Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

oj tak będzie trudny wybór bo coś mi się wydaje, że domek z Katowic też wypadnie super...

hm... to może zrobić tak, że jeśli wizyty obie będą super, to wprost powiedzieć jaka jest sytuacja i może któryś z domków sam zdecyduje się na adopcję innego piesa? możemy przecież pomóc w poszukiwaniach podobnych kudłaczy, ja nawet mam jedną taką z lekka wypłoszkę na oku, która też pilnie domku potrzebuje, a takich psich kudłatych bid wiadomo znajdzie się dużo dużo więcej :)

  • Replies 747
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

cioteczko elinko, jak Pusia pójdzie do nowego domku na dniach - bo wiadomo że jak nie jeden, to drugi domek jest, więc i tak od Ciebie Pusia zostanie wyadoptowana, to nie chciałabyś na trochę takiej suni na tymczas? młodziutka, mini-pinczerek, 4 dni temu została zgarnięta z ulicym wyplątana z jakiś drutów, mega przerażona i tam gdzie jest,to niestety już jest kilka psiaków i musi szybko opuścić tamten dt. Oto sunia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/190182-Nieszcz%C4%99%C5%9Bcie-m%C5%82odziutka-mini-pinczerka-przera%C5%BCona-nie-je-DT-na-cito!-Pomocy[/url]!
oczywiście wszystkich zapraszam na wątek małej :)

Posted

[quote name='elinka']Domek z Bydgoszczy już po wizycie przed adopcyjnej. Martik już do mnie dzwoniła, domek wypadł bardzo dobrze, śmiało tym ludziom można by Pusię oddać. Państwo są bardzo odpowiedzialni, niedawno pożegnali swoją 16-letnią sznaucerkę (o ile nic nie przekręciłam) też zaadoptowaną ze schroniska. Teraz mają tylko królika. W rodzinie jest dwójka dzieci (10 i 14 lat). Państwo mieszkają w domku jednorodzinnym z ogródkiem, niedaleko jest las. Pusia będzie mieszkać razem ze wszystkimi w domu.

Martik, dziękuję za przeprowadzenie tej wizyty [URL="http://www.webfetti.com/MySpace/Graphics/Smileys/Emotions/Happy2.jhtml"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_3.gif[/IMG] [/URL]


No to teraz trzeba tylko poczekać na jutrzejszą relację z Katowic, ale coś czuję, że to będzie trudny wybór. :razz:[/QUOTE]

Ja już jestem gotowa, ale idę na 17.00, więc musicie jeszcze poczekać trochę ;)

Posted

Jeśli domek w Bydgoszczy jest fajny to lepiej bliżej, Katowice daleko więc można polecić podobną sunię gdzieś bliżej. Ja też rozmawiałam z panią z Katowic i też na mnei dobre wrażenie zrobiła, więc nie wątpię że wizyta pójdzie ok :)

Posted

Akrum, niestety, ale po oddaniu Pusi będę musiała trochę zadbać o samą siebie więc na razie żadnego tymczasika nie będę mogła do siebie przygarnąć. :sad:

Natomiast jeśli chodzi o adopcję Pusi to oba zainteresowane Pusią domki, zarówno ten z Bydgoszczy jak i ten z Katowic są poinformowane o swoim współistnieniu i wiedzą, że dopiero po przeprowadzeniu wizyt przed adopcyjnych w ich obu zdecydujemy, u kogo ostatecznie zamieszka Pusia.

A od Aszy (domek z Katowic) wpłynęło 50zł na sunię. Dziękujemy :loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='elinka']Domek z Bydgoszczy już po wizycie przed adopcyjnej. Martik już do mnie dzwoniła, domek wypadł bardzo dobrze, śmiało tym ludziom można by Pusię oddać. Państwo są bardzo odpowiedzialni, niedawno pożegnali swoją 16-letnią sznaucerkę (o ile nic nie przekręciłam) też zaadoptowaną ze schroniska. Teraz mają tylko królika. W rodzinie jest dwójka dzieci (10 i 14 lat). Państwo mieszkają w domku jednorodzinnym z ogródkiem, niedaleko jest las. Pusia będzie mieszkać razem ze wszystkimi w domu.

Martik, dziękuję za przeprowadzenie tej wizyty [URL="http://www.webfetti.com/MySpace/Graphics/Smileys/Emotions/Happy2.jhtml"][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_3.gif[/IMG] [/URL]
[/QUOTE]
troszkę poprzekręcane ale to już bez różnicy ;) wybór będziecie miały trudny ale ja tez bym była za bydgoszczą, bo pies jest bliżej mamy z 40 km do inowrocławia a do katowic to jednak spory kawał drogi jest...państwo wyrazili również chęć żeby po psa jechać....no ale decyzja nalezy do Was ..3mam kciuki za ta najwłaściwszą !

Posted

za namową miłych koleżanek z tego watku
chciałam Was prosic o pomoc w wyadoptowaniu tej suni,
"znajoma ma u siebie pięcioletnią wysterylizowaną sunię która straciła właścicielkę tzn opiekunka zachorowała, jest w szpitalu,przez pewien czas sunia była w hotelu ale dłużej nie jesteśmy wstanie opłacać a okazało się że nie będzie mogła wrócić do włascicielki. Obdzwoniliśmy już wszystkich znajomych i nikt nie jej nie chce, ja dziś ją przywiozłam do siebie i mam masakre mam tez sunie i kota i nie moze tu zostać w schronisku też odmówili, fundacje rozkładają ręce, nawet tymczasowo nie mam jej gdzie zostawić."
znajoma ma w domu sajgon, jej zwierzaki cierpią, a ta sunia na dodatek wyje jak człowiek anie ma w domu. Jeśli jutro pojutrze nikt się nie znajdzie to zostanie uśpiona
"sunia ma 5 lat ponoć też była brana ze schroniska jakieś 3-4 lata temu. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana. Boi się trochę mężczyzn ale już zauważyłam że jak nie ma wyboru to i faceta akceptuje. Sąsiedzi mówili że ponoć lubi zaczepiać inne psy, ale tak do ludzi jest bardzo przyjacielska szuka kontaktu i w hotelu też była grzeczna. Nadaje się do bloku tylko chyba nie dla ludzi długo pracujących bo bardzo zawodzi jak jest sama. Jest średniej wielkości pewnie ok 10kg"

[IMG]http://a.imageshack.us/img705/3909/21599197.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img709/4365/44346943.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img822/8646/p8020393.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img651/1364/p8020388.jpg[/IMG]

zainteresowanych adopcją/pomocą prosze o kontakt na pw podam namiary na anitę

Posted

[quote name='ewatonieja']za namową miłych koleżanek z tego watku
chciałam Was prosic o pomoc w wyadoptowaniu tej suni,
"znajoma ma u siebie pięcioletnią wysterylizowaną sunię która straciła właścicielkę tzn opiekunka zachorowała, jest w szpitalu,przez pewien czas sunia była w hotelu ale dłużej nie jesteśmy wstanie opłacać a okazało się że nie będzie mogła wrócić do włascicielki. Obdzwoniliśmy już wszystkich znajomych i nikt nie jej nie chce, ja dziś ją przywiozłam do siebie i mam masakre mam tez sunie i kota i nie moze tu zostać w schronisku też odmówili, fundacje rozkładają ręce, nawet tymczasowo nie mam jej gdzie zostawić."
znajoma ma w domu sajgon, jej zwierzaki cierpią, a ta sunia na dodatek wyje jak człowiek anie ma w domu. [B]Jeśli jutro pojutrze nikt się nie znajdzie to zostanie uśpiona[/B]
"sunia ma 5 lat ponoć też była brana ze schroniska jakieś 3-4 lata temu. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana. Boi się trochę mężczyzn ale już zauważyłam że jak nie ma wyboru to i faceta akceptuje. Sąsiedzi mówili że ponoć lubi zaczepiać inne psy, ale tak do ludzi jest bardzo przyjacielska szuka kontaktu i w hotelu też była grzeczna. Nadaje się do bloku tylko chyba nie dla ludzi długo pracujących bo bardzo zawodzi jak jest sama. Jest średniej wielkości pewnie ok 10kg"
[/QUOTE]

Nieźle.. uśpić zdrowego psa :shake:

Posted

[quote name='leni356']Nieźle.. uśpić zdrowego psa :shake:[/QUOTE]

Co???? :o to już lepiej by było gdyby ją puściła na wolność...

Czemu w schronisku odmówili???

Posted

w schronisku jest ponad 700 psów zapchane na maxa organizacje tak samo, puscic psa na łódzkie ulice?to jest dopiero pomysł brawo! Kizzy ma ogłoszenia na kilkudziesieciu portalach może sie uda dt/ds cokolwiek

Posted

proszę o podanie więcej informacji na pw dotyczących Kizzy - czy lubi dzieci, jak się zachowuje w stosunku do innych ludzi i zwiezrząt, jak bardzo rozpacza gdy jest sama i proszę określić mniej więcej ile czasu sunia wytrzyma sama. Czy Kizzy umie utrzymać porządek czy raczej jest rozrabiaką. Proszę o podanie gdzie (w jakiej miejscowości) znajduje się sunia. Jeżeli jest wiecej zdjęć to poproszę.

