Cathedral Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 Kupowanie 3-latkowi psa uważam za BARDZO ZłY POMYSł. 3 letnie dziecko nic nie rozumie z psychiki psa, uważa zwierzę "za kolegę". Przychodzą do nas czasami sąsiedzi z właśnie 3 letnią córeczką i ich wizyty to KOSZMAR. Nie dlatego, że dziecko jest niegrzeczne - wręcz przeciwnie. Lubi psa bardzo, chce się do niego przytulać, próbuje na niego siadać, łapie za ogon. A ja nie mam nic innego do roboty tylko NON STOP obserwuję tę dwójkę, czekając tylko kiedy dziecko przesadzi, posiągnie za mocno i będzie tragedia. Cortez pozwala z sobą wiele robić, ale wiem, że nie znosi obejmowania za szyję, co oczywiście Julka uporczywia próbuje zrobić (im bardziej tłumaczę, że to groźne, tym mocniej ona chce się przytulać). Cały czas wpycha też ręce do buzi (psa dotykała oczywiście wszędzie), co z kolei doprowadza do rozpaczy jej matkę. Ostatnio "niby przypadkiem" próbowała stanąć psu na ogonie. Pewnie chciała zobaczyć, co się stanie... Quote
diabelkowa Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 dokladnie! Ja sama mam 16 lat i wiem jak to robia moi "znajomi" wychodza z takim staruszkiem i po prostu ida sobie gdzies w pilke pograc albo cos zostawiaja psa na osiedlu nie myslac ze cos moze mu sie stac potracic samochod albo co innego i zostawiaja go na osiedlu jak bezdomnego po kilku godzinach wracaja z nim do domu i zaczynaja wymyslac jaki super byl wypad z psem do lasu ... Wiem napewno powiesz ze z Toba tak nie bedzie, ze juz wiesz ze Twoj syn taki nie bedzie i ze bedzie doskonalym opiekunem. Skad wiesz? U mnie na osiedlu roi sie od takich dzieciakow ktorzy znecaja sie nad wlasnymi psami szczegolnie juz w podeszlym wieku ktore juz nie wygladaja tak odjechanie jak moda nakazuje, maja siwy pysk , nie biegaja za pilka bo nie maja juz sily wola sobie polezec. Wiec po co mu taki pies z ktorym "nic nie mozna zrobic". Przemysl dokladnie swoja decyzje, bo potem wszystkie obowiazki moga przejsc na Ciebie i na prawde mozesz juz nie wyrabiac w przyszlosci i po prostu go oddasz i bedzie kolejne ogloszenie typu: oddam psa w dobre rece bo nie mam juz na niego czasu. Albo bedzie kolejna psia mordka wiecej do wyzywienia ... w schronisku:( Wiem moze przedstawilam Ci najczarniejszy scenariusz ale widze co sie kolo mnie dzieje ... Quote
Anza&Hacker Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 Ja powiem tak - może wbrew temu w co ludzie wierzą - golden retriever, czy labrador retriever to na 100% nie jest pies do dzieci!!! Na pozór może miły, jest przyjacielski, ale znam mnustwo przypadków, gdzie psie nerwy się kończą - owszem wspaniały towarzysz do rodziny, zwłaszcza jeżeli wybrać spokojnego z miotu - ale małe dziecko i taka rasa to jest coś co się wyklucza! Ja mam goldena sama mam 17 lat, mam dwa lata młodsza siostrę, która kiedy pies przyszedł do domu miała niecałe 13 lat - wiem, że to już dość odpowiedzialna osoba może być w tym wieku, jednak nawet przy niej były czasem problemy z psem - pies warczy, bo nie może znieść za długiego dokuczania, przytulania się blisko głowy! Retrievery to sa spokojne psy, ale uważam, że dzieci poniżej 10 lat nie powinny z takimi psami mieszkać. Wyjątkeim może być właśnie zakup psa dorosłego, który został wychowany z małymi dziećmi i jest do nich przyzwyczajony - szczeniak napewno odpada! Każdy pies może być agresywny, zwłaszcza z pseudohodowli! - i tu nic nie zorbisz nawet dobrze go wychowując - mój pies był dominantem w swoim miocie i ma naprawde spore problemy z agresją i jak bardzo bym nad tym