marzenna79 Posted April 17, 2007 Posted April 17, 2007 [quote name='Cerber']ale wiesz ja nie czuję sie doceniania... moze to na tle psychicznym, ale nawet psycholog już ze mną sobie nie radzi... jestem zbyt cieżkim człowiekiem, żeby ze mną rozmawiać... nie czuję się dla kogoś wazna, ciągle mam wrażenie, ze każdy co jakiś czas nie zawsze na mnie naskakuje, ma do mnie jakieś wąty. Czuję się z tym wszystkim źle i nie potrafię zmienić swojego nastawienia chociaż nie raz próbowałam... wiesz fakt, ze widzę jak u innych z troski pytają co się dzieje z psiakami i patrzę jakie u mnie jest zainteresowanie to mi się przykro robi... no i jak czasami patrze jak ktoś u siebie napisze, że: o a nikt nas nie odwiedza czy cos w tym stylu to jeszcze nie widziałam, zeby ktoś odpisałam... nie przesadzaj... No niestety ja to odbieram jako atak... moze powinnam się leczyć u psychiatryka waszym zdaniem... może tak, ale nie wiem czy on mi coś pomoże... PS. no i ja nie pieprzę tylko pisze co myślę...[/quote] :crazyeye: [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=Black]Witaj Luizko !!!:multi::multi::loveu::loveu: Kochana mam nadzieję, że ja Cię niczym nigdy nie uraziłam, a przynajmniej tak myślę.:roll: Luizko martwię się o Ciebie już od dłuższego czasu.:shake: Tak mi przykro z powodu wielu Twoich cierpień i Twoich bliskich czworonożnych przyjaciół także.:-( Mogę Ciebie jedynie pocieszać na odległość.:loveu::loveu: Luizo - głowa do góry ! :loveu::multi: "Jutro będzie lepiej ." Pamiętaj, że masz przyjaciół na dogo. I proszę Cię tylko kochana, nie mierz wszystkich ludzi jedną miarką.:shake: Ja bardzo Tobie współczuję i rozumiem Cię.:loveu::-( Zawsze interesuję się Tobą i Twoimi zwierzątkami.:loveu: Ale dzisiaj, aż się boję, żeby Cię nieświadomie nie urazić.:roll: Trzymaj się kochana.:loveu::loveu: [/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B][B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=Black]:buzi:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=Black]Nikt Tobie nie pomoże, jak sobie nie pomożesz sama.:-( Zapamiętaj też, że "mowa jest srebrem, a milczenie złotem." Niektóre sprawy warto przemilczeć kochana.:calus: Wiem coś o tym.:roll: Serdecznie pozdrawiam i ściskam Ciebie mocno.:loveu: Przytulam do swego serca.:iloveyou: A za kochanego Cerberka i jego mamę mocno trzymam kciuki.:thumbs::thumbs: Co złego, to nie ja...:shake: [/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] [URL="http://lilypie.com/"][IMG]http://lilypie.com/pic/070311/2Cv5.jpg[/IMG][IMG]http://by.lilypie.com/YHLqp1/.png[/IMG][/URL] Quote
_ChiQuiTa_ Posted April 17, 2007 Posted April 17, 2007 Ojej ale się porobiło.... ja swojego zdania na ten temat wyrażać nie będę.... chciałam jedynie życzyć Cerberkowi baldzio duzio zdrówka :buzi: Quote
Cerber Posted April 17, 2007 Author Posted April 17, 2007 Do usłyszenia... [IMG]http://images22.fotosik.pl/99/7870109bcdbc1ed4.jpg[/IMG] ...On, Ja, My... Na zawsze razem... Quote
Juszes Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Luiza, mnie bardzo interesuje zdrowie Cerberka, ale niecodziennie jestem na dogomani. Bardzo mi przykro z powodu Cerberka, ale trzymam kciuki, ze okaże się, iz wszyscy martwimy się na zapas :) Proszę też, informuj nas o stanie zdrowia Cerberka. Nie wiem o co ta cala afera.. jets teraz taka nieprzyjazna atmosfera, a przeciez nie ma nawet najmniejszego powodu do kłótki, wszytskim nam zależy na tym samym, na zdrowiu Cerbera, oczywiscie tobie najbardziej, ale dla nas takze jest to ważne, aby Cerber był zdrowy, a ty szczęśliwa. Trzymaj się Luizko =* Quote
