Biały kocurek o dwukolorowych oczach i siwy Whiskas.

[MARCHEWA]

[B]W schronisku panuje wirus,młode koty padają jak muchy,przetrwają tylko najsilniejsze...........
Od wczoraj w schronisku przebywają 4 białe o błękitnych i zielonych oczach 3 miesięczne kociaki,są boskie,spokojne,wtulają się w człowieka.Przyniosła je kobieta,bo podobno ich matka okociła się u syna w warsztacie i dłużej tam zostać nie mogą.
Koty chwilowo są w kuchni,bo pracownicy schroniska wiedzą jaki ich los czeka na kociarni,zadzwonili do nas prosząc o pomoc,o jakiś dt dla nich.

Na kociarni od wczoraj jest też 5 tygodniowy przepiękny kocurek,wygląda jak ten z reklamy Whiskas,jest srebrny,nosek ma czarny,cudo-jego też trzeba zabrać jak najszybciej!!!
Razem z nim wczoraj trafił cudny rudo-biały 5 tygodniowy maluch,jest mieszańcem jakiejś rasy,bo jego sierść jest taka gładka i przyległa jakby była łysa.I czarna,puchata koteczka.

Mam fotki w aparacie ale nie mam kabla,więc wstawię je jutro.

Chcemy jutro zabrać te koty na dt,mamy pieniądze na ich utrzymanie(około 300zł z poprzednich zbiórek)niestety mamy tylko 2 tygodnie na ich przetrzymanie,dlatego prosimy o pomoc w ogłaszaniu.
[/B]

[MARCHEWA]

Dzisiaj 4 białe koty,czarna koteczka i srebrny zostały zabrane na tymczas do piwnicy Basi.Prosimy o pomoc w ich ogłaszaniu.

Na kociarni są jeszcze inne piękne maluszki,ale niestety już maja biegunkę.........

A to Białaski;
[IMG]http://img812.imageshack.us/img812/6227/dsc01626i.jpg[/IMG]


[IMG]http://img444.imageshack.us/img444/2551/dsc01622o.jpg[/IMG]

[MARCHEWA]

Whiskas;
[IMG]http://img530.imageshack.us/img530/3613/dsc01631q.jpg[/IMG]

Te zdjęcia nie oddają nawet w połowie jego urody;

[IMG]http://img713.imageshack.us/img713/3750/dsc01637wa.jpg[/IMG]

[MARCHEWA]

Czarna koteczka,fotka mi marna wyszła,ale koteczka jest śliczna,ma trochę dłuższe futerko:

[IMG]http://img691.imageshack.us/img691/7760/dsc01639ly.jpg[/IMG]

[MARCHEWA]

Koty mają tylko ale,gratkę.
Prosimy o pomoc w ogłaszaniu szkrabów.

[Isabel]

Są piękne:loveu: Byle tylko były zdrowe:kciuki:

A ten rudo-biały maluch? Został też zabrany?

[Natalisko]

Marchewo,wyslalam Ci pw

[MARCHEWA]

Dzisiaj kupiłam kociakom w Rossmanie saszetki i suchego Whiskasa oraz coś na pchełki.Wieczorem wstawię paragon z zakupów.

[Ewanka]

Koteczka z dłuższym włosem cudna, a białaski ... do zakochania ...

ej, nie mogę wchodzić na kocie wątki ,buuuuuuuuuuu

[wat]

[quote name='Isabel']Są piękne:loveu: Byle tylko były zdrowe:kciuki:

A ten rudo-biały maluch? Został też zabrany?[/QUOTE]

Mam wiadomość z drugiej ręki, nie wiem czy chodzi na pewno o tego samego kotka, ale chyba tak :)

[Isabel]

[quote name='wat']Mam wiadomość z drugiej ręki, nie wiem czy chodzi na pewno o tego samego kotka, ale chyba tak :)[/QUOTE]

Miałam na myśli tego rudo-białego maluszka, o którym pisze Marchewa na wstępie wątku

[wat]

[quote name='Isabel']Miałam na myśli tego rudo-białego maluszka, o którym pisze Marchewa na wstępie wątku[/QUOTE]
Rozumiem, po prostu nie mam pewności - wiem, że mniej więcej tym czasie rudo-biały maleńtas został adoptowany, ale bez zdjęć nie jestem w stanie powiedzieć, czy to ten sam

[Isabel]

Ale jakiś jednak został adoptowany - i to cieszy :)

[mestudio]

Przepiękne białaski, zaznaczę sobie.

[MARCHEWA]

[quote name='Isabel']Ale jakiś jednak został adoptowany - i to cieszy :)[/QUOTE]

Jednoznacznej odpowiedzi nie dostaliśmy,usłyszeliśmy:,,chyba,,został zabrany-jest to dziwna odpowiedź,bo koty są tak rzadko adoptowane,że to akurat powinni dobrze pamiętać.Równie dobrze mógł w nocy odejść za TM.

