Kafi Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 :( wielka szkoda, bo nie ukrywam, że nastawiałam się,że Colorado przyjedzie w dzień, a okazało się że prawdopodobnie w nocy, teraz, że może wcale nie jutro. Chciałam móc poświęcić psom więcej czasu, żeby pod naszym okiem się zapoznały itd. Jak będziecie wiedzieć co i jak proszę o informację. Quote
malawaszka Posted October 31, 2010 Author Posted October 31, 2010 :hmmmm: a jaki widzisz? NOWE SZCZENIAKI - błagam o ogłoszenia dla nich :modla: [url]http://www.dogomania.pl/threads/195612-Dwie-rude-Psie-Mamy-i-ich-7-dzieci-prosz%C4%85-o-og%C5%82oszenia[/url]! Quote
malawaszka Posted October 31, 2010 Author Posted October 31, 2010 no a teraz? nie brązowy? on jest brązowy :mdleje: Quote
Asior Posted October 31, 2010 Posted October 31, 2010 boże.. Nevada jest kosmiczna :D malawaszko, jak byś mi na pw wysłała króciutki opis do ogłoszenia to wrzucę je na naszą stronę... Quote
zerduszko Posted November 1, 2010 Posted November 1, 2010 [quote name='malawaszka']no a teraz? nie brązowy? on jest brązowy :mdleje:[/QUOTE] Teraz czorny podpalany :) A myślałam, że jest jak Kansas :) Quote
malawaszka Posted November 1, 2010 Author Posted November 1, 2010 [quote name='Asior']boże.. Nevada jest kosmiczna :D malawaszko, jak byś mi na pw wysłała króciutki opis do ogłoszenia to wrzucę je na naszą stronę...[/QUOTE] postaram się wysłać [quote name='zerduszko']Teraz czorny podpalany :) A myślałam, że jest jak Kansas :)[/QUOTE] nie jest czarny - brązowy, ale chyba trochę ciemniejszy niż był Quote
Kafi Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Colorado trafił do nas o 2.30 w nocy, najpierw moja sunia się go przestraszyła, potem była zazdrosna a teraz sytuacja się normuje i nawet próbują się bawić już:) mały przespał całą noc spokojnie, chrapiąc przy moim boku. Widać że był nieźle rozpieszczany, od razu wystawił brzuszek do glaskania:) Jeśli chcecie będę dawała znać co i jak tylko nie wiem na jakim wątku? I mam pytanie czy małego można wykąpać już?bo straszny łupież ma i trochę brudny jest. Quote
malawaszka Posted November 2, 2010 Author Posted November 2, 2010 Kafi tutaj pisz co u was :) kąpiel to nie wiem - może lepiej teraz go przetrzeć wilgotną szmatką tylko, a kąpiel jak się trochę zaaklimatyzuje, żeby się teraz nie rozchorował Quote
_Goldenek2 Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Też Kasiu uważam, że z kąpielą trochę poczekajcie. Musicie się przemęczyć ;). Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Psiak przez kilka dni będzie w stresie. Wtedy łatwiej o chorobę. Możesz go troszkę przetrzeć dobrze wykręconą gazą. Quote
missieek Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 maluchy przejechaly ze mna ok 50km a zdazyly zrobic wszystko co sie dalo w transporterze sikanko, kupanko, zyganko a pewnie w drodze do Wawy jeszcze produkowaly :) wiec nie dziwie sie ze brudne ale z kapaniem sie wstrzymajcie, lepiej powycierac szmatka namoczona ciepla woda tak jak malawaszka napisala po kapieli spadnie mu odpornosc a lupiez bardzo ma? bo u mnie nie zaobserwowalam no ale nie raz widzialam jak psy pod wplywem stresu dostaja lupiez a apetyt dopisuje malemu? Quote
malawaszka Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 łupież zniknie - to pewnie ten stresowy Quote
