Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
49 minut temu, magdabroy napisał:

To czego jeszcze nie jesz?

W sumie sushi :D jak u cioci jedli, to ja wyjadłam tylko łososia. A i owoców morza nie spróbuje :D

Posted

Ja sushi też nie jem :/ Lubię rybę, kocham matiasy solone (a to surowa ryba), ale sushi nie przełknę :/ Próbowałam raz i mało nie zwymiotowałam na talerz :D A owoce morza, to próbowałam tylko krewetki z grilla i dla mnie są bez smaku ;)

Posted
8 minut temu, magdabroy napisał:

Ja sushi też nie jem :/ Lubię rybę, kocham matiasy solone (a to surowa ryba), ale sushi nie przełknę :/ Próbowałam raz i mało nie zwymiotowałam na talerz :D A owoce morza, to próbowałam tylko krewetki z grilla i dla mnie są bez smaku ;)

No ja też lubię rybę, ale w innej postaci ;p 

 

 

chcecie dalej foty? 

Posted

Jak ja bym chciała choć tyle śniegu tej zimy zobaczyć placze.GIF

Ola, pamiętam że Dora przez jakiś czas musiała być na lince. Już jest grzeczna i możesz ją znowu puszczać luzem?

Posted
1 godzinę temu, majoka napisał:

Ola oddawaj słońce!!!!

Dzisiaj też było, ale i wiaterek :P 

Godzinę temu, magdabroy napisał:

Jak ja bym chciała choć tyle śniegu tej zimy zobaczyć placze.GIF

Ola, pamiętam że Dora przez jakiś czas musiała być na lince. Już jest grzeczna i możesz ją znowu puszczać luzem?

Było do Polski wpaść :D

 

Wiesz co, z tym byciem luzem..to po prostu zależy z kim spaceruje. Jak spaceruje z Ania i pudlem, to psów nie spuszczamy, albo na zmiane, alb jak razem to ustalimy-zawsze..Natomiast Beata uważa że spacer z psem na smyczy, to nie spacer..ja tak nie uważam, bo jak jest pies, którego nie można, albo jest taka okolica, że się nie powinno spuszczać to nie puszcza się i psy żyją. Lepszy spacer na smyczy niż w ogóle. No i jak jestem z Beatą, to ona puszcza psy..jak tylko Tizzy jest spuszczona Doraa się tak denerwuje, zaczyna często szarpać mnie, bo Tizzy odbiega dalej i oczywiście Dora też chce..więc używałam linki, ale to była katorga przy biegającej luzem Tizzy..i spuszczam Dore, a potem się okazuje, że jak są we dwie to są odważnijsze i nie raz dalej obieggają za zapachem itp. Wiem, że to nie jeste do końca dobre, ale jak mam iść z Beatą to linka kończy się tym, że to nie robi się bezpieczne. Ostatnio spuściłam ją tylko na chwile, jak widziałam, że Tizzy ma głupawke..oczywiscie Dora też chciaa i spuscilam ją pobiegały wokół nas i ją zapiełam na resztę spaceru na smycz

 

 

Posted
6 minut temu, Angi napisał:

Noo, linki sa srednio bezpieczne :D

Znaczy ja mam grubą, taśmową, więc lepsza niż te cieniutkie lineczki. Ale w lesie jak Dora miała głupawkę, to tylko patrzyłam jak zaraz zaryje o jakieś drzewo, bo linka się zaplącze

Posted

Muszę odrobić trochę praktyk śródrocznych.. potem wakacyjne dojdą, więc musze zasuwać, bo od pn wykłady znowu na uczelni.....a zreszta musze się spinać, jak chce zawitać u Ciebie w czerwcu..:/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...