[MARCHEWA]

[quote name='wat']Mam wiadomość z drugiej ręki, nie wiem czy chodzi na pewno o tego samego kotka, ale chyba tak :)[/QUOTE]

Być może chodzi o innego kotka,bo 2 dni wcześniej wolontariuszka zabrała do adopcji dla sąsiadki podobnego maluszka biało-rudego,no chyba że ktoś jeszcze się zdecydował i wróciła po tego drugiego........oby to tak właśnie było.

[Isabel]

W każdym razie Wy tego rudaska nie macie? On by chyba szybko znalazł dom, bo z opisu wydaje mi się, że to mix któregoś Rexa (Devon Rex albo Cornish Rex).

[MARCHEWA]

[quote name='Isabel']W każdym razie Wy tego rudaska nie macie? On by chyba szybko znalazł dom, bo z opisu wydaje mi się, że to mix któregoś Rexa (Devon Rex albo Cornish Rex).[/QUOTE]

Dokładnie,on był podobny do Devon Rexa.U nas to,że kot jest w typie jakiejś rasy nie gwarantuje mu szybkiej adopcji,była u nas młoda kotka syjamska i prawie padła ze stresu,zainteresowania nią nie było.Pomógł Koci Świat,zabrali ja i oddali do adopcji.

Chciałam jeszcze dodać,że białasy najprawdopodobniej są głuche,tak wywnioskowałyśmy po ich obserwacji.Także domek musi być tego świadomy.Takie koty nie nadają się się do domków wychodzących,bo nie są w stanie usłyszeć zagrożenia jakim jest pies lub samochód.

[Isabel]

Tak, głuchota często się zdarza u białych kotów, ale nie jest to reguła. Jako koty niewychodzące doskonale radzą sobie w domu.

Ludzie przychodzący do schroniska pewnie nie znają się na rasach, ale może na dogo, czy z ogłoszenia, taki kotek szybciej znalazłby dom.

[MARCHEWA]

Wklejam najnowsze fotki kotów robione wczoraj:

Whiskas
[IMG]http://img844.imageshack.us/img844/9202/dsc01654d.jpg[/IMG]

[IMG]http://img444.imageshack.us/img444/5148/dsc01653g.jpg[/IMG]

[MARCHEWA]

Czarnulka:
[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/4302/dsc01657qi.jpg[/IMG]

I białasek:
[IMG]http://img831.imageshack.us/img831/3866/dsc01669b.jpg[/IMG]

[wat]

[quote name='MARCHEWA']Być może chodzi o innego kotka,bo 2 dni wcześniej wolontariuszka zabrała do adopcji dla sąsiadki podobnego maluszka biało-rudego,no chyba że ktoś jeszcze się zdecydował i wróciła po tego drugiego........oby to tak właśnie było.[/QUOTE]
Niestety, w takim układzie ten kotek, o którym ja wiem, to był ten pierwszy, co do sąsiadki poszedł ... Ale może pół-devonka ktoś jednak wziął...

[MARCHEWA]

Niestety,ale mam złą wiadomość.
Wczoraj koty uciekły z piwniczki w której przebywały.W rogu okienka zamiast szyby była dykta i to tędy się wydostały.Basia wróciła z pracy i już ich nie było,nie mogłyśmy w to uwierzyć,bo jak kot mógł odgiąć przylegającą płytę???przecież miałyśmy tam już tyle kotów i nigdy czegoś takiego nie było.Szukałyśmy ich pół dnia,pytałyśmy ludzi i wreszcie poznałyśmy prawdę.Jeden chłopiec widział całą sytuację,podobo koty strasznie się darły(okienko jest nad chodnikim prawie w centrum miasta)ludzie przystanęli i zaczęli się zastanawiać,czemu te koty tak płaczą i pomyśleli,że dzieje im się krzywda,że może ktoś je tam zamkął celowo i one chcą wyjść,bo są głodne.Wreszcie postanowili im jakoś pomóc i wydostać z tej piwnicy,więc wypchali tą dyktę i koty jeden po drugim wyskoczyły.Jakieś dzieci pobiegły po jedzenie,nakarmiły towarzystwo,jakiś chłopiec pobiegł do babci bo podobno chciała kota i babcia najprawdopodoniej zabrała jednego białaska.Chłopiec,który mi o tym opowiadał także udał sie do domu zapytać czy może wziąść whiskasa,bo bardzo mu się spodobał,ale mama się nie zgodziła bo mają już dwa koty.Kiedy chłopiec wrócił ludzi i kotów nie było.
Jednego białaska zdołała złapać pracownica schroniska i wepchnęła go z powrotem do piwniczki i zabezpieczyła dyktę ,aby nie wyszedł i takim sposobem mamy tylko jednego białaska.
Dzisiaj rano znowu ich zukałysmy,ale nic to nie dało.Strasznie jesteśmy przybite tą sytuacją i niewiedzą.Możemy mieć tylko nadzieję,że pozabierali je dobrzy ludzie,albo że jeszcze wyjdą z ukrycia jak zgłodnieją,całe osiedle powiadomione.

[Isabel]

Ojej, to fatalnie :( Tam, gdzie naprawdę trzeba pomóc, to nikogo nie ma, a tutaj zaraz znaleźli się nadgorliwcy :mad::angryy:

[MARCHEWA]

[B]Whiskas się dzisiaj odnalazł;)[/B]