nie pracowała - poświęcam mu mnustwo pracy - to jednak taki pies nigdy nie bedzie przytulanką i w życiu nie zostawiła bym go nawet na 3 minuty z dizeckiem poniżej 10 lat bez opieki odpowiedzialnej osoby! - owszem mój pies nie gryzie, tylko czasami warknie, kiedy naprawde ktoś jest natarczywy - ale dzieci są i przytulają się do psów, pchają palce do oczu, ciągną za uczy i ogon, są troche niezdarne, mogą się przewrócić na psa - nigdy nie wiesz jak pies na to zareaguje, nawet najspokojniejszy! Kazde zwierze ma pewne granice tego co może znieść - a nawet madredzieci, które wiedzą, że nie wolno tak postępowac\ć przy psie mogą czasem się zapomnieć:shake: Za to nawet jak będziesz miała takiego aniołka, któremu dziecko może zrobić wszystko zastnów się nad tym ile czasu zabierze Ci ta rasa! Te psy musza pracować!!! Mój pies przygotowany jest do kilku dyscyplin (m.in. frisbee, dag dancing, obedience), codziennie ćwicze z nim conajmniej godzine i spędzam jeszcze kilka godzin na spacerach! a to i tak jest dla niego bardzo mało. Jak spuszcze go ze smyczy robi wilekie koła pędem jak głupi - energia go rozpiera. Moge z nim wyjść na 4 godziny spaceru i pies mi się położy na góra godzine, a potem znowu potrzebuje zajęcia! Nie wyobrażam sobie zajmowania się psem rasy pracującej i dzieckiem na raz - taka rasa potrzebóje naprawde mnustwo zajęcia! Jeżeli to Ty miała byś się zajmować i dzieckiem i psem, to naprawde wybieraj w psach, które nie mają potrzeby pracy:roll: Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego ile te psy potrzebują uwagi. Ja za to nie rozumiem tych głupich stereotypów, że to psy rodzinne:angryy: ...trzeba pamiętać, że to przede wszystkim rasy pracujące! a to, że można je mieć w rodzinie to owszem prawda, ale dopiero kiedy zapewnisz mu wystarczająco dużo pracy - a jak zapewnisz to wychodzi na to, że już niedużo czasu pies spędza w domu z rodziną. Dla Ceibei polecam rasy mniejsze - bo do dziecka duże rasy sie nie nadają. Ewentualnie jakieś olbrzymy typu nowofundlandy i leonbergery bo to spokojniejsze psy, które nie wymagają już aż tyle ruchu i uwagi, zwłaszcza niufki. Poza tym nawet nei myśl o psie rasowym bez papierów - to dużo gorsze jeśli chodzi o charakter i to czego możesz się spodziewać niż kundelek! Takie psy mają naprawde mnustwo chorób genetycznych! Jeśli chcesz psa wychowywac z dzieckiem, to poza niufowatymi albo mała rasa i nie wymagająca masy uwagi (ktoś pronował buldożka francuskiego), albo pies dorosły, spokojny i lubiący dzieci, który bedzie znosił przytulanie, ciągnie za różne części ciała, pchanie palcy nie tam gdzie trzeba itp. Wtedy może nawet być już ten nieszczęśny labrador lub golden, tylko już pożądnie wyrośnięty i naprawde dobrze przyzwyczajony do małych dzieci! Może być też dorosły pies ze schroniska, ale wcześneij sprawdź jego przesżłość - i to jaki będzie przy dzieciach - niestety zawsze prawdziwy charakter psa dorosłego, który jakiś czas był w schro może się ujawnić po dłuższym okresie czasu:shake: Tak podsuwmowojąc ja na Twoim miejscu bym nazbierała więcej kasy i kupiła psa z rodowodem z pożądnej hodowli (najlepiej takiej, w której szczeniaki były trzymane w domu z dziećmi) jakiejś małej spokojnej rasy, albo niufka:lol: Quote
MYSZKA111 Posted June 16, 2006 Author Posted June 16, 2006 czy w takim razie lepiej poczekać aż Dawid dorośnie i kupić psa dopiero w tedy kiedy będzie miał 5,6,7lat?Jakie małe rasy są odpowiednie dla nas?Myślałam nad: -pudelkiem -jamnikiem Kupiłam już kilka podręczników o psach,trzeba się dokształcać:lol: I tam duzo jest opisane o labach i goldkach że to sa wymarzone psy rodzinne. Czy to w końcu Mit czy prawda?Co to jest psełdohodowla? Myślałam juz nad szkoleniem psiurka.Jakieś podstawowe komendy chodz tu,daj łapę,siad chyba wystarczą?Pozdrawiam! Quote
