Jump to content
Dogomania

BEJ w DT - POTRZEBNE OGŁOSZENIA i DS!!!


Ra_dunia

Recommended Posts

  • Replies 523
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Czarodziejka']Czyli ta hiperaktywna galopująca inteligencja jest typowa dla tej rasy? Co jeszcze? Czego mogę się w najbliższej przyszłości spodziewać?[/QUOTE]
A na to pytanie to tylko Bej może udzielić odpowiedzi ;)

[B]Maju[/B] - pamiętasz, gdzieś było 10 przykazań posiadacza corgi :D może wklej Czarodziejce, żeby wiedziała czego się może spodziewać :D

Co do ogłoszeń - dobry tekst i zdjęcia to podstawa. Jakbyś [B]Maju[/B] mogła coś fajnego napisać :razz:
Ja biorę na siebie allegro.
Na posterunku jest [B]Eloise [/B]to możemy ją pięknie o ogłoszenia na innych portalach poprosić :loveu: (a tak w ogóle, to jak się czujesz Eloise? nadal biedulko leżysz? długo jeszcze?)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majap']Duniu - moje 10 przykazań wysłałam Czarodziejce dzisiaj rano prywatnie, jakoś nie śmiałam publicznie, bo to w końcu wątek Beja a nie mojej "tfu tfu tfu tfurczości" ;)

A tekst do ogłoszenia dzisiaj postaram się napisać i Ci wyślę do zatwierdzenia.[/QUOTE]

Radosna "tfurczość" własna ... czekamy:)

Link to comment
Share on other sites

[B]10 powodów, dla których nie należy kupować corgi[/B]

[INDENT] [LEFT]1. Corgi to pies, z którego sierść wychodzi bardzo łatwo w okresie linienia. W imponujących ilościach. Dzięki temu łatwo możemy zapomnieć jaki mieliśmy kolor dywanu oraz kanapy (jeśli nam się nie podobał). Wszystko ma wtedy kolor sierści naszego corgi. Dwa razy do roku odkurzacz staje się Twoim najlepszym przyjacielem.[/LEFT]
[LEFT]2. W obecności corgi jedzenie znika w niewyjaśniony bliżej sposób. Gdziekolwiek by było i cokolwiek by to było - spuszczone na chwilę z oka - zniknie bez wieści i raz na zawsze. Kiszone ogórki, kanapki, samotnie pozostawione jabłka, piwo w puszce, herbata w szklance - miejcie się na baczności, bo nie znacie dnia ani godziny! Jeśli staniesz się właścicielem corgi to w krótkim czasie przekonasz się, że zbiór rzeczy jadalnych i strawialnych jest bardzo szerokim pojęciem.[/LEFT]
[LEFT]
3. Wszystko co jest nieznane musi zostać obszczekane, jeśli się porusza. Natomiast jeśli się nie porusza, to w każdej chwili może się poruszyć, więc tym bardziej powinno zostać obszczekane. Gdy nic się nie porusza i corgi się nudzi to szczeka, żeby wszyscy wiedzieli, że corgi się aktualnie nudzi. Jeśli zwróci szczekaniem Twoja uwagę - to wspaniale! Znaczy, że następnym razem szczekać trzeba głośniej. I dłużej.[/LEFT]
[LEFT]4. Mieszkając z corgi nie licz na chwilę samotności... Twój corgi snując się za Tobą jak cień nie pozwoli nigdy jej poczuć. Gdy stoisz - on stoi pod Twoimi nogami. Gdy siądziesz - siada na Twoich stopach. Gdy odwrócisz się tyłem wciąż czujesz czyjeś oczy wbite w Twoje plecy. Corgi to pies, który jest umocowany do właściciela niewidzialną sprężyną. I nigdzie, naprawdę nigdzie, nie uda Ci się pójść bez swojego psa. Gdy nie pozwolisz mu wejść z Tobą do toalety, trudno, będzie wiernie czekał pod drzwiami. Ale bardzo zaniepokojony. Przecież może Cię tam cos pożreć![/LEFT]
[LEFT]
5. Corgi jest zawsze gotowy do czynu. Do jakiego czynu? Obojętnie, do każdego, byle jakiego, byle czynu. Zawsze, naprawdę ZAWSZE. Ponieważ snuje się za Tobą jak cień, więc zna Twoje plany jeszcze zanim Ty je poznasz. Jeśli corgi nie ma nic do roboty, to sam znajdzie sobie zajęcie, ale niekoniecznie takie, które podobałoby się Tobie. Zatem, zupełnie nie wiedząc kiedy, właściciele corgi zaczynają chodzić na długie leśne spacery, wyposażają się w psie piłeczki i zabaweczki oraz poszerzają zasób znanych sobie słów o takie pojęcia, jak: "kliker i agility".[/LEFT]
[LEFT]6. Pieczątki na ubraniu to coś, do czego należy się przyzwyczaić. Wiadomo, że człowiek jest wysoki a corgi niski, więc to chyba jasne, że corgi musi skakać na człowieka a nie odwrotnie.[/LEFT]
[LEFT]
7. Corgi jest przyjacielem wszystkich, chyba że ktoś w towarzystwie ma jedzenie - wtedy jest przyjacielem wyłącznie tej osoby. Poza tym, ogólnie rzecz ujmując, przyjaciół corgi dość łatwo rozpoznać można po pieczątkach na ubraniu.[/LEFT]
[LEFT]8. Corgi mają tendencję do życia w parach, a nawet w trójkach. Kupując więc szczenię corgi miej na względzie, ze za rok lub dwa będziesz dumnym właścicielem dwójki corgi, a może nawet trójki. One po prostu nie lubią żyć w samotności i wcześniej czy później tak Cię przekręcą, że kupisz następnego nawet nie wiedząc kiedy. [/LEFT]
[LEFT]
9. Corgi uczy się błyskawicznie, o ile zechcesz go czegoś nauczyć. A jeśli nie zechcesz - miej się na baczności! On uczy się cały czas i mimo wszystko. Uczy się "przez osmozę", więc uważaj w jaki sposób się to odbywa i czego właściwie on się uczy.[/LEFT]
[LEFT]10. Wyrażaj się jasno, czego oczekujesz od swojego corgi. Jeśli zabronisz mu włazić na Twoje łóżko, to on będzie chciał wiedzieć, czy na pewno mu tego zabraniasz? Serio? Czy absolutnie na pewno mu tego zabraniasz? Czy masz na myśli, że zabraniasz mu tego absolutnie na pewno na serio na zawsze???


