luka1 Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 to pomyślcie co dzieje się w głowie tego psa Quote
Szarotka Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Czyli jednak kreci sie po okolicy............ Quote
elmira Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Fajnie, że są wiadomości, że Cynek się pojawił. Quote
NINKA1 Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Dziewczyny mam wiadomości i dobre i nienajlepsze ale nie całkiem złe. Otóż byłyśmy dzisiaj przed południem w ogrodnictwie gdzie był widziany i Pani potwierdza, że kilka razy już go widziała ale z odległości 10 metrów. Jest takie miejsce zadaszone u niej na posesji gdzie opiekun naszego uciekiniera zostawił karme i właśnie tam pokazał się Cynek. Ponieważ jest duża dziura w siatce / no powiedzmy brak siatki na trzech przęsłach/ to pies może bez przeszkód przyjść kiedy chce. Pani na szczęście jest psiarą i kociarą /7 kotów, wszystkie wysterylizowane/ to bardzo chce pomóc złapać drania. Miała właśnie naprawiać ogrodzenie ale zaproponowała, że się wstrzyma do czasu złapania chłopaka. Plan mamy taki, zostawiłyśmy miski z pachnacą psią karmą i wodą. Pani obserwuje w miarę możliwości miejsce, karma będzie uzupełniana codziennie, a my szukamy klatki łapki . Myślę, że to jedyne rozwiązanie , żeby przekonał się, że tam coś na niego czeka i dał się zwabić za kolejnym razem do tej klatki. Pani mówiła, że jest koloru ciemnoszarego i nie podejdzie się do niego bliżej niż 10 m. Ale i tak dobrze, że siedzi w jednym miejscu i z głodu nie umrze.:shake: A to tak blisko domu gdzie miał wszystko , jak mu to wytłumaczyć? Quote
mamanabank Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 Dzięki Ninko za wieści... za pracę, jaką wkładacie z złapanie kudłacza. Czy jego Rodzina nie zniechęciła się jeszcze? Matko jedyna... strasznie mi przykro. Quote
luka1 Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 szkoda, że to tak daleko i niewiele można zrobić. Ciągle sprawdzam czy coś się zmieniło. Jak to dobrze, że jest tam ktoś kto chce pomóc. Quote
Brysio Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 Chciałam napisac o nowych wiadomosciach dotyczących Cymka ale widzę, że NINKA1 juz mnie wyprzedziła :):) Kochani szukamy pułapki łapki, to w tej chwili wydaje się byc najbardziej możliwe rozwiązanie złapania go. Quote
Romka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Dziewczyny bardzo Wam dziękujemy,gdyby nie było tak daleko to wszystkie pomogłybyśmy Wam...mam nadzieję,ze Rodzina Cynka wciąż czeka na drania...i w całym tym nieszczęściu cudownie,ze trafił na posesję tej pani,mam nadzieję,ze się uda...pytałam lekarza czy niewyjęte szwy zagrażąją zdrowiu Cynia...pani doktor powiedziała,ze jak będą długo to wyropieją,pewnie tylko trochę boli...oj,psiaku,psiaku... Quote
NINKA1 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Nie martwcie się, rodzina jest ze mną w kontakcie, wczoraj rozmawiałam z Panem i umówiłam się, że będzie uzupełniał karmę w miseczkach , powiedziałam mu również o naszym planie z klatką- łapką. Właśnie jej szukamy, podobno mają w Świetochłowicach już wysłałam zapytanie o wypożyczenie. Quote
NINKA1 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Acha jeszcze Pan mówił, że któryś z sąsiadów widział go koło garaży na podwórku gdzie mieszkał, czyli Cynek chyba chciałby być znaleziony ale boi się po prostu wrócić. Co za głupek przecież i tak go złapiemy. Quote
Romka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 NINKA1 będziemy pamiętać o Waszej pomocy,póki co bardzo dziękujemy.Bardzo! Quote
olalolaa Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Mamy klatke łapke ze Świętochłowic aktualnie w Krakowie jets łapany pies. A wyznaczyliście jakaś nagrode i napisane jest na plakatach? Wtedy ludzie dzwonią o wiele więcej no i może komus da się złapać.. Quote
NINKA1 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='olalolaa']Mamy klatke łapke ze Świętochłowic aktualnie w Krakowie jets łapany pies. A wyznaczyliście jakaś nagrode i napisane jest na plakatach? Wtedy ludzie dzwonią o wiele więcej no i może komus da się złapać..[/QUOTE] Dzięki za wiadomość , ale klatka jest konieczna, on ucieka od ludzi , wysłałam zapytanie o klatkę wszędzie gdzie mogłam, najbliższa dostępna jest w Warszawie. Prosimy o wiadomość jak się zwolni. Quote
luka1 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 a w Łodzi nie mają? Chyba któraś Fundacja miała klatkę. Kiedy zwiał nasz Spajki ustawiły klatę na posesji i udało się. Quote
elinka Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Inowrocławska fundacja Kocia Dolina swojego czasu łapała u nas koty na klatki - łapki. Może ich zapytajcie? Oni prowadzą nawet wypożyczalnię sprzętu. [url]http://www.kociadolina.pl/fundacja,artykul,22,wypozyczanie-sprzetu.html[/url] Quote
Atrisko Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 [quote name='NINKA1']Dzięki za wiadomość , ale klatka jest konieczna, on ucieka od ludzi , wysłałam zapytanie o klatkę wszędzie gdzie mogłam, najbliższa dostępna jest w Warszawie. Prosimy o wiadomość jak się zwolni.[/QUOTE] Ninka klatka ze Świętochłowic ma już wrócić z Krakowa...dziewczyny powoli szukają transportu...może z nimi się kontaktować, może ktoś mógłby przyczynić się do transportu??? Tak jak olalolaa pisała...może warto ją wykorzystać Quote
Romka Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 [quote name='Atrisko']Ninka klatka ze Świętochłowic ma już wrócić z Krakowa...dziewczyny powoli szukają transportu...może z nimi się kontaktować, może ktoś mógłby przyczynić się do transportu??? Tak jak olalolaa pisała...może warto ją wykorzystać[/QUOTE] Czy przyczynianie się ma polegać na pomocy finansowej?Jeśli tak to oczywiście pomożemy...nie mamy innej mozliwości...to są zbyt odległe od nas tereny... Quote
NINKA1 Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 [quote name='Atrisko']Ninka klatka ze Świętochłowic ma już wrócić z Krakowa...dziewczyny powoli szukają transportu...może z nimi się kontaktować, może ktoś mógłby przyczynić się do transportu??? Tak jak olalolaa pisała...może warto ją wykorzystać[/QUOTE] To super wiadomość, proszę podaj z kim się kontaktować w sprawie przechwycenia tej klatki? Quote
olalolaa Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Dziewczyny prawdopodobnie klatka pojedzie w sobotę wieczorem.. I dojedzie do Wojkowic, stamtąd musiałybyście ją odebrać, dacie rade? To chyba jakieś 30km w jedną strone z Gliwic. No i wcześniej trzeba by wysłac zaliczke, bo ta nasze jest od prywatnej osoby no i trzeba ją zwrócić. ja muszę najpierw to wszystko ustalić z Panią-właścicielką klatki. Chyba troche pomieszałam hehe -klatka pojedzie w sobote z krakowa do wojkowic -wcześniej od Was musiałaby dotrzeć zaliczka na konto właścicielki klatki, -ona odsyła Nam naszą zaliczke a Wy bierzecie klatke. Tak to wymyśliłam żeby klatka nie musiała wracac do Świętochłowic i tak w kółko, jeśli Pani właścicielka klatki się zgodzi to chyba tak będzie najlepiej, ok? edit: dzwoniłam Pani sie zgadza na takie rozwiązanie. Ja poprosze o kontakt na PW do kogoś z Was, kto będzie za ta klatke odpowiedzialny. Quote
NINKA1 Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Widzę dobre wiadomości, dzięki za zaangażowanie i odzew na naszą prośbę. Oczywiście jesteśmy zainteresowane tą klatką bardzo. Plan jest taki: - pieniądze na kaucję mamy , to nie problem/ potwierdź czy to jest kwota 300 zł?/ - transport też zorganizujemy , jutro pogadam z właścicielem psa czy weźmie to na siebie czy my same musimy jechać, tylko potrzebna jest wiadomość jakie wymiary ma ta klatka, czy jest składana, to jest ważna żebyśmy zorganizowały odpowiedni transport - i najważniejsze, jutro ustalę jakie wiadomości na temat Cynka ma pani z ogrodnictwa bo nie dzwoniła teraz a musimy wiedzieć na 100% , że nadal przychodzi do tego miejsca na karmienie Proponuję jutro koło południa się zdzwonić i przekażemy sobie wiadomości a także zrobimy plan jakiś konkretny. Proszę podaj mi na PW numer tel. , ja zadzwonię I jeszcze raz dziękuję. Quote
olalolaa Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Tak kaucja wynosi 300zł. Rano (mam nadzieję że nie zapomnę) napisze sms o dane do przelewu dla Was bo nie mam i Ci wyslę jakos, żeby ten przelew jak cos jutro poszedł. Klatka jest duża, nieskładana. Dla porównania weszła do Tico. Mam wymiary: 110x63x44. Klatka jest teraz w posiadaniu Foksi i Dżekuś, napisałam do niej PW jak się sprawa łapania psa toczy ale na razie nie dostałam odp, z tego co gdzies czytałam jej córka ma jakaś operacje. aha, tu mój numer: 502-780-120 zadzwoń prosze nie wcześniej niz o 13 ;) Quote
Romka Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Dziewczyny bardzo Wam dziękujemy,jak on wreszcie da się złapać wszystkim chyba ulży... Quote
olalolaa Posted November 24, 2010 Posted November 24, 2010 Naszej Chanelki już nie ma ponad miesiąc.. powiedziałabym mojej chanelki.. tak byłam do niej przywiązane a ona taki numer odstawiła :( Oby ten Wasz Cynek sliczny sie złapał, znalazł.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.