aśka-od-dagona Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 Witaj:) Miło, ze postanowiłas się nad tym wszystkim porzadnie zastanowić. Mam nadzieje, ze nie odbierasz naszych postów jako atak, tu wszyscy sa strasznie wyczuleni jeśli chodzi o dobro psów;) Oczywiscie ze lepiej poczekac, ale ja np. uważam ze jesli pies jest dobrze dobrany i WYCHOWANY do świetny 'element wychowawczy' dla dziecka. co do wielkosci psów, to osobiście poleciłabym Ci psa minimum średniego, ze wzledu na jego bezpieczeństwo(chodzi o to ze dziecko może zrobić mniejszemu psu krzywde). z jamnikiem wychowywałam się sama i w zasadzie moge polecić tego psiurka, choć potrafią być zlosliwe;) ale to napawde świetne psy. O pudlu nie moge się wypowiedzieć bo nie ma zadnego kontaktu z tymi psami. do wiekszości ksiązek trzeba podejść z pewnym dystansem;) Oczywiście retrivery mogą byc świetnymi psami rodzinnymi, ale tylko jesli będa WYCHOWANE i ich energia znajdzie ujście w inteligentnej pracy. Pseudohodowle to 'hodowle' gdzie oferuje się psy bez rodowodu po 'rodowodowych rodzicach'. Najczęsciej rozmnazalnie gdzie oferują psy po cenach ok 300-500 złotych, z załozenia rasowe, najczesciej chore i nie mające z rasą nic wspólengo... Nalezy pamiętać ze jeśli chcemy posiadać psa rasowego trzeba przygotowac sie na spory wydatek(ca. 1000zł). Pamiętajmy ze tylko metryka (na podstawie której wystawia się rodowód) daje nam gwarancje rasowości, a co za tym idzie cech wygladu i psychiki, psa. a takze szanse że pies będzie całkowicie zdrowy;) Jeśli nie stac nas na rasowca, naprawde warto pomyslec o jakims kundelku. Dorosły pies to w Waszym wypadku swietny wybór. Zdaje sobie sprawe ze szczenieta sa sliczne i wogóle, ale te kulki w pewnym momencie sa tak męczace, zę momentami ma sie ich dość i tylko czeka się aż dorosną;) Co do szkolenia, w mojej opinii, kazdy pies powinnien znać zakres tzw.PT(egzamin na psa towarzyszącego) czyli siad, waruj, stój, do mnie, noga, zostań, i wykonywac te komedny bezwzglednie. To jednak wymaga ustawicznej pracy, dlatego jeśli wczesniej nie mieliście kontaktu ze szkoleniem psów warto wybrac sie do psiej szkoły;) pozdrawiam serdecznie. //a co do ras to wspomniany niufek czy berneńczyk byłby dobrymi,zrownowazonymi, miskami, ktore zapewniłyby Tobie i dziecku poczucie bezpieczeństwa;) Quote
cuciola Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 ja zapraszam do przeczytania [URL="http://www.labrador.org.pl/zanim.htm"]http://www.labrador.org.pl/zanim.htm[/URL] Quote
Alake Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 [quote name='MYSZKA111']czy w takim razie lepiej poczekać aż Dawid dorośnie i kupić psa dopiero w tedy kiedy będzie miał 5,6,7lat?Jakie małe rasy są odpowiednie dla nas?Myślałam nad: -pudelkiem -jamnikiem Kupiłam już kilka podręczników o psach,trzeba się dokształcać:lol: I tam duzo jest opisane o labach i goldkach że to sa wymarzone psy rodzinne. Czy to w końcu Mit czy prawda?Co to jest psełdohodowla? Myślałam juz nad szkoleniem psiurka.Jakieś podstawowe komendy chodz tu,daj łapę,siad chyba wystarczą?Pozdrawiam![/quote] Jamnik nie jest psem dla dziecka! Mam jamniki całe swoje życie i każdy jamnikarz może powiedzieć to samo - jamniki ogólnie za dziecmi nie przepadają. To są trudne psy. Ludziom się wydaje, że nadają się dla dzieci, ponieważ sa małe, ale to tak naprawdę kaukazy w małym ciałku. Psy tej rasy to wielcy indywidaliści, oporni na tresurę, ponieważ każdy jamnik wie wszystko lepiej niż swój własciciel. Jamniki są często dominujące i kiedy dziecko pociągnie go np. za ucho, może się to skończyć pogryzieniem. Tak więc jamnika odradzam zdecydowanie. To jedna z gorszych ras dla małych dzieci. A pseudohodowle to te miejsca, gdzie można kupić "rasowego" psa za 300 zł. Każda "hodowla" gdzie sprzedaje się psy bez metryk jest swoistą loterią, gdyż suka i reproduktor są nieprzebadane (pod kątem psychicznym i fizycznym) oraz wybierane przypadkowo. Często pieski są też nie zaszczepione oraz karmione kiepską karmą typu Pedigree. Bardzo często psiaki chorują później na choroby o podłożu genetycznym. Tak więc nie można brać psów z tego typu "hodowli". Psy powinno się kupować w prawdziwych hodowlach zrzeszonych w Związku Kynologicznym, a szczeniaki muszą mieć rodowody. Ponieważ rodowód to nie jest "papierek", tylko gwarancja na to, że piesek będzie zdrowy psycjicznie i fizycznie. Że był karmiony dobrą karmą oraz ma wszystkie szczepienia. Innym miejscem gdzie można "nabyć" pupila jest schronisko dla zwierząt. Quote
cuciola Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 zaznaczajac jeszcze ze nie kazda hodowla rodowodowa bada swoje psy..chodzi o to ze nawet jesli hodowla ma rodowodowe psy to czasem nie jest to szczyt gory i sam miodzik ..tez trzeba skontrolowac Quote
anetta Posted June 16, 2006 Posted June 16, 2006 Zgadzam sie co do jamnikow, moja tez nie przepada z dziecmi, chociaz je ignoruje, ale jakby dzieciak ja zlapal za cos to pewnie by mu odszczeknela :diabloti: Ja dostalam Kaje gdy bylam juz w III klasie podstawowki, niby jeszcze bylam dzieckiem ale wiedzialam juz jak mam sie zachowywac w stosunku psa i nigdy nie zrobilam jej krzywdy. Quote
nathaniel Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 Kolezanka wprawdzie nie ma prawdziwego jamnika, bo komus sie suka oszczenila i tata przyniosl jej do domu malutka , wyglada jak jamnik , dzieciakow szczerze nie cierpi , po za bratem Magdy :) z którym uwielbia się bawić. Ja uważam, że małe psy dla dzieci (pies dla dziecka? ) raczej do domu w którym jest dziecko się nie nadają, czesto sa mniej cierpliwe niż większe psiuki :) Quote
myszka1111 Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 Mam nowy login.A jaki mały pies byłby najodpowiedniejszy?Z dużych ras zastanawiałam się nad Nowofunlandem i Bernardynem jednak te psy są ogromne i w dodatku mają długą sierść.A jaki pies małej rasy byłby dobry? Quote
nathaniel Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 [quote name='myszka1111']Mam nowy login.A jaki mały pies byłby najodpowiedniejszy?[COLOR=Red][B]Z dużych ras zastanawiałam się nad Nowofunlandem i Bernardynem jednak te psy są ogromne i w dodatku mają długą sierść[/B][/COLOR].A jaki pies małej rasy byłby dobry?[/quote] mówisz, że nie stać Cię na psiaka z rodowodem, a jednak szukasz dalej rasy , bardzo dobrze, ale może powiem Ci, że wyżywienie bernardyna to koszt tak +/- 250 zł . Proponuję więc Ci, odkładanie miesięcznie powiedzmy 100 zł , a po roku masz już pieniążki na rasowego pieska :) Quote
Patka Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 proponuję jednak psa średniego na poczatek Jamnki NIE tak jak dziwczynby pisza to nies ą psy dla dzieci pudle to psy to wpsaniała niedoceniana rasa energiczna i przyjacielska :cool3: wlaściwie to radziłabym wybrac kilka ras i zgłebiac ich psychikę lub pytać psiarzy napiż za i przeciw i pytaj jak widzisz jest sporo przyjaznych ludzi , krotzy podpowiedzą ... ja cały czas optuje za porządną hodowlą (dogomaniacy podpowiedzą) lub w schroniskiem w dziale dogo znajdziesz pomoc ... Quote