Maja P (Lisie Pysie), 2006 rok.


W zasadzie spokojnie tę listę mogłabym poszerzyć jeszcze o łapanie zębami za nogi właściciela w chwilach radości i zupełną niemożność zamoczenia sierści psu podczas kąpieli (większość corgi ma sierść mniej lub bardziej wodoodporną żeby im się doopki nie moczyły za bardzo podczas pracy pasterskiej) i o kilka innych smaczków ;)
[/LEFT]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Eloise, a co z tobą i twoim leżeniem?
Bej skurczykot dziś o siódmej nad ranem wylazł nie wiadomo jak poza posesję i tam urzędował. Leżał, szczekał,obsikiwał. Julka ubierając się do szkoły zauważyła smroda, jak się produkuje na widok przejeżdżającego samochodu sąsiada. Oczom nie wierzyłam. Wyszłam, przeleciałam wszelkie kąty - dziury brak. Jak się wyślizgnął...? Zaowłałam - wrócił uradowany, jakby biegun północny zdobył. Ale kiedy nakrzyczałam i nakiwałam palcem, że wyłazić samemu nie wolno, to widziałam w oku błysk zrozumienia...:-?
Przy okazji, kiedy Bej był przeze mnie besztany przyszedł Aron staruszek i choć głuchy wyczuł w czym sęk i przywalił Bejowi z pyska w doopsko. Biedak nawet nie pisnął, przyjął cios z pokorą, ale kiedy już mi nerw przeszedł i złagodniałam, co przełożyło się na łagodność wypowiedzi i drapanie za uchem - poszedł i odgryzł się Aronowi :D
Co jeszcze nowego w typie corgie...Bej ma lekko upośledzone bioderko, więc jedna łapka jest słabsza i idzie nieco w bok, ale żyć trzeba i kiedy przychodzi pora żebrania i Szczylek, który w pozycji pionowej ma prawie 170 cm sępi suchą pajdkę zawsze obok sępi jego wierny druh ubogi ciałem ale nie duchem - stojąc na JEDNEJ łapie!!!!!:D Co prawda jedną przednią wspiera się zazwyczaj na Szczylku, ale i samodzielna stójka też się zdarza dość często. Pięknie sie obaj bawią - gryzą się, ale tak delikatnie...Szczylek mieści w paszczy cały lebek Bejka, więc go tak delikatnie pochłania, a tak go już przewraca i miętoli, a Bej na pleckach i pełne zadowolebnie i łapie dolną rozdziawioną szczękę Szczylka w pysk i trzyma czule - cuda i słodycze :)

Link to comment
Share on other sites

ciąża, leżana od 5 tygodnia, a dopiero jestem na 22... to druga ciąża i druga w łóżku. Że też moje leżenie nie przełożyło się na charakter mojej córki ;) była aktywna w brzuchu a teraz to jest przeciąg, nie dziecko! Musi kilka dni spędzić w domu a nie w przedszkolu, a jesteśmy same, więc nie jest lekko :) czym ona się nie bawi i czego nie robi! Nawet nie potrzebuje mojego towarzystwa- ma szczęście dla mnie, muszę ją tylko nadzorować i to baaaardzo pilnie ;)
Dziś od rana bawiła się teletubisiami, kasą z pieniążkami, puzlami, jeździła na rowerku, woziła zabawki rowerkiem, biegała z psami po całym mieszkaniu, ustawiała klocki, bawiła się pociągiem, najadła sie ciastoliny, obwiesiła się tysiącem korali i bransoletek,obejrzała 5 odcinków świnki Peppy, robiła stempelki farbami, najchętniej na języku i policzkach,zalała się kawą, a jest dopiero 11... do tego to taka cholera, co spać nie chce w dzień, choć zmęczona jest bardzo. Mam nadzieję, że do poniedziałku jakoś dotrwamy... :) jutro tatuś ma dyżur, a na niedzielę może jakąś ciocię się znajdzie :)

