Czoko Posted November 29, 2007 Author Posted November 29, 2007 Przy dołączeniu do grupy nie było żadnego incydentu. Byliśmy umówieni o 10 a PUB był czynny od 11 i pieski zdążyły się pobawić. Później znowu wyszliśmy na łączkę. Quote
Figa Bez Maku Posted November 29, 2007 Posted November 29, 2007 A swoją droga ta mała modelka ..miś kudłaty słodkie miodzio:loveu: Quote
Czoko Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 Haniu po prostu przy małej już jestem przewrażliwiona gdy walczymy o jej lepsze zachowanie i 2-3 szczeknięcia to szczekanie a jedno szarpnięcie ze szczeknięciem to już rzucanie się Quote
Czoko Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Dora i inni[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [IMG]http://images33.fotosik.pl/61/b839cfb77aad39d3.jpg[/IMG] [FONT=Times New Roman][/FONT] [IMG]http://images33.fotosik.pl/61/691b6665cfdece6b.jpg[/IMG] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Choco poznaje Dorę[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [IMG]http://images32.fotosik.pl/61/c3de0f150d08a46e.jpg[/IMG] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Pierwsza chwila:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [IMG]http://images33.fotosik.pl/61/ded1b16453810e80.jpg[/IMG] [SIZE=3][/SIZE] [FONT=Times New Roman][/FONT] [SIZE=3][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=4]Tutaj obok alejki Choco miała bardzo blisko do świetnych obiektów do pościgu – rowerzystów, rolkarzy i biegaczy.... i właśnie dlatego ją chwaliłam że na nikogo nie reagowała[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [IMG]http://images33.fotosik.pl/61/c7327a9815766366.jpg[/IMG] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Powyższe zdjęcia oraz dużo innych jest w albumie [/SIZE][/FONT][URL="http://kussad.fotosik.pl/albumy/320901.html"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://kussad.fotosik.pl/albumy/320901.html[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL] [SIZE=3][/SIZE] Quote
Czoko Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 [FONT=Arial Unicode MS][SIZE=3]Pamiętacie może jakiś czas temu napisałam że po drodze na targowisko kiedy szliśmy kupić zimowy kaganiec mała przestraszyła się dużego psa siedzącego bez opieki obok chodnika który podbiegł do nas. Wtedy gdy szarpnęła upadłam najpierw ja a za chwilę pan idący z kolejnym psem na smyczy.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial Unicode MS][SIZE=3]Cały czas wydawało mi się że nawet się nie potłukłam ale teraz coraz częściej czuję rękę, którą kilka lat temu miałam złamaną. Od kilku dniu gdy coś chwycę tą ręką potrafi tak nagle zaboleć że wypada mi coś co właśnie w niej trzymam... Zaczyna boleć nawet gdy tylko obrócę dłoń i mam wrażenie jakby kości się przemieszczały co jest przecież ewidentną bzdurą...[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][/SIZE] [FONT=Arial Unicode MS][SIZE=3]Dalej mamy fajnie bo nagle gdy już myśleliśmy że po ponad roku zakończył się remont kamienicy rozpoczęło się przemontowywanie liczników elektrycznych z mieszkań na korytarze i słyszymy od rana do nocy kucie dziur, huk wiertarki, znowu jest wszechobecny pył i kurz.[/SIZE][/FONT] [FONT='Times New Roman']Mam tylko nadzieję że Choco zniesie to lepiej niż poprzednio i bez duszności[/FONT] Quote
Asiaczek Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 Czoko - nie lekceważ bólu reki. To moze być sławetny "łokiec tenisisty"... Warto przejśc się do ortopedy, a może i zrobić RTG lub zrobic badanie EMG (przewodnictwo pradu w ręce). Zastanów sie. pzdr. Quote
Czoko Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 Dziękuję Asiu! Wcale o tym nie pomyślałam - może nadwyrężyłam rękę ale poobserwuję i pooszczędzam może jakieś okłady - nawet nie wiedziałam że to typowa choroba biurowa... właśnie trochę o tym poczytałam! Równie dobrze mała mogła mnie pociągnąć albo jakąś paczkę w biurze mogłam źle chwycić... Quote