coztego Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 [quote name='myszka1111']Mam nowy login.[/QUOTE] A to z jakiej okazji? :mad: [QUOTE]A jaki mały pies byłby najodpowiedniejszy?[/QUOTE] Nie mały tylko średni, taki 10-20 kg... :cool1: To jest wielkosć psa, któremu dziecko nie zrobi zbyt łatwo krzywdy i pies nei zmiażdży dziecka przy byle okazji ;) Zajrzyj [URL="http://www.pedigree.pl/psygora/pl-pl"]tutaj[/URL] i skorzystaj z testu pt: Wybierz psa, moze podrzuci Ci jakąś rasę do przemyślenia, ale nie traktuj tego jak wyrocznię ;) Quote
nathaniel Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 [quote name='coztego'] Zajrzyj [URL="http://www.pedigree.pl/psygora/pl-pl"]tutaj[/URL] i skorzystaj z testu pt: Wybierz psa, moze podrzuci Ci jakąś rasę do przemyślenia, ale nie traktuj tego jak wyrocznię ;)[/quote] cZYLI NAPISZ TU CO WYSZłO :) Quote
WŁADCZYNI Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 Może odradzimy jakieś rasy (małe/duże/średnie) które napewno odpadną? Ja nie polecam terierów-trudne w prowadzeniu, potrzebją zajęcia, bardzo energiczne. Quote
JinnyAl Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 [quote name='myszka1111']Mam nowy login.A jaki mały pies byłby najodpowiedniejszy?Z dużych ras zastanawiałam się nad Nowofunlandem i Bernardynem jednak te psy są ogromne i w dodatku mają długą sierść.A jaki pies małej rasy byłby dobry?[/quote] Powtórzę się, ale polecam: [U][B][COLOR=DimGray]buldożka francuski[/COLOR]ego[/B] [/U](8-14 kg). Są łagodne, nie wymagają dużo spacerów, łatwo podporządkowują się także dzieciom (tak czytałam). Quote
Polna Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 cavalierki tez sa niekłopotliwe widząc psa mojej przyjaciółki :) tylko mają troche dłuzszą siersc Quote
aśka-od-dagona Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 Jak tak dalej pójdize to ja Ci Myszka moge dać czarnego, skundlonego laba...jeszcze raz mnie tak wku...rzy:madgo: i Ci nawet dopłace... Quote
Patka Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 Asiu no wiesz :diabloti: aktywny pies dla dziecka to skarb widze po mojej króce ze nie nadąrza za dziecmi a mieszaniec pinczera znajomych super zabawowy i pełen energii Polecę pinczera i pudla, buldożki takze sa super (ale to pies dla konesera :)) Quote
Surprise Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 ja również polecam pudla, może cocker spaniela amerykanskiego, basset hounda, biszona kędzierzawego, cavalier king charles spaniel, chinski grzywacz.. hmm.. i nie wiem co jeszcze.. Jeśli popełniłam jakis bład, wybaczcie :oops: :oops: . Pisze tyle co wiem z ksiazek o psach, bo rzadko z którym z w/w psów miałam do czynienia osobiście :P Quote
Patka Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 oj nie basset :evil_lol: reszta brzmi obiecująco :cool3: Quote
Surprise Posted June 17, 2006 Posted June 17, 2006 I jeszcze sobie pomyślałam o lwim piesku i shelti... Quote
myszka1111 Posted June 18, 2006 Posted June 18, 2006 A co sądzicie o whipecie?Wyszło mi tak na stronie pedigree.Myślałam też o cavalierku i chyba się na niego zdecyduje.Poszukam tylko o nim w necie. Quote
Surprise Posted June 18, 2006 Posted June 18, 2006 Whippet to chart!!! Potrzebuje spacerów od groma, gdzi emógłby się wybiegac.. Dlatego wg mnie stanowczo nie.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.