chewy Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Zawsze wiedziałam, że mój Pixel jest chudy, ale nie aż tak bardzo...Niedawno ścięliśmy go bardzo krótko i teraz każdy, gdy go zobaczy, dziwi się... On ogólnie je bardzo mało. Od małego dawałam mu Royal Canin, pełna miska starczała mu na 3 dni, jeśli nie więcej (gdy był już dorosły). Potem zaczęłam ją mieszać z Eukanubą, to jadł...przez pierwsze kilka godzin. Potem jak zwykle zaczął wybrzydzać. Próbowałam wiele sposobów, np. wsypywałam karmę do kuli-smakuli, podrzucałam kuleczki do góry, aby spróbował je złapać, dawałam z ręki. Czasami tylko zje z 2 kuleczki, a potem powącha i sobie pójdzie. Babcia zaczęła mu gotować co kilka dni ryż z kurczakiem, lub samego kurczaka. I potem to stoi kilka dni nietknięte...Co robić? P.S. Nagród też za bardzo nie chce, więc gdybym chciała go nauczyć jakiś nowych komend, to nie mam jak, bo pies nie ma do tego motywacji w postaci nagrody, obojętnie, czy daje mu jakiś owoc, kawałek ugotowanego kurczaka czy ciasteczko dla psów.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Wypadałoby wykonać podstawowe badania krwi i moczu. Wstaw może zdjęcie, to zobaczymy, czy naprawdę jest jakoś chorobliwie chudy, czy po prostu niejadek i szczupły. Ile w ogóle waży? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafantynka Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Spróbuj ugotować mu serca indycze z marchewką, tylko bez ryżu, ryż to wypełniacz więc przy takim chudzielcu nie stosuj :) Moje psiaki kochają serduszka, a kalorii mają wiele. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafantynka Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Ach, i gotowane jedzonko nie może długo stać, zwłaszcza z drobiem. Postaw miskę z gotowanym i jak nie zje przez max 1,5-2 godz. to niestety musisz wyrzucić . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dota&koka Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 mam identyczny problem z moim tymczasowiczem,ale jest to ON,nie YT. przy każdej zmianie jedzenia,na początku je bardzo chętnie,po kilku dniach przestaje.potrafi nie jeść nic 3-4 dni. będę zaglądać,może ktoś cos doradzi naszym "tadkom niejadkom":) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 [quote name='rafantynka']Ach, i gotowane jedzonko nie może długo stać, zwłaszcza z drobiem. Postaw miskę z gotowanym i jak nie zje przez max 1,5-2 godz. to niestety musisz wyrzucić .[/QUOTE] Lepiej postawić psu na 10-15 minut; jak nie chce - wstawić do lodówki i spróbować znowu za jakiś czas. Nie trzeba zaraz wyrzucać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chewy Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 [quote name='Martens']Lepiej postawić psu na 10-15 minut; jak nie chce - wstawić do lodówki i spróbować znowu za jakiś czas. Nie trzeba zaraz wyrzucać.[/QUOTE] Okk, dzięki za porady, nie będziemy już tego zostawiali.. Zdjęcia już są zrobione, ale nie mogę zgrać, bo padł aparat i puki co się ładuje. Pixel jest raczej średniej wielkości, jedni sądzą, że duży, drudzy, że normalny. W każdym razie mało waży jak na siebie, bo to straszna chudzina, chociaż waży 2,5 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*kleo* Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 2,5 kg to dobra waga (no chyba, że pies nieźle przerośnięty, ale na fotkach w galerii nie wyglądał na giganta). Może faktycznie jest po prostu szczupły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 dubel...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 No i kwestia wychowawcza - wystawianie miski z jedzeniem na cały dzień, dogadzanie różnymi potrawami, karmienie z ręki to najlepszy sposób na wychowanie niejadka. Pomijając młodziutkie szczeniaki i psy chore, miska powinna zjawiac się 2 razy dziennie na kwadrans i znikac do następnego posiłku . Pies szybko się uczy, że jedzenie jest po to, żeby je zjeść, chyba że chce się chodzić głodnym. Mocno rozpuszczony delikwent może pościć i 4-5 dni - ale na pewno nie zrobi mu to takiej krzywdy jak wieczne niedojadanie miesiącami. Jak się przełamie, to szybko nadrobi. No i oczywiście, jeśli mamy niejadka - zero karmienia ze stołu, przekąsek między posiłkami. York to malutki psiak i naprawdę niewiele trzeba mu dać między posiłkami, żeby potem nie miał apetytu na właściwe jedzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chewy Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 [quote name='*kleo*']2,5 kg to dobra waga (no chyba, że pies nieźle przerośnięty, ale na fotkach w galerii nie wyglądał na giganta). Może faktycznie jest po prostu szczupły.