Figa Bez Maku Posted November 30, 2007 Posted November 30, 2007 Ewo:shake:...słyszałam ,że takie "mikrourazy" są nawet groźniejsze niż "poważne" złamania.....także dlatego ,że na ogół sie je lekceważy...warto to sprawdzić...na pewno.... Quote
Czoko Posted November 30, 2007 Author Posted November 30, 2007 Rozmawiałam o tym z teściową jako lekarzem - takie wyleczone złamania potrafią boleć całymi latami zwłaszcza gdy pogoda jest taka paskudna jak teraz. Mam przed sobą dwa dni na obserwację. Quote
Katerinas Posted December 2, 2007 Posted December 2, 2007 Cześć Czoko Bardzo miło było Cię wreszcie spotkać i poznać. Twoja czekoladka jest słodziutka :-) I niesamowicie "ześwirowana" na punkcie piłki :lol: Nie przejmuj się, że szczekała na Dorę. ;) A spotkanie Tollerowe boskie :-) Dzięki za zdjęcia :-) Quote
Czoko Posted December 4, 2007 Author Posted December 4, 2007 [quote name='Katerinas']Cześć Czoko Bardzo miło było Cię wreszcie spotkać i poznać. Twoja czekoladka jest słodziutka :-) I niesamowicie "ześwirowana" na punkcie piłki :lol: Nie przejmuj się, że szczekała na Dorę. ;) A spotkanie Tollerowe boskie :-) Dzięki za zdjęcia :-)[/quote] Kasiu mogę tylko powtórzyć Twoje słowa - wszystko wzajemnie! Patrzyłam gdzie jest lasek Boernerowski - rzeczywiście ode mnie baardzo daleko zwłaszcza przy podróży tramwajowo-autobusowej, nawet na PM jadę pół godziny. Nakręcenie na piłkę gdy mała biega w kagańcu prawie wcale nie widać ale gdy ktoś nie ma wyboru bawiła się tak jak mogła. Zdjęć nie podpisywałam bo piesków oprócz pojedynczych nie rozpoznaję. Bardziej mogłam się rozglądać dopiero gdy mąż zabrał małą do domu. Nigdy nie wiadomo jak zachowają się dorosłe suki w stosunku do siebie - na przykładzie spotkań w naszym parku gdzie jest dużo suk wogóle nie tolerujących inne suki nareszcie rozumiem dlaczego w jej szczenięcym okresie właściciele zdaleka wołali pytanie czy to pies czy suka. Podczas spotkania było wręcz idealnie - żadnych konfliktów między naszymi pieskami oprócz szczeknięcia małej na Dorę. Quote
Czoko Posted December 5, 2007 Author Posted December 5, 2007 Czy Wasze suczki miewały [B]nietypowy przebieg cieczki[/B]? Wiem kiedy się zaczęła bo zachowanie piesków i chodzenie za małą podczas wspólnego spacerku wyraźnie wskazywało że zaczyna pachnieć. Miała poprzednie cieczki po 9, po 7 i teraz po 9 miesiącach. Przebieg bywał podręcznikowy ale ta trzecia jest jakaś wyjątkowo mniej obfita albo Choco wyspecjalizowała się w wylizywaniu. Dawniej zdarzała się jakaś kropelka krwi nie zlizana z podłogi a teraz nie widzę dosłownie nic, nawet jeśli dotknę watką to są jakieś śladowe ilości. Quote
Figa Bez Maku Posted December 5, 2007 Posted December 5, 2007 Ewo..Figa miała pierwszą cieczke w maju...i na razie o drugiej nic nie słychać....no i to ,że ta pierwsza cieczka była w wieku zdecydowanie ponad rok.......( ale podobno charty później dojrzewaja a Fiśka ma sporo z charta..)..myśle ,że zdarzaja sie nietypowe cieczki bo pies to przeciez nie maszyna.....a choroby, leki, stress moga bardzo wpływac na procesy fizjologiczne Quote
Asiaczek Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 Mnie tez wydaje się, że psiaki to nie maszyny. A może to dopiero poczatek i stąd takie szczątkowe kropelkowanie? Poczekaj i obserwuj na spokojnie... Przeciez i tak nie będziesz kryla Czoko... Pzdr. Quote
Rudzia-Bianca Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 [COLOR=red]Pozdrawiamy Mikołajkowo wszystkie śliczności u Was a przede wszystkim Czokunie śliczną , mam nadzieję że była grzeczna i Mikołaj przyniósł jej prezencik :) :loveu:[/COLOR] Quote