Ewa&kumpel Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 [quote name='_ChiQuiTa_']Ojej ale się porobiło.... ja swojego zdania na ten temat wyrażać nie będę.... I ja również. Chciałam tylko spytac jak się Cerbuś czuje, i oczywiście jego pani??? :lol: Quote
Anecioreczek Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Lui :( Nie jestem w Twojej sytuacji,i niewiem jak sie zachować,ale 'wtrące' się,bo myśle że też moge Ci coś odsiebie powiedzieć/doradzić jeśli Cie to uraziło to serdecznie przepraszam ale lubie być z ludzmi szczera. Na świecie jest troszke ludzi którzy przeżyli wiele przykrości w swoim życiu,ja chcoiaż Cie nie znam,widze co straciłaś i widze że czujesz sie bardzo podobnie Jak Ci ludzie,może nawet uważasz się za taką,bo jednak strata Osoby tak bliskiej[Mamy] jest zrozumiana przez nas,przez to wsyztko co sie wydarzyło,teraz boisz sie że stracisz Cerbera,Ja Cię rozumiem, i tak samo wszyscy tutaj.Każde złe posunięcie, u Ciebie przywołują te złe wspomnienia i myśli. Myśle że tak łatwo sie tego nie pozbędziesz, i wiele rzeczy bedziesz tak odczytywać. To nie bedzie miłe, Musisz sobie z Tym poradzić,zwłaszcza że jestes już dorosła. Wiem że to zabrzmi głupio,ale Twoja Mama napewno by tego Chciała. A o Cerbera niemartw się na zapas,byćmoże martwisz sie o niego bardziej niż on o Siebie;) Quote
_ChiQuiTa_ Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 A ja się wtrące na chwilke i powiem że bardzo bym chciała Lui żebyś napisala nam co i jak po powrocie od weta :buzi: Quote
Rinuś Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 [B][COLOR=royalblue]czy Wy nie przesadzacie??xhyba wiecie w jakiej sytuacji jest Lui prawda??[/COLOR][/B] [B][COLOR=royalblue]Cerber to chyba jej jedyny czlonekj rodziny na ktorego moze liczyc i który jest dla niej najważniejszy...!!myślicie że ja bym nie spaanikowała gdyby Brutusowi wyskoczyl jakis guz??pewnie jeszcze gorzej od Luizy bym spanikowala:roll: Krecik jej zmarł wiec nie dziwie się Jej że ma złe przewidywania...tez bym tak myslala...[/COLOR][/B] [B][COLOR=royalblue][/COLOR][/B] [B][COLOR=royalblue]wiec postawcie sie w jej sytuacji...[/COLOR][/B] [B][COLOR=royalblue][/COLOR][/B] [B][COLOR=royalblue]Luizko nie zostawiaj nas tutaj bo wszyscy Cie bardzo lubimy i chcemy abys dalej byla z nami i razem z Cerberkiem abysmy mogli sie cieszyc soba nawzajem :*:*:*[/COLOR][/B] Quote
Alicja Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 [COLOR=Red][FONT=Arial][I][B]Luizko ...czytam;) Wiem ,że sie martwisz o Cerberka i wcale się nie dziwie .Myślę ze to błachostka i będzie oki.....Ozzy miał guzka ...zrobił się krwiak ....pocierpiał i wsi jest oki. Trzymam kciukasy za Was:loveu: [/B][/I][/FONT][/COLOR] Quote
Czoko Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Lui mocno trzymam za Was kciuki a ostatnio bywam na Dogo rzadko i krótko. bardzo współczuję z powodu Krecika. Subskrypcja, komputer i poczta coraz częściej mi nie działa i o niczym nie wiedziałam - właśnie w innej galerii zauważyłam avatarek. To nasza galeria jest galerią monologów. Quote