[/QUOTE] Może i tak, ale boki ma zapadnięte :( Zobaczcie sami: [IMG]http://img121.imageshack.us/i/dsc06906g.jpg/[/IMG][URL="http://img121.imageshack.us/i/dsc06906g.jpg/"]klik[/URL] [URL="http://img248.imageshack.us/i/dsc06905a.jpg/"]klik[/URL] I co, powinnam się przejmować tym, czy nie? Pewnie przesadzam...On zawsze był chudy i nie miał problemu z nadwagą. Kiedyś tylko strasznie nam schudł, bo od małego ktoś jest z nim w domu - na parterze mieszkają moi dziadkowie, więc jak ja z rodzeństwem jestem w szkole, a rodzice w pracy, to oni sie opiekują. A oni kiedyś wyjechali na dwa tygodnie, a pies musiał zostawać 8 godzin sam...A tak to tylko czasami się zdarzało, że zostawał sam np. na 2 czy 3 godziny, nie dłużej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chewy Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 [quote name='Martens']No i kwestia wychowawcza - wystawianie miski z jedzeniem na cały dzień, dogadzanie różnymi potrawami, karmienie z ręki to najlepszy sposób na wychowanie niejadka. Pomijając młodziutkie szczeniaki i psy chore, miska powinna zjawiac się 2 razy dziennie na kwadrans i znikac do następnego posiłku . Pies szybko się uczy, że jedzenie jest po to, żeby je zjeść, chyba że chce się chodzić głodnym. Mocno rozpuszczony delikwent może pościć i 4-5 dni - ale na pewno nie zrobi mu to takiej krzywdy jak wieczne niedojadanie miesiącami. Jak się przełamie, to szybko nadrobi. No i oczywiście, jeśli mamy niejadka - zero karmienia ze stołu, przekąsek między posiłkami. York to malutki psiak i naprawdę niewiele trzeba mu dać między posiłkami, żeby potem nie miał apetytu na właściwe jedzenie.[/QUOTE] Ups :oops: Czyli to najprawdopodobniej przez to...Bo miska cały dzień stoi, a on i tak zje wieczorem , a w ciągu całego dnia kilka kostek co kilka godzin... Ale czy można mu to zmienić, jak on ma prawie półtora roku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*kleo* Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 [quote name='chewy']Ups :oops: Czyli to najprawdopodobniej przez to...Bo miska cały dzień stoi, a on i tak zje wieczorem , a w ciągu całego dnia kilka kostek co kilka godzin... Ale czy można mu to zmienić, jak on ma prawie półtora roku?[/QUOTE] Jasne, że można, a nawet trzeba. Moje też mają miskę 2 razy dziennie (szczeniaki 3-4) przez 15-20 minut, jak nie jedzą to do widzenia. Też mam sukę niejadka, nie raz nie zje śniadania czy kolacji, no ale jak nie chce to nie będę jej przecież na siłę wciskała, zgłodnieje to zje następny posiłek i tyle. A co do boków - a jakie mają być, wypukłe? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafantynka Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 chewy;14954982]Zawsze wiedziałam, że mój Pixel jest chudy, ale nie aż tak bardzo...Niedawno ścięliśmy go bardzo krótko i teraz każdy, gdy go zobaczy, dziwi się... On ogólnie je bardzo mało. Od małego dawałam mu Royal Canin, pełna miska starczała mu na 3 dni, jeśli nie więcej (gdy był już dorosły). Potem zaczęłam ją mieszać z Eukanubą, to jadł...przez pierwsze kilka godzin. Potem jak zwykle zaczął wybrzydzać. Próbowałam wiele sposobów, np. wsypywałam karmę do kuli-smakuli, podrzucałam kuleczki do góry, aby spróbował je złapać, dawałam z ręki. Czasami tylko zje z 2 kuleczki, a potem powącha i sobie pójdzie.[QUOTE][/QUOTE] Babcia zaczęła mu gotować co kilka dni ryż z kurczakiem, lub samego kurczaka. I potem to stoi kilka dni nietknięte...Co robić? [QUOTE][/QUOTE] Chodziło mi o trwałość jedzenia, gotowane nie może stać kilka dni :) P.S. Nagród też za bardzo nie chce, więc gdybym chciała go nauczyć jakiś nowych komend, to nie mam jak, bo pies nie ma do tego motywacji w postaci nagrody, obojętnie, czy daje mu jakiś owoc, kawałek ugotowanego kurczaka czy ciasteczko dla psów.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafantynka Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Coś poknociłam, w każdym razie chewy napisała "Babcia zaczęła mu gotować co kilka dni ryż z kurczakiem, lub samego kurczaka. I potem to stoi kilka dni nietknięte...Co robić?" Odpowiadając , że gotowane jedzenie może stać max 1,5-2 godz. chodziło mi o trwałość, po kilku dniach jest ono po prostu zepsute. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chewy Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 [quote name='rafantynka']Coś poknociłam, w każdym razie chewy napisała "Babcia zaczęła mu gotować co kilka dni ryż z kurczakiem, lub samego kurczaka. I potem to stoi kilka dni nietknięte...Co robić?" Odpowiadając , że gotowane jedzenie może stać max 1,5-2 godz. chodziło mi o trwałość, po kilku dniach jest ono po prostu zepsute.[/QUOTE] Rozumiem. Ale to była bardziej przenośnia, bo kilka dni to na pewno nie stoi, najczęściej po prostu jest tak, że on zje malutko od razu, a potem kończy tego kurczaka następnego dnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.