Czoko Posted December 7, 2007 Author Posted December 7, 2007 Dziękuję bardzo Trochę mnie uspokoiłyście i już wiem co o tym sądzić! Denerwowałam się bo nie byłam pewna czy zauważę tan najtrudniejszy do pilnowania najbardziej niebezpieczny okres. [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wczoraj dziewczyna pokazała na co ją stać – interesuje ją wszystko i każdy! rodzaju męskiego niezależnie od gatunku z utrzymaniem charakterystycznie przekrzywionego ogonka. Byłam na spacerze z piszczącym parowozikiem ciągnącym w kierunku każdego pieska o dowolnej wielkości od Yorka począwszy![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dziękujemy bardzo za życzenia mikołajkowe! Dostała od Mikołaja duużą kość cielęcą ale wręczenie chcę uwiecznić na zdjeciu.[/SIZE][/FONT] Quote
Figa Bez Maku Posted December 7, 2007 Posted December 7, 2007 he he he..seksowny rudzielec z tej Choco:diabloti: Quote
Czoko Posted December 11, 2007 Author Posted December 11, 2007 Ta pogoda wpływa na nastrój nie tylko ludzi: [FONT='Times New Roman'][URL="http://kussad.wrzuta.pl/film/2FMURkouLp/"][COLOR=#0000ff]http://kussad.wrzuta.pl/film/2FMURkouLp/[/COLOR][/URL][/FONT] Quote
Mudik Posted December 11, 2007 Posted December 11, 2007 Juz Chocusi przeszlo skad to znam,moja Sikra tak w 12 dniu rece wyrywala do piesow. Quote
Czoko Posted December 12, 2007 Author Posted December 12, 2007 [quote name='Mudik']Juz Chocusi przeszlo skad to znam,moja Sikra tak w 12 dniu rece wyrywala do piesow.[/quote] Tak! Teraz już wszystko jest znowu normalnie ale jeszcze w następnym dniu gdy usiadłam obok niej na moment na podłodze chciała się mną zainteresować i skończyła się wspólna zabawa bo pani wstała i sobie poszła. Mąż mi przypomniał ze mniej więcej rok temu też tak raz się zachowała... Podczas ubiegłorocznych wakacji zdziwiło mnie coś jeszcze innego aż pytałam o to Swoją Koleżankę - czy suczce pomyliła się płeć i dostałam odpowiedź ze chodziło o dominację naszej na terenie suczki gospodarzy. Wtedy obydwie suki miały pierwszą w życiu cieczkę a teraz po raz pierwszy zaobserwowalam próby takiego zachowania u naszej... Quote
Czoko Posted December 12, 2007 Author Posted December 12, 2007 Poprzedni film mąż nakręcił w dniu, w którym wszyscy narzekali na samopoczucie i niskie ciśnienie - pokazałam jak zareagowały na sytuację moje zwierzaki! Teraz już pokażę codzienną scenkę: [FONT='Times New Roman']: [URL="http://kussad.wrzuta.pl/film/lgcmcbwrEA/"][COLOR=#0000ff]http://kussad.wrzuta.pl/film/lgcmcbwrEA/[/COLOR][/URL][/FONT] Quote
Figa Bez Maku Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Ewo ..nie wiem czy to tak ma być ale filmiki strasznie długo się wczytują ....(kilka minut i nic)..więc nie wiem czy jestem zbyt niecierpliwa? Quote
Mudik Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Swietny filmik,widać jak delikatne są i kot i Choco.Chociaż tak na prawdę to kot mówi odczep się mam Cię dość;-) Quote
Katerinas Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Ale bosko się bawią :lol: Rewelacja :lol: O cieczce napisałam Ci na forum Tollerów. Quote
Czoko Posted December 13, 2007 Author Posted December 13, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']Ewo ..nie wiem czy to tak ma być ale filmiki strasznie długo się wczytują ....(kilka minut i nic)..więc nie wiem czy jestem zbyt niecierpliwa?[/quote] Mnie wczytuje się bardzo szybko ale zależy gdzie - w domu troszkę wolniej. [quote name='Mudik']Swietny filmik,widać jak delikatne są i kot i Choco.Chociaż tak na prawdę to kot mówi odczep się mam Cię dość;-)[/quote] [quote name='Katerinas']Ale bosko się bawią :lol: Rewelacja :lol: O cieczce napisałam Ci na forum Tollerów.[/quote] Dziękuję bardzo miło nam! Zawsze kot dyktuje czas trwania takiej zabawy, często jest to właśnie "na odczepnego" i kończy zabawę odskakując wyżej albo ucieka, w innym momencie sam zaczepia łapą grzecznie leżącą suczkę i to on rozpoczyna zabawę - zmieniają się. Zdecydowanie nie lubi jeśli ktoś przeszkodzi mu w odpoczynku - kopie, gryzie i drapie. Dziękuję zaraz zaglądnę tam na forum. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.