Kafi Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 łupież miał jak go wzięłam i to duży. Więc nie wiem kiedy zdążył go nabyć jeśli piszecie że to stresowy:) Na razie go nie kąpie, to nic strasznego, do wytrzymania:)Tak chciałam zapytać po prostu. Niestety nie udało mi się być konsekwentną i maluch śpi przy mym boku a sunia w nogach pana:)cyrk! Piesek ma apetyt i to bardzo duży, z każdą chwilą zachowuje się coraz śmielej. Jest szalony, uwielbia wyścigi i zauważyłam że lubi oglądać tv. Dostał nowe gryzaki i zabawki. Jest cudowny, bardzo mądry i kochany. Jesteśmy na etapie nauki załatwiania swych potrzeb bo póki co robi to gdzie popadnie:) Jedyny problem to taki,że nasza sunia póki co jest trochę zazdrosna. Aczkolwiek przyjazna z niej psina więc myślę że potrzeba im czasu. Quote
malawaszka Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 to była pierwsza wielka wyprawa od Psiej Mamy - to ogromny stres dla psiaczka więc stąd pewnie łupież - pojawia się w momencie dosłownie Quote
Kafi Posted November 3, 2010 Posted November 3, 2010 właśnie wróciłam z pracy i faktycznie..łupież znika sam.Więc pewnie jest tak jak piszesz. Z ostatniej chwili: piesek( colorado było za długim imieniem) więc został Pako, zaczął dziś bawić się z sunią na całego.Co to są za wygłupy żebyście wy widzieli..wyrywają sobie zabawkę, biegają w kółko po całym mieszkaniu, prześcigają się w przynoszeniu zabawki. Pako w mig łapie pewne rzeczy bo naśladuje sunię:) Wysłałam umowę adopcyjną więc jutro powinna dojść. Quote
malawaszka Posted November 3, 2010 Author Posted November 3, 2010 ale cudne wieści że psiaki się tak polubiły już :loveu: Quote
Kafi Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 Malawaszko daj znać jak dojdzie umowa. Mam pytanie czemu właściwie nie można już zaszczepić małego?bo słyszałam że do pierwszego szczepienia mamy czekać 2 tyg a potem kolejne 2 poczekać z wychodzeniem na dwór? Quote
missieek Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 dam znac jak dojdzie umowa tak jak mowilam przez tel dajcie mu jeszcze czas do poniedzialku aby mial jeszcze chwile na aklimatyzacje i aby zobaczyc czy mu sie nic nie rozwinie przez stres Nevada i Oregon dzis zaszczepione Quote
Kafi Posted November 4, 2010 Posted November 4, 2010 Póki co nic m nie dolega, apetyt dopisuje i humorek też.Bardzo szybko się zaklimatyzował, cały czas ma towarzystwo suczki i no stop się bawią.Bardzo mnie to cieszy i jeszcze raz bardzo dziękuję za tego szkraba:) Quote
Kafi Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 Malawaszko niepokoi mnie że umowa nadal nie dotarła do Ciebie. Specjalnie wysłałam priorytet polecony by szybko doszła :/ Dziś idziemy z małym Pako do weterynarza, ciekawa jestem co tam pan doktor powie:) Quote
malawaszka Posted November 6, 2010 Author Posted November 6, 2010 umowa do missieek nie do mnie ;) ja tu tylko sprzątam :lol: Quote
Kafi Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 hehe :) ok, to nie wiedziałam. Wysłałam na adres który był wskazany w umowie, czyli rozumiem,że to do missieek adres był?:) Quote
Kafi Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 słuchajcie, jeszcze mam takie pytanie. Kto jako pierwszy przygarnął sunię ze szczeniakami? Czy wiadomo w jakich warunkach żyły wcześniej? Pytam bo zaobserwowałam u małego niepokojące zachowanie i chciałabym zrozumieć skąd się ono bierze. Piesek bardzo boi się być brany na ręce, nawet jak próbowałam go tylko przenieść w inne miejsce bardzo się bał, poza tym gdy siusia na gazetę zawsze podchodzę by go pogłaskać,żeby wiedział że dobrze postępuje.Ale jak widzi rękę w górze chce uciekać. Poza tym wczoraj zaniepokoił mnie fakt że gdy włączyliśmy nasze kino domowe mały bardzo przeżywał każdy dźwięk( zaznaczam,że nie było to głośno). Był bardzo zaniepokojony i nie mógł usiedzieć na miejscu. Także jeśli coś wiecie o jego przeszłości bardzo proszę o informację. Kasia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.