Posted

[quote name='Akrum']i jak wypadła wizyta w Katowicach?[/QUOTE]

Jest tak jak się obawiałam, domek w Katowicach wypadł bardzo dobrze. W sumie to była tylko formalność, asza już od pewnego czasu gości na wątku Pusi i wszyscy mamy okazję ją poznawać. Ten post też pamiętam:

[quote name='gackn1']Jestem z Katowic i znam "dom" aszy i powiem tyle: "Szczęściarzem będzie piesek, który do tego domu trafi".[/QUOTE]

No i znowu, podobnie jak to było w przypadku mojej poprzedniej tymczasowiczki Miki, będę musiała zwołać naradę.:mdleje:;)

[quote name='asza']proszę o podanie więcej informacji na pw dotyczących Kizzy - czy lubi dzieci, jak się zachowuje w stosunku do innych ludzi i zwiezrząt, jak bardzo rozpacza gdy jest sama i proszę określić mniej więcej ile czasu sunia wytrzyma sama. Czy Kizzy umie utrzymać porządek czy raczej jest rozrabiaką. Proszę o podanie gdzie (w jakiej miejscowości) znajduje się sunia. Jeżeli jest wiecej zdjęć to poproszę.[/QUOTE]

W informacji o Kizzy pisze, że przebywa w Łodzi. Tylko pogubiłam się czy sunia obecnie jest w schronisku czy w jakimś hoteliku?

Posted

[QUOTE]Jeśli Kizzy jest na trasie Warszawa - Katowice (z odchyleniami) to oferuję darmowy transport.
I wizytę w psim SPA w Katowicach!! [/QUOTE]

szok! pozytywny :) podałam aszy namiary na anitę i odpowiedziałam na miare moich możliwości na pytania, Kizzy jest w Łodzi, mieszka u anity

Posted

czyżby decyzja się po woli sama podejmowała?
tak sobie po cichu marzę, ale coś mi się wydaje, że te marzenia zaczną się za chwilę realizować :)
Pusia ma domek (wiadomo jeden z dwóch) i zaraz się okazę że Kizzy też ma nowy domek :)

Posted

Miałam napisać odpowiedź do ewatonieja oraz anity ale postanowiłam napisać do wszystkich, którzy śledzą losy Kizzy.

Cały czas o niej myślę - Śliczna suczka i rzeczywiście jakieś podobieństwo do Pusi jest, jednak ze względu na fakt, że sunia nie lubi być sama w domu i nawołuje domowników (wyje), nie mogę zdecydować się na jej adopcję. Oboje z mężem pracujemy, więc psinka musiałaby być w domu ok. 8,5 godzin sama. Nie wiem czy by wytrzymała tyle. Niestety sąsiedzi nie byli by zadowoleni, gdyby sunia głośno się zachowywała.
Wolałabym mieć pewność, że piesek, który z nami zamieszka lubi dzieci. Ja mam dwójkę 3,5 letni chłopczyk i 7,5 letnia dziewczynka.

Chciałabym ją uchronić od niepotrzebnej smierci, jednak obawiam się, że nie bedę mogła jej pomóc. Zabranie dodatkowego zwierzaka (wiekszego od chomika) dla towarzystwa (aby złagodzić stres suni) niestety nie jest mozliwe.
Mieszkając w bloku, nie mogę też narażać innych mieszkańców na uciążliwy hałas zawodzącej suni. Nie chcę też żeby okazało się, że najpierw wezme psiaka, a potem go oddam, bo nie daję rady!
BARDZO PRZEPRASZAM - głupio się czuję..

Czy naprawdę nie można jakoś uchronić Kizzy przed niepotrzebną śmiercią?
Z mojej strony mogę zaoferować pomoc finansową - choć też niezbyt dużą. Ale zawsze, to parę groszy...
JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM CIĘ KIZZY.

Posted

[quote name='ewatonieja']asza - rozumiem Cię tez mieszkam w bloku, szukamy dalej może zdążymy...[/QUOTE]

Podesłałam linka do Mamanabank, dziś ukazało się ogłoszenie w Metrze innej kudłatej suni, może jakiś domek się trafi dla tej bidy. Szukajcie też jakiegoś awaryjnego DT w całej Polsce, szkoda suni

Posted

Spis domów awaryjnych w Łodzi:

[URL]http://mapapomocy.dogomania.pl/region2.php?cid=14&region=5[/URL]

DT awaryjne w całej Polsce:

[URL]http://mapapomocy.dogomania.pl/cat.php?id=14[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...