Jump to content
Dogomania

Niedomykalność zastawki - szybkie męczenie się


Agata_

Recommended Posts

Witam jestem, jak widać po ilości postów, nowa na forum.
Mam 11 letniego jamnika. Do tej pory nie mieliśmy większych problemów ze zdrowiem, aż do teraz kiedy wykryto niedomykalność zastawki. :-(
Badania zrobione, Filipek został zbadany przez 3 wetów, kazdy z nich powiedział, że choroba zdiagnozowana bardzo wczęsnie (dzięki mojemu przewrazliwieniu).
Piesio dostaje Enarenal 5 mg raz dziennie. Powinien względnie normalnie funkcjonować, a strasznie szybko się męczy. Zawsze chodzilismy na piękne długaśne spacery, a teraz troszkę przejdzie i zaczyna dyszeć. Widzę, że chce biegać, ale nie może bo się męczy.
Czy zetknal sie ktos z przypadkiem, że wczesna faza niewydolności serducha tak bardzo oslabiała psa?
Co Wasze psiaki dostawały w momencie zdiagnozowania choroby?

Pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Już jest lepiej. Wczoraj byłam na konsultacji u wetki, zaczełam tam panikować i w ogole jakiś kryzys miałam i nie moglam się opanować.
Wyjaśniła mi, ze upaly zrobiły swoje (Filip zawsze nienawidził upałów, a teraz to wiadomo, że jeszcze gorzej bo starszy, ma problem z serduchem no i upaly też koszmarne).
Trzeba troche poczekać, aż się organizm dojdzie do siebie po tych upalach i przyzwyczai się do leku (rano moje psiątko spi jak niemowle ;)
Wczoraj sobie ladnie spacerowal, w dosyć nawet przyzwoitym tempie, dzis rano troszkę pobiegal (fakt, ze spacer był dośc krotki, ale nie moge wymagać od niego od razu przebiegnięcia maratonu).
Teraz u nas pada deszcz i grzmi. Jak nie urok to ...

Mimo wszystko czekam na wszelkie Wasze wpisy dot. tego schorzenia.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Niedomykalnośc zastawek leczona to nic strasznego. W takim wieku pies ma prawo już byc chory. Sama mam niedomykalność i wypadanie zastawki, charakterystyczne jest szybkie męczenie się. Ale jak serce nie będzie mocno obciążane wysiłkiem i stresem to niedomykalnośc go nie zabije.............. najważniejsze to nie przesadzać z ruchem , upały oczywiście dokuczają przy wszystkich chorobach serca. Mój misiek ma mocno powiększoną jedna komorę i też w czasie lata tego roku było ciężej niż w poprzednich latach omdlenia itp. Poprostu nie należy męczyć psa.

Link to comment
Share on other sites

witam,
w kwietniu tego roku odszedł mój kochany pan marcel. w wieku 8 lat wykryto u niego tą chorobę. przeżył z nią dzielnie 4 lata. przez pierwsze półtora roku nie miał objawów i dostawał codziennie 1/2 fortekoru. potem doszły dolegliwości i inne tabletki. jeśli masz do mnie jakieś pytania, napisz pw. moge ci podać mój nr gg.
pozdrawiam i życze filipowi duzo zdrowia!:)

ps polecam dr pasławską z wrocławskich klinik.

Link to comment
Share on other sites

Witam.Po krótce-Niedomykalnośc zastawki dwudzielnej,tj miedzy lewym przedsionkiem a komorą zastawka nie domyka się szczelnie tak jak powinna i podczas slurczu komory,krew zamiast cała iść do aorty i na obwód,częsc jej,(zależnie od stopnia niedomykalności)wraca do przedsionka lewego,co powoduje po czasie jego powiększenie.Następnie z przedsionka lewego dostaje krew cofa się do płuc(skąd trafia po natlenowaniu).w/w zmiany powoduja szybsze męczenie sie,przyspieszenie oddechu i kaszel(czasem pies wygląda jakby się czyms zakrztusił,albo jak kot ze Shreka).
Samo osłuchanie moze wskazywac nate przypadłosć ale powinno byc wykonane RTG iEKG a super gdyby bylo wykonane ECHO serca gdzuie mierzy się stosunek wielkości przedsionka do aorty.
Po badaniu lekarz moze ustalic jakie leczenie będzie najlepsze,przy czym dwa psy z niedomykalnością zastawki 2dz. mogą otrzymywac różne leki,co ustala się na podstawie badania klinicznego i pozostalych badań.
Sama niedomykalnośc nie zabije ale nie leczona ,,moze.(to, do czego ona prowadzi,a przede wsz obrzęk płuc).
Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Jednoczesnie czuje zobowiązania do informowania o stanie zdrowia Filipa. W chwili obecnej wszelkie objawy, ktore byly wczesniej ( szybkie męczenie) ustąpiły. Filip biega i stopień jego aktywności jest taki sam zanim stwierdzono niedomykalnośc zastawki. A jak gonilismy przypadkowo spotkanego zająca to ja prawie padłam ze zmęczenia, a on nic. Aż się bałam, ze tak się skupil na tym zającu i nie odczuwa zmęczeni i zawału dostanie. Na wakacjach nad morzem też supero sobie radzilismy, wieczorem i rano biegalismy po plaży, ja wracałam dysząca bardziej niz Filip. Oczywiście, do żadnego wysiłku go nie zmuszam, ja dostosowuje się do jego mozliwosci, choć czasem się zastaniam, czy Filip nie "przecenia" swoich możliwości.