Link to comment
Share on other sites

ale to przynajmniej się nie nudzisz jak tak leżysz i leżysz ;)

mnie zawsze i nieustająco zachwyca corgisiowy opis Maji - choć... w pierwszym punkcie należałoby wprowadzić podpunkt uzupełniający:corgi linieją jedynie raz w roku - od 1 stycznia do 31 grudnia :mad: W związku z tym w ogóle nie opłaca się chować odkurzacza :evil_lol:

Bej sępiący na jednej nodze... to musi być bezcenny widok.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ech słodkie uroki macierzyństwa :)
Mnie też chcieli położyć i zaszyć, bo jestem szczupła i lekarz stwierdził, że mi powłok brzusznych nie starczy, żeby dziecko się mogło normalnie wykształcić i że w wyniku aktywnego stylu życia może się zacząć obsuwać. Ale mięśnie brzucha mam gimnastyczne więc dotrwałam prawie do końca. Julka wygramoliła się nagle:mad:, bez uprzedzenia:mad: dwa tygodnie przed terminem, kiedy ja żyłam pracą. Cały dzień na skurczach przetrwałam - miałam co kilka minut i pod wieczór wydzwaniam do siostry, koleżanek, mamy z zapytaniem, co się dzieje. Rad tyle, ile pytanych: siostra - spokojnie, to nic takiego, jak będziesz miała taki ból z krzyża, że cię zegnie i nie będziesz mogła wstać, to wtedy do szpitala; mama - dziecko, to jeszcze 2 tygodnie, połóż się, rozluźnij :diabloti:, nie panikuj; koleżanka - masz kogoś pod ręką? Niech cię natychmiast wiezie do szpitala! I to jej posłuchałam. Na szczęście, bo bym pierwszy poród w domu na zabitej dechami wsi własnymi rękami odebrała :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ania też wyskoczyła 2 tygodnie przed terminem, dzień po wizycie u lekarza, kiedy nic nie wskazywało na zbliżający się poród. Skurczy dostałam wieczorem i nie miałam pojęcia co to jest :) poszperałam w necie :D doszłam do wniosku, ze to jednak skurcze, wyprasowałam, co było do wyprasowania, poczekałam, aż mama skończy oglądać film, a mąż skończy malować podłogę, po czym kazałam mu wziąć prysznic i zawieźć się do szpitala :)

Ja leżeć muszę i trudno, mam ciągle skurcze :( leki rozkurczowe mało pomagają, niestety. Cieszę się jedynie z tego, ze leżę w domu a nie w szpitalu :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mela2']Pytanie z corgi forum do Czarodziejki:

Czarodziejko,gdzie Twoi podopiecznie mieszkają zimą? Czy masz dla nich budy,czy cześć grzeje doopki w domu? Jak to wygląda i czy masz ciepłe miejsce dla Beja. Ponoć ma być sroga zima :P[/QUOTE]

Mam budy ocieplane wymoszczane kocami i budynek gospodarczy, do którego przenoszę legowiska. Jest tam piecyk węglowy tzw koza. Zazwyczaj mam owczarki futrzaste, które nie są zmarźlakami. Ostatnią ciężką zimę przetrwaliśmy bez uszczerbku, chociaż było mi ciężko, nie powiem, bo koce od śniegu wilgotniały i trzeba je było wymieniać, suszyć, szukać po sąsiadach płaszczy, kurtek, które mogłabym potem po prostu wyrzucić - koca szkoda. Miałam też w poprzednich latach mniejsze psy, które nockę spędzały w domu.

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam się schwalić, jak to zamówiłam od sąsiada kilka kloców paczkowanej słomy prosto ze snopowiązałki i jak potem tę słomę miesiącami zbierałam po podwórzu. Fajnie się ją kopie, wywala z budy i roznosi. Dlatego przerzuciłam się na płaszcze, kurty i swetry z różnych epok - praktyczniejsze :D

Link to comment
Share on other sites

Bejek ma się całkiem dobrze. Wczoraj Anja przywiozła mi dwie staruszki. Bej stracił humor i impet, kiedy zobaczył samochód z psami o zapachu schroniska. Uciekł pod drzwi i tam siedział z nosem na kwintę i wystraszony jak mysz. Kiedy Anja z mężem odjechali hulnął z radością do mnie szczęśliwy, że go nie zabrali :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...