Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 731
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dobrze, super, dzięki! :))
Jesli uda mi sie cos skrobnac na dniach, to dam znac. Jak nie, to dopiero jak zakoncze i wysle bazarek... :)

Super, jesli udaloby sie go wyadoptowac, to znalazloby sie miejsce dla kolejnego psiaka :)

Posted

[quote name='kaczadupka']hej, sorry za opóźnienie, wpłaciłam 20 PLN dzis, nastepne pojda zleceniem stalym od 10go listopada, zlecenie zrobilam na rok.[/QUOTE]

Hej, dobrze, dzięki wielkie :) :) :)

Posted

Zapomniałam napisać, że mama Gabi przekazała wór rzeczy na bazarek dla Bruna :)
Rzeczy w sam raz na kolejny, zimowy tym razem, bazarek :cool3:
10 par takich goralskich, cieplych papuci dla dzieci :)
2 mega grube ksiażki - zbior 4 ksiązek (x2) - to juz kaliber na ziomwe wieczory ;)
kilka pluszaków dla dzieci - piękne, milutkie - królik, miś i mikołajowy reniferek - przypadly do gustu mojemu psu BTW :evil_lol:

Dziękujemy mamie Gabi i samej Gabi za przekazanie wszystkiego :p

Posted

[quote name='sundayrose']Zapomniałam napisać, że mama Gabi przekazała wór rzeczy na bazarek dla Bruna :)
Rzeczy w sam raz na kolejny, zimowy tym razem, bazarek :cool3:
10 par takich goralskich, cieplych papuci dla dzieci :)
2 mega grube ksiażki - zbior 4 ksiązek (x2) - to juz kaliber na ziomwe wieczory ;)
kilka pluszaków dla dzieci - piękne, milutkie - królik, miś i mikołajowy reniferek - przypadly do gustu mojemu psu BTW :evil_lol:

Dziękujemy mamie Gabi i samej Gabi za przekazanie wszystkiego :p[/QUOTE]

Super:) A jak się sprawuje "nasz" Brunek? Czy dalej tak się broni przed kojcem?

Posted

Bruno bardzo się buntuje w kojcu:-( praktycznie tylko na noc jest zamykany do kojca, a tak to chodzi z nami prawie cały czas, on ma lęk separacyjny :roll: Rano jego kojec wygląda jak po wojnie, wszystko fruwa, nawet ciężki drewniany podest musi po swojemu przestawić, dywan z podestu i miski też latają po kojcu, wodę w misce ma przez 10min:evil_lol: posłania nie ma, ponieważ zjada i jest to niebezpieczne dla jego żołądka:roll:, więc śpi na dywanie i na drewnianym podeście, tego narazie jeszcze nie próbuje zjeść:lol:
żeby nie panikował w kojcu próbowaliśmy zostawić go zamiast w kojcu to w "biurze". Niestety efekt ten sam, po prostu musi być przy człowieku. Jak ma ludzia koło siebie to jest superaśnym psiakiem, to taki duży dzieciak:loveu: w dodatku nieświadomy swojej siły i wagi, bo potrafi ładować się na kolana albo na głowę, wydaje mu się, że jest maluśki :evil_lol:
Wyczesałam z niego cały schroniskowy smrodek i reklamówkę sierści, a jak ładnie się czesał, stał zadowolony i nastawiał się do czesania:loveu:

Na spacerach jest wesolutki, biega, szaleje z psami, nie spuszczam go ze smyczy ale biega na długiej lince:lol:
jest bardzo mądry, umie już siadać i dawać łapkę na komendę:cool3:

Posted

[quote name='li1']A ja melduje, ze wplacilam za hotel i bazarek.[/QUOTE]

ja też:lol:

hahaha już widzę jak Brunek ładuje się na kolana:evil_lol: taki fajny misio:loveu: tylko z tym lękiem separacyjnym może być ciężko wyekspediować go do domku...

Posted

[quote name='anett'] tylko z tym lękiem separacyjnym może być ciężko wyekspediować go do domku...[/QUOTE]

ale chociaz wiemy, że to jednyny problem, a schroniskowa agresja nie potwierdziła się na szczęście!

Posted

Dobrze slyszeć, ze Brunix dobrze sie sprawuje... :) tylko ten lęk separacyjny...!
Gabi, a co on by zrobił, gdybyście zostawili mu na noc otwarty kojec? Gdzie by się połozył? Gdzies kolo Piotrka czy jak? Moze tez by szalał? I co by było, gdyby został w tym pomieszczeniu, gdzie są psy, ale poza kojcem i wszyscy ludzie by wyszli? Szczekałby i szalał też? Nie wiem co w takim przypadku się robi ...
No co za psiak! Raczej z takim problemem, to zaden domek nie bedzie go mogl zostawic samego :(

Ale normalnie, nie wyobrażam sobie Brunka wciskającego się na kolana - hehe :)

Nadal remontuję mieszkanie i się przeprowadzam, wiec będę rzadziej na dogo przez jakiś czas...

Dziękuję wszystkim za deklaracje - wpłynęło wszystko za październik - z Kajuszką i Ancyk spotkam sie w tym tygodniu jakoś :)

Posted

Bruno zaczyna rozumieć, że kojec to nie jest coś strasznego :lol: Śpi już grzecznie w kojcu, w dzień jak go zamkniemy na chwilę to też coraz rzadziej się buntuje. Myślę, że ten pobyt w schroniskowym boksie bez spacerów spowodował u niego takie zachowanie. U nas pomału przekonuje się, że w kojcu się nie siedzi cały czas, że w kojcu jest jedzonko, mizianie i spanie :lol:
Zostawiony sam w pomieszczeniu też rozpacza pod drzwiami, ale wydaje mi się, że już co raz mniej:cool3:

Nowy domek dla niego to domek z ogrodzonym podwórkiem i podczas nieobecności właścicieli musiałby zostawać na dworze, ale mieszkać powinien w domku :lol:

Posted

Bruno od wczoraj nie awanturuje się w kojcu :)
Chyba stwierdził, że kojec to jednak nic złego :)
Bardzo rzadko w nim jest zamykany i dzisiaj po raz pierwszy sam wszedł do kojca i poszedł spać :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...