[/QUOTE]
Ochrona kurierów...:D

No fakt, rocznicę trzeba będzie uczcić, choćby prezentem;)

[quote name='MariuszK']Edit 10.06.2013: w nocy były straszne burze, od grzmotów dom się trząsł jakby małe trzęsienie ziemi. Komcia spała z nami, wystraszyła się nie na żarty, w domu nieco spokojniejsza była. W dzień burza nie jest tak widowiskowa. I czasem jak się błyska to Komcia chrupie karmę, potem bawi się sznurkiem albo gania koty. Ale takiej burzy jak zeszłej nocy to nie pamiętam jak żyję, a to już prawie 27 lat... Spokojnego dnia![/QUOTE]
Dużo mówiono wtedy w mediach o nawałnicach... Na szczęście u nas wszystko bokiem przechodziło.
Koma niech się mocny trzyma żeby jej nie wywiało:roll:

[quote name='MariuszK']21.06. - U Komci lato w pełni :) Upały znosi nawet dobrze, rano leży w cieniu drzew, w południe przenosi się pod dom, po południu w okolice swojego drewnianego domku. Pije też duuużo wody, miska 1,5 litra znika szybko. Burz na razie od kilku dni nie było - coś na dziś zapowiadają, zobaczymy, może nas ominie. Jak grzmi daleko, nawet się błyska to Komcia jest spokojna, dopiero jak blisko uderzy i mocno grzmi wieje do domu aż się za nią kurzy :) A w środku jest początkowo ciekawska, ale grzeczna, nie zrzuca nic ze stołu, tylko zagląda, co tam dobrego stoi, ale sama nie bierze, nie gryzie butów ani mebli - potem leży sobie spokojnie i czeka, aż minie zagrożenie na dworze. Jak otwieramy drzwi to wychodzi na próg i sprawdza, jak jeszcze zagrzmi, wraca do domu, jak spokojnie to wybiega na podwórko i od razu pyskuje i to głośno, jakby chciała chmurę pogonić ;) Wzdycha też od czasu do czasu, nieraz naprawdę głośno. Ach, zapomniałbym - Komcia upolowała kreta! :mad: :multi:Pozdrawiamy letnio i truskawkowo :)[/QUOTE]
Wakacje w pełni...nawet małe polowanko:roll:
Ale Koma grzeczna w domu:)
Pozdrawiam!

Posted

I minął roczek, jak Komcia jest z nami :) To był bardzo miły roczek, Komcia szybko się zadomowiła, a teraz to już rządzi na całego :) Na tę okazję było dobre jedzonko, wieelki sznureczek do gryzienia - chyba go podzielę na 2, bo jest naprawdę duży. Do tego zabawa, opalanie, sen w cieniu drzew - dla Komci to był dzień jeden z wielu, leniwy dosyć, oszczędza się pannica. Raz jeszcze dziękujemy wszystkim za pomoc w adopcji, Komcia jest cudowna :) i przekochana. Ma też poczucie humoru, co bardzo się ceni. Niedługo urodzinki - będą kolejne prezenciki. Pozdrawiamy!

  • 2 weeks later...
Posted (edited)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/823/xr3a.jpg/"][IMG]http://img823.imageshack.us/img823/1998/xr3a.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/594/lfec.jpg/"][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/4309/lfec.jpg[/IMG][/URL]

Bardzo się złości, gdy ktoś chce jej zabrać nową zabawkę, nawet z nią zasypia ;) Ostatnio ją przyłapałem, jak podskubywała maliny, kochany łobuz :loveu: Lubi widać te słodkie owoce, inne nie za bardzo, sprawdziłem. Krakvet zaś mnie rozczarował - zamawiasz karmę za 200 zł a jako gratis do zamówienia dorzucają... łapkę kurzą za 50 groszy :roll: Kiedyś były np. gryzaki za 8 zł, no to już coś. Trudno, najważniejsze jedzonko, a czy dadzą coś ekstra czy nie, to inna sprawa. Pozdrawiamy :)

Edited by MariuszK
Posted

Przytyło się naszej pannicy :oops: a na pleckach ma teraz brązowy kwiatek średnicy 4 cm - takie futerko jej wyrosło po zimie :lol: Uwielbia głaskanie, nie ma nigdy dość, gramoli się na kolana, wspina na ścianę albo płot, byle tylko podsunąć pyszczek bliżej ręki. Trochę płochliwa jest, ostatnio była rodzina z Łodzi to zwiała na koniec działki - jak odjechali poczuła ulgę. Mnie nie poznała w nowej czapce z daszkiem - obszczekała ale po obwąchaniu zawstydziła się :oops: I rozumie, co się do niej mówi, nieraz jak idę w drugi koniec działki, do iglaków a Komcia jest przy domu, to jak mama ją pyta, gdzie jestem siada i pokazuje pyszczkiem kierunek. Taki GPS ;) Pozdrawiamy serdecznie!

  • 3 weeks later...
Posted

Uff dziś chłodniej. W nocy były silne wyładowania, Komcia oczywiście nocowała w domu, nasza bohaterka :loveu: W upały dużo piła, co trochę zmieniała miejsce, apetyt nawet miała, nieco mniejszy ale zjadała karmę, dopiero wieczorem jednak miała ochotę na jedzenie. Podsmowując: Komcia to dzielna panna :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...