Carolcia Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Hej kochana! Moge jedynie Ci wspolczuc:-(.Nie wiem co czujesz -nie jestem w Twojej skorze. Malo wiem ,jestem do tylu z wszystkim ,bo nie mam za bardzo czasu ,zeby siedziec na dogo. Porozmawiaj z kims. Nie z psychologiem -on tak na prawde niczego o Tobie nie wie ,ale z kims komu ufasz ,z kim najlepiej sie czujesz.Sprobuj. Trudno mi Cie pocieszyc ,bo nie wiem jakiej pociechy potrzebujesz-nigdy nie bylam w takiej sytuacji. Badz dobrej mysli ,jesli chodzi o Cerberka.Trzymam kciuki za WAS!!!! Quote
Dobcia Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Luizko trzymam bardzo mocno kciuki za Cerberka! Quote
marzenna79 Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]Luizko kochana, witaj ! :loveu::loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B][B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]:buzi::multi:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoich czworonożnych przyjaciół.:loveu::loveu::thumbs::thumbs:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B][B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]:thumbs:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]Pomyślności dla WAS !!!!!!! :multi::loveu: Pozdrawiam serdecznie.:loveu: Nie poddawaj się.:shake: :roll: "Silnym trzeba być, nie miętkim".;) [/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] Quote
Marta_Ares Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 HEJ Luiza co u Ciebie??? dlaczego tu taka cisza??? Quote
marzenna79 Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 [quote name='eria']Lui na czas nieokreślony wycofała sie z dogo.[/quote] [B][I][FONT=Georgia][SIZE=4][COLOR=DarkOrchid]Skąd wiesz o tym ??????? :roll: [/COLOR][/SIZE][/FONT][/I][/B] Quote
Samturia Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Lui... 3maj się chociaż wiem, że i tak pewnie tego nie przeczytasz skoro cie nie ma... Ja panikuje z byle kleszcza a co dopiero jeśi chodziłoby o jakiś guz... PzDr... :* Quote
Guest Kamcia_14 Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 [quote name='eria']Lui na czas nieokreślony wycofała sie z dogo.[/quote] Dlaczego :placz: ?! To jest pewne na 10000 % ? Jeśli tak to : LUZIKO CZEKAMY NA CIEBIE ! Quote
Usia Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 Lui czekamy na was wiesz o tym :roll: Ucałuj Cerbera w nochal od nas prosze i dla Ciebie tez wielkie buzi Quote
Ewa&kumpel Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 [quote name='eria']Lui na czas nieokreślony wycofała sie z dogo.[/quote] Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowa przerwa. w końcu Lui ma niedługo (jak kwżdy) maturę i może po prostu nie ma czasu... Quote
Rinuś Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 [COLOR=RoyalBlue][B]Lui wracaj na to dogo bo nie przyjadę do Ciebie!!!![/B][/COLOR] Quote
Asiaczek Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 Przeczytałam zaległe 4 strony i... aż się boję cokolwiek napisać... Hm, nawet nie wiemy, jaki byl wynik rozmowy z wetem... Pzdr. Quote
bellatriks Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 Luiza, proszę, napisz co u Ciebie, co u Cerbera, w ogóle cokolwiek napisz! Denerwuję się już przed jutrzejszo-pojutrzejszym egzaminem, więc proszę, nie dokładaj mi. Napisz coś! Quote
Anecioreczek Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 :( Lui wróć,ale najpierw odpocznij i zdaj pomyślnie Matury ;) Quote
Asiaczek Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [B]Cerberku,[/B] prosimy, wróć i napisz kilka słow informacji nt. Cerberka. Bardzo prosimy. Dla nas informacja nt. stanu zdrowia Twojego Przyjaciela jest bardzo istotna. Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.