Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Agmarek']Weź przestań! Jakie natręctwa?! Jakbyś dzwoniła codziennie, to mogłoby to zostać odebrane jako natręctwo, ale w tej sytuacji? Ja bym pomyślała że ktoś się po prostu martwi.[/QUOTE]

Zgadzam się w 200%. Ja szczerze mówiąc byłam zdegustowana, ze jak wziełam moją Nelę, to wolontariuszką, która była jej opiekunką, prawie się w ogóle nie interesowała tym co u Neli. Tłumaczyła to tym, ze ma pewność, ze jest w dobrych rękach. Ale ja czekałam na telefon, chciałam opowiedzieć, jak się zachowuje, jaki ma charakter, co mnie rozczula, a co niepokoi. A tu cisza. Smsa po 3 tygodniach. Pani, która niedawno zaadoptowała Badiego(cudny onek) wręcz napisała mi smsa- kiedy wizyta poadopcyjna???? hehehehehe, a ja pierwsze 2 tygodnie dzwoniłam, ale wszystko było super. Jeszcze są to znajomi, znajomych i zdjęcia dostałam więc już nie dzwoniłam. A tu masz-sms. Ja tą Panią rozumien. Ona się ma ochotę pochwalić jaki bADI MA CUDOWNY DOM. mA OCHOTĘ OPOWIEDZIEĆ MNÓSTWO HISTORII. Dzwoń Belu

  • Replies 893
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='Zofija'] Pani, która niedawno zaadoptowała Badiego(cudny onek) wręcz napisała mi smsa- kiedy wizyta poadopcyjna???? [/QUOTE]
To kiedy ta wizyta? :eviltong:
Iza jeśli przez to będziesz spokojniejsza, to zadzwoń. Na pewno Państwo Korci nie odbiorą tego źle.
Zgadzam się z Zofiją że miło jest kiedy się ktoś interesuje tym jak sobie radzicie z psiakiem i czy ewentualnie nie potrzeba jakiejś dobrej rady czy pomocy :lol:

Posted

[quote name='katarzyna09']Ale wszystko dobrze,tak?[/QUOTE]
Ta rozmowa odbyła sie jakis czas temu. Chcialabym jednak zadzwonic i dowiedziec sie, aktualnych wiadomości.Chyba poprosze Czarodziejke o tel, jesli jeszcz go ma.

Posted

Wiesz Zofija, ze ja też byłam rozczarowana, że jak adoptowałam Lucky to nikt nie zadzwonił, nie przyjechał zobaczyć jak sunia się ma? A ja tak bardzo chciałam się nią pochwalić :)

Posted

[quote name='patrycja sz.']nawet mamę można męczyć w razie wątpliwości :evil_lol: - 609692622 .[/QUOTE]
Czy my aby nie tego szukamy??? :razz: się trochę przekopało wątek :evil_lol:

Posted

Dzwoniłam !!!:lol: Wszystko jest na najlepszej drodze. Suczki sie zgadzaja, Koreczek juz nie boi sie tak bardzo jak na poczatku, podchodzi na zawolanie, pozwala sobie zalozyc smycz i je z ręki. Zdarzaja się jeszcze małe demolki ( rozrzucanie worków ze smieciami) oraz gonienie kotow. Jutro Pani jedzie z Korkiem do behawiorysty, aby otrzymac wskazówki jak z Koreczka zrobic psia damę.:lol:
Kamien spadl mi z serca. Oczywiście zapraszałam do odwiedzania naszego forum i prosilam o zdjecia. Mam nadzieje , ze tak sie stanie.:lol:

Posted

[quote name='bela51']Dzwoniłam !!!:lol: Wszystko jest na najlepszej drodze. Suczki sie zgadzaja, Koreczek juz nie boi sie tak bardzo jak na poczatku, podchodzi na zawolanie, pozwala sobie zalozyc smycz i je z ręki. Zdarzaja się jeszcze małe demolki ( rozrzucanie worków ze smieciami) oraz gonienie kotow. Jutro Pani jedzie z Korkiem do behawiorysty, aby otrzymac wskazówki jak z Koreczka zrobic psia damę.:lol:
Kamien spadl mi z serca. Oczywiście zapraszałam do odwiedzania naszego forum i prosilam o zdjecia. Mam nadzieje , ze tak sie stanie.:lol:[/QUOTE]

No widzisz:)

Posted

[quote name='Czarodziejka']Bela jest bardzo wrażliwą osobą i ze świecą takiej drugiej szukać. Nigdy nawet Kory na żywo nie widziała, a tak bardzo przejmuje się jej losem.[/QUOTE]
I nie tylko jej ;) bo to właśnie Ona przeżywała wraz ze mną sterylkę Szansy, każdego pogryzionego kapcia :evil_lol: każdy sukces i porażkę. To cała Bela. Zawsze jest z nami :loveu:

Posted

Ja duszę w sobie łez jezioro i w dołku mnie ściska, kiedy któryś z moich tymczasowiczów jedzie w nieznane do nowego domku. Zawsze mi się wydaję, że może, nie daj Boże, a nóż czy widelec będzie im gorzej niż u mnie. Że ktoś nie zrozumie ich pokręconej psychiki, nie będą kochane i dostaną lanie - sama też czasem przyleję, ale wiem, że w słusznej sprawie i nie za mocno...:-?

Posted

sorki za brak info na forum.:oops:
Korcia jest u nas już prawie m-c jest bardzo kochanym pieskiem. Z wielkiego strachulca powoli zmienia się w coraz odważniejszą dziewczynę.
Na początku szerokim łukiem mijała wszystkich domowników, teraz już prawie spokojnie podchodzi ,daje się głaskać liże ciepłym języczkiem ręce. Uwielbia spacery z wielką radością wita nas gdy wracamy z pracy. Jesteśmy po wizycie u pana Tomka z Cieszyna otrzymaliśmy parę wskazówek jak z nią teraz postępować no i obecnie nad tym pracujemy. Jest z niej wielka organizatorka zabaw i Tina ma teraz towarzystwo. Dogadują się.
W niedzielę wchodziła do oczka łapą robiła wielkie plum i biegała jak szalona wokół domu . Myślę już wie że to jest jej dom.
Jutro wrzucę fotki....

Posted

[quote name='szymurka']sorki za brak info na forum.:oops:
Korcia jest u nas już prawie m-c jest bardzo kochanym pieskiem. Z wielkiego strachulca powoli zmienia się w coraz odważniejszą dziewczynę.
Na początku szerokim łukiem mijała wszystkich domowników, teraz już prawie spokojnie podchodzi ,daje się głaskać liże ciepłym języczkiem ręce. Uwielbia spacery z wielką radością wita nas gdy wracamy z pracy. Jesteśmy po wizycie u pana Tomka z Cieszyna otrzymaliśmy parę wskazówek jak z nią teraz postępować no i obecnie nad tym pracujemy. Jest z niej wielka organizatorka zabaw i Tina ma teraz towarzystwo. Dogadują się.
W niedzielę wchodziła do oczka łapą robiła wielkie plum i biegała jak szalona wokół domu . Myślę już wie że to jest jej dom.
Jutro wrzucę fotki....[/QUOTE]

Nio to super!:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...