paniMysza - dziekuję bardzo, jak tylko mi się coś nasunie zaraz napiszę. Obecnie stan jest dobry i nie muszę jechać do dr Pasławskiej do Wrocławia (jestem z Bydgoszczy, ale jak trzeba będzie to pojade do Wrocka, a nawet na drugi koniec świata).
Jednocześnie bardzo mi przykro, z powodu Pana Marcela :(

alexdan - RTG zostalo wykonane już w lipcu, wetka-kardiolozka powiedziała, że w chwili obecnej nie będzie jeszcze robić echa serca (już nie pamiętam czym to uargumentowała bo byłam tak przestraszona, że chyba nie zapamiętałam). A jesli chodzi o EKG to powiedziała, że to badanie nie wniesie żadnej wiedzy, w pzrypadku niedomykalno,sci zastawki. I tak zamierzam do niej iść w przyszłym tygodniu, wiec wtrące do rozmowy owe kwestie i zobaczymy co dalej.
Również dziekuje Tobie za odpowiedź.

Mam jeszcze pytanko, czy znacie jakieś sublementy, ktore wspomagają prace psiego serca?Zamierzam wlasnie szuakc w necie i pogadać z wetką, ale moze cosik z doświadczenai mozecie polecić.

No i zastanawiam się nad RC Cardiac, tylko mnie RC w ogole nie przekonuje (chodzi o skład pełen zbóż).
Prawda taka, ze Filip dostaje 2 posiłki jeden gotowany, drugi suchy (Orijen 6 ryb). Wiem, że taki sposób karmienia ma wielu przeciwników, ale ja po godzinach spedzoenych nad kartką i wyliczeniami co do kalorycznosci i ogolnie rzecz biorac zbilansowania tego wszystkiego doszłam do perfekcji i udało mi się to wszystko jakos ogarnać i obliczyć.
Poza tym, nie zamierzam 11 letniego psa przestawiac tylko na suche, bo uważam to zbytnią rewolucję dla nie pierwszej mlodosci organizmu.
Podsumowując, nie dość,że jestem uprzedzona do RC, nie wiem czy mialoby to sens skoro nie jest to pies karmiony tylko suchym.

Dziękuje dziewczyny i pozdrawiam,
Agata

Link to comment
Share on other sites

kupiłam marcelkowi rc na serce, ale nie tknął. żaden z moich psów tego nie chciał ruszyć. pewnie jest mega niesmaczny. a poza tym rc sie bardzo popsuł, więc chyba nie ma co filipa męczyć.
co do diety takiego psiaka, żaden z lekarzy nie zalecał niczego specjalnego. pod koniec życia, marcelek jadł wszytsko, co mu smakowało. był bardzo chudy, niczego nie chciał, więc jak miał ochote np na krakowska suchą - dawałam mu całe opakowanie.
cieszę się, że filip jest w dobrej kondycji. życzę raz jeszcze dużo zdrowia:)

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byliśmy u kontroli, nie ma naszej wetki, byliśmy w u jej męża. Nie ma nic przeciwko mu, ale chcialabym, aby nasza wetka zobaczyla i zbadala Filipa, bo wiadomo, najlepiej jak bada ten sam lekarz (lepiej zawsze się porównuje stan w stosunku di poprzedniej wizyty). Wet stwierdził, że szumy słychać w zalezności od tego gdzie przyłozy stetoskop. Kazał utrzymać enarenal tak jak do tej pory, nic więcej nie kazał dawać. Ogolnie stwierdził, że jest OK, tzn. poza szumami do niczego nie można się przyczepić (na szczęście).
Osłonowo dostał essentiavet - ale to ja na cos takiego nalegałam (tzn. nie konkretnie na ten lek, ale coś ochronnego).

Odezwę się jeszcze poźniej, bo teraz idziemy na spacer :)

paniMysza - a Pan Marcel to jakim był psiakiem (tzn. rasowy czy nie) tak z ciekawosci pytam.
Domyslam się ze zdjęc, że masz teraz grzywacza tak?

Pozdrowionka,
A&F

Link to comment
Share on other sites

ten grzywacz to właśnie marcel. miałam jeszcze yorka - tez jest na pasku poniżej. umarł dwa miesiące po marcelku.
miesiąc temu wzięłam z domu tymczasowego suczke grzywacza (wcześniej była w schronisku). wymiekłam jak ja zobaczyłam, bo po śmierci moich dwóch kochanych chłopaków postanowiłam nie brać żadnego psa juz nigdy więcej. ale bardzo sie cieszę, jest kochana i stała się świetnym kompanem dla mojej lolki (czarna suczka na pasku poniżej).

z tego co wiem, na te chorobe najczęściej zapadaja samce małych ras. a jamniki są bardzo podatne. prawie za każdym razem, jak bylismy na wizycie u dr pasławskiej, był też jakis jamniczek.

Link to comment
Share on other sites

moj pierwszy psiak miał też endokardioze z niedomykalnoscia zastawki 2 i 3 dzielnej , po ustabilizowaniu serducha dostawał przez cale zycie VETMEDIN , - lek chyba standardowy w weterynari przy tym schorzeniu. znacznie sie poprawilo. przy kazdorazowym odstawieniu, meczliwosc i kaszel wracał.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...