ULKA12 Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 Birman to straszna przylepa, uwielbia myzianie i przytulanie, gdyby mógł to wlazłby na kolana :-). Po nowym roku pojedziemy do weta aby porządnie wyczyścił Birmankowe uszka bo nie do końca mi się podobają. Bardzo żałuję, że Bnie panuje u nas inny klimat już sobie wyobrażam jak by wyglądał Birman po kąpieli. Quote
malawaszka Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 Birmutku kochany dobrze, że ty jesteś taki fajny :loveu: a kąpiel fakt - by się przydała, ale nic to, poczeka Quote
PaniKapsla Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 Witam jestesmy właścicelemi Miśka z tego wątku [url]http://www.dogomania.pl/threads/174762-Pabianice-po%C5%82amany-wychudzony-sfilcowany-BOUVIER-JU%C5%BB-W-NOWYM-DOMU[/url]!! i nie chcemy za bardzo się wcinać ale wg nas bardziej to jest Bouvier niż sznaucer :) pozdrawiamy i życzymy kudłaczowi duuuuuuuuuuuuzo zdrowia :) Quote
malawaszka Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 ja własnie wczoraj konsultowałam te kwestie i jednak inne ucho, inna sierść niż bouvikowa jest - na początku watku jest zdjęcia przed ogoleniem i bouvier jednak inaczej zarasta - inny typ sierści, ale pokażę jeszcze hodowczyni bouvierów z ciekawości Quote
zerduszko Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 Melduje, że zlecenie wykonane! Ogłoszonka są - siooooo do domu :) Quote
malawaszka Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 no to czekam na telefony!!!!! :kciuki: zerduszko obyć przyniosła Birmutkowi szczęście :kciuki: Quote
zerduszko Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 Patrząc ile psów z moich ogłoszeń znajduje domy... kraaaaaaaaaaaaa :P Quote
malawaszka Posted December 30, 2010 Author Posted December 30, 2010 paskudna wrono siooooo Ma BYĆ DOBRZE!!!!! Quote
Saththa Posted December 30, 2010 Posted December 30, 2010 [quote name='zerduszko']Melduje, że zlecenie wykonane! Ogłoszonka są - siooooo do domu :)[/QUOTE] Popieram po stokroć;) Do domku ale już Birmanku;) Quote
zerduszko Posted December 31, 2010 Posted December 31, 2010 [quote name='malawaszka']już mi tu nie cwaniakuj :D[/QUOTE] Poproś :diabloti: :megagrin: Quote
ULKA12 Posted January 1, 2011 Posted January 1, 2011 Pamiętacie biednego staruszka, którego zabrałam ze schronu? Teraz wygląda tak :-) [IMG]http://i52.tinypic.com/wkiyxd.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/2hydkq1.jpg[/IMG] A z Birmanem jadę w poniedziałek do weta na czyszczenie uszu, może być gorąco. Quote
malawaszka Posted January 1, 2011 Author Posted January 1, 2011 czemu gorąco???? mam przyjechać? o ile się nie nałoży z kastracją Gutka jeśli ta się odbędzie bo już nic nie wiem :roll: Quote
ULKA12 Posted January 1, 2011 Posted January 1, 2011 Bo jakoś sobie nie wyobrażam aby Birman sobie dał bezkarnie grzebać w uszkach a jest w czym grzebać. Nie, myślę, że nie ma potrzeby abyś przyjeżdżała, chyba, że chcesz. Quote
malawaszka Posted January 1, 2011 Author Posted January 1, 2011 chcę :lol: ale zależy o której jedziesz i czy będzie kastracja Gutka Quote
jambi Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 i jak uchi? [quote name='zerduszko'] [SIZE=2] [SIZE=1]Ps. W takim razie trzeba by i nad Swissowymi stawami popracować. [/SIZE][/SIZE][/QUOTE] a to chyba niegłupi pomysł jest! kapka Artroflexu by mu nie zaszkodziła :) a Birmanek bossski! Quote
ULKA12 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 A więc po kolei. Birman jest boski, to wspaniały ułożony psiak. Nie przeraża go ruch uliczny, w miare normalnie chodzi na smyczy. Z wsiadaniem do samochodu ma problem i trzeba go po prostu wsadzić, ale myślę, że to raczej z powodu stawów niż niechęci. W samochodzie zachowuje się w miare poza tym, że mu było gorąco. Próbował przedostać się do przodu ale jak sie zorientował, że nie bardzo jest jak uspokoił sie i siedział a czasami nawet leżał grzecznie. Nie ma choroby lokomocyjnej. U weta to po prostu był ideał a ja się nastawiałam na wojnę, nawet kaganiec wzięłam. Birman dzisiaj waży 38 kg, nie wiem czy to dużo czy mało jak na sznaucera? Potem było najgorsze czyszczenie uszu. Jak wet zobaczył ucho to nie był zachwycony, nawet rozważaliśmy możliwość zostawienia tego tak jak jest i najpierw podanie antybiotyku ale spróbowaliśmy i tutaj zaskoczenie Birman cały czas siedział grzecznie i tylko cicho pomrukiwał. Wet był w szoku bo nie widział jeszcze aby pies sie tak grzecznie zachowywał podczas czyszczenia. Niestety bez antybiotyku się nie obejdzie, Birman dostał jeden antybiotyk w zastrzyku a ja mam podawać mu jeszcze w tabletkach Cipronex 2 razy dziennie. W środę będzie jeszcze jakaś maść i ona będzie droga ale podobno jest bardzo skuteczna, niestety nie pamiętam nazwy. Ogólnie z tym uchem może być problem. Ma ktoś pomysł jak to zrobić aby do tego ucha docierało więcej powietrza? Drugie ucho zostało wyczyszczone i z nim jest wszystko OK. Birman u weta był bardzo ciekawski, niestety czasami próbował znaczyć teren ale na moje ostre nie wolno przestawał, wąchał wszystko zwiedzał gabinet, był bardzo ruchliwy. Jak powiedziałam ile ma lat to wet nie mógł uwierzyć podobno nie zachowuje się jak na dostojnego staruszka przystało. Na moją uwagę o zębach wet stwierdził, że one są wszystkie bardzo równo starte twierdzi, że ze starości zęby nie ścierają się tak równomiernie, ale to tylko gdybanie. Wet obejrzał też oczy Birmana ponieważ mu bardzo łzawią niestety okazało się, że w obu oczach Birmanowi podwijają się powieki i stąd to łzawienie na to może być pomocna tylko operacja, tylko pytanie czy warto ryzykować. Czyli plan na dziś leczymy ucho i szybciutko szukamy cudownego domku. Quote
zerduszko Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 Kiepsko z tymi oczami :shake: Kolejny młody staruszek sznupkowy :loveu: One nie dopuszczają do świadomości, ze się starzeją czy jak? :lol: Quote
malawaszka Posted January 3, 2011 Author Posted January 3, 2011 o cholera tych wywijających się powiek nawet nie brałam pod uwagę... nic to - zobaczymy jak będzie dalej, najpierw ucho kocham go strasznie! :loveu: co za pies! Quote
matrioszka2 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 Żeby do ucha docierało więcej powietrza, trzeba je wewnątrz wygolić (ile się da). Quote
ULKA12 Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Jest wygolone, to co z niego wyrastało też usunięte. Problem w tym, że on ma uszka oklapnięte i tam się robi takie "małe bagienko". Quote
malawaszka Posted January 4, 2011 Author Posted January 4, 2011 no to chyba tylko kopiowanie... dla